JESTES DUMNA ZE SWOJEGO DZIEWICTWA
Autor |
Wiadomość |
Szarotka
Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 4:54 Posty: 707
|
 Re: JESTES DUMNA ZE SWOJEGO DZIEWICTWA
Tiaaa..... Ja czekałam 28 lat (więc 25 tu wspomniane nie robi na mnie wrażenia). Czekałam, bo wierzyłam w wartości... Teraz nie wierzę. Mieszkam ze swoim facetem (który jest moim pierwszym i jedynym jak dotąd kochankiem). Planujemy ślub. Mam prawie 30tkę na karku... Własne mieszkanie, pracę... Jestem dość ładna itd... Rozumiem, że jeśli nam nie wyjdzie w tym związku, to zostanę wrzucona do jednego worka z 17-letnimi dyskotekowymi "obciągarami"? ...jako nie-dziewica? Tak? Miło...
Gdyby facet wymagał ode mnie dziewictwa (mój nie wymagał, choć akurat wtedy byłam dziewicą)... to nie brałabym go pod uwagę w wyborze męża.
Wspólne poglądy i z tego wynikające dziewictwo (czystość do ślubu) - pewnie! Super sprawa. Ale dziewictwo dla samego dziewictwa? Nie! Więcej - są mężczyźni wymagający od swoich dziewczyn nie-dziewic seksu analnego tylko dlatego, że w tej dziurce mogą być pierwszymi!
|
Cz gru 17, 2009 15:18 |
|
|
|
 |
tygrys
Dołączył(a): Cz gru 03, 2009 13:01 Posty: 45
|
 Re: JESTES DUMNA ZE SWOJEGO DZIEWICTWA
Sheeta napisał(a): Cytuj: To jest kobieta myśląca właściwie, ładny wpis Ślicznie dziękuję, dodam, że nie-dziewica i nie mężatka i na dodatek wcale mi to nie przeszkadza  Jednak myśląca właściwie częściowo. A że tak zapytam, jesteś nadal z tym, któremu to dziewictwo oddałaś 
_________________ tradycjonalistyczny punkt widzenia
|
Cz gru 17, 2009 16:42 |
|
 |
Sheeta
Dołączył(a): Cz wrz 03, 2009 18:35 Posty: 645
|
 Re: JESTES DUMNA ZE SWOJEGO DZIEWICTWA
Cytuj: Jednak myśląca właściwie częściowo. Mogę Cię zapewnić że myśląca znacznie sprawniej niż Ty, akurat na to nie narzekam  Cytuj: A że tak zapytam, jesteś nadal z tym, któremu to dziewictwo oddałaś Pytasz z niezdrowej ciekawości, czy robisz badania socjologiczne?
_________________
|
Cz gru 17, 2009 16:52 |
|
|
|
 |
Szarotka
Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 4:54 Posty: 707
|
 Re: JESTES DUMNA ZE SWOJEGO DZIEWICTWA
A wiecie, że mój facet z jednej strony żałuje, że był moim pierwszym i jedynym (jak dotąd)... Boi się, że będę chciała spróbować z innymi. I w sumie ma rację. Bardzo jestem ciekawa jak by to było z kimś innym.... Ale zdrady ani nic w tym guście nie dopuszczam. Trudno - Najwyżej się nie dowiem. Nie ja jedna...
|
Cz gru 17, 2009 17:30 |
|
 |
tygrys
Dołączył(a): Cz gru 03, 2009 13:01 Posty: 45
|
 Re: JESTES DUMNA ZE SWOJEGO DZIEWICTWA
Ukyo napisał(a): Jotko, i właśnie o to mi chodziło! Nie podobała mi się wierząca, dorosła nie-dziewica, więc wziąłem sobie niewierzącego dzieciaka, ale nieużywanego.  Aż przykro to czytać, naprawdę.  Pewnie gdyby więcej katoliczek szanowało swą wiarę i jej zasady, to nie musiałby on sięgać aż po małolatę i to niewierzącą. Poza tym ryzykowny taki związek, podchodziłbym na jego miejscu z rozwagą do niego. Idzie znaleźć starsze dziewczyny, które seksu nie uprawiały, aczkolwiek łatwo nie jest. 
_________________ tradycjonalistyczny punkt widzenia
|
Cz gru 17, 2009 17:40 |
|
|
|
 |
Ukyo
Dołączył(a): Śr kwi 12, 2006 11:04 Posty: 911
|
 Re: JESTES DUMNA ZE SWOJEGO DZIEWICTWA
Szarotka, potwierdziłaś moje słowa z którejś z poprzednich stron.  Szkoda, ze niektórzy panowie tak łatwo idealizują - zła nie-dziewica, wycieruch, używana, dobra dziewica, najlepsza - ładna dziewica. 
