Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 08, 2025 11:56



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 44 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
 Dziwna sprawa 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz gru 31, 2009 22:38
Posty: 10
Lokalizacja: okolice Szczecina
Post Dziwna sprawa
To co tu napiszę może brzmieć co najmniej dziwnie, niedorzecznie, bądź może zostać uznane za prowokację/kłamstwo. Zarzekam jednak, że to sama prawda.

Pewnej nocy normalnie położyłam się spać, tak jak zawsze. Zapomniałam jednak o przyniesieniu sobie szklanki wody, więc chcąc pójść do kuchni otworzyłam oczy. I wtedy zobaczyłam, jak coś małego, podobnego do kota, przemyka od mojego łóżka do ciemnej przestrzeni pod biurkiem. Najpierw się nie przestraszyłam - mój kot lubi tam spać. Jednak drzwi od mojego pokoju były zamknięte, a nie słyszałam, żeby ktoś je otwierał - nie zdążyłam przecież zasnąć. Zapaliłam więc światło. Pod biurkiem nic nie było.
Opiszę może to stworzenie - myślałam, że to kot, lecz zdecydowanie za niskie i za krótkie. Przemknęło po podłodze szybko jak łasica (na nią jednak było za krótkie). Nie można było określić, co to za stworzenie - nigdy takiego nie widziałam, było zdeformowane.
Kiedy potem próbowałam zasnąć, czułam, jak coś biega mi po pościeli, próbuje wyrwać poduszkę spod głowy, a nawet ściągnąć kołdrę z łóżka.
Modliłam się gorąco, ale na początku to wcale nie chciało ustąpić. Dopiero po wielu minutach modlitwy ataki stworzenia ustały.

Dodam, że może jakieś piętnaście lat temu na parapecie okiennym ukazał się dziwny kot. Miałam wówczas kota o takim umaszczeniu, więc myślałam, że to mój Figaro. Ale kiedy odwrócił do mnie głowę... Zobaczyłam, że twarz ma trójkątną, a oczy płonęły nienawiścią i miały w sobie coś, czego oczy zwykłego kota mieć nie mogą.

Może mi ktoś pomóc? Mam dość bezsennych nocy i obawy, że to stworzenie pojawi się znowu.


So sty 02, 2010 15:22
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post Re: Dziwna sprawa
Być może była to jakaś forma dręczenia demonicznego. Być może była to jakaś dysfunkcja świadomości.

Nie da się tego przez forum ocenić. Są różne możliwości.

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


So sty 02, 2010 15:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz gru 31, 2009 22:38
Posty: 10
Lokalizacja: okolice Szczecina
Post Re: Dziwna sprawa
Miałam swojego czasu kontakty z okultyzmem, wywoływaniem duchów, igraniem z szatanem. Może teraz to się na mnie mści.
Co do dysfunkcji świadomości - też o tym myślałam. Ale to wszystko było za bardzo realne. Poza tym po kołdrze mojej mamy też coś chodziło, chociaż kota nie było w domu.


So sty 02, 2010 15:43
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post Re: Dziwna sprawa
Być może jest to dręczenie szatana. Udaj się na Mszę z modlitwą o uzdrowienie/uwolnienie. Widzę, że jesteś z okolic Szczecina... nie wiem jak daleko masz do samego Szczecina, ale jest kilka kościołów w Szczecinie, gdzie są regularnie takie Msze z nabożeństwami odprawiane. A jak nie w Szczecinie, to może gdzieś bliżej Ciebie.
Póki co nie ma co do egzorcystów chodzić, spokojnie. Ale modlitwa nigdy nie zaszkodzi :)

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


So sty 02, 2010 16:00
Zobacz profil
Post Re: Dziwna sprawa
Zaraz po przebudzeniu oraz tuż przed zaśnięciem postrzeganie rzeczywistości jest "nieprecyzyjne". Świadomość nie jest w pełni sprawna, interpretacja bodźców również. Często wtedy można zobaczyć, usłyszeć, poczuć jako realne - zwłaszcza, jeśli wyobraźnia jest mocno pobudzona, rzeczy dziejące się tylko w głowie. Ale oczywiście szumi ma rację, modlitwa raczej nie zaszkodzi ;).

P.S. fajne zdjęcia robisz

edit: nie wykluczam całkowicie możliwości, że zdarzenie było realne. Ale jest to bardzo mało prawdopodobne.


So sty 02, 2010 16:09
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz gru 31, 2009 22:38
Posty: 10
Lokalizacja: okolice Szczecina
Post Re: Dziwna sprawa
O jakie zdjęcia chodzi?

Cóż, wiem jednak, że sama sobie poduszki nie zabierałam, jak i nie odkrywałam kołdry. To było wyraźne szarpanie, które nie pochodziło ode mnie. Kroki po mojej kołdrze też były aż za bardzo realne. Tak, jakby chodził po mnie mój kot (wiem co mówię, bo kot często to robi).

Okolice Szczecina to stwierdzenie przesadzone, o wiele bliżej, bo ok 15 km, mi do Stargardu Szczecińskiego. Do samego Szczecina mam ok. 60 i bywam w nim może raz w roku. Ale na pewno zainteresuję się tymi mszami.


So sty 02, 2010 16:21
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post Re: Dziwna sprawa
No to w Stargardzie też nie powinno być problemu z odnalezieniem takiego nabożeństwa.

powodzenia.

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


So sty 02, 2010 16:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz gru 31, 2009 22:38
Posty: 10
Lokalizacja: okolice Szczecina
Post Re: Dziwna sprawa
Dziękuję za pomoc.


So sty 02, 2010 16:58
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28
Posty: 1680
Post Re: Dziwna sprawa
Niezależnie od tego czym było to o czym piszesz przede wszystkim potrzebna ci spowiedź i najprawdopodobniej modlitwa o uwolnienie. Najpierw do dokładnej spowiedzi ze wszystkich grzechów przeciw 1 przykazaniu a potem... najlepiej do egzorcysty, bo sprawa (z powodu twoich kontaktów z okultyzmem) wydaje się poważna.

Msze z modlitwą o uzdrowienie i uwolnienie nie zaszkodzą, ale to zazwyczaj za mało jeśli ma się do czynienia z dręczeniami szatańskimi. Ewentualnie jeśli nie chcesz iść od razu do egzorcysty możesz poprosić o modlitwę o uwolnienie jakiegoś znajomego księdza lub grupę charyzmatyczną (np. Odnowy w Duchu Świętym) ale też pod przewodnictwem księdza. Taka modlitwa o uwolnienie powinna wystarczyć.

Jeśli chodzi o samo to "dziwne zwierze" i dziwne zjawiska to może to być jakaś forma dręczeń szatańskich, ale ciężko to ocenić. Mogę tylko powiedzieć że egzorcyści znają podobne zjawiska (pisze o nich np. ks. G. Amorth).

_________________
"Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)


N sty 03, 2010 17:47
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post Re: Dziwna sprawa
Sylwio, proszę Cię nie dramatyzuj!
Ja rozumiem,że lubisz egzorcyzmy, ale to naprawdę zbyteczne.

Nie wysyła się od razu do egzorcysty, bo egzorcysta i tak go odeśle, do 'niższej instancji' (czyt. właśnie spowiedź i modlitwa o uwolnienie).

Spokojnie.

Egzorcysta i opętanie to ostateczność.

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


N sty 03, 2010 18:03
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28
Posty: 1680
Post Re: Dziwna sprawa
?????????

Napisałam przecież że pierwszą sprawą jest spowiedź a potem jeśli będzie potrzebna (a na ogół niestety jest potrzebna po kontakcie z okultyzmem) modlitwa o uwolnienie i to niekoniecznie u egzorcysty.

Poza tym nigdzie nie napisałam że to opętanie ani że potrzebne są egzorcyzmy - bo ani opętanie ani nie są potrzebne.

Proszę nie sugerować że twierdzę coś, czego nie twierdzę.

_________________
"Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)


N sty 03, 2010 20:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz gru 31, 2009 22:38
Posty: 10
Lokalizacja: okolice Szczecina
Post Re: Dziwna sprawa
Kontakty z okultyzmem miały miejsce w przeszłości, od tego czasu byłam u spowiedzi bardzo dużo razy.

Silvo, możesz mi podać konkretne tytuły publikacji, książek na ten temat?


Pn sty 04, 2010 17:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 08, 2009 11:46
Posty: 83
Post Re: Dziwna sprawa
Chodź regularnie do spowiedzi i przyjmuj często Komunię św. Przed zaśnięciem polecam Koronkę do Miłosierdzia Bożego, albo Różaniec. Mnie te modlitwy pomagały w największych lękach! Msza z modlitwą o uzdrowienie/uwolnienie jak najbardziej. Może porozmawiaj z kapłanem, który prowadzi daną wspólnotę np. odnowę w Duchu Świętym i poproś o modlitwę wstawienniczą, to naprawdę dużo daje! I na pewno pokaże Ci, gdzie masz dalej iść w duchowej walce. Nie jesteś sama, pamiętaj!


Pn sty 04, 2010 22:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz gru 31, 2009 19:07
Posty: 361
Post Re: Dziwna sprawa
No tak, trzeba teraz dużo modlitwy; zalecam też egzorcyzmy proste czy modlitwy do św. Michała Archanioła, te zatwierdzone przez władze kościelne.

_________________
[KMI ...]
------------.


Cz sty 14, 2010 18:33
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 03, 2010 18:55
Posty: 22
Post Re: Dziwna sprawa
Kvenhetja napisał(a):
To co tu napiszę może brzmieć co najmniej dziwnie, niedorzecznie, bądź może zostać uznane za prowokację/kłamstwo. Zarzekam jednak, że to sama prawda.

Pewnej nocy normalnie położyłam się spać, tak jak zawsze. Zapomniałam jednak o przyniesieniu sobie szklanki wody, więc chcąc pójść do kuchni otworzyłam oczy. I wtedy zobaczyłam, jak coś małego, podobnego do kota, przemyka od mojego łóżka do ciemnej przestrzeni pod biurkiem. Najpierw się nie przestraszyłam - mój kot lubi tam spać. Jednak drzwi od mojego pokoju były zamknięte, a nie słyszałam, żeby ktoś je otwierał - nie zdążyłam przecież zasnąć. Zapaliłam więc światło. Pod biurkiem nic nie było.
Opiszę może to stworzenie - myślałam, że to kot, lecz zdecydowanie za niskie i za krótkie. Przemknęło po podłodze szybko jak łasica (na nią jednak było za krótkie). Nie można było określić, co to za stworzenie - nigdy takiego nie widziałam, było zdeformowane.
Kiedy potem próbowałam zasnąć, czułam, jak coś biega mi po pościeli, próbuje wyrwać poduszkę spod głowy, a nawet ściągnąć kołdrę z łóżka.
Modliłam się gorąco, ale na początku to wcale nie chciało ustąpić. Dopiero po wielu minutach modlitwy ataki stworzenia ustały.

Dodam, że może jakieś piętnaście lat temu na parapecie okiennym ukazał się dziwny kot. Miałam wówczas kota o takim umaszczeniu, więc myślałam, że to mój Figaro. Ale kiedy odwrócił do mnie głowę... Zobaczyłam, że twarz ma trójkątną, a oczy płonęły nienawiścią i miały w sobie coś, czego oczy zwykłego kota mieć nie mogą.

Może mi ktoś pomóc? Mam dość bezsennych nocy i obawy, że to stworzenie pojawi się znowu.



Dziwna sprawa.


Pt cze 04, 2010 19:10
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 44 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL