kilka pytań do Świadków J.
Autor |
Wiadomość |
arcana85
Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00 Posty: 1909
|
 Re: kilka pytań do Świadków J.
SJ napisał(a): arcana85 Podałem źródło informacji. Dla Ciebie wiadomość dodatkowa, Strażnica, na którą się powołałem została już wydana. Pofatygowałem się by to sprawdzić. Zbory dysponują numerami lutowymi. Numery marcowe są jeszcze w ekspedycji. A numery kwietniowe nie opuściły drukarni. Więc albo maczałeś palce w powstaniu tego "nowego światła" albo masz wtyki w drukarni w Niemczech.  SJ napisał(a): Co do nadziei natomiast, to ja znam sporo osób, które nie znają swej nadzieji, ku której zrodził nas Chrystus. Wielu Świadków Jehowy mówi o nadziei ziemskiej, czego Jezus nie uczył. On zrodził wierzących do nadziei niebiańskiej. To dłuzszy temat ale mylisz się co do tego czego uczył Jezus. Mateusza 5:5 "Błogosławieni cisi, alebowiem oni na własnośc posiądą ziemię"
_________________ [b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b] "Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"
|
Pt sty 15, 2010 14:57 |
|
|
|
 |
SJ
Dołączył(a): So cze 06, 2009 13:50 Posty: 217
|
 Re: kilka pytań do Świadków J.
Proponuje przeczytać 7 i 14 rozdział Apokalipsy. Wtedy się wyjaśni. KOściół KK też naucza o 144 tysiącach zbawionych. Choć z innej perspektywy.
_________________ Warto zajrzeć: http://www.drogamisekt.pl
|
Pt sty 15, 2010 16:24 |
|
 |
thoren
Dołączył(a): Śr lis 25, 2009 17:00 Posty: 165
|
 Re: kilka pytań do Świadków J.
@arcana85 Masz rację, ale nie odpowiedziałeś jeszcze z czego tak NA PRAWDĘ się śmiałem. Skoro więc masz taką wiedzę...
Jeszcze coś dla tych ateistów: Jezus musiał się skądś wziąć. Jest napisane: "Zrodzony, a nie stworzony", więc Jego Matka (to wynika z logiki) musi być kimś ważnym. Nie używając nawet cytatów: który ateista u wierzyłby, że Chrystus, został stworzony?
_________________ Tylko uczciwe życie jest szczęśliwe.
Platon
|
Pn sty 18, 2010 19:21 |
|
|
|
 |
SJ
Dołączył(a): So cze 06, 2009 13:50 Posty: 217
|
 Re: kilka pytań do Świadków J.
arcana85 mam pytanie do Ciebie. Dlaczego cisi mają posiąść ziemię? I czy należący do 144 tysięcy nie są cisi? Bo jeżeli są choć trochę, to posiądą ziemię. Jak rozwiązać ten problem? Co do nowego światła odnośnie pokolenia, zobaczysz, że się sprawdzi.... cierpliwości.
_________________ Warto zajrzeć: http://www.drogamisekt.pl
|
Pn sty 18, 2010 19:42 |
|
 |
thoren
Dołączył(a): Śr lis 25, 2009 17:00 Posty: 165
|
 Re: kilka pytań do Świadków J.
No właśnie w Niebie wszystko się okaże co nie? 
_________________ Tylko uczciwe życie jest szczęśliwe.
Platon
|
Wt sty 19, 2010 23:10 |
|
|
|
 |
arcana85
Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00 Posty: 1909
|
 Re: kilka pytań do Świadków J.
SJ napisał(a): arcana85 mam pytanie do Ciebie. Dlaczego cisi mają posiąść ziemię? I czy należący do 144 tysięcy nie są cisi? Bo jeżeli są choć trochę, to posiądą ziemię. Jak rozwiązać ten problem? Co do nowego światła odnośnie pokolenia, zobaczysz, że się sprawdzi.... cierpliwości. problem powstał bo wstawiłes sobie do wersetu slówko "wszyscy" tym samym absolutyzując je Werset to: osoby o cesze A otrzymają XA twoje zalożenie: wszystkie osoby o cesze A otrzymają XTo fałszywe założenie. Ci którzy chca dostapić zbawienia muszą spełniać takie same wymagania moralne. Nie ma tak że jak spełniamy jedne kryteria to idziemy do nieba a jak inne to będziemy żyć na ziemi. Nie jest też tak że ci co mają iśc do Nieba muszą być bardziej święci, bo nadzieja nie zależy od ich chcenia144 tysiące to osoby wyznaczone przez Boga do konkretnych zadań - niewielka grupa wobec ogólnej liczby zbawionych Rodzaj nadziei zależy od Boga a nie od człowieka.Problem byłby tylko wówczas gdyby na zbawienie trzeba było sobie zasłużyć wypracowując jakąś cechę. A to oczywiście bzdura.
_________________ [b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b] "Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"
|
Śr sty 20, 2010 16:46 |
|
 |
arcana85
Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00 Posty: 1909
|
 Re: kilka pytań do Świadków J.
thoren napisał(a): Jeszcze coś dla tych ateistów: Jezus musiał się skądś wziąć. Jest napisane: "Zrodzony, a nie stworzony", więc Jego Matka (to wynika z logiki) musi być kimś ważnym.
Nie ma takiego fragmentu w Biblii. Poza tym okreslenie jednorodzony Syn Boży nie odnosi się do narodzin z Marii, poza tym miałem na myśli niepokalane poczęcie NMP - które jest całkiem nielogiczne skoro już do logiki się odwołujemy  thoren napisał(a): Nie używając nawet cytatów: który ateista u wierzyłby, że Chrystus, został stworzony? Uwierzył każdy który został nawrócony przez Świadków Jehowy. Przecież dla ateisty, czy wogóle cżłowieka myślącego racjonalnie, bardziej logiczne jest że Jezus został stworzony przez Boga niż że jest elementem trójosobowego bóstwa co jest samo w sobie logicznie sprzeczne. 
_________________ [b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b] "Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"
|
Śr sty 20, 2010 16:54 |
|
 |
SJ
Dołączył(a): So cze 06, 2009 13:50 Posty: 217
|
 Re: kilka pytań do Świadków J.
arcana85 Cytuj: nadzieja nie zależy od ich chcenia 144 tysiące to osoby wyznaczone przez Boga do konkretnych zadań Skoro nadzieja ziemska lub niebiańska nie zależy od mojego chcę, to skąd człowiek ma wiedzieć, że ma powołanie ziemskie, albo niebiańskie. Są zbory w Polsce i na świecie, gdzie pośród drugich owiec na zebrania przychodzą namaszczeni bracia, twierdzący, że mają powołanie do królowania w niebie. I możesz na zebraniu siedzieć na krześle obok takiego pomazańca. Pierwsza owca i obok druga owca. Jedna osoba w zborze spodziewająca się żyć w niebie i druga osoba spodziewająca się żyć na ziemi. Władca i poddany królestwa. Jak wynika ze statystyk Strażnicy, na świecie w zborach przybywa braci, którzy spodziewają się królowania z nieba nad drugimi owcami. Liczba pomazańców wzrasta. Moje pytanie, skąd Ci ludzie wiedzą, że ich nadzieja jest niebiańska? Skoro tylu ludzi tak bardzo mocno jest przeświadczona o nadziei ziemskiej, to przekonanie do tak wyjątkowej służby jak królowanie z nieba nad ziemią musi się też opierać na bardzo silnych przesłankach (i jasnych). Powraca pytanie, skąd Świadek Jehowy ma wiedzieć, że jego powołanie jest niebiańskie?
_________________ Warto zajrzeć: http://www.drogamisekt.pl
|
Śr sty 20, 2010 18:28 |
|
 |
thoren
Dołączył(a): Śr lis 25, 2009 17:00 Posty: 165
|
 Re: kilka pytań do Świadków J.
@arcana85 Tak więc nie wszystko w sprawach wiary można sobie wytłumaczyć racjonalnie... Nie wiem jak Ty, ale ja zgadzam się z tą sentencją: "Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach." Zenon Ziółkowski
Właśnie na tym polega prawdziwa wiara ;D
_________________ Tylko uczciwe życie jest szczęśliwe.
Platon
|
Śr sty 20, 2010 21:07 |
|
 |
arcana85
Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00 Posty: 1909
|
 Re: kilka pytań do Świadków J.
SJ napisał(a): arcana85 Cytuj: nadzieja nie zależy od ich chcenia 144 tysiące to osoby wyznaczone przez Boga do konkretnych zadań Skoro nadzieja ziemska lub niebiańska nie zależy od mojego chcę, to skąd człowiek ma wiedzieć, że ma powołanie ziemskie, albo niebiańskie. Są zbory w Polsce i na świecie, gdzie pośród drugich owiec na zebrania przychodzą namaszczeni bracia, twierdzący, że mają powołanie do królowania w niebie. I możesz na zebraniu siedzieć na krześle obok takiego pomazańca. Pierwsza owca i obok druga owca. Jedna osoba w zborze spodziewająca się żyć w niebie i druga osoba spodziewająca się żyć na ziemi. Władca i poddany królestwa. Jak wynika ze statystyk Strażnicy, na świecie w zborach przybywa braci, którzy spodziewają się królowania z nieba nad drugimi owcami. Liczba pomazańców wzrasta. Moje pytanie, skąd Ci ludzie wiedzą, że ich nadzieja jest niebiańska? Skoro tylu ludzi tak bardzo mocno jest przeświadczona o nadziei ziemskiej, to przekonanie do tak wyjątkowej służby jak królowanie z nieba nad ziemią musi się też opierać na bardzo silnych przesłankach (i jasnych). Powraca pytanie, skąd Świadek Jehowy ma wiedzieć, że jego powołanie jest niebiańskie? Rzymian 8:16,17 " Tenże duch świadczy wespół z naszym duchem, że jesteśmy dziećmi Bożymi. 17 Jeżeli więc jesteśmy dziećmi, to i dziedzicami: dziedzicami wprawdzie Bożymi, lecz współdziedzicami z Chrystusem, jeśli tylko razem z nim cierpimy, aby też razem zostać otoczeni chwałą." To się po prostu wewnętrznie wie. Jeśli masz jakieś watpliwości czy fragmenty o pomazańcach odnoszą się do ciebie to znaczy że zapewne nie jestes jednym z nich. Poza tym to relacja Bóg-Człowiek. Nie można jej zobaczyć z zewnątrz. Jeśłi ktos mówi że ma nadzieję niebiańską to przyjmuje się to za dobrą monetę, nie ma żadnych komisji weryfikacyjnych bo osobistej nadzieji nie można zweryfikować. A jeśli ktos kłamie to juz za to odpowie przed Bogiem.
_________________ [b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b] "Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"
|
Śr sty 20, 2010 21:33 |
|
 |
SJ
Dołączył(a): So cze 06, 2009 13:50 Posty: 217
|
 Re: kilka pytań do Świadków J.
Mam więc pytanie, do ciebie, czy czujesz się dzieckiem Boga? Czy zwracasz się do Boga Jehowy - Ojcze? Wielu świadków do Jehowy woła Ojcze, czują się dziećmi Boga, mówią że prowadzi ich Duch Boży, a na pytanie o niebo mówią, że mają nadzieję ziemską i cytują Psalmy. Czy to nie jest przynajmniej zastanawiające?
_________________ Warto zajrzeć: http://www.drogamisekt.pl
|
Śr sty 20, 2010 21:42 |
|
 |
thoren
Dołączył(a): Śr lis 25, 2009 17:00 Posty: 165
|
 Re: kilka pytań do Świadków J.
Ehhh gościu... Wszyscy mogą tak do Boga się zwracać. Początek modlitwy Ojcze Nasz. Pan Jezus mówi, że mamy się modlić Abba! co znaczy Tatusiu! Dlatego nie myśl, że tylko ŚJ tak robią 
_________________ Tylko uczciwe życie jest szczęśliwe.
Platon
|
Śr sty 20, 2010 22:03 |
|
 |
SJ
Dołączył(a): So cze 06, 2009 13:50 Posty: 217
|
 Re: kilka pytań do Świadków J.
Jeżeli do Boga wołają ojcze, to są dziedzicami - tak mówi Biblia.
_________________ Warto zajrzeć: http://www.drogamisekt.pl
|
Śr sty 20, 2010 23:23 |
|
 |
meritus
Dołączył(a): Cz sie 05, 2004 17:05 Posty: 1914
|
 Re: kilka pytań do Świadków J.
Tak... a świadkowie Jehowy nie odmówią modlitwy "Ojcze nasz" choćby ich tępą drewnianą piłą przecinać... czy się mylę? arcana85 Cytuj: Uwierzył każdy który został nawrócony przez Świadków Jehowy. Przecież dla ateisty, czy wogóle cżłowieka myślącego racjonalnie, bardziej logiczne jest że Jezus został stworzony przez Boga niż że jest elementem trójosobowego bóstwa co jest samo w sobie logicznie sprzeczne Jeżeli istotę Boga zacznie się ograniczać do pojęć rozumu, to będzie to nielogiczne dla takiego ograniczonego umysłu, co jednak nie znaczy że nie będzie rzeczywiste. Racjonalizm nie jest jedynie słusznym sposobem postrzegania świata, gdyż nie wszystko jest pojmowalne przez przez ludzki rozum.
|
Śr sty 20, 2010 23:30 |
|
 |
SJ
Dołączył(a): So cze 06, 2009 13:50 Posty: 217
|
 Re: kilka pytań do Świadków J.
Nie odmawiają w takiej formie jak katolicy, ale do Jehowy na zebraniach bardzo często się zwracają OJCZE. A nie powinni, skoro nie mają ducha, który jest zadatkiem nadziei niebieskiej.
_________________ Warto zajrzeć: http://www.drogamisekt.pl
|
Śr sty 20, 2010 23:54 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|