|
Cz gru 17, 2009 17:45 |
|
 |
Ukyo
Dołączył(a): Śr kwi 12, 2006 11:04 Posty: 911
|
 Re: JESTES DUMNA ZE SWOJEGO DZIEWICTWA
Czyli lepsza niewierząca małolata niż katoliczka, która zbłądziła?  A małolata myślisz nie kopnie nudziarza w tyłek jak dorośnie, zmieni jej się charakter (wiek 18 - 21 lat jest przełomowy, kształtuje się ostateczny charakter człowieka - to dlatego wiele związków i przyjaźni osób w tym wieku nie jest w stanie przetrwać próby czasu). No postawa godna wierzącego, zaiste. 
|
Cz gru 17, 2009 17:48 |
|
 |
tygrys
Dołączył(a): Cz gru 03, 2009 13:01 Posty: 45
|
 Re: JESTES DUMNA ZE SWOJEGO DZIEWICTWA
Ukyo jeśli mnie pytasz, to pisałem, że to ryzykowne właśnie z tych względów o których pisałaś, jak i dlatego że niewierząca. Mi nie pasuje i niewierząca i niedziewica z tym że u tej pierwszej można podjąć próbę nawracania, w drugim przypadku to już nieodwracalny stan.
_________________ tradycjonalistyczny punkt widzenia
|
Cz gru 17, 2009 23:58 |
|
 |
Szarotka
Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 4:54 Posty: 707
|
 Re: JESTES DUMNA ZE SWOJEGO DZIEWICTWA
...ale dziewica jest jednorazowego użytku.  Potem juz zawsze jest nie-dziewicą. ..Przepraszam, nie mogłam się powstrzymać.
|
Pt gru 18, 2009 9:46 |
|
 |
Marcooooo
Dołączył(a): Śr mar 25, 2009 14:57 Posty: 19
|
 Re: JESTES DUMNA ZE SWOJEGO DZIEWICTWA
Nie oszukujmy się wiara partnerki ma o wiele mniejsze znaczenie niż jej dziewictwo. Odnośnie kobiet zgwałconych, nigdy takiej nie spotkałem ale z pewnością gwałt wywołuje uraz do seksu i mężczyzn więc niekoniecznie pasowałoby mi to.
|
Pt gru 18, 2009 10:11 |
|
 |
Marcooooo
Dołączył(a): Śr mar 25, 2009 14:57 Posty: 19
|
 Re: JESTES DUMNA ZE SWOJEGO DZIEWICTWA
tygrys napisał(a): Ukyo jeśli mnie pytasz, to pisałem, że to ryzykowne właśnie z tych względów o których pisałaś, jak i dlatego że niewierząca. Mi nie pasuje i niewierząca i niedziewica z tym że u tej pierwszej można podjąć próbę nawracania, w drugim przypadku to już nieodwracalny stan. To jest mocny argument.
|
Pt gru 18, 2009 10:23 |
|
 |
Szarotka
Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 4:54 Posty: 707
|
 Re: JESTES DUMNA ZE SWOJEGO DZIEWICTWA
Marcooooo napisał(a): Nie oszukujmy się wiara partnerki ma o wiele mniejsze znaczenie niż jej dziewictwo. Zapomniałeś dodać, że Twoim zdaniem. Bo na szczęście nie jest to pogląd dotyczący wszystkich. Może byc tak, że dziewczyna z nikim nie spała, bo jeszcze nie miała okazji, a gdy okazje zaczną się trafiać, bez wiary i bez zasad może zacząć się puszczać na prawo i lewo. Czemu nie... A może tak być, że dziewczyna wierząca raz zbłądziła, żałowała.. i dalej jest osobą z zasadami.
|
Pt gru 18, 2009 10:31 |
|
 |
Marcooooo
Dołączył(a): Śr mar 25, 2009 14:57 Posty: 19
|
 Re: JESTES DUMNA ZE SWOJEGO DZIEWICTWA
Nie tylko moja, jestem pewien że większości mężczyzn nawet osoby o nicku tygrys Dziewczynom które puszczały się przed ślubem jest łatwiej zdradzać również po ślubie więc to nie jest tak że dziewica prędzej zdradzi.
|
Pt gru 18, 2009 11:04 |
|
 |
Szarotka
Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 4:54 Posty: 707
|
 Re: JESTES DUMNA ZE SWOJEGO DZIEWICTWA
Co rozumiesz przez słowo "puszczały się przed ślubem". Czy jeśli Ty byś się przed ślubem przespał z narzeczoną, to ja już mogłabym o niej powiedzieć "puszczalska"? Bo osobiście widzę różnicę między sypianiem ze swoim facetem, a obiąganiem każdemu chętnemu w dyskotekowym kiblu. Ty widzisz?
|
Pt gru 18, 2009 11:09 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
 Re: JESTES DUMNA ZE SWOJEGO DZIEWICTWA
Marcooooo napisał(a): Nie tylko moja, jestem pewien że większości mężczyzn nawet osoby o nicku tygrys Walcz uczciwe, a nie chowaj się za większość.
|
Pt gru 18, 2009 11:13 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|