Wiesz, trzydzieści osiem lat się obywam bez obecności to zaryzykuję też szemraną wieczność która podobno jest chociaż nikt jej nie widział. Nawet bym się ucieszył skwiercząc z gołymi nierządnicami w kotle ale to mało prawdopodobne. Nie mniej jednak szanuję twoje wierzenia i uważam że dalsza dyskusja jest mało rozsądna bo i tak każdy z nas pozostanie przy swoim zdaniu.
Pozostaje mi tylko życzyć Ci wyjątkowych Świąt i spełnienia najskrytrzych marzeń.Trzymaj się ciepło i nie myśl źle o wszystkich niewierzących.

Co do tego, że nikt jej nie widział to się srogo mylisz.
Zostało to ukazane prawie dla wszystkich nurtów chrześcijańskich, ateistom, hinu, Buddystom.
Pełno jest świadectw i wiesz co łączy je wszystkie wszystkie te osoby diametralnie zmieniły swe życie i nie ryzykują przez swą głupotę tego co jest pewne.
A pewna jest nasza śmierć i to co za nią.
Ale każdy ma swój wybór.

Nie znajdzie się pośród ciebie nikt, kto by przeprowadzał przez ogień swego syna lub córkę, uprawiał wróżby, gusła, przepowiednie i czary; nikt, kto by uprawiał zaklęcia, pytał duchów i widma, zwracał się do umarłych. Obrzydliwy jest bowiem dla Pana każdy, kto to czyni” (Pwt 18,10-12).

''Nie chciałbym abyście miali coś wspólnego z demonami . Nie możecie pić z kielicha Pana i kielicha demonów, nie możecie zasiadać przy stole Pana i stole demonów'' (1 Kor 10,20n)

Coś boli kolegę ThJoka, to dobrze bo może po tamtej stronie jednak ie będzie boleć

Natenczas Szaweł widząc pusty swój mieszek udał sie do celnika. Wróciwszy zaspokoił żądze wszystkich.

To nie dalszy ciąg dyskusji tylko tak mi przyszło na myśl jak zobaczyłem to co pisał The Jozi

Odloty (od czasu do czasu) są dobre.

Nie jestem religioznawcą, ale wydaje mi się, że wszystkie religie abrahamowe potępiają tak samo mocno ezoterykę i okultyzm.


Czy te osoby nawróciły się na katolicyzm lub chociaż na chrześcijaństwo czy tylko stały się lepsze moralnie?

Co do pierwszego stwierdzenia zasadniczo tak wiele religii krytykuje praktyki dzisiaj nazywane spirytystycznymi czy też praktyki w których oddaje się kult komuś innemu niż Bóg.
Ale jednocześnie wypracowały różne elementy, które w nauczaniu chrześcijańskim są niedopuszczalne (np. kabała, wudu, dżinizm, okaleczenia rytualne, masoneria).
Ja też nie jestem religioznawstwo ale ostatnio parę rzeczy przeczytałem.
Drugie.
Z tych świadectwach o których mi wiadomo osoby te przyjęły, chrześcijaństwo i nie jest mi wiadome czy jest to katolicyzm, prawosławie lub protestantyzm.

Ja mysle, ze nie tylko te abrachamowe. Potepia sie te same obrzadki u innych, zalecajac wlasne. Nic w tym dziwnego.

Nie wszędzie i nie wszystko.
Shinto jak i Zen są tak elastyczne, że nie ma tam problemu z adaptacją wszelkich innych praktyk kulturowo-relgijnych.

Nie wydaje się mi, by religie abrahamowe zezwalały na wudu, dżinizm, okaleczenia rytualne. Na to zezwalają religie z całkiem innych rodzin religii. A jeśli chodzi o kabałę, to Żydzi nie uważają tego za wróżbiarstwo, tak samo jak my nie uważamy za wróżbiarstwo pytanie się Boga o zdanie przy pomocy rzutu monetą. Apostołowie tak zrobili w Dziejach Apostolskich, gdy musieli wybrać nowego apostoła, gdy Judasz okazał się zdrajcą.

No cóż w elementy wudu zostały zaprzęgnięte z chrześcijaństwa jak i pewnie coś tam z Afryki w sumie sprawa jest mi o tyle znane co się obiła o uszy. Głębiej wnikać w to nie warto, szkoda czasu jest wiele ciekawszych tematów.
Tak samo z Islamem na pograniczu jego samego na pewno można by spotkać wiele zadziwiających rzeczy.
Co do wyboru apostoła wyraźnie w Dz.A. jest napisane, ze wcześniej się pomodlili do Pana, a wybór oparli na wierze, że to sam Bóg dokonał wyboru. Trudno doszukiwać się jakiś form wróżb,.
Z czasem po zstąpieniu Ducha Świętego na pewno wiele problematycznych sytuacji młody Kościół rozwiązywał w pełnej łączności z Chrystusem poprzez Ducha Świętego.
Inna sprawa bardzo wiele w tamtych czasie do powiedzenia miała Maryja Matka i Królowa Kościoła Świętego.
To, że nie jest to opisane w PŚ trzeba złożyć na ostrożność i dobry pijar ewangelistów, którzy bardzo delikatnie opisywali obecność kobiet w ówczesnym męskim społeczeństwie, aby mogło wzrastać dzieło Chrystusa.

a mi raz wróżka smsowa (mimo wszystko nei polecam) przepowiedziała, że znajdę się w hospicjum i tam będę pomagac, że zobaczę duzo chorych dzieci i będę plakać. Tak się stalo, że za jakiś tydzień kolezanka zaproponowała mi wolontariat na oddziale gdzie były umireające dzieci i jak wracałam z 1 dnia pracy tam, to rzeczywiście łzy same mi leciały z oczu. Nie wiem jak to wytłumaczyć, może to zbieg okoliczności...

joanna, może wróżka mocą szatana Ci to przepowiedziała. Właśnie o tym jest ten wątek, że to wszystko istnieje naprawdę, ale jest to dzieło szatana, więc lepiej z tego nie korzystać.