Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 18, 2025 21:15



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 59 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
 Jedno życie - WIELKA NIESPRAWIEDLIWOŚĆ 
Autor Wiadomość
zbanowana na stałe

Dołączył(a): Pn sty 04, 2010 19:58
Posty: 154
Post Re: Jedno życie - WIELKA NIESPRAWIEDLIWOŚĆ
evoleth napisał(a):
Dla mnie ból, który zadaje człowiek i zło które w nim tkwi nie są dowodami na to, że Bóg z premedytacją zaplanował ogrom cierpienia na świecie.


Nie zaplanował - wiedział, że tak się stanie, a mimo to stworzył taki a nie inny wszechświat (w tym ludzi i całe zło, jakie czynią).

Żeby z pełną świadomością stworzyć istotę (człowieka), wiedząc, że wygeneruje ona tyle zła wobec innych istot, trzeba mieć przynajmniej zapędy sadystyczne.

evoleth napisał(a):
Świadczą jedynie o tym jak bardzo złożoną isotą jest człowiek, ile sprzeczności w nim tkwi oraz że ma wolną wolę i może byc sprawcą wielkiego dobra jak i wielkiego zła.


A wszystko to za aprobatą Boga...


Śr sty 27, 2010 11:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 13, 2010 21:23
Posty: 569
Post Re: Jedno życie - WIELKA NIESPRAWIEDLIWOŚĆ
W takim razie weź pod uwagę, że Bóg również wiedział o wszystkich dobrych rzeczach, jakie zaistnieją na świecie. Z miłością na czele. Każdy medal ma dwie strony.

Jakiego człowieka miałby stworzyć Bóg, aby świat był jedynie dobry?
Robota zaprogramowanego na jedynie określone czyny?
A może to nie Bóg stworzył człowieka, może Go w ogóle nie ma, do takiego wniosku zmierzasz?
Masz prawo tak myśleć, ale Twoje argumenty są słabiutkie i powiedziałabym... rozpaczliwe.

_________________
...spotykam ludzi którzy myślą że jestem kim nie jestem
widzę ich jak nie tych którymi są
słyszymy się pogrążeni we własnych światach...


Śr sty 27, 2010 11:42
Zobacz profil
zbanowana na stałe

Dołączył(a): Pn sty 04, 2010 19:58
Posty: 154
Post Re: Jedno życie - WIELKA NIESPRAWIEDLIWOŚĆ
A co byłoby na ten przykład złego w świecie, który byłby "jedynie dobry?
Czy człowiek powołany do życia przez Boga znającego jego wszystkie "wolne wybory" od narodzin aż do śmierci, nie jest zaprogramowanym robotem? Zamiast robić maszynkę do zadawania cierpienia można było przecież wykreować istotę "jedynie dobrą". W czym problem?


Śr sty 27, 2010 13:24
Zobacz profil

Dołączył(a): So sty 23, 2010 14:42
Posty: 695
Post Re: Jedno życie - WIELKA NIESPRAWIEDLIWOŚĆ
musi istniec i dobro i zło aby byla równowaga.

_________________
Lwy pożrą Chrześcijan... a Pogan zadepczą słonie...


Śr sty 27, 2010 13:26
Zobacz profil
zbanowana na stałe

Dołączył(a): Pn sty 04, 2010 19:58
Posty: 154
Post Re: Jedno życie - WIELKA NIESPRAWIEDLIWOŚĆ
Co znaczy tu równowaga? Jak objawiłby się brak równowagi, gdyby istniało tylko dobro?


Śr sty 27, 2010 13:28
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post Re: Jedno życie - WIELKA NIESPRAWIEDLIWOŚĆ
nurhia napisał(a):
musi istniec i dobro i zło aby byla równowaga.

Jest to pogląd wyjątkowo niechrześcijański.

W chrześcijaństwie dobro (Bóg) jest większe od zła (szatana). Nie ma czegoś takiego jak równowaga między dobrem i złem.

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


Śr sty 27, 2010 13:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 13, 2010 21:23
Posty: 569
Post Re: Jedno życie - WIELKA NIESPRAWIEDLIWOŚĆ
jatsek napisał(a):
A co byłoby na ten przykład złego w świecie, który byłby "jedynie dobry?
Czy człowiek powołany do życia przez Boga znającego jego wszystkie "wolne wybory" od narodzin aż do śmierci, nie jest zaprogramowanym robotem? Zamiast robić maszynkę do zadawania cierpienia można było przecież wykreować istotę "jedynie dobrą". W czym problem?


Człowiek posiada coś takiego jak WYBÓR. Zawsze, w każdej sytuacji.
I to jest o wiele cenniejsze, niż gdyby posiadał jedynie zdolność czynienia dobra.
Nie uważam że Bóg z góry zna wszystkie wybory każdego konkretnego człowieka. Ale zawsze istnieje możliwość wybrania tego, co dobre. Jedno ludzkie życie to miliony wyborów, miliony okazji czynienia dobra bądź zła.

Czy naprawdę uważasz człowieka za maszynkę do zadawania cierpienia? Siebie samego również?

_________________
...spotykam ludzi którzy myślą że jestem kim nie jestem
widzę ich jak nie tych którymi są
słyszymy się pogrążeni we własnych światach...


Śr sty 27, 2010 14:09
Zobacz profil
zbanowana na stałe

Dołączył(a): Pn sty 04, 2010 19:58
Posty: 154
Post Re: Jedno życie - WIELKA NIESPRAWIEDLIWOŚĆ
evoleth napisał(a):
Czy naprawdę uważasz człowieka za maszynkę do zadawania cierpienia? Siebie samego również?

Człowieka ogólnie jako gatunek. Nie. Siebie nie uważam.

evoleth napisał(a):
Człowiek posiada coś takiego jak WYBÓR. Zawsze, w każdej sytuacji.
I to jest o wiele cenniejsze, niż gdyby posiadał jedynie zdolność czynienia dobra.


Ciekawa teza. Teraz postaraj się ją udowodnić. Dlaczego wybór czynienia dobra lub cierpienia jest cenniejszy niż jedynie zdolność czynienia dobra?

evoleth napisał(a):
Nie uważam że Bóg z góry zna wszystkie wybory każdego konkretnego człowieka.


Właśnie odebrałaś Bogu jego "wszystkowiedzącość". Na szczęście stosy do grillowania heretyków już dawno ugaszono.


Śr sty 27, 2010 14:19
Zobacz profil
Post Re: Jedno życie - WIELKA NIESPRAWIEDLIWOŚĆ
Cytuj:
Człowiek posiada coś takiego jak WYBÓR. Zawsze, w każdej sytuacji.
I to jest o wiele cenniejsze, niż gdyby posiadał jedynie zdolność czynienia dobra.

Ale przecież wierzycie, że zbawieni po zmartwychwstaniu nie będą mieli możliwości grzeszyć. Czy nie będą „zaprogramowanymi robotami” skoro nie będzie ich dotyczył wybór między dobrem a złem?
Cytuj:
Nie uważam że Bóg z góry zna wszystkie wybory każdego konkretnego człowieka.

To zaprzeczasz boskiej wszechwiedzy i tym samym jego doskonałości.


Śr sty 27, 2010 14:29
zbanowana na stałe

Dołączył(a): Pn sty 04, 2010 19:58
Posty: 154
Post Re: Jedno życie - WIELKA NIESPRAWIEDLIWOŚĆ
mauger napisał(a):
Ale przecież wierzycie, że zbawieni po zmartwychwstaniu nie będą mieli możliwości grzeszyć. Czy nie będą „zaprogramowanymi robotami” skoro nie będzie ich dotyczył wybór między dobrem a złem?


No żesz kurcze, szach i mat po prostu. :mrgreen:


Śr sty 27, 2010 14:53
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post Re: Jedno życie - WIELKA NIESPRAWIEDLIWOŚĆ
mauger napisał(a):
Ale przecież wierzycie, że zbawieni po zmartwychwstaniu nie będą mieli możliwości grzeszyć. Czy nie będą „zaprogramowanymi robotami” skoro nie będzie ich dotyczył wybór między dobrem a złem?

Nadal pozostaną wolni i teoretycznie mogą zgrzeszyć. Jak aniołowie mimo, że posiadali oglądania Boga 'twarzą w twarz'.

Ale teologia głosi, że obcowanie z Bogiem będzie takim doznaniem, że raczej nie ma szans na ten grzech, gdyż każdy będzie chciał pełnić wolę Boga.

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


Śr sty 27, 2010 16:35
Zobacz profil
Post Re: Jedno życie - WIELKA NIESPRAWIEDLIWOŚĆ
Czyli groźba popełnienia grzechu (przynajmniej teoretyczna) nadal będzie ciążyć nad człowiekiem, który został już zbawiony i co za tym idzie życie wieczne w raju może wcale nie okazać się wiecznym, gdyż jak przypuszczam, człowieka, któryby w swej przewrotności nie chciał wypełniać woli Boga spotkałby ten sam los co upadłe anioły. Mimo iż szansa na taki rozwój wypadków jest bliska zeru to jak wnioskuje jednak istnieje.


Śr sty 27, 2010 19:21
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 13, 2010 21:23
Posty: 569
Post Re: Jedno życie - WIELKA NIESPRAWIEDLIWOŚĆ
Nie wiem jak będzie wyglądało życie po śmierci, jaką postawę przyjmie człowiek wobec Boga i grzechu.
Myślę że to będzie stan, którego nie jesteśmy teraz zdolni naszym ludzkim rozumem ogarnąć ani sobie wyobrazić.
Wiem natomiast jak życie wygląda teraz i uważam że możliwość wyboru jest jednym z najważniejszych elementów człowieczeństwa. Nie wiem jak Ci udowodnić Jatsek, że wolna wola jest lepsza niż zaprogramowanie na czynienie dobra. Ja bardzo cenię sobie swoją wolną wolę i mimo że nie zawsze wybieram dobrze, myślę że z suma moich wyborów tworzy moje życie, które jestem w stanie przeżyć dobrze i wartościowo. I myślę że każdy ma taką możliwość.

Nie sądzę że Bóg z góry zaplanował wszystkie decyzje człowieka. Myślę że być może zaplanował on sytuacje w których człowieka postawi i pozwoli mu wybrać różne drogi. To nie zaprzecza Jego wszechwiedzy.

_________________
...spotykