BOGA NIE MA I NIE BYŁO- OTO DOWODY
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: BOGA NIE MA I NIE BYŁO- OTO DOWODY
Acro napisał(a): Dysponujesz jakimiś dowodami, ze nie jestem Bogiem? Więc uwierz we mnie - pozwalam. I przynies mi w ofierze trochę piwa. Tylko zimnego! I pizze! Potem cię w nagrodę zbawię. Nie muszę wierzyć, że nie jesteś Bogiem - Bóg nie plecie takie 3 po 3  . Piwo i owszem można wypić, ale przy merytorycznej rozmowie.
|
Pt sty 08, 2010 9:02 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: BOGA NIE MA I NIE BYŁO- OTO DOWODY
Alus - wydaje mi się, że mimo wszystko, zbawienie* za piwo i pizzę to dobry układ. Będąc Tobą, po takiej bezpośredniej propozycji, chyba bym zaryzykował  . Plecenie 3 po 3 może wynikać z mówienia przez proroka (Acro prawdopodobnie jest jedynie naczyniem jakiegoś bóstwa). * jednak dopytaj szczegółowo o parametry tego zbawienia. Czy jest wliczone życie wieczne, szczęśliwość, zachowanie własnego rozumu itd.
|
Pt sty 08, 2010 9:17 |
|
 |
az1945
Dołączył(a): Pt sty 08, 2010 13:55 Posty: 60
|
 Re: BOGA NIE MA I NIE BYŁO- OTO DOWODY
Heni. Gdybyś dokładnie prześledził te wszystkie religie które wymieniłeś zobaczyłbyś ze we wszystkich są zbieżności takie jak : stworzenie człowieka ,potop itd.różnie ujęte.Kiedy ludzie budowali wieże babel jak czytamy chcieli dosięgnąć nieba i Bóg pomieszał języki żeby się nie rozumieli i ludzie rozproszyli się po całej ziemi,ale wspomnienie dawnej wiary pozostało i to właśnie jest ta złota nić która się w nich przewija. przestrzegam was wszystkich przed ironią która jest w waszych wypowiedziach bo ironia to brak roztropności
|
Pt sty 08, 2010 14:32 |
|
|
|
 |
az1945
Dołączył(a): Pt sty 08, 2010 13:55 Posty: 60
|
 Re: BOGA NIE MA I NIE BYŁO- OTO DOWODY
Ostatnio czy tałam,że uczeni doszli do wniosku iż na początku powstania świata był wielki wybuch,ależ tak to było to Słowo Boga: chcę.Czy pomyśleliście ile trzeba zaangażowaćludzkiego rozumu,myślenia żeby to odtworzyć. A kiedyś wybuchło samo ot tak pstryk i już.Przemyślcie to.Pozdrawiam wszystkich.
|
Pt sty 08, 2010 14:40 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: BOGA NIE MA I NIE BYŁO- OTO DOWODY
az1945 sądzę że teoria Wielkiego Wybuchu to dla nikogo tutaj nie jest nowość. Choć ściśle mówiąc nie był to wybuch, bo nie było "w czym wybuchać". Przestrzeń dopiero została "rozdymana" i proces ten zwany rozszerzaniem trwa nadal. Natomiast jakie można wyciągnąć z tego wnioski? Sądzę że żadnych pewnych, a jedynie każdy wedle swojego światopoglądu podciągnie to hasło (bo ilu ludzi wie coś więcej na temat) do poparcia swoich twierdzeń.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Pt sty 08, 2010 15:15 |
|
|
|
 |
booker
Dołączył(a): Pn cze 18, 2007 10:06 Posty: 625 Lokalizacja: Londyn
|
 Re: BOGA NIE MA I NIE BYŁO- OTO DOWODY
az1945 napisał(a): Kiedy ludzie budowali wieże babel jak czytamy chcieli dosięgnąć nieba i Bóg pomieszał języki żeby się nie rozumieli i ludzie rozproszyli się po całej ziemi Nie rozumiem. Ludzie chcieli poznać Boga a ten im pomieszał języki. Nie kumam kompletnie dlaczego. Wikipedia napisał(a): Według przekazu biblijnego wieża Babel była budowlą wznoszoną ako znak, dzięki któremu ludzie „nie rozproszą się”. Bóg sprzeciwił się tym zamiarom z obawy, że jeśli ludzkość będzie tworzyła jeden lud, jej możliwości będą zbyt wielkie. Pomieszał więc budowniczym języki, by uniemożliwić budowę wieży i podzielić ludzi w różne narody. Eh Ale też, Wikipedia napisał(a): , według archeologów odnosi się do zigguratu Etemenanki ("Fundament nieba i ziemi"), wznoszącego się w kompleksie świątynnym Esagila w starożytnym Babilonie[potrzebne źródło] i przypuszczalnie podobnej budowli w Borsippie (Birs Nimrud). W trakcie jej budowy miał nastąpić cud pomieszania języków (rok 2201 p.n.e. wg tradycyjnej chronologii biblijnej). Zdaje się jednak człowiek mówił różnymi językami o wiele, wiele wcześniej niż w 2201 pne Poza tym, jak więlką mogło by się to okazać budowlą? Do księżyca? Czy jakąś większą? Nikt by nie był w stanie 4000 lat temu tego zbudować. Nic z tego nie rozumiem.
