Przyjmowanie komunii jak się nie jest w stanie łaski
Autor |
Wiadomość |
nieja
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pn cze 22, 2009 11:19 Posty: 230
|
 Przyjmowanie komunii jak się nie jest w stanie łaski
Jak działa komunia na ludzi, którzy przyjmują ją, a np. nie byli u spowiedzi już 10 lat na co dzień są ateistami, a do komunii poszli np bo jest uroczystość chrztu, i rodzina powiedziała, że pasuje iść.
Znam też takich którzy przyjmują komunię co niedziela, są ateistami, a przyjmują tylko dlatego, że są politykami, a 90% wyborców to wierzący, więc chcą zyskać ich poparcie.
Gdyby byli Katolikami, na pewno mieliby grzech, ale że poszli tak przed rodziną, nie wierząc w Boga i grzechy, to nic im się na pewno nie stanie.
Zastanawiam się bardziej pod kątem tej łaski jakiejś, która spływa, czy jakoś tak, bo jak wiadomo, to jest przecież ciało Pana Jezusa. Czy może jest tak, że jak się nie jest w stanie łaski, to ta komunia traktowana jest jak zwykłe jedzenie i nie ma żadnych świętych właściwości? Czy oddziałuje ono jakoś szczególnie na takiego grzesznika?
|
Pt gru 11, 2009 22:55 |
|
|
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
 Re: Przyjmowanie komunii jak się nie jest w stanie łaski
Sprawa nie jest trudna... Przyjęcie świętokradcze, gdy ma się świadomość, że nie można przyjmować, jest grzechem.
A zatem oddziela to owego człowieka od miłości Boga i skazuje na potępienie. O tym mówi już św. Paweł w 1Kor.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Pt gru 11, 2009 23:55 |
|
 |
monika001
Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22 Posty: 1324
|
 Re: Przyjmowanie komunii jak się nie jest w stanie łaski
nieja napisał(a): Znam też takich którzy przyjmują komunię co niedziela, są ateistami, a przyjmują tylko dlatego, że są politykami, a 90% wyborców to wierzący, więc chcą zyskać ich poparcie. Gdyby byli Katolikami, na pewno mieliby grzech, ale że poszli tak przed rodziną, nie wierząc w Boga i grzechy, to nic im się na pewno nie stanie. Taką postawę raczej nazwałabym ignorancją i totalnym brakiem charakteru. Ponadto nawet jeśli ktoś nie wierzy w Boga czy grzechy, nie jest zwolniony z odpowiedzialności za swój czyn. Skoro Komunia dla katolików jest świętością, a dla kogoś innego nie, to nie znaczy że ten inny może ją bezkarnie profanować. Cytuj: Nigdy nie możemy przystąpić do Stołu Pańskiego, jeżeli mamy uzasadnioną wątpliwość, że popełniliśmy grzech ciężki myślą, mową i uczynkiem. Kto spożywa chleb lub pije kielich Pański niegodnie, winny staje się Ciała i Krwi Pańskiej Niech przeto człowiek baczy na siebie samego – mówi dalej św. Paweł – spożywając ten chleb i pijąc z tego kielicha. Kto bowiem spożywa i pije, nie zważając na Ciało [Pańskie], wyrok sobie spożywa i pije (1 Kor 11, 27-28).
|
So gru 12, 2009 11:51 |
|
|
|
 |
jumik
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16 Posty: 3755
|
 Re: Przyjmowanie komunii jak się nie jest w stanie łaski
szumi napisał(a): O tym mówi już św. Paweł w 1Kor. Zacytuję: 1Kor 11:27-30 „Dlatego też kto spożywa chleb lub pije kielich Pański niegodnie, winny będzie Ciała i Krwi Pańskiej.Niech przeto człowiek baczy na siebie samego, spożywając ten chleb i pijąc z tego kielicha.Kto bowiem spożywa i pije nie zważając na Ciało [Pańskie], wyrok sobie spożywa i pije.Dlatego to właśnie wielu wśród was słabych i chorych i wielu też umarło.”
_________________ Piotr Milewski
|
So gru 12, 2009 13:29 |
|
 |
Sheeta
Dołączył(a): Cz wrz 03, 2009 18:35 Posty: 645
|
 Re: Przyjmowanie komunii jak się nie jest w stanie łaski
W przypadku Katolika jest to grzech ciężki, w przypadku ateisty lekki.
_________________
|
So gru 12, 2009 13:30 |
|
|
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
 Re: Przyjmowanie komunii jak się nie jest w stanie łaski
Sheeta napisał(a): W przypadku Katolika jest to grzech ciężki, w przypadku ateisty lekki. Mogę prosić o kryterium takiej oceny? Wina moralne jest taka sama, jeśli ów 'ateista' wie, że tak czynić nie może i czyni to dobrowolnie.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
So gru 12, 2009 13:54 |
|
 |
frater
zbanowana na stałe
Dołączył(a): N kwi 15, 2007 21:52 Posty: 2219 Lokalizacja: GG 304230
|
 Re: Przyjmowanie komunii jak się nie jest w stanie łaski
Jak wynika z Objawień w piekle jest wiele osób, które w nie podczas swej ziemskiej Pielgrzymki niewierzyły.
Wynika z Nich także, że każdy który chce być Zbawiony może liczyć na Miłosierdzie BOŻE. Gdyż BÓG OJCIEC jest BOGIEM Wielkiej Miłości i Miłosierdzia, ale dla Tych, którzy chcą Kochać BOGA i Bliźniego.
|
So gru 12, 2009 14:09 |
|
 |
Dural
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34 Posty: 3243
|
 Re: Przyjmowanie komunii jak się nie jest w stanie łaski
Cytuj: Dlatego to właśnie wielu wśród was słabych i chorych i wielu też umarło. Czy ten czlowiek wiedzial W OGOLE o czym mowi? Watpie.
_________________ Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz
|
So gru 12, 2009 14:15 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Przyjmowanie komunii jak się nie jest w stanie łaski
szumi napisał(a): Sheeta napisał(a): W przypadku Katolika jest to grzech ciężki, w przypadku ateisty lekki. Mogę prosić o kryterium takiej oceny? Wina moralne jest taka sama, jeśli ów 'ateista' wie, że tak czynić nie może i czyni to dobrowolnie. Sprawa wydaje się oczywista. Nie można oceniać ludzi w oderwaniu od ich światopoglądu (co zostało wielokrotnie napisane przez moderatorów na tym forum w odniesieniu do oceny moralnej działań ludzi w czasach biblijnych). To znaczy, że ateista, przyjmując komunię, nie zdaje sobie sprawy z powagi sytuacji - bo nie wierzy w Boga - a więc jest tak naprawdę nieświadomy jakiegokolwiek świętokradztwa.
|
So gru 12, 2009 14:21 |
|
 |
Sheeta
Dołączył(a): Cz wrz 03, 2009 18:35 Posty: 645
|
 Re: Przyjmowanie komunii jak się nie jest w stanie łaski
Dokładnie tak, jak mówi grzmot, dla ateisty to tylko wafelek, on nie ma pojęcia co to jest, nie ma świadomości co czyni więc nie może być mowy o grzechu ciężkim.
_________________
|
So gru 12, 2009 15:13 |
|
 |
monika001
Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22 Posty: 1324
|
 Re: Przyjmowanie komunii jak się nie jest w stanie łaski
grzmot napisał(a): Sprawa wydaje się oczywista. Nie można oceniać ludzi w oderwaniu od ich światopoglądu (co zostało wielokrotnie napisane przez moderatorów na tym forum w odniesieniu do oceny moralnej działań ludzi w czasach biblijnych). To znaczy, że ateista, przyjmując komunię, nie zdaje sobie sprawy z powagi sytuacji - bo nie wierzy w Boga - a więc jest tak naprawdę nieświadomy jakiegokolwiek świętokradztwa. Pytanie zasadnicze: Po co ateista przyjmuje Komunię? Przecież w nią nie wierzy. Tak więc po co idzie do Kościoła? I po co profanuje Najświętszy Sakrament? Dla sportu? Dla zabawy? Bo przecież nie wynika to z poważnego podejścia. Uważasz, że ateista nie wie co robi? I nie wie czym jest Komunia dla katolików, i nie wie jakie obowiązują zasady przy jej przyjmowaniu? Ateista zdaje sobie z tego sprawę, a mimo to lekceważy zasady katolickie, lekceważy Boga przyjmując Komunię. Więc możemy tu mówić o ignoranctwie zawinionym a nie nieświadomości. Nieświadomy to może być indianin z buszu, który znalazłszy się w Kościele pierwszy raz w życiu idzie do Komunii, bo myśli, że dostanie coś do jedzenia.  , lub jakiś ułomny osobnik, który nie wie do końca co robi, przeciętnie inteligentny ateista żyjący w katolickim kraju jest jednak świadomy swoich działań.
|
So gru 12, 2009 15:22 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Przyjmowanie komunii jak się nie jest w stanie łaski
Moniko, robisz OT. Ale odpowiadając - jeśli jakiś ateista przyjmuje komunię, to pewnie robi to z przyczyn społecznych - ze względu na reakcje otoczenia (bliższego lub dalszego). I to wszystko.
Nie profanuje, nie lekceważy Boga, nie popełnia świętokradztwa - bo sacrum jest dla niego fikcją, bajką, w którą wierzą inni (albo dobrze udają). "Bóg nie istnieje, eucharystia to tylko ceremonia, żadne przemienienie nie następuje - opłatek to opłatek." Gdzie tu miejsce na świętokradztwo?
|
So gru 12, 2009 15:49 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
 Re: Przyjmowanie komunii jak się nie jest w stanie łaski
Owszem, profanuje i popełnia świętokradztwo. Być może nieświadomie, ale jednak. Dodatkowo jeśli wie, że spożywanie Ciała i Krwi w stanie grzechu ciężkiego jest grzechem ciężkim - i mimo to w stanie grzechu ciężkiego spożywa, to popełnia grzech ciężki. Mimo, że on w to nie wierzy, może nawet ma to gdzieś
|
So gru 12, 2009 16:42 |
|
 |
Sheeta
Dołączył(a): Cz wrz 03, 2009 18:35 Posty: 645
|
 Re: Przyjmowanie komunii jak się nie jest w stanie łaski
Cytuj: Owszem, profanuje i popełnia świętokradztwo. Być może nieświadomie, ale jednak. A jaki jest warunek grzechu ciężkiego: pełna świadomość. Zdaje się, że moderator katolickiego forum powinien takie rzeczy wiedzieć. Dla ateisty to są gesty bez znaczenia. On nie wie "że spożywanie Ciała i Krwi w stanie grzechu ciężkiego jest grzechem ciężkim". On wie, że jest grupa osób, która uważa, że zjedzenie wafelka ma jakieś znaczenie, że są ludzie, którzy uważają, że kawałek mąki zamienia się w coś innego i jest to dla nich święte. Dla ateisty to dalej kawałek wafla. Gdybym ja uważała, że pisanie niebieskim długopisem obraża Boga i jest świętokradztwem, to Ty, czy wiedząc to popełniałbyś ciężki grzech nawet, gdyby okazało się to prawdą? Nie, bo nie masz świadomości, uważasz, że bajdurzę i mam nierówno pod sufitem.
_________________
|
So gru 12, 2009 16:48 |
|
 |
monika001
Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22 Posty: 1324
|
 Re: Przyjmowanie komunii jak się nie jest w stanie łaski
grzmot napisał(a): Moniko, robisz OT. Ale odpowiadając - jeśli jakiś ateista przyjmuje komunię, to pewnie robi to z przyczyn społecznych - ze względu na reakcje otoczenia (bliższego lub dalszego). I to wszystko.
Nie profanuje, nie lekceważy Boga, nie popełnia świętokradztwa - bo sacrum jest dla niego fikcją, bajką, w którą wierzą inni (albo dobrze udają). "Bóg nie istnieje, eucharystia to tylko ceremonia, żadne przemienienie nie następuje - opłatek to opłatek." Gdzie tu miejsce na świętokradztwo? Po pierwsze nie było żadnego OT, bo wszystko dotyczy tematu wątku. Po drugie, powróćmy do dyskusji. Ateista - jak sam przyznajesz - ma wiedzę o Przemienieniu, tylko w nie nie wierzy. Tym bardziej w tym przypadku mamy do czynienia z ignorancją i brakiem szacunku dla zasad czyjejś wiary, a nawet brakiem elementarnych zasad kultury, a nie z nieświadomością ateisty. To, że nie wierzy, nie oznacza, że nie zna procedur jakie obowiązują przy przystępowaniu do sakramentów; znaczy jedynie, że będąc świadomym, iż takie istnieją, po prostu je lekceważy, bo on ich nie uznaje. Czysta ignorancja zawiniona. Wybacz, ale wytłumaczenie niegodnego przystępowania do Komunii z przyczyn społecznych jest dość prymitywną przesłanką. Sacrum należy się szacunek. Nawet jeśli się w coś nie wierzy, to należy respektować to, że inni, będący w tym miejscu wierzą. Trzeba mieć twarz i nie przystępować do sakramentów, jeśli z Kościołem nie ma się i nie chce się mieć nic wspólnego. Inaczej jest to zwykła profanacja sakramentu.
|
So gru 12, 2009 17:22 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|