17) Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. (1 Zaprawdę bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni. (19) Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim.”

Rzymian 10:4 A przecież kresem Prawa jest Chrystus, dla usprawiedliwienia każdego, kto wierzy

6 Teraz zaś straciło moc nad nami Prawo, gdy umarliśmy temu, co trzymało nas w jarzmie, tak, że możemy pełnić służbę w nowym duchu, a nie według przestarzałej litery

"Nie zabijaj" (II Moj: XX, 13)

Wychodzi na to, że w pismie są sprzeczności?

Dekalog (Wj 20, 13; Pwt 5, 17) nie ukazuje konsekwencji przekroczenia zakazu „nie zabijaj”, czynią to inne teksty Starego Testamentu. Jedną z wielu sankcji za morderstwo jest kara śmierci.

Obowiązek wymierzenia kary ciążył na krewnych zamordowanego. Izraelskie prawo odwetu pełniło rolę przestrogi przed zbrodnią, ale i ograniczało mścicieli w nadmiernym znęcaniu się nad winowajcą. W języku biblijnym „zemsta” oznacza najpierw przywrócenie naruszonej sprawiedliwości i zwycięstwo nad złem.

Tego, kto zabił nieumyślnie, chroniło prawo azylu (Wj 21,13-14) — istniały miejsca, w których mściciel krwi nie mógł wykonać zemsty. [...]

Użyty w przykazaniu hebrajski czasownik rasah stosowany jest wyłącznie na określenie zabójstwa człowieka, i to zabójstwa zaplanowanego, będącego wyrazem egoizmu. Nie odnosi się do zabicia siebie samego. Nie występuje też nigdy w sensie unicestwiania wrogów na wojnie czy wydawania i wykonywania sprawiedliwych wyroków sądów ludzkich czy Boskich — w tym kary śmierci.

Bo wiara Chrzescijanska nie jest "milosierna", a jedynie mozna takie wrazenie wyniesc gdy uczeszcza sie do Kosciola, gdzie wiecej zainteresowaniu poswieca sie zyciu i dzialalnosci Jezusa, ktory przeczyl swoimi czynami slowa ST.

jeżeli na górze Synaj sam Jahwe daje Mojżeszowi 10 nakazów, i w 3 przykazaniu mówi"W Sabat nie będziecie pracowali, a kto by pracował ma zostać zabity", i po tym w 5 przykazaniu Jahwe mówi "Nie zabijaj", to po prostu jest to niedorzeczność. .

Sensem mojej wypowiedzi było pokazania,że jak najbardziej człowiek w imię wiary ma boskie prawo zabić;). Idac niestety tym tokiem, powinnismy stanac przed kazdym hipermarketem w niedziele i zrobić masakre , inaczej grzeszymy pozwalajac pracowac ludziom w sabat.