Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz lis 13, 2025 17:25



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 129 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona
 Rzuciła żebrzącej 2 zł. Spisała ją policja 
Autor Wiadomość
Post Re: Rzuciła żebrzącej 2 zł. Spisała ją policja
Szukacie dziury w całym.
Przecież Jezus powiedział kto jest bez winy niech rzuci kamieniem.
Znaczy, że każdy jest słabym i ma jakieś przewinienia.
Żebrzący to są i tacy którzy rzeczywiście nie mają co jeść i tacy którzy kombinują jak zdobyć lewą kasę za nic.
Ja nie roztrząsam czy osoba mnie prosząca jest tą pierwszą czy tą drugą.
Nie przeprowadzam osądu tej osoby i intencji jakie nią kierują, bo od tego jest Pan Bóg a nie ja.
WY wszyscy chcecie rzucić kamieniem a ja nie bo nie jestem tego godzien.
Są ludzie którzy potrafią kierować swoim losem i tacy którzy genetycznie są leniwi i bez koncepcji na życie.
Są słabi psychicznie i czasami bezradni.
Ja się lituje i nad tymi pierwszymi jak i drugimi nie wchodząc w dywagacje, czy mnie nabierają czy też nie.


Pt sty 15, 2010 9:10
Post Re: Rzuciła żebrzącej 2 zł. Spisała ją policja
osiris napisał(a):
Ja się lituje i nad tymi pierwszymi jak i drugimi nie wchodząc w dywagacje, czy mnie nabierają czy też nie.

A nie bierzesz pod uwage, że możesz pomagac tym osobom z samobójstwie?
Kiedyś podszedł do mnie mężczyzna prosząc o 2 zł na bułkę.
Z wyglądu wynikało, że nie nie chodzi o żywność.
Obok był mini bar - więc zaproponowałam, że kupię mu coś do jedzenia.
Zaczął mnie okropnie wyzywać, bluźnić i wręcz rzucił się do bicia, wpadł w jakiś szał.
Uciekłam do pobliskiego budynku.
Tam wartownik powiedział, że to ćpun żebrzący na działkę.
Nieraz już kogoś uderzył, opluł - zna go policja, straż miejska.
W okolicy znają go ludzie i omijają szerokim łukiem.
Dając każdemu możesz dawać na alkohol, narkotyki.


Pt sty 15, 2010 9:55
Post Re: Rzuciła żebrzącej 2 zł. Spisała ją policja
osiris napisał(a):
Są ludzie którzy potrafią kierować swoim losem i tacy którzy genetycznie są leniwi i bez koncepcji na życie.
Są słabi psychicznie i czasami bezradni.
Ja się lituje i nad tymi pierwszymi jak i drugimi nie wchodząc w dywagacje, czy mnie nabierają czy też nie.


A czy nie jest to plaster na twoje sumienie ? Bo tak naprawdę jaka to pomoc dla tych ludzi. Dasz 10 złotych i co? Jutro znowu nic nie będą mieli.

NIe wiem czy w Polsce już istnieje zorganizowane żebractwo a la Indie- ale jesli tak- to właśnie jest koncepcja na życie.


Pt sty 15, 2010 11:26
Post Re: Rzuciła żebrzącej 2 zł. Spisała ją policja
Cytuj:
A nie bierzesz pod uwage, że możesz pomagac tym osobom z samobójstwie?

Alus, tylko bez demagogii!!!
Idąc tym tropem można wysnuć odwrotny wniosek, że nie dając każdemu żebrzącemu skazujemy ich na głód i choroby.
Nie wydziwiajcie i nie wymyślajcie powodów dla wstrzymywania się od datków.
Ja wiem że państwo polskie z chęcią skanalizowało by te datki w formie podatków gdzie 99% zżarła by administracja (kolejne ciotki, wujkowie, bracia, kuzyni, koledzy ze studiów i partii) a 0,01% dotarło by do potrzebujących.
Takiego wała.


Pt sty 15, 2010 11:33
Post Re: Rzuciła żebrzącej 2 zł. Spisała ją policja
Pomocą dla tych ludzi byłoby zapytanie dlaczego żebrają i skierowanie do instytucji która pomoze im odnowic swoje życie- rzucenie paru złotych to zagłuszanie wyrzutów sumienia...


Pt sty 15, 2010 11:40
Post Re: Rzuciła żebrzącej 2 zł. Spisała ją policja
osiris napisał(a):
Cytuj:
A nie bierzesz pod uwage, że możesz pomagac tym osobom z samobójstwie?

Alus, tylko bez demagogii!!!
Idąc tym tropem można wysnuć odwrotny wniosek, że nie dając każdemu żebrzącemu skazujemy ich na głód i choroby.
Nie wydziwiajcie i nie wymyślajcie powodów dla wstrzymywania się od datków.
Ja wiem że państwo polskie z chęcią skanalizowało by te datki w formie podatków gdzie 99% zżarła by administracja (kolejne ciotki, wujkowie, bracia, kuzyni, koledzy ze studiów i partii) a 0,01% dotarło by do potrzebujących.
Takiego wała.

Nie wydziwiam i nikogo nie zniechęcam do dawania datków.
Pisłam, że jest to nasz "psi" obowiązek...ale z rozsądkiem.
Zawsze dam żywność, moge ją kupić na prośbę głodnego, a pieniądze daję, przelewam, tylko sprawdzonym organizacjom, fundacjom.


Pt sty 15, 2010 11:50
Post Re: Rzuciła żebrzącej 2 zł. Spisała ją policja
Cytuj:
rzucenie paru złotych to zagłuszanie wyrzutów sumienia...


Może TY zagłuszasz cokolwiek, bo ja nie.
A jak takaś mądra to co proponujesz w zamian?
Czy kiedy podchodzi do Ciebie żebrzący do robisz sondę i robisz mu wykład jak ma sobie radzić w życiu zamiast dawać datek?
Nie pisz rzeczy niemądrych i nie powielaj oklepanych banałów.


Pt sty 15, 2010 15:07
Post Re: Rzuciła żebrzącej 2 zł. Spisała ją policja
Nie jestem mądra- nawet Biblia krytykuje tych co uważają się za mądrych.

Przytocz kogoś kto zajmuje się profesjonalnie pomocą dla biednych i popiera dawanie pieniędzy na ulicy.


Pt sty 15, 2010 15:18
Post Re: Rzuciła żebrzącej 2 zł. Spisała ją policja
Janina Ochojska:

Cytuj:
- Co Pani sądzi o pomocy ludziom żebrzącym na ulicach, dworcach, przychodzących do naszych drzwi? Czy należy dawać im pieniądze?

- Jestem zdecydowanie przeciwna takiej formie pomocy. Bardzo często trafia ona do oszustów. Jeżeli ktoś chce udzielać pomocy takiej osobie, to powinien poznać jej potrzeby i upewnić się, że pieniądze zostaną dobrze wykorzystane. W innym wypadku godzimy się na oszustwa, a czasem wręcz na wykorzystywanie ludzi biednych, którzy często są wystawiani na ulicę by żebrać. Warto wiedzieć, że ten proceder jest całkiem opłacalny, dla niektórych stał się intratnym zawodem. Oczywiście na ulicy żebrzą też ludzie, którzy wyszli na nią w desperacji - ale im także nie powinniśmy dawać pieniędzy, a zapytać, dlaczego tam się znaleźli, jakiej pomocy potrzebują i zaprowadzić ich tam gdzie tę pomoc uzyskają. Każdy z nas powinien wiedzieć, gdzie w jego mieście są różne instytucje udzielające pomocy ludziom w różnych trudnych sytuacjach. Danie pieniędzy to jest najprostszy sposób, łatwiejszy niż poświęcenie czasu. I aby oczyścić własne sumienie dajemy się oszukiwać różnym naciągaczom, często wykorzystującym nawet małe dzieci.

W Polsce nikt nie ma potrzeby żebrania na ulicy. Każdą taką osobę można skierować w miejsce, gdzie uzyska kompleksową pomoc. W takiej sytuacji dawanie pieniędzy żebrzącym jest ich marnotrawieniem.


http://wiadomosci.polska.pl/specdlapols ... 387349.htm


Pt sty 15, 2010 15:34
Post Re: Rzuciła żebrzącej 2 zł. Spisała ją policja
Cytuj:
Oczywiście na ulicy żebrzą też ludzie, którzy wyszli na nią w desperacji - ale im także nie powinniśmy dawać pieniędzy, a zapytać, dlaczego tam się znaleźli, jakiej pomocy potrzebują i zaprowadzić ich tam gdzie tę pomoc uzyskają. Każdy z nas powinien wiedzieć, gdzie w jego mieście są różne instytucje udzielające pomocy ludziom w różnych trudnych sytuacjach.


Szanuję bardzo Ochojską, ale takich bredni w jednym zdaniu to już dawno nie czytałem.
Już widzę jak za poradą onej każdy z nas ma czas (zamiast rzucić złotówkę) zaprowadzić potrzebującego gdzieś tam gdzie rzekomo (wg Ochojskiej) każdy powinien wiedzieć gdzie znajduje się placówki pomocy.
Ludzie pomocy, bo nie wytrzymam.
Diabeł tkwi w szczegółach, bo jak tą wypowiedź się czyta to ręce same składają się do oklasków, tylko jak się dobrze zastanowić to okazuje się, że jest to praktycznie a wykonalne.

Ja zaś mam dla sknerów poradę, żeby już dziś zaopatrzyli się w ulotki różnych placówek pomocy i zamiast pieniędzy robili wykłady dla żebraków i dawali im te ulotki co na pewno uspokoi ich sumienie.
A jeżeli jest już ktoś taki hej do przodu to niech przygotuje kasę, weźmie onego do taksówki, zawiezie, zaprowadzi go za rączkę do tej placówki i odda w ręce profesjonalistom.


Pt sty 15, 2010 17:44
Post Re: Rzuciła żebrzącej 2 zł. Spisała ją policja
osiris napisał(a):
Ja zaś mam dla sknerów poradę, żeby już dziś zaopatrzyli się w ulotki różnych placówek pomocy i zamiast pieniędzy robili wykłady dla żebraków i dawali im te ulotki co na pewno uspokoi ich sumienie.
A jeżeli jest już ktoś taki hej do przodu to niech przygotuje kasę, weźmie onego do taksówki, zawiezie, zaprowadzi go za rączkę do tej placówki i odda w ręce profesjonalistom.


A ja wolę być sknerą nie dając złotówki na piwo czy inne używki, a wpłacić co jakiś czas 50 zł na organizację użytku publicznego....przynajmniej trafi do rzeczywistych potrzebujących.
Darowizny odliczę od podatku, a zwróconą przez US kwotę znów przeznaczyć dla biednych.
Przynajniej wiem, że nie dokładam ręki do zamozniszczenia człowieka.


Pt sty 15, 2010 18:09
Post Re: Rzuciła żebrzącej 2 zł. Spisała ją policja
Cytuj:
przynajmniej trafi do rzeczywistych potrzebujących.


Takiej pewności na 100% nigdy nie będziesz miała, za to na 100% zapewniam Ciebie, że przy okazji utrzymujesz wiele Pań w norkach plus polityków gdzie te pieniądze poprzez vat trafią w ich łapska.

Cytuj:
Przynajniej wiem, że nie dokładam ręki do zamozniszczenia człowieka.


Tego tak do końca też nie wiesz.
Ja jakoś tego tak nie odbieram, żebym miał niszczyć czyjeś życie przez dawanie datków.
Zaraz mi wmówisz, że jestem mordercą. :shock:


Pt sty 15, 2010 18:28
Post Re: Rzuciła żebrzącej 2 zł. Spisała ją policja
osiris napisał(a):
Zaraz mi wmówisz, że jestem mordercą. :shock:

Nic podobnego :) ...mówię tylko, że możesz wspomagać drobnych pijaczków, ćpunów.
Do mojego mieszkania pukają potrzebujący, każdemu odpowiadam: żywność, odzież -tak; pieniędzy - nie.
Mam takich stałych pijaczków, steranych, zniszczonych, którzy sami mówią, ze nie pójdą do schroniska (z przyczyn wiadomych) i wiedzą, że nie dam kasy, więc od razu mówią o zywności.
Nigdy nie odmówiłam - "głodnych (chocby zapijaczonych i cuchnących gorzałą na kilometr) nakarmić" - mój obowiązek.


Pt sty 15, 2010 18:45
Post Re: Rzuciła żebrzącej 2 zł. Spisała ją policja
Cytuj:
mówię tylko, że możesz wspomagać drobnych pijaczków, ćpunów.


Tylko jakoś dziwnie wolę wspomagać w/w niż paniusie w norkach. :D


Pt sty 15, 2010 19:08
Post Re: Rzuciła żebrzącej 2 zł. Spisała ją policja
osiris napisał(a):
Szanuję bardzo Ochojską, ale takich bredni w jednym zdaniu to już dawno nie czytałem.
Już widzę jak za poradą onej każdy z nas ma czas (zamiast rzucić złotówkę) zaprowadzić potrzebującego gdzieś tam gdzie rzekomo (wg Ochojskiej) każdy powinien wiedzieć gdzie znajduje się placówki pomocy.


Sam sobie odpowiedz co jest skuteczniejszą pomocą- "rzucenie złotówki" za którą nawet obiadu nikt nie zje- czy próba rozwiązania jego problemów...

Powiem ci że tez się nie palę do dyskusji z żebrakami- ale wiem, że tak naprawdę to trzeba by zrobić.


Pt sty 15, 2010 21:42
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 129 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL