Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 08, 2025 11:18



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 777 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 52  Następna strona
 Co to znaczy, że poza Kościołem nie ma zbawienia? 
Autor Wiadomość
zbanowana na stałe

Dołączył(a): Pn sty 04, 2010 19:58
Posty: 154
Post Re:
szumi napisał(a):
Jezus mówi jasno, "Kto uwierzy i przyjmie chrzest będzie zbawiony". Ale nie mnie wydawać wyroki potępienia. Bóg zna serce i On będzie wiedział, co zrobić z tym fantem.


Prezentujesz podejście do tematu naprawdę fascynujące.
Czy da się sformułować jaśniejszy przekaz niż "Kto uwierzy i przyjmie chrzest będzie zbawiony, a kto nie uwierzy, będzie potępiony"? Tu wszystko jest jasne - nie ma żadnych niedomówień. Bóg wam to mówi wprost, a wy co? Pozostawiacie mu jeszcze jakąś furtkę? Gdyby było rzeczywiście tak, jak piszesz, to Bóg (gość z gruntu uczciwy, a nie jakiś krętacz) pewnie powiedziałby coś w stylu "żyjcie jak chcecie, byle nie czynić zła, lata mi koło pióra czy we mnie wierzycie, czy nie - i tak wszystkich was ocenię na Sądzie Ostatecznym i co do każdego podejmę decyzję o jego zbawieniu".
A tu Bóg mówi Wam wprost, jak krowie na miedzy, tak, że jaśniej już się nie da, a wy mimo to w kółko swoje "nic nie wiadomo, Bóg będzie kiedyś decydował, my nie wiemy". Dlaczego Wy, Katolicy, macie taki problem z przyjęciem do wiadomości bezpośredniego, jednoznacznego, prostego przekazu pochodzącego wprost od Waszego Boga?


So sty 23, 2010 19:28
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post Re: Co to znaczy, że poza Kościołem nie ma zbawienia?
Ależ nikt nie widzi tych słów inaczej jak tylko dosłownie. I tak samo naucza Kościół (patrz Konstytucja dogmatyczna o Kościele Soboru Watykańskiego II). Ale W tym fragmencie nie ma nic o tych, którzy nie będą mieli okazji uwierzyć i przyjąć chrztu. Bo o tym, gdy ktoś odrzuca świadomie i dobrowolnie wiarę i chrzest, to nie ma co dyskutować, bo Jezus to wyraźnie nakreślił.

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


So sty 23, 2010 19:52
Zobacz profil
Post Re: Co to znaczy, że poza Kościołem nie ma zbawienia?
I rzekł do nich: «Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony. Mk16,15-16

Czyli jezeli ktos uwierzy po uslyszeniu Ewangelii. Jezeli nie slyszal, to podpada "pod inny paragraf":

Gdy Syn Człowieczy przyjdzie w swej chwale i wszyscy aniołowie z Nim, wtedy zasiądzie na swoim tronie pełnym chwały. I zgromadzą się przed Nim wszystkie narody, a On oddzieli jednych [ludzi] od drugich, jak pasterz oddziela owce od kozłów. Owce postawi po prawej, a kozły po swojej lewej stronie. Wtedy odezwie się Król do tych po prawej stronie: "Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od założenia świata! Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić; byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie; byłem nagi, a przyodzialiście Mnie; byłem chory, a odwiedziliście Mnie; byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie".
Wówczas zapytają sprawiedliwi: "Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym i nakarmiliśmy Ciebie? spragnionym i daliśmy Ci pić? Kiedy widzieliśmy Cię przybyszem i przyjęliśmy Cię? lub nagim i przyodzialiśmy Cię? Kiedy widzieliśmy Cię chorym lub w więzieniu i przyszliśmy do Ciebie?" A Król im odpowie: "Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili".
Wtedy odezwie się i do tych po lewej stronie: "Idźcie precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom! Bo byłem głodny, a nie daliście Mi jeść; byłem spragniony, a nie daliście Mi pić; byłem przybyszem, a nie przyjęliście Mnie; byłem nagi, a nie przyodzialiście Mnie; byłem chory i w więzieniu, a nie odwiedziliście Mnie."
Wówczas zapytają i ci: "Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym albo spragnionym, albo przybyszem, albo nagim, kiedy chorym albo w więzieniu, a nie usłużyliśmy Tobie?" Wtedy odpowie im: "Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, czego nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, tegoście i Mnie nie uczynili". I pójdą ci na mękę wieczną, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego».
Mt 25, 31-45


So sty 23, 2010 20:00
zbanowana na stałe

Dołączył(a): Pn sty 04, 2010 19:58
Posty: 154
Post Re: Co to znaczy, że poza Kościołem nie ma zbawienia?
szumi napisał(a):
Ależ nikt nie widzi tych słów inaczej jak tylko dosłownie. I tak samo naucza Kościół (patrz Konstytucja dogmatyczna o Kościele Soboru Watykańskiego II). Ale W tym fragmencie nie ma nic o tych, którzy nie będą mieli okazji uwierzyć i przyjąć chrztu. Bo o tym, gdy ktoś odrzuca świadomie i dobrowolnie wiarę i chrzest, to nie ma co dyskutować, bo Jezus to wyraźnie nakreślił.


Czyli twoja Wiara głosi, że ktoś, kto świadomie i dobrowolnie odrzucił chrzest i wiarę w Katolickiego Boga będzie potępiony nawet jeśli prowadził idealne życie, w którym nie popełnił ani jednego grzechu (z punktu widzenia Katolików) poza tym jednym: grzechem nieuwierzenia w Katolickiego Boga?


So sty 23, 2010 20:04
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 22, 2007 22:19
Posty: 29
Post Re: Co to znaczy, że poza Kościołem nie ma zbawienia?
"szumi" - Twe odpowiedzi są rewelacyjne. Problem na naszych forach polega na tym że posługujemy sie słowami dowolnie (Ty nie) i każdy czyta je mniej lub bardziej swobodnie. Chyba bez wielkiego problemu mogę wyrazić swą myśl, że zbawiony będzie każdy kto NIE odrzuca w złej woli Chrystusa i Jego dzieła - także Kościoła.
A co do słów - co znaczy "ważny chrzest"? Oczywiscie wiem ale mam wrażenie że wielu używając tego słowa używa je bardzo swobodnie. Bo prawdą głoszoną przez Kościół jest i to że i innowierca i ateista (a moze nawet niektóry z ŚJ) moze być zbawiony pod warunkiem że.... należy do Kościoła. W rozumieniu "Lumen Gentium"

_________________
patrzę na wszystko inaczej niż to sie jawi.


So sty 23, 2010 20:05
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 22, 2007 22:19
Posty: 29
Post Re: Co to znaczy, że poza Kościołem nie ma zbawienia?
"jatsek" przeczytaj co napisaleś. Użyłeś dwa różne, wykluczające się słowa "odrzucił" i "nieuwierzenia". Poza tym nie ma jakiegoś "Katolickiego Boga" i według chrześcijan a nie tylko katolików nie ma człowieka, który nie popełnia grzechów. Konsekwencja tego myślenia jest powiedzenie mi nie potrzebny jest Jezus Chrystus, On nie przyszedł Wcielony Umęczony i Zmartwychwstały.
Jest ogromna róznica między "odrzucaniem" a "nie przyjęciem" chrztu w imię Trojcy Przenajświętszej. Różnica własnie konsekwencji

_________________
patrzę na wszystko inaczej niż to sie jawi.


So sty 23, 2010 20:12
Zobacz profil
zbanowana na stałe

Dołączył(a): Pn sty 04, 2010 19:58
Posty: 154
Post Re: Co to znaczy, że poza Kościołem nie ma zbawienia?
Odrzucił, czyli: nie przyjął, lub czyli: nie uwierzył (wolno mi tak to rozumieć, czy nie koniecznie?)
Nie było czego się czepić, to czepiłeś się semantyki?


