Witam wszystkich po raz pierwszy. Ostatnio jak byłem w kinie na jakiejś komedii zaczepił mnie jakiś chłopak, wyglądał normalnie i powiedział że mam bardzo ciekawą aurę ( ? o co chodzi ), nie wierzę w takie rzeczy. Powiedział że jest fioletowo różowa. Potem poszedł. Także kilka dni temu zacząłem czytać o świadomych snach i podróżach duszy po za ciałem. Po przeczytaniu kilku tematów dowiedziałem się że ja tak naprawdę doznałem tego kilkanaście razy w życiu chociaż nawet nie wiedziałem co to jest to całe OOBE ( mam 13 lat ). Także od jakiegoś czasu zacząłem interesować się innymi cywilizacjami ( jeśli takie istnieją ). Proszę mi powiedzieć co ze mną jest nie tak, może to okres dojrzewania ? Żeby rozwiać wszelkie możliwości jestem chrześcijaninem i praktykuję katolicyzm.

Jeśli masz 13 lat, to nie jest z Tobą nic złego, możesz się interesować dowolnymi "niesamowitościami", dopóki nie wąchasz kleju i nie zarzynasz kotów . Wszystko inne zostanie wybaczone.

Jeszcze niejednego cymbala w zyciu spotkasz. Spokojna glowa.

A głupoty gadacie, że wszystko zostanie wybaczone. Jeśli nie będzie wierzył w jedynego katolickiego Boga to pójdzie do katolickiego piekła, nawet jeśli nie będzie zarzynał kotów, a wręcz przeciwnie...

Koty jego?

Zakładam, że przeciwieństwem zarzynania kotów jest ich miłowanie (aczkolwiek nie rozumiane tak, jak niektórzy księża rozumieją miłowanie ministrantów).

Powtarzam że chodzę do kościoła, obchodzę święta, badrzo często się modlę, przyjmuję sakramenty. Satanizm i inne pseudo religie są dla mnie śmieszne i w głowie mi się nie mieści żeby to robić. Aha od jakiś 2 lat bardzo zaczęła mnie interesować potęga ludzkiego umysłu, nauka oraz inne rzeczy na które sam nie potrafie sobie znaleźć odpowiedzi. Świadome śnienie oraz wyginanie łyżeczek 'siłą woli' to grzech ?

Wg Katolików? Każda inna niezrozumiała dla nich magia poza magią ich Boga (którą rzekomo rozumieją) jest grzechem.
A przerabiałeś już Daenikena? Jeśli nie, to polecam, zwłaszcza w przystępnej formie proponowanej przez niejakiego Arnolda Mostowicza (My z Kosmosu, O tych co z Kosmosu i inne jego książki z tej serii).
To ci dopiero namiesza w głowie...

Nie, to nie grzech. To bajka. Robiono badania naukowe osób, które podobno wyginały siłą woli. Były nagrywane ukrytymi kamerami. Nie potwierdzono żadnego przypadku faktycznego wygięcia siłą woli.

Ale też nie jest wykluczone, że robiono badania osób, które podobno wyginały a nie tych, które na pewno wyginały...

Zgłaszały się osoby, które same twierdziły, że wyginają. W każdym razie nie ma udowodnionego naukowo żadnego zjawiska z dziedziny parapsychologii, choć takie udowodnienie jest możliwe. Można bowiem udowodnić istnienie zjawiska, nie znając przyczyn - ale nie udowodniono istnienia... Daeniken i Mostowski... tez ich czytałem, w wieku mniej więcej tylu lat (czyli 12-13). Teraz wiem, ze nic z tego, co piszą, nie jest udowodnione, choć jest możliwość udowodnienia.

Nie radze czytać książki ''Twórcza moc myślenia'' (albo umysłu). Ogólnie o pozytywnym myśleniu itp.
Na stronie egzorcyzmy.katolik.pl były świadectwa 2 osób, które miały z tym doczynienia. Jak znajdę to napisze. Polecam książke: ''NIEpozytywne myślenie'' to świadectwa.

Mostowicz a nie Mostowski.
Serio jest możliwość udowodnienia, że ta skrzynia, z którą Żydzi łazili 40 lat po pustni to maszyna do wytwarzania jakiegoś pokarmu, Ezechiel widział lądowanie latadła ze śmigłami, a bóg przemawiał do Mojżesza za pomocą nadajnika zawieszonego na jego szyi?

Chciałem jeszcze spytać o kilka rzeczy. Jak myślicie, w wszechświecie istnieją inne cywilizacje niż ludzkość ? Czy istnieje takie coś jak 'dzieci indygo' czy to tylko jakiś wymysł ? Aha wyginanie łyżeczek i nie tylko siła ludzkiego umysłu jest udowodnione.

Wyginasz łyżeczki?