Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 17, 2025 21:51



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 113 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 8  Następna strona
 Przyjmowanie komunii jak się nie jest w stanie łaski 
Autor Wiadomość
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pn cze 22, 2009 11:19
Posty: 230
Post Przyjmowanie komunii jak się nie jest w stanie łaski
Jak działa komunia na ludzi, którzy przyjmują ją, a np. nie byli u spowiedzi już 10 lat
na co dzień są ateistami,
a do komunii poszli np bo jest uroczystość chrztu,
i rodzina powiedziała, że pasuje iść.

Znam też takich którzy przyjmują komunię co niedziela,
są ateistami, a przyjmują tylko dlatego,
że są politykami, a 90% wyborców to wierzący,
więc chcą zyskać ich poparcie.

Gdyby byli Katolikami, na pewno mieliby grzech,
ale że poszli tak przed rodziną, nie wierząc w Boga i grzechy,
to nic im się na pewno nie stanie.

Zastanawiam się bardziej pod kątem tej łaski jakiejś,
która spływa, czy jakoś tak, bo jak wiadomo, to jest przecież ciało Pana Jezusa.
Czy może jest tak, że jak się nie jest w stanie łaski,
to ta komunia traktowana jest jak zwykłe jedzenie i nie ma żadnych świętych właściwości?
Czy oddziałuje ono jakoś szczególnie na takiego grzesznika?


Pt gru 11, 2009 22:55
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post Re: Przyjmowanie komunii jak się nie jest w stanie łaski
Sprawa nie jest trudna...
Przyjęcie świętokradcze, gdy ma się świadomość, że nie można przyjmować, jest grzechem.

A zatem oddziela to owego człowieka od miłości Boga i skazuje na potępienie. O tym mówi już św. Paweł w 1Kor.

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


Pt gru 11, 2009 23:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22
Posty: 1324
Post Re: Przyjmowanie komunii jak się nie jest w stanie łaski
nieja napisał(a):
Znam też takich którzy przyjmują komunię co niedziela,
są ateistami, a przyjmują tylko dlatego,
że są politykami, a 90% wyborców to wierzący,
więc chcą zyskać ich poparcie.
Gdyby byli Katolikami, na pewno mieliby grzech,
ale że poszli tak przed rodziną, nie wierząc w Boga i grzechy,
to nic im się na pewno nie stanie.


Taką postawę raczej nazwałabym ignorancją i totalnym brakiem charakteru. Ponadto nawet jeśli ktoś nie wierzy w Boga czy grzechy, nie jest zwolniony z odpowiedzialności za swój czyn. Skoro Komunia dla katolików jest świętością, a dla kogoś innego nie, to nie znaczy że ten inny może ją bezkarnie profanować.
Cytuj:
Nigdy nie możemy przystąpić do Stołu Pańskiego, jeżeli mamy uzasadnioną wątpliwość, że popełniliśmy grzech ciężki myślą, mową i uczynkiem. Kto spożywa chleb lub pije kielich Pański niegodnie, winny staje się Ciała i Krwi Pańskiej Niech przeto człowiek baczy na siebie samego – mówi dalej św. Paweł – spożywając ten chleb i pijąc z tego kielicha. Kto bowiem spożywa i pije, nie zważając na Ciało [Pańskie], wyrok sobie spożywa i pije (1 Kor 11, 27-28).


So gru 12, 2009 11:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16
Posty: 3755
Post Re: Przyjmowanie komunii jak się nie jest w stanie łaski
szumi napisał(a):
O tym mówi już św. Paweł w 1Kor.


Zacytuję:

1Kor 11:27-30
„Dlatego też kto spożywa chleb lub pije kielich Pański niegodnie, winny będzie Ciała i Krwi Pańskiej.Niech przeto człowiek baczy na siebie samego, spożywając ten chleb i pijąc z tego kielicha.Kto bowiem spożywa i pije nie zważając na Ciało [Pańskie], wyrok sobie spożywa i pije.Dlatego to właśnie wielu wśród was słabych i chorych i wielu też umarło.”

_________________
Piotr Milewski


So gru 12, 2009 13:29
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 03, 2009 18:35
Posty: 645
Post Re: Przyjmowanie komunii jak się nie jest w stanie łaski
W przypadku Katolika jest to grzech ciężki, w przypadku ateisty lekki.

_________________
Obrazek


So gru 12, 2009 13:30
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post Re: Przyjmowanie komunii jak się nie jest w stanie łaski
Sheeta napisał(a):
W przypadku Katolika jest to grzech ciężki, w przypadku ateisty lekki.


Mogę prosić o kryterium takiej oceny?
Wina moralne jest taka sama, jeśli ów 'ateista' wie, że tak czynić nie może i czyni to dobrowolnie.

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


So gru 12, 2009 13:54
Zobacz profil
zbanowana na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 15, 2007 21:52
Posty: 2219
Lokalizacja: GG 304230
Post Re: Przyjmowanie komunii jak się nie jest w stanie łaski
Jak wynika z Objawień w piekle jest wiele osób, które w nie podczas swej ziemskiej Pielgrzymki niewierzyły.

Wynika z Nich także, że każdy który chce być Zbawiony może liczyć na Miłosierdzie BOŻE. Gdyż BÓG OJCIEC jest BOGIEM Wielkiej Miłości i Miłosierdzia, ale dla Tych, którzy chcą Kochać BOGA i Bliźniego.


So gru 12, 2009 14:09
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34
Posty: 3243
Post Re: Przyjmowanie komunii jak się nie jest w stanie łaski
Cytuj:
Dlatego to właśnie wielu wśród was słabych i chorych i wielu też umarło.

Czy ten czlowiek wiedzial W OGOLE o czym mowi? Watpie.

_________________
Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz


So gru 12, 2009 14:15
Zobacz profil
Post Re: Przyjmowanie komunii jak się nie jest w stanie łaski
szumi napisał(a):
Sheeta napisał(a):
W przypadku Katolika jest to grzech ciężki, w przypadku ateisty lekki.


Mogę prosić o kryterium takiej oceny?
Wina moralne jest taka sama, jeśli ów 'ateista' wie, że tak czynić nie może i czyni to dobrowolnie.

Sprawa wydaje się oczywista. Nie można oceniać ludzi w oderwaniu od ich światopoglądu (co zostało wielokrotnie napisane przez moderatorów na tym forum w odniesieniu do oceny moralnej działań ludzi w czasach biblijnych). To znaczy, że ateista, przyjmując komunię, nie zdaje sobie sprawy z powagi sytuacji - bo nie wierzy w Boga - a więc jest tak naprawdę nieświadomy jakiegokolwiek świętokradztwa.


So gru 12, 2009 14:21
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 03, 2009 18:35
Posty: 645
Post Re: Przyjmowanie komunii jak się nie jest w stanie łaski
Dokładnie tak, jak mówi grzmot, dla ateisty to tylko wafelek, on nie ma pojęcia co to jest, nie ma świadomości co czyni więc nie może być mowy o grzechu ciężkim.

_________________
Obrazek


So gru 12, 2009 15:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22
Posty: 1324
Post Re: Przyjmowanie komunii jak się nie jest w stanie łaski
grzmot napisał(a):
Sprawa wydaje się oczywista. Nie można oceniać ludzi w oderwaniu od ich światopoglądu (co zostało wielokrotnie napisane przez moderatorów na tym forum w odniesieniu do oceny moralnej działań ludzi w czasach biblijnych). To znaczy, że ateista, przyjmując komunię, nie zdaje sobie sprawy z powagi sytuacji - bo nie wierzy w Boga - a więc jest tak naprawdę nieświadomy jakiegokolwiek świętokradztwa.


Pytanie zasadnicze: Po co ateista przyjmuje Komunię? Przecież w nią nie wierzy. Tak więc po co idzie do Kościoła? I po co profanuje Najświętszy Sakrament? Dla sportu? Dla zabawy? Bo przecież nie wynika to z poważnego podejścia. Uważasz, że ateista nie wie co robi? I nie wie czym jest Komunia dla katolików, i nie wie jakie obowiązują zasady przy jej przyjmowaniu?
Ateista zdaje sobie z tego sprawę, a mimo to lekceważy zasady katolickie, lekceważy Boga przyjmując Komunię. Więc możemy tu mówić o ignoranctwie zawinionym a nie nieświadomości.
Nieświadomy to może być indianin z buszu, który znalazłszy się w Kościele pierwszy raz w życiu idzie do Komunii, bo myśli, że dostanie coś do jedzenia. :lol: , lub jakiś ułomny osobnik, który nie wie do końca co robi, przeciętnie inteligentny ateista żyjący w katolickim kraju jest jednak świadomy swoich działań.


So gru 12, 2009 15:22
Zobacz profil
Post Re: Przyjmowanie komunii jak się nie jest w stanie łaski
Moniko, robisz OT. Ale odpowiadając - jeśli jakiś ateista przyjmuje komunię, to pewnie robi to z przyczyn społecznych - ze względu na reakcje otoczenia (bliższego lub dalszego). I to wszystko.

Nie profanuje, nie lekceważy Boga, nie popełnia świętokradztwa - bo sacrum jest dla niego fikcją, bajką, w którą wierzą inni (albo dobrze udają). "Bóg nie istnieje, eucharystia to tylko ceremonia, żadne przemienienie nie następuje - opłatek to opłatek." Gdzie tu miejsce na świętokradztwo?


So gru 12, 2009 15:49

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post Re: Przyjmowanie komunii jak się nie jest w stanie łaski
Owszem, profanuje i popełnia świętokradztwo. Być może nieświadomie, ale jednak. Dodatkowo jeśli wie, że spożywanie Ciała i Krwi w stanie grzechu ciężkiego jest grzechem ciężkim - i mimo to w stanie grzechu ciężkiego spożywa, to popełnia grzech ciężki. Mimo, że on w to nie wierzy, może nawet ma to gdzieś


So gru 12, 2009 16:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 03, 2009 18:35
Posty: 645
Post Re: Przyjmowanie komunii jak się nie jest w stanie łaski
Cytuj:
Owszem, profanuje i popełnia świętokradztwo. Być może nieświadomie, ale jednak.

A jaki jest warunek grzechu ciężkiego: pełna świadomość. Zdaje się, że moderator katolickiego forum powinien takie rzeczy wiedzieć. Dla ateisty to są gesty bez znaczenia. On nie wie "że spożywanie Ciała i Krwi w stanie grzechu ciężkiego jest grzechem ciężkim". On wie, że jest grupa osób, która uważa, że zjedzenie wafelka ma jakieś znaczenie, że są ludzie, którzy uważają, że kawałek mąki zamienia się w coś innego i jest to dla nich święte. Dla ateisty to dalej kawałek wafla. Gdybym ja uważała, że pisanie niebieskim długopisem obraża Boga i jest świętokradztwem, to Ty, czy wiedząc to popełniałbyś ciężki grzech nawet, gdyby okazało się to prawdą? Nie, bo nie masz świadomości, uważasz, że bajdurzę i mam nierówno pod sufitem.

_________________
Obrazek


So gru 12, 2009 16:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22
Posty: 1324
Post Re: Przyjmowanie komunii jak się nie jest w stanie łaski
grzmot napisał(a):
Moniko, robisz OT. Ale odpowiadając - jeśli jakiś ateista przyjmuje komunię, to pewnie robi to z przyczyn społecznych - ze względu na reakcje otoczenia (bliższego lub dalszego). I to wszystko.

Nie profanuje, nie lekceważy Boga, nie popełnia świętokradztwa - bo sacrum jest dla niego fikcją, bajką, w którą wierzą inni (albo dobrze udają). "Bóg nie istnieje, eucharystia to tylko ceremonia, żadne przemienienie nie następuje - opłatek to opłatek." Gdzie tu miejsce na świętokradztwo?


Po pierwsze nie było żadnego OT, bo wszystko dotyczy tematu wątku.
Po drugie, powróćmy do dyskusji. Ateista - jak sam przyznajesz - ma wiedzę o Przemienieniu, tylko w nie nie wierzy. Tym bardziej w tym przypadku mamy do czynienia z ignorancją i brakiem szacunku dla zasad czyjejś wiary, a nawet brakiem elementarnych zasad kultury, a nie z nieświadomością ateisty. To, że nie wierzy, nie oznacza, że nie zna procedur jakie obowiązują przy przystępowaniu do sakramentów; znaczy jedynie, że będąc świadomym, iż takie istnieją, po prostu je lekceważy, bo on ich nie uznaje. Czysta ignorancja zawiniona.

Wybacz, ale wytłumaczenie niegodnego przystępowania do Komunii z przyczyn społecznych jest dość prymitywną przesłanką. Sacrum należy się szacunek. Nawet jeśli się w coś nie wierzy, to należy respektować to, że inni, będący w tym miejscu wierzą. Trzeba mieć twarz i nie przystępować do sakramentów, jeśli z Kościołem nie ma się i nie chce się mieć nic wspólnego.

Inaczej jest to zwykła profanacja sakramentu.


So gru 12, 2009 17:22
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 113 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 8  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL