pewne pytanie odnośnie końca świata
| Autor |
Wiadomość |
|
atryda
Dołączył(a): Pn gru 21, 2009 19:38 Posty: 503
|
 Re: pewne pytanie odnośnie końca świata
Dural napisał(a): Cytuj: ...bo cuż to znaczy 99 lat w wymiarze nieskończoności i wieczności... A czy Ty wiesz ile wodki mozna wypic przez 99 lat? Trzeba tylko uczciwie sie starac. Trzeba tak zyc by w wieku 98 lat moc sobie powiedziec "Nie, no kurcze, tego juz starczy!". To sie nazywa dobre zycie. Zaręczam, że jeśli by się "waliło" ostro wódę to te 99 lat, to tylko pomarzyć. Ale wiem ile można trzasnąć tak w 12 godzin 
|
| Wt sty 12, 2010 17:30 |
|
|
|
 |
|
planetnibiru
zbanowana na stałe
Dołączył(a): Pn sty 11, 2010 21:30 Posty: 14
|
 Re: pewne pytanie odnośnie końca świata
Szkoda, że nikt nie bierze udziału w rozstrzyganiu moich argumentów tylko każdy pije lub ma jakieś dziwne pomysły na 99 lat co najmniej ( a czemu nie na 101 na przykład? - tak głupio zapytam).
Ale pozwólcie,że zanim mnie zbanują - zgodnie ze swoją ksywką - wrócę do rozstrząsania problemu państwa żydowskiego. Dlaczego? Otóż tak ze 2 lata temu ogladając rózne filmy National Geographic zaczęłam liczyć czas i wyszło mi na to, że Zydzi nie mogli w żaden sposób siedzieć w Egipcie 500 lat przed wyjsciem z Mojżeszem. Liczyłam to pamiętam w prawo i w lewo i z każdej strony - biorąc za pewnik Biblię wychodziło mi - plus minus 5000 lat.
I powiem wam, że chyba mi się to zgadza pi razy oko bo po królu Dawidzie i Salomonie praktycznie sie rozlecieli i dopiero Holokaust sprawił, że to państwo zaczęli mieć w roku 1948. Czyli można znowu powiedzieć pi razy oko 3000 lat rozróby.
A po co oni siedzieli tyle w tym Egipcie jak przecież ABRAHAMOWI Bóg dał ziemię to też trudno zrozumieć. Po prostu chyba nie rozumieli, że państwo to jednak coś ważnego.
I powiedzcie - czy oni to w ogóle rozumieją do dziś? Nie rozumieją bo zamiast się ułożyć sprytnie z Arabami to z nimi się tłuką , a są w mniejszości. Czyli nie rozumieją jak ważną organizacją jest państwo. Dlaczego z nimi nie umieją wygrać? Kiedyś umieli sobie podbić wszystkich dokoła. Czemu teraz nie potrafią?
Co mnie jeszcze zastanawia to etymologia słowa Izrael co znaczy WALCZĄCY Z BOGIEM. I rzeczywiście oni walczą z Bogiem w jakiś sposób.
Nie rozumiem też dlaczego ten patriarcha Jakub musiał z tym Bogiem walczyć. Rozumiecie to? To znaczy w Biblii pisze, że z Aniołem walczył czy z kimś - z kim on w sumie walczył? Z Bogiem?
?
|
| Śr sty 13, 2010 15:16 |
|
 |
|
mazli
Dołączył(a): So paź 03, 2009 7:47 Posty: 1170
|
 Re: pewne pytanie odnośnie końca świata
planetnibiru napisał(a): Nie rozumiem też dlaczego ten patriarcha Jakub musiał z tym Bogiem walczyć. Rozumiecie to? To znaczy w Biblii pisze, że z Aniołem walczył czy z kimś - z kim on w sumie walczył? Z Bogiem? W tym fragmencie najważniejszy jest fakt błogosławieństwa udzielonego Jakubowi przez Boga. Nie jest powiedziane wprost z kim walczył Jakub, ale z pewnością był to Bóg, lub ewentualnie Jego wysłannik. Jakubowi bardzo zależy na otrzymaniu błogosławieństwa, gdyż wie że pierwsze błogosławieństwo zdobył podstępem oszukując swego ojca. Lata doświadczeń i prób owocują gruntowną przemianą. Podczas spotkania z Bogiem w Betel Jakub nie był pokorny - co więcej stawiał samemu Bogu różne warunki. Odbyta nad Jabbokiem walka symbolizuje nam zmagania, które Jakub stoczył sam ze sobą, aby stać się lepszym człowiekiem.
|
| Śr sty 13, 2010 15:49 |
|
|
|
 |
|
Dural
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34 Posty: 3243
|
 Re: pewne pytanie odnośnie końca świata
Cytuj: Szkoda, że nikt nie bierze udziału w rozstrzyganiu moich argumentów tylko każdy pije lub ma jakieś dziwne pomysły na 99 lat co najmniej ( a czemu nie na 101 na przykład? - tak głupio zapytam). Temu nie 101 bo trzeba watrobe podleczyc, glupio odpowiem. Zalozylas tak smieszny temat i czego sie spodziewasz?
_________________ Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz
|
| Śr sty 13, 2010 16:02 |
|
 |
|
planetnibiru
zbanowana na stałe
Dołączył(a): Pn sty 11, 2010 21:30 Posty: 14
|
 Re: pewne pytanie odnośnie końca świata
Cytuj: W tym fragmencie najważniejszy jest fakt błogosławieństwa udzielonego Jakubowi przez Boga. Nie jest powiedziane wprost z kim walczył Jakub, ale z pewnością był to Bóg, lub ewentualnie Jego wysłannik. Jakubowi bardzo zależy na otrzymaniu błogosławieństwa, gdyż wie że pierwsze błogosławieństwo zdobył podstępem oszukując swego ojca. Lata doświadczeń i prób owocują gruntowną przemianą. Podczas spotkania z Bogiem w Betel Jakub nie był pokorny - co więcej stawiał samemu Bogu różne warunki. Odbyta nad Jabbokiem walka symbolizuje nam zmagania, które Jakub stoczył sam ze sobą, aby stać się lepszym człowiekiem. Ten Jakub to też wiele błędów popełnił. Możeby wiele rzeczy było inaczej gdyby miał więcej pokory względem Boga. W życiu każdego człowieka jest chyba ten sam problem. Niby wierzę w Boga, ale jednak najbardziej wierzę w siebie. I dlatego chyba ludzie nie otrzymują odpowiedzi. Bo w sumie każde pytanie , które sobie stawiają ma odpowiedź tam, gdzie zostało zadane, ale czy wszystko da się tak wytumaczyć? Ale jaka to jest sztuka życia - PYTAĆ, nie walczyć tylko CHCIEĆ WIEDZIEĆ i pytać w pokorze. Prościej jest walczyć czy sie buntować. Wpaść na genialny wynalazek by pytać. A znowu pytać - dokąd? Po co pytać i drążyć coś co w sumie... czy mi to jest potrzebne do czegoś? Kiedy przestać pytać by nie popaść w obłęd wiedzy znowu. To trudne...pytania i odpowiedzi czy istnieją? Cytuj: Zalozylas tak smieszny temat i czego sie spodziewasz? Ten temat nie jest śmieszny. Może dla ciebie. Popatrz na swój avatarek - zrobiłeś z siebie jakiegoś kuglarza i uważasz, że każdy jest tak samo wesoły. Twoja sprawa, a czy tak jest to inna sprawa znowu. Pozdrawiam, planetnibiru
|
| Cz sty 14, 2010 12:31 |
|
|
|
 |
|
Dural
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34 Posty: 3243
|
 Re: pewne pytanie odnośnie końca świata
To nie kuglarz, jak dla Ciebie, to planeta Nibiru krecaca sie wokol glowy Einsteina! Przyznasz, ze teraz awatar zyskal w Twoich oczach!  Masz racje, chcialbym by kazdy byl usmiechniety i wesoly. Jeszcze raz twierdze, ze temat jest, mowiac szczerzej, glupi. A co beda robic siostry zakonne, a papiez, a co z Annunakami, bo piekarze to chyba pojda do domu?
_________________ Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz
|
| Cz sty 14, 2010 15:59 |
|
 |
|
atryda
Dołączył(a): Pn gru 21, 2009 19:38 Posty: 503
|
 Re: pewne pytanie odnośnie końca świata
W sumie nie ma co na serio roztrząsać co do daty końca, a tylko na poważnie trzeba traktować życie. I żyć tak by się nigdy nie bać końca świata, czy też końca własnego życia. Warto mieć posprzątane w "swych papierach".
|
| Cz sty 14, 2010 18:20 |
|
 |
|
planetnibiru
zbanowana na stałe
Dołączył(a): Pn sty 11, 2010 21:30 Posty: 14
|
 Re: pewne pytanie odnośnie końca świata
Cytuj: Jeszcze raz twierdze, ze temat jest, mowiac szczerzej, glupi. A co beda robic siostry zakonne, a papiez, a co z Annunakami, bo piekarze to chyba pojda do domu? Moim zdaniem w połowie 2012 się okaże czy ten tremat był głupi bo moim zdaniem nie za bardzo on jest głupi. Wszystkie kalendarze starożytne wskazują na wielkie zmiany w tym roku. Mam nadzieję, że będziesz się głośno śmiał kiedy one nadejdą. Poczytaj sobie ewangelie - ja tam wierzę już jedynie w katastrofy. A akurat zatrzęsło na Haiti. Dla mnie to jest znak, że ten 2012 będzie ostatni. I dobrze! Nie dlatego nawet, że się nudzę jakoś strasznie w życiu, ale wydaje mi się, że ten świat jest już tak zdechły, że bardziej nie może być. Więc niech się kończy póki jeszcze mam jakie takie zdrowie. Majątku i tak się nigdy nie dorobię to co mi pozostaje? A chciałabym się pogrążyć w nicnierobieniu. Naprawdę. Zaś mam małe na to szanse więc cóz... czekam na 2012 i tyle.
|
| Cz sty 14, 2010 18:23 |
|
 |
|
rastman
Dołączył(a): Cz kwi 23, 2009 17:54 Posty: 5
|
 Re: pewne pytanie odnośnie końca świata
zabrzmiało strasznie:) człowieku ilu wokól jest zadowolonych ludzi cieszących się życiem. Chyba siedzisz tylko w domu i użalasz się nad sobą
_________________ depilacja laserowa warszawa hydraulika usługi remontowe CO toruń
|
| Cz sty 14, 2010 18:27 |
|
 |
|
planetnibiru
zbanowana na stałe
Dołączył(a): Pn sty 11, 2010 21:30 Posty: 14
|
 Re: pewne pytanie odnośnie końca świata
Powiem Ci szczerze, że jestem w takiej sytuacji w życiu, że nie musze się przepracowywać jakoś strasznie - również intelektualnie - a jednak mam tam jakieś problemy - pytania i odpowiedzi , swoje wizje i rewizje. No ale mam też w sobie straszne rozgoryczenie, że sama nie mogłam w Polsce do czegoś dojść. No pomyliłam się i nie tylko się. No i to rozgoryczenie jednak przeważa bo to wiele lat pracy i - no tak to trzeba nazwać - banda psycholi Ci wszystko zrujnuje, a do dziś gdybym nie uważa - siedzę w kiciu czy coś? I to jest takie moje życiowe rozgoryczenie ogólne na zawsze, że wzięłam udział w procederze nic nie wartym. Na koniec spotkała mnie katastrfa naturalna i wiesz - no dobrze, że jest ten Bóg i dzięki Bogu jakoś z całości i tak wyjdę, ale jednak to rozgoryczenie - no może za jakiś czas mi minie, ale wątpię. Tak się nie robi po prostu. I ta kasa ponad wszystkim, ale na najbardziej nieuczciwą wyszłam...JA. No wiesz - to już mi ZUPEŁNIE nie odpowiada i jest największą obraża dla mnie , ze ja niby złodziejką jestem. Bo tak to teraz wygląda z mojej perspektywy życiowej obecnej 
|
| Cz sty 14, 2010 18:33 |
|
 |
|
Dural
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34 Posty: 3243
|
 Re: pewne pytanie odnośnie końca świata
Widzisz, wlasnie w takim czasie niepowodzen, Twoja wiara powinna Ci pomoc. Ja musialbym zacisnac zeby i isc dalej, Ty mozesz zwrocic sie do Boga, a jak wiemy wielu ludziom przynosi On ulge i co wazniejsze pozwala zebrac sily na przezwyciezenie niepowodzen. Koniec w 2012? To kiedy ja mam ta przynalezna mi dzialke alkoholu wypic? A leczenie watroby? Daj mi pozyc! 
_________________ Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz
|
| Cz sty 14, 2010 20:08 |
|
 |
|
thoren
Dołączył(a): Śr lis 25, 2009 17:00 Posty: 165
|
 Re: pewne pytanie odnośnie końca świata
Zgadza się. Przyznaję, że Majowie byli mądrzy, mieli piękną cywilizację itd., ale to nie zmienia faktu, że ich mądrość się na 2012 skończyła  hehe Jest jeden plus: będą masowe wędrówki do spowiedzi 
_________________ Tylko uczciwe życie jest szczęśliwe.
Platon
|
| Cz sty 14, 2010 22:55 |
|
 |
|
az1945
Dołączył(a): Pt sty 08, 2010 13:55 Posty: 60
|
 Re: pewne pytanie odnośnie końca świata
Planetniribu Bóg jest Porządkiem tz. stwarzając świat działał pewnymi etapami czy nie jest logiczne że koniec świata będzie odwrotnością stworzenia.Kiedy to będzie nie wie nikt nawet Syn Boży wie tylko Ojciec.Majowie też nie skoro nie wie o tym Jezus.Kiedy ludzie wymyślają zbyt wiele ze szkodą dla siebie Bóg miesza ich wymysły(cały czs ze względu na ich zbawienie)patrz wieża babel.Aprywatnie nie zmarnuj tego cierpienia które ludzie Ci zadali,ofiaruj je za kogoś
|
| Pt sty 15, 2010 10:13 |
|
 |
|
az1945
Dołączył(a): Pt sty 08, 2010 13:55 Posty: 60
|
 Re: pewne pytanie odnośnie końca świata
to ocierpieniu nie było do ciebie .pomyliłam się
|
| Pt sty 15, 2010 13:21 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|