O mamo Studniówka... Kiedy to było

a co to takiego? bo mnie to ominęło niestety..... takie czasy...

półmetki, studniówki, zabawy, juvenalia, ehhhhhhhh

chciała by dusza do raju.......

hulaj dusza, piekła nie ma

studniowka... no coz, bylo minelo...
juwenalia... byly... ale juz na moim juniwersytecie chyba troche to ukroca, na skutek wybrykow studentow w tym czasie (demolka autobusow miejskich np.) zreszta mnie jakos dziwnie przestala bawic ta impreza, bo nie lubie widoku "trupow po nadmiernym spozyciu pyfka"

troszke sie zastanawiam, gdzie sa teraz swiadkowie Jezusa... (sa juz rzadkoscia ) ostania noc milama okazje zatrzymac sie w akademiku... w klubie byla gromada studentow, nie wiem czy tanczyli czy skakali (ale mialam wrazenie, ze nade mna szalalo stado sloni, bo pokoj w ktorym bylam miescil sie pod klubem) glosna muzyka, tance, zabawa itp.
poza tym ostatnio tez ktos mnie pytal czy to prawda, ze kosciol zniosl zakaz zabawy w poscie (czy wogole posty )

Byłam w operze na koncercie 6 barytonów i jednego tenora
Cudo
+orkiestra śląska
Ach........

a ja bylam dzisiaj na kolejnej probie scholi przed Niedziela Palmowa ... i zdarlam sobie gardlo
ale fajnie bylo
a teraz spaaaaaaaaaaaaaaaaaac

grrrrrrrr.... jak mnie drazni ta technika, nowoczesnosc... a sprzet padnie i koniec... zero kontaktu z ludzmi

Ludzie zamiast siedziec przed komputerem, dzis zapraszam na spacer, pogoda jest superancka.

Chmurko nie daj sie, dasz sie lubic

chmurka, rozchmurz się!!! To rozkaz. i wyluzuj!!!

ej co jest? czy przywiezli nowa dostawe błotka do dołków? do mojego prosze nic nie dodawac ... dziekuje...

No dobra. Zgłaszam się na ochotnika do eksterminacji, eliminacji i w ogóle co tam trzeba wszystkich Waszych błotek.



Ja jestem świeżo zaszczepiona, więc nic mi nie grozi.

Koniec tego taplania się i babrania, można się przenieść do suchej piaskownicy. No już! A sio

a dlaczemu? to moje blotko... dlaczego mnie z niego wyganiasz? a piaskownica nie jest moja ;( i co ja mam teraz zrobic? gdzie mam sie podziac? kto przygarnie kropka?

Taplanie się w błotku powoduje zalewanie forum potokiem łez . W związku z tym nawet suche piaskownice zamieniają się w bajora...

Na szczęście mam pewien zapas ślicznych piaskownic - każdy dostanie fajne zabawki, mnóstwo żółciutkiego piasku i troszkę wody, coby sobie nieco (powtarzam: nieco) błotka mógł stworzyć, jeśli to jego środowisko naturalne

Wyłazić mi z tych dołów, ale migiem!

dzieki angua... juz wylaze teraz tylko pryszczyc... coby lozeczka nie zapaskudzic i czas....

No - to, to ja rozumiem!