So sty 23, 2010 20:15
Zobacz profil
zbanowana na stałe

Dołączył(a): Pn sty 04, 2010 19:58
Posty: 154
Post Re: Co to znaczy, że poza Kościołem nie ma zbawienia?
ildiz napisał(a):
"jatsek" przeczytaj co napisaleś. Użyłeś dwa różne, wykluczające się słowa "odrzucił" i "nieuwierzenia". Poza tym nie ma jakiegoś "Katolickiego Boga" i według chrześcijan a nie tylko katolików nie ma człowieka, który nie popełnia grzechów. Konsekwencja tego myślenia jest powiedzenie mi nie potrzebny jest Jezus Chrystus, On nie przyszedł Wcielony Umęczony i Zmartwychwstały.
Jest ogromna róznica między "odrzucaniem" a "nie przyjęciem" chrztu w imię Trojcy Przenajświętszej. Różnica własnie konsekwencji


Cały czas mówimy o "nieuwierzeniu".
Więc, żebyś się nie czepiał, nasz przykładowy człowiek, który odrzucił = nie uwierzył = nie przyjął chrztu w imię Trójcy, oczywiście miał swoje "grzeszki" ale nie większe niż np. taki Karol Wojtyła. Różniło go do Wojtyły tylko to, że nie wierzył w Boga = nie wierzył że istnieje taki, rzekomo wszechmogący, bliżej nieokreślony byt, który wysłał swojego syna żeby zbawił ludzkość od grzechu itp.. Wojtyła się spowiadał, nasz przykładowy człowiek zawsze szczerze we własnym sumieniu żałował swoich "grzeszków" = miał wyrzuty sumienia, był świadomy, że źle postąpił.

Dalej będziesz skupiać się na kwestionowaniu prawdopodobieństwa istnienia takiego przykładowego człowieka, czy przejdziesz do meritum zagadnienia, które usiłuję wyjaśnić?

Pytam więc ponownie, co z tym naszym facetem. Będzie potępiony bo nie uwierzył (zgodnie z "kto nie uwierzy, będzie potępiony")?


So sty 23, 2010 20:32
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 22, 2007 22:19
Posty: 29
Post Re: Co to znaczy, że poza Kościołem nie ma zbawienia?
"jatsek" nie czepam się semantyki ale słowa musimu uzywać tak samo rozumiejąc i to wyjasniłeś. ODRZUCIŁ = poznał, uznał za dobre ale zdawało mu sie to niewygodne, stało mu się to niewygodne i postanowił zrezygnować z tego co poznał jako dobre.
"Lumen Gentium" naucza wyraźnie o ludziach dobrej woli, którzy szukają Chrystusa (może nawet nie wymawiają, nie znają Jego Imienia) i starają się żyć możliwie sprawiedliwie, uczciwie (posiadają wszczepiony przez Boga zmysł dobra) i przez to należą do szerokiego okręgu Kościoła. Zbawionych o ile go nie poznali jako dobro i mimo to odrzucili.

_________________
patrzę na wszystko inaczej niż to sie jawi.


So sty 23, 2010 20:40
Zobacz profil
zbanowana na stałe

Dołączył(a): Pn sty 04, 2010 19:58
Posty: 154
Post Re: Co to znaczy, że poza Kościołem nie ma zbawienia?
ildiz napisał(a):
"jatsek" nie czepam się semantyki ale słowa musimu uzywać tak samo rozumiejąc i to wyjasniłeś. ODRZUCIŁ = poznał, uznał za dobre ale zdawało mu sie to niewygodne, stało mu się to niewygodne i postanowił zrezygnować z tego co poznał jako dobre.


Nie!
ODRZUCIŁ = zrozumiał co do niego mówią, ale uznał, że to bajki - żadnego Boga nie ma, to bzdura! Odniesiesz się w końcu do meritum problemu czyniąc mi łaskę i uwzględniając powyższą definicję terminu "odrzucić"?


So sty 23, 2010 20:46
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 18, 2010 15:42
Posty: 93
Post Re: Co to znaczy, że poza Kościołem nie ma zbawienia?
Witam wszystkich! :)

Słowa Jezusa: "Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony." (Mk 16:15n) - pozostają prawdziwe i aktualne. Trzeba jednak zapytać o przynajmniej dwie rzeczy:

- Co to znaczy "głosić Ewangelię wszelkiemu stworzeniu?

- O kim można powiedzieć, że "nie wierzy" w Ewangelię?

Nie wiem, czy zauważyliście, że Jezus nie mówi o głoszeniu Ewangelii wszystkim ludziom, ale mówi o głoszeniu jej wszystkim stworzeniom! Zauważyliście to...?? Moim zdaniem powinno być oczywiste, że dla Jezusa przyjmowanie Ewangelii przez ludzi było ściśle uzależnione od wypełniania przez Jego uczniów misji, którą im zlecił do wykonania. Myślę, że zwrot: "głosić Ewangelię wszelkiemu stworzeniu" ma właśnie podkreślić radykalizm, z jakim uczniowie Pana powinni wcielać w życie Ewangelię.

Jak można głosić Ewangelię:

- drzewom,
- ptakom,
- jaszczurkom,
- kamieniom,
- wodzie,
- gwiazdom,
- wiatrowi,
- elektronom,
- systemom gospodarczym,
- proszkom do prania albo pastom do butów,
- mp3-om,
- kabaretom,
- telewizji, radiu, prasie...?

Krotko mówiąc: Co to znaczy: "głosić Ewangelię" WSZELKIEMU STWORZENIU ??

Zrozumieliście to?? Usłyszeliście to?! Przyjęliście, to, przejęliście się tym...?!!! WSZELKIEMU STWORZENIU!

Ja to rozumiem tak: Głosić Ewangelię "wszelkiemu stworzeniu" to znaczy przepajać całe życie, każdy moment istnienia, każdą sferę aktywności - absolutnie BEZ WYJĄTKU - całkowicie Ewangelią !! To znaczy: zapraszać wszędzie Pana (ale to absolutnie wszędzie!!), nie pozostawiać niczego szatanowi, albo nikomu (bo wtedy szatan to zagarnia bezprawnie), tylko wszystko ofiarować Panu, dla Niego i wszystko czynić takim, jakim On chce - według Ewangelii! To jest prawdziwe kapłaństwo, w którym mają uczestniczyć wszyscy ochrzczeni! To jest prawdziwy uniwersalizm! I to jest prawdziwe znaczenie formuły: "Poza Kościołem nie ma zbawienia" - bo Kościół ma nieść zbawienie wszystkim i wszystkiemu! A cokolwiek gdziekolwiek jest zgodne z Ewangelią - jest śladem Kościoła, jest świadectwem Ducha Świętego!

Jak zatem głosić Ewangelię przyrodzie? Chociażby przez zdrową ekologię. Do poszanowania przyrody nieustannie wzywa Kościół. Wykorzystywanie rabunkowe zasobów naturalnych to pogaństwo! Zanieczyszczanie przyrody chemią (detergentami) - to pogaństwo!

Jak głosić Ewangelię nauce? Przez napominanie jej, że ma służyć człowiekowi, ma go prowadzić do Boga! Elektrony nie mogą służyć tworzeniu bomby atomowej i niszczeniu życia! To jest głoszenie Ewangelii atomom: "Będziecie odtąd służyć życiu, a nie zniszczeniu!" Tworzenie bomb atomowych - to pogaństwo!

A ekonomia, polityka, kultura, rozrywka?! Też trzeba ją przepoić Ewangelią! Jan Paweł II wzywał na początku pontyfikatu:

Jan Paweł II napisał(a):
Bracia i Siostry, nie bójcie się przygarnąć Chrystusa i przyjąć Jego władzę, pomóżcie Papieżowi i wszystkim tym, którzy pragną służyć Chrystusowi, służyć człowiekowi i całej ludzkości.

Nie bójcie się, otwórzcie, otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi.

Dla Jego zbawczej władzy otwórzcie granice państw, systemów ekonomicznych i politycznych, szerokie dziedziny kultury, cywilizacji, rozwoju! Nie bójcie się! Chrystus wie, co nosi w swoim wnętrzu człowiek. On jeden to wie!

Dzisiaj często człowiek nie wie, co kryje się w jego wnętrzu, w głębokości jego duszy i serca. Tak często niepewny sensu życia na tej ziemi i ogarnięty zwątpieniem, które zamienia się w rozpacz. Pozwólcie więc, proszę was, błagam was z pokorą i zaufaniem! Pozwólcie Chrystusowi mówić do człowieka! On jeden ma słowa życia, tak, życia wiecznego. Właśnie dzisiaj cały Kościół obchodzi dzień misyjny, modli się, rozmyśla, działa, ponieważ Chrystusowe słowa docierają do wszystkich ludzi i są przez nich przyjmowane jako posłanie nadziei, ocalenia, całkowitego wyzwolenia.

To jest ideał misyjny, to jest szczyt głoszenia Ewangelii - WSZYSTKO DLA CHRYSTUSA! Bez wyjątku!

Do tego wzywał Pan w dzień swojego Wniebowstąpienia - gdy nakazał uczniom głosić Ewangelię wszelkiemu stworzeniu. Nakazał nie pozostawiać niczego pogańskim!

I tak rozebrawszy na czynniki znaczenie nakazu misyjnego możemy się zastanowić, kto może być uznany za tego, kto "nie wierzy" w Ewangelię.

Jest moim głębokim przekonaniem, że nie wszyscy z tych, co słyszeli o Kościele katolickim, a odrzucili go, są winni tego "nieuwierzenia", które sprowadza potępienie. Bo trzeba tutaj zapytać:

Czy my już zrealizowaliśmy nakaz misyjny Chrystusa? Czy wypełniliśmy wszystko dobrze? Czy jesteśmy bez winy? Czy Ewangelia już jest głoszona przez nas WSZELKIEMU STWORZENIU??!

Każdy przytomny człowiek, świadomy w sposób elementarny otaczającej go rzeczywistości, musi przyznać, że odpowiedź na to pytanie brzmi: Niestety: NIE!

Jakże więc możemy mieć pretensje i sądzić tych, którzy odrzucają Ewangelię, gdy widzą, jak my ją głosimy (= realizujemy, wprowadzamy w życie) ?? Albowiem Pismo mówi:

"Ty, który uczysz drugich, sam siebie nie uczysz. Głosisz, że nie wolno kraść, a kradniesz. Mówiąc, że nie wolno cudzołożyć, cudzołożysz? Który brzydzisz się bożkami, okradasz świątynie? Ty, który chlubisz się Prawem, przez przekraczanie Prawa znieważasz Boga. Z waszej to bowiem przyczyny - zgodnie z tym, jest napisane - poganie bluźnią imieniu Boga." (Rz 2:21-24)

Wprawdzie o Żydach to mówił Apostoł - ale czy to samo nie tyczy się i nas, a nawet: tym bardziej nas?! Owszem!

Dlatego: Nie sądźmy, a nie będziemy sądzeni. Nikt nie może powiedzieć (chyba że ma jakieś szczególne poznanie od Ducha Świętego), że ten czy ów odrzuca Ewangelię przez swoje złe serce, a nie przez zgorszenie i małość tych, co mu ją głoszą...! I jeśli odrzuca ją z naszej winy - jak Pan ma go potępić?!

Wszak o takich, którzy odrzucają Ewangelię z naszego powodu można słusznie powiedzieć, że nie głoszono im jeszcze Ewangelii, choć jakiś "chrześcijanin" coś do nich mówił...


N sty 24, 2010 13:44
Zobacz profil
Post Re: Co to znaczy, że poza Kościołem nie ma zbawienia?
xman napisał(a):

"Ty, który uczysz drugich, sam siebie nie uczysz. Głosisz, że nie wolno kraść, a kradniesz. Mówiąc, że nie wolno cudzołożyć, cudzołożysz? Który brzydzisz się bożkami, okradasz świątynie? Ty, który chlubisz się Prawem, przez przekraczanie Prawa znieważasz Boga. Z waszej to bowiem przyczyny - zgodnie z tym, jest napisane - poganie bluźnią imieniu Boga." (Rz 2:21-24)


Nic dodać nic ująć ?


N sty 24, 2010 14:27
zbanowana na stałe

Dołączył(a): Pn sty 04, 2010 19:58
Posty: 154
Post Re: Co to znaczy, że poza Kościołem nie ma zbawienia?
Jak zwykle rozdrabniacie włos na czworo i wijecie się jak węże, bo nie potraficie po prostu udzielić odpowiedzi na proste pytanie. Słowo Waszego Boga jest widdocznie na tyle mętne i niejednoznaczne, że właściwie nic nie znaczy - każdy może tłumaczyć je po swojemu (co widać powyżej) zgodnie z własnymi potrzebami.

Jeśli pytam, co będzie z losem tego, który wysłuchał nauki, zrozumiał, ale nie uwierzył to okazuje się, że wymyślacie sobie stan świadomości, w którym można nie uwierzyć, ale bez własnej winy (bo nauczyciel był do kitu). To kolejna mierna próba ucieczki od odpowiedzi.
Ale skoro już cierpliwie dzielimy na wasze życzenie ten nasz włos na czworo, oto kolejne doprecyzowanie: pytam o los człowieka prawego, prowadzącego życie z ilością "grzechów" niewiększą niż grzeszne postępki Karola Wojtyły, człowiek ten żałował zawsze każdego złego czynu, miał wyrzuty sumienia. Spotkał się z doskonałym misjonarzem, który zgodnie ze wszystkimi zaleceniami Jezusa głosił Ewangelię najlepiej, jak potrafił - nie można tu misjonarzowi nic zarzucić, swoją robotę wykonał wzorowo, a mimo to nasz bohater po prostu nie uwierzył - uznał opowiastkę o Bogu w Trójcy jedynym za zwykłą bajkę. Więc pytam ponownie - co z jego zbawieniem? Co tym razem wymyślicie, żeby znowu uciec od udzielenia konkretnej odpowiedzi: będzie zbawiony czy potępiony?


N sty 24, 2010 18:11
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post Re: Co to znaczy, że poza Kościołem nie ma zbawienia?
jatsek napisał(a):
Więc pytam ponownie - co z jego zbawieniem? Co tym razem wymyślicie, żeby znowu uciec od udzielenia konkretnej odpowiedzi: będzie zbawiony czy potępiony?

Twój problem polega na tym, że pytanie kierujesz do niewłaściwych osób. O zbawieniu tego człowieka wie tylko Bóg.
I chociaż Słowo Boże i Tradycja Kościoła mówią jednoznacznie - kto świadomie i w sposób wolny odrzuca Ewangelię Jezusa, ten nie zostanie zbawiony - to jednak o nikim nie można powiedzieć na 100%, że oto ten człowiek odrzucił Boga i na pewno jest potępiony


N sty 24, 2010 18:20
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post Re: Co to znaczy, że poza Kościołem nie ma zbawienia?
jatsek - uzyskałeś już odpowiedź na swoje pytanie. Wystarczy czytać posty innych użytkowników, a nie tylko trollować!

Poczytaj Konstytucję dogmatyczną o Kościele Soboru Watykańskiego II, a wszystko stanie się dla Ciebie jasne...

No ale wymagać czytania, to pewnie za dużo...

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


N sty 24, 2010 18:32
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 777 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 52  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL