Autor |
Wiadomość |
Egofidelis
Dołączył(a): N lis 22, 2009 0:17 Posty: 8
|
 Wiara- opium mas
Zadajmy sobie pytanie "Po jest co religia?"
Wydaje mi się ogłupianiem ludu, propagandowe wtłaczanie im zbędnych prawd do głowy. Przypominam ze tak właśnie było w średniowieczu i nie tylko, religia była narzędziem do zapanowania nad głupim ludem. Dlaczego to trwa do dziś czy ludzie jeszcze nie dojrzeli do tego by zostać oświeconymi? Bardzo ciekawym przykładem zacofania przez religie jest sinusoida wg Krzyżanowskiego, WIEDZA MATERIA ROZUM-postęp cywilizacyjny, WIARA DUSZA UCZUCIE- ciemne wieki.
Szanuję biblie i uważam ją za bardzo mądra księgę, na pewno autor chciał przedstawić swoje poglądy za pomocą pewnej "bajki" wiec dlaczego ludzie w to wierzą dosłownie, nie lepiej by było czytac to jak filozofie?
|
N lis 22, 2009 1:32 |
|
|
|
 |
r4dz10
Dołączył(a): Śr lut 25, 2009 17:05 Posty: 1061
|
Biblii nie napisał jeden człowiek. katolicy nie wierzą w nią dosłownie, część traktują jako alegorię.
_________________ "Jedynym dowodem na to, że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja, jest to, że się z nami nie kontaktują." - Albert Einstein
|
N lis 22, 2009 8:56 |
|
 |
paul1205
Dołączył(a): Śr mar 18, 2009 19:20 Posty: 111
|
A Ciebie rozumiem boli to, że ludzie wieżą i nie są ateistami i leży Ci na sercu ich los. Chcesz uwolnić ich z więzów ciemnoty i nawrócić na swoje poglądy  Używasz typowych dla wojujących ateistów argumentów. Jesteś święcie przekonany, że to Ty masz rację i szyderczo wypowiadasz się o wierzących. A ja powiem tak: nauka wszystkiego nie wyjaśnia, więc ateizm też nie jest tak doskonały jak go reklamujecie 
|
N lis 22, 2009 9:02 |
|
|
|
 |
r4dz10
Dołączył(a): Śr lut 25, 2009 17:05 Posty: 1061
|
ale ateizm w ogóle niczego nie wyjaśnia. to po prostu brak wiary w Boga/boga/bogów  a poznajemy świat dzięki nauce, która rzeczywiście, wszystkiego nie wyjaśnia.
_________________ "Jedynym dowodem na to, że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja, jest to, że się z nami nie kontaktują." - Albert Einstein
|
N lis 22, 2009 9:07 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Wiara- opium mas
Egofidelis napisał(a): Zadajmy sobie pytanie "Po jest co religia?" Wydaje mi się ogłupianiem ludu, propagandowe wtłaczanie im zbędnych prawd do głowy. Przypominam ze tak właśnie było w średniowieczu i nie tylko, religia była narzędziem do zapanowania nad głupim ludem. Dlaczego to trwa do dziś czy ludzie jeszcze nie dojrzeli do tego by zostać oświeconymi? Bardzo ciekawym przykładem zacofania przez religie jest sinusoida wg Krzyżanowskiego, WIEDZA MATERIA ROZUM-postęp cywilizacyjny, WIARA DUSZA UCZUCIE- ciemne wieki. Szanuję biblie i uważam ją za bardzo mądra księgę, na pewno autor chciał przedstawić swoje poglądy za pomocą pewnej "bajki" wiec dlaczego ludzie w to wierzą dosłownie, nie lepiej by było czytac to jak filozofie?
W kwesti wiary i wiedzy - "Trochę wiedzy oddala od Boga, dużo wiedzy sprowadza do Niego z powrotem" (L. Pasteur)
|
N lis 22, 2009 10:14 |
|
|
|
 |
meritus
Dołączył(a): Cz sie 05, 2004 17:05 Posty: 1914
|
Kolega chyba niezbyt świadomie cytuje Karola Marksa i Włodzimierza Lenina. Głosili oni raj na ziemi, który doprowadzi w sposób naturalny w myśl dereminizmów dialektycznych do upadku religii, jako już niepotrzebnej masom pracującym wsi i miast. Jednak ta ideologia zbankrutowała i utonęła we krwi. Wstyd się na nią powoływać.
|
N lis 22, 2009 11:51 |
|
 |
Korat
Dołączył(a): Wt wrz 08, 2009 5:48 Posty: 170
|
"Imagine there's no religion"
Ciekaw jestem jak wyglądałby świat gdyby ludzie od urodzenia byli przeświadczani o tym , że nie ma sił nadprzyrodzonych. Czy część z nas nie miałaby sensu życia? Pozbawiła się hamulców i zaczęła dokonywać zbrodni? Nie byłoby w nich miłości i woli czynienia dobra? Świat kroczyłby ku zatraceniu? Przy obecnym stanie świadomości ludzkości, część na pewno byłaby pozbawiona szczęścia, ale to działa też w drugą stronę, część odzyskałaby wolność. Czy możliwe jest aby w przyszłości świat funckjonował bez religii?
_________________ "Ktokolwiek znalazł Chrystusa musi dowodzić innych do niego. Wielka radość nie może byc tylko dla siebie. Musi byc przekazywana"
Benedykt XVI
|
N lis 22, 2009 11:52 |
|
 |
meritus
Dołączył(a): Cz sie 05, 2004 17:05 Posty: 1914
|
Trudno mi powiedzieć Korat, bo na temat co by było gdyby czegoś tam nie było, można napisać wszystko. Zarówno to, ze ludzie byliby szczęśliwsi, jak nieszczęśliwsi, radośni lub smutni...
Wiemy natomiast, co było, gdy nie działo się na zawołanie to, co zapisano w ideologii, do której odwołuje się z taką ufnością i wiarą rozmówca inaugurujący nasz temat. Trzeba było pomóc ideologii i w ten sposób kościoły i domy wierzących ogarniała pożoga, a rzeki spływały krwią wiernych Chrystusowi. Wszystko w myśl walki o raj na ziemi obiecywany przez Marksa i Engelsa oraz ich wybitnych naśladowców i uczniów: Lenina i Stalina.
|
N lis 22, 2009 12:00 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Korat napisał(a): "Imagine there's no religion"
Ciekaw jestem jak wyglądałby świat gdyby ludzie od urodzenia byli przeświadczani o tym , że nie ma sił nadprzyrodzonych. Czy część z nas nie miałaby sensu życia? Pozbawiła się hamulców i zaczęła dokonywać zbrodni? Nie byłoby w nich miłości i woli czynienia dobra? Świat kroczyłby ku zatraceniu? Przy obecnym stanie świadomości ludzkości, część na pewno byłaby pozbawiona szczęścia, ale to działa też w drugą stronę, część odzyskałaby wolność. Czy możliwe jest aby w przyszłości świat funckjonował bez religii?
Zapominasz o naturalnym hamulcu - prawie wrodzonym - którym zostaliśmy obdarzeni przez Stwórcę.
A efekty życia bez Boga i religii ukazał socjalizm - ten narodowy faszystowski i komunistyczny w ZSRR.
|
N lis 22, 2009 12:02 |
|
 |
Egofidelis
Dołączył(a): N lis 22, 2009 0:17 Posty: 8
|
Nie widzę sensu w dosłownym interpretowaniu biblii. To jest tak jak byście wierzyli w krasnoludki... Nie lepiej by było gdyby ludzie zamiast fanatycznie kultywować nadprzyrodzone moce uwierzyli w ich własne możliwości zmiany świata na lepsze? Czytali by biblie jak bajkę z morałem (podkreślając słowo MORAŁ a nie bajka.) Bo tu chyba chodzi o przekazanie najważniejszych wartości... a może się mylę[/b]
|
N lis 22, 2009 12:16 |
|
 |
Korat
Dołączył(a): Wt wrz 08, 2009 5:48 Posty: 170
|
Alus napisał(a): Zapominasz o naturalnym hamulcu
Nie zapominam, dlatego napisałem, że część ludzi by się ich pozbawiła.
Uważam, że nawet jeśli Bóg nie istnieje i nie ma żadnych rzeczy nadprzyrodzonych to nie jest wskazane ,aby wszyscy taką prawde musieli znać. Na obecnym etapie ewolucji człowieka i jego świadomości, lepiej jest wierzyć niż znać potencjalną prawde.
P.S jakby ktoś nie zrozumiał co napisałem, to nie neguje istnienia Boga, tylko przytaczam hipotetyczną możliwość zdobycia wiedzy o jego nie istnieniu i konsekwenkcjach z tego płynących.
Inną kwestią jest, że różnorakie rytuały i obowiązki wiernych mogłyby być zmienione, tak aby w połączeniu z naszą naturą dawały więcej dobra.
_________________ "Ktokolwiek znalazł Chrystusa musi dowodzić innych do niego. Wielka radość nie może byc tylko dla siebie. Musi byc przekazywana"
Benedykt XVI
|
N lis 22, 2009 12:19 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Cytuj: Nie widzę sensu w dosłownym interpretowaniu biblii. To jest tak jak byście wierzyli w krasnoludki
To jest nawet zabawne  Część osób mówi nam, wierzącym, żebyśmy nie traktowali Biblii dosłownie. Co z tego, skoro my jej nie traktujemy dosłownie  Ale kiedy mówimy, że nie traktujemy jej dosłownie, to pojawiają się inni i mówią nam, że robimy cwany wybieg żeby się wykręcić z niewygodnych tekstów
Taka mała dygresja 
|
N lis 22, 2009 12:24 |
|
 |
Egofidelis
Dołączył(a): N lis 22, 2009 0:17 Posty: 8
|
Kamyk napisał(a): my jej nie traktujemy dosłownie To po co ta wiara w cuda?
|
N lis 22, 2009 12:30 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Egofidelis napisał(a): Nie lepiej by było gdyby ludzie zamiast fanatycznie kultywować nadprzyrodzone moce uwierzyli w ich własne możliwości zmiany świata na lepsze?
Już uwierzyli...wyginęły miliony z głodu, w łagrach, rozstrzelani jako zdrajcy narodu....
A w Korei Północnej nadal budują......
|
N lis 22, 2009 12:31 |
|
 |
Egofidelis
Dołączył(a): N lis 22, 2009 0:17 Posty: 8
|
to lepiej klęczeć i gadać o samego siebie? niż podjąć jakieś działania...
|
N lis 22, 2009 12:34 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|