Irytujące ale przegrzebałem się przez Twoje wpisy? (strona 36)

Czy poza tym fragmentem:


Jest coś bardziej dosłownego co świadczy o tym że jest to ta sama osoba? Np.: DNA!!!
Długość nosa która odpowiada długości nosa z całunu... bez komentarza.
To jest wróżenie z fusów a nie dowód.

Tak w ogóle to dowiedziono już istnienia UFO.
Nie dam Wam linków, bo lepiej będzie jak sami poszukacie.
Także do dzieła!!

Frater, "zerknalem" na Marie z Agredy. Jej zycie opisal biskup, bliski przyjaciel rodziny, wiec jesli byl porzadnym czlowiekiem to calej prawdy nie mowil, jesli nie, to klamal.
Zreszta to bez znaczenia, bo po doczytaniu o jej lewitacjach, ekstazach i fakcie 500 bilokacji do Texasu, dokladnie obliczonych 200 lat pozniej, pozostawilem w spokoju zyciorys a zajalem sie dzielem "Mistyczne miasto Boże". Ciekawe przeciez jak wyglada w niebie, co jedza (jesli), o czym rozmawiaja? Niestety, jak dla mnie, IDENTYCZNIE te same ogolniki spotykane chocby na forum. Przyklad, jaki jest Bog;
"... jest On piękny bez skazy, wieczny bez granic, mocny bez słabości, żywy bez śmiertelności, prawdziwy bez błędu, obecny w każdym miejscu i we wszystkich rzeczach jednocześnie.".
Postanowilem nie przeszukiwac wiecej internetu jednak doczytalem, ze Ewa miala rysy semickie a m.in. pisarze Biblii tak bardzo sie modlili, ze Bog zdecydowal przyspieszyc date konca swiata (co ich podkusilo?).
Takie to dajesz "zagadkowe" i "spektakularne" przyklady.
Frater, na koniec ubiegne przypuszczalne wklejenie zdjecia "cudownie" zachowanego ciala Marii. Czy widzisz roznice w wygladzie dloni?
http://www.xn--greda-wqa.com/web/images ... 12.JPG.jpg
http://www.seamp.net/GaleriaFotografica ... fullsize=1

Na twarzy jest przypuszczalnie maseczka. Pisałem już, że są to Ciała Świętych Nieba, które się słabiej rozkładają.

Przykładem namacalnym jest `wklejone` przeze mnie zdjęcie Św. Andrzeja Boboli, którego Cudowne Ciało można oglądać w szklanym sarkofagu w Warszawie.

Pokazywałem też Ciało Św. Rity, które się wolniej rozkłada i widać już na nim postęp czasu. I dobrze, gdyż można udowodnić wzrokowo, że nie jest to maseczka.

Jak będzie zainteresowanie pokarzę jeszcze niejedno ciało Świętych Nieba (znam Ich ok. stu)

Natomiast ciała zwykłych pielgrzymów rozkładają się bardzo szybko. Możesz się zainteresować jak szybko. Zachodzą tu dwa procesy autolizy, jak i gnicia.
Poczytaj co zostaje z ciała Pielgrzyma po 50 latach. A Cudowne Ciało Św. Cecylii jest z chyba 177r. Czyli ma ponad 1800 lat.


Św. Cecylia jest także kolejną zamężną Dziewicą.


http://pl.wikipedia.org/wiki/Cecylia_Rzymianka

Jak będzie zainteresowanie pokarzę jeszcze niejedno ciało Świętych Nieba, które słabiej się rozkładają. (znam Ich ok. stu)

Nie wiem czy to ateisci czy nie, wiem, ze nie swieci.
http://english.china.com/zh_cn/news/soc ... 72060.html
http://sv.wikipedia.org/wiki/Fil:Tollundmannen.jpg
http://sv.wikipedia.org/wiki/Fil:Grauballemannen1.jpg
Jak widzisz nawet dziatkowie Twoich swietych nie byli jeszcze w planie a juz NATURA mumifikowala ludzi.
Frater, a czy u Ciebie istnieje cos takiego jak poczucie piekna. Czy wiesz co znaczy okreslenie obrzydliwosc, zbieranie sie na wymioty?

O balsamowaniu masz tutaj;

http://www.aieptyltd.org/


Natomiast Ciała Tych Świętych nie są balsamowane. Niejednokrotnie zaś wystawione były na wręcz niesprzyjające warunki atmosferyczne.

Jeżeli ktoś powiedziałby Ci, że ma w domu już od roku tą samą różę, która pomimo upływu czasu dalej jest świeża też uwierzyłbyś na słowo, że jej np... nie podmienia? Albo nie konserwuje?

Czy wierzysz że nie zostałeś podmieniony w szpitalu, czy wierzysz osobom szczerym i życzliwym z Twego otoczenia?

W tym sęk fraterze, że co innego wierzyć w rzeczy które mogą się stać... a co innego kolesiowi, który twierdzi, że od roku nie uschnęła mu jedna i ta sama róża.
Czy rozumiesz o co mi chodzi?

Tak. Różnica między nami jest taka, że ja wiem na 100%, że Cuda Są. Sam doświadczam Łask Nadprzyrodzonych, których nie da się wytłumaczyć naukowo, a mimo to doświadczam Je codziennie. Doświadczam też i inne Łaski niecodziennie.


Czyli Cuda mnie nie szokują, nie dopatruję się w Nich `drugiego dna`. Czasami gdzieś zdarza się fałszywka, ale Tych prawdziwych jest przytłaczająca większość.

Przypuszczam, że ze znanych Cudów i Objawień fałszywych jest ok 5% i ok 10% inspirowanych przez szatana,

reszta zaś jest Prawdziwa i pochodzi od BOGA TRÓJEDYNEGO, bez względu na to jakiej Religii dotyczą.

Tylko nie uwzględniasz w tym czynnika ludzkiego.
Nie ma takiej mocy, która zapobiegłaby ujawnieniu fałszerstw.
Za pieniądze, dła sławy, z poczucia moralnego obiowiązku, zawsze znalazłby się ktoś stykający się bezpośrednio z fałszywką ujawniający prawdę.