_________________ "Mądrość jest umiejętnością widzenia rzeczy z różnej perspektywy"
|
Pt sty 08, 2010 15:42 |
|
 |
az1945
Dołączył(a): Pt sty 08, 2010 13:55 Posty: 60
|
 Re: BOGA NIE MA I NIE BYŁO- OTO DOWODY
Booker ty nie kumasz bo nie chcesz.To ludzka pycha była tym co Pan Bóg ukarał "dosięgnijmy nieba".Było to niemozliwe,bo oddzielał nas od Boga grzech pierworodny i dlatego tak się stało.To co piszesz na temat poruszony w Wikipedii to są tylko przypuszczenia archeologó a nie dowód a wy podobno chcecie dowodów.
|
Pt sty 08, 2010 15:59 |
|
 |
az1945
Dołączył(a): Pt sty 08, 2010 13:55 Posty: 60
|
 Re: BOGA NIE MA I NIE BYŁO- OTO DOWODY
wist ja nie odniosłam sie do teorii wielkiego wybuchu jako do nowości.Mówiłam otym w związku z ludzkim rozumem jego zaangażowaniem ito nie tylko jednej osoby ale wielu ludzi tzn że jest Rozum który to wymyślił i zrealizował,a że się rozszerza to znaczy że ten Rozum nadal działa.Czy widziałeś żeby coś się zrobiło samo
|
Pt sty 08, 2010 17:05 |
|
 |
az1945
Dołączył(a): Pt sty 08, 2010 13:55 Posty: 60
|
 Re: BOGA NIE MA I NIE BYŁO- OTO DOWODY
przepraszam za błędy w pisowni ale jestem starszą osobą i uczę się komputera.Wmojej młodości do liczenia używano liczydeł . Więc wybaczcie
|
Pt sty 08, 2010 17:08 |
|
 |
booker
Dołączył(a): Pn cze 18, 2007 10:06 Posty: 625 Lokalizacja: Londyn
|
 Re: BOGA NIE MA I NIE BYŁO- OTO DOWODY
az1945 napisał(a): Booker ty nie kumasz bo nie chcesz.To ludzka pycha była tym co Pan Bóg ukarał "dosięgnijmy nieba".Było to niemozliwe,bo oddzielał nas od Boga grzech pierworodny i dlatego tak się stało.To co piszesz na temat poruszony w Wikipedii to są tylko przypuszczenia archeologó a nie dowód a wy podobno chcecie dowodów. Ja tam nie chcę dowodów. Rozmawiam z ciekawości. Ok, pomińmy archeologów. Wiadomo, że Boga nie ma w niebie - na pewno nie w tym, który widzimy z Ziemi i mówimy na to "niebo". Jeżeli Bóg jest w jakimś Niebie, to ok, ale na pewno nie ma go ani tym niebie, które widzimy z Ziemi ani jak na razie w kosmosie czy na planetach które się udało jakoś tam zaobserwować lepiej lub gorzej. Tam się go nie udało odnaleźć. Wiec to co nie rozumiem to to, że po co ludziom mieszać języki, skoro i tak nie wiadomo jaką by tą wieże zbudowali i tak by się do Boga nie dostali. A to, że Bóg oddziela się od człowieka grzechem pierworodnym, to jest już osobny temat, jak dla mnie, o wiele wiele bardziej niezrozumiały, niż jakaś tam wieża. az1945 napisał(a): przepraszam za błędy w pisowni ale jestem starszą osobą i uczę się komputera.Wmojej młodości do liczenia używano liczydeł . Więc wybaczcie Podziwiam i życzę powodzenia w rozpracowywaniu komputera!
_________________ "Mądrość jest umiejętnością widzenia rzeczy z różnej perspektywy"
|
Pt sty 08, 2010 17:23 |
|
 |
mazli
Dołączył(a): So paź 03, 2009 7:47 Posty: 1170
|
 Re: BOGA NIE MA I NIE BYŁO- OTO DOWODY
booker napisał(a): Nic z tego nie rozumiem. Opowiadanie o wierzy Babel nie może być traktowane jako fakt historyczny. Autor bibilijny w celu przekazania orędzia Boga konstruuje opowieść wykorzystując wydarzenia historyczne - możliwe jest nawiązanie do budowy miasta przez króla Asyrii Sargona II, lub do powstawania w Babilonie wielkiego zikkuratu przez Nabuchodonozora. Opowiadanie wysuwa jednak wnioski teologiczne np. człowiek nie może uniezależnić się do Boga, człowiek nie może być dla siebie sam absolutnym punktem odniesienia itp. Tylko tyle i aż tyle.
|
Pt sty 08, 2010 17:36 |
|
 |
booker
Dołączył(a): Pn cze 18, 2007 10:06 Posty: 625 Lokalizacja: Londyn
|
 Re: BOGA NIE MA I NIE BYŁO- OTO DOWODY
Dalej nic nie rozumiem.
Zatem co jest w Piśmie faktem a co metaforą? Czy zawsze Pismo było traktowane metaforycznie, czy może dopiero interpretacja metaforyczna pojawia się wobec pewnych oczywistości, które jeżeli w Piśmie były by dalej uważane za fakt, trzymanie się nich było by jawną głupotą. Np. mowa o płaskiej Ziemi i Słońcu krążącym w okół niej. Dlaczego dalej się tak nie uznaje, skoro kiedyś, całkiem niedawno jeszcze, była to oficjalna, święta wykładnia Kościoła?
Nie chodzi mi tu o atakowanie, po prostu nie rozumiem.
A jak to się ma z historią o Edenie i Adamie i Ewie, których wszystkowiedzący Bóg stawia przed sytuacją, w której potem karze ich oboje straszliwie za zrobienie czegoś, o czym i tak musiał by wiedzieć, że się stanie. Kompletnie nie pojmuje takiego okrucieństwa.
Liczę na rozjaśnienie mojej tępoty w tym temacie.
_________________ "Mądrość jest umiejętnością widzenia rzeczy z różnej perspektywy"
|
Pt sty 08, 2010 18:22 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: BOGA NIE MA I NIE BYŁO- OTO DOWODY
booker radzę Ci zmienić nastawienie. Błędem jest zadawanie setek pytan i oczekiwanie że w 5 linijkach ktoś Ci wyjaśni idealnie o co chodzi z Adamem i Ewą, lub wieżą Babel. Jeśli chcesz zrozumieć dogłębnie to musisz podjąc studia (bądz osobiste, bądz na uniwersytecie) w celu zgłębienia spojrzenia Kościoła na te kwestie. Są pewne rzeczy które są metaforą, a są takie które traktuje się dosłownie. Np. opowieść o Adamie i Ewie niesie ze sobą pewne informacje natury obiektywnej: Bóg to stworzyciel, kobieta i mężczyzna są równi i są stworzenia dla siebie nawzajem. Czy jednak dni stworzenia było 6? Nauka mówi nam że ta chronologia jest błędna, ale pytanie czy cyfra sama w sobie w pojęciu autora nie miała znaczenia również symbolicznego? Czemu nie 8, albo 11? Uważne studiowanie, poznawanie kultury semickiej, znajomość historii, filologii pozwala wiele zrozumieć.
A zatem proponuje, jeśli masz szczere intencje, w co czasem wątpię, faktycznie poznawać, ale nie zalewając nas setkami pytań i "ja nie rozumiem, wyjaśnijcie mi". Polecam poszukać na tym forum, bo wszystkie te pytania jakie zadajesz, są dość standardowe, to znaczy wielu ludzi o to pyta i one tutaj przez te ileś lat były już dyskutowane. Jeśli naprawde szukasz to szukaj tam. Nie ma sensu aby dla każdej osoby powstawał nowy wątek gdzie forumowicze mają każdemu osobno wyjaśniać i tłumaczyć. Szkoda że nie czytałeś regulaminu, jest tam chyba mowa o tym aby zanim zadasz pytanie, poszukać czy już ktoś inny go nie zadał.
Generalnie rozsądne podejście jest takie: skoro np w jakiejś przypowieści Bóg kogoś karze, to ma do tego powód i pełne prawo. Ale rozumowanie człowieka skażonego niechęcią do wiary, Boga, religii itd. zawsze będzie wyszukiwać tego co złe: jak Bóg może ich karać, jak nie zrobili nic złego, albo jakim prawem Bóg (sic!) komuś cokolwiek karze. Łatwo zatem poznać kto chce zrozumieć, a kto tylko szuka zaczepki. Mam nadzieje że Ty chcesz poznać.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Pt sty 08, 2010 18:36 |
|
 |
booker
Dołączył(a): Pn cze 18, 2007 10:06 Posty: 625 Lokalizacja: Londyn
|
 Re: BOGA NIE MA I NIE BYŁO- OTO DOWODY
WIST, dziękuje za zwrócenie mi uwagi! Odnalazłem wątek o Edenie.
Nie chodzi mi o sprawy tego dlaczego 7 dni zajęło to czy tamto. Bardziej niezrozumiała jest dla mnie inna, fundamentalna wręcz kwestia. Ale to już przeniosłem się z tym gdzie indziej.
Dzięki i pozdrawiam.
_________________ "Mądrość jest umiejętnością widzenia rzeczy z różnej perspektywy"
|
Pt sty 08, 2010 19:02 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: BOGA NIE MA I NIE BYŁO- OTO DOWODY
Cieszę się że troszkę pomogłem, powodzenia 
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Pt sty 08, 2010 19:09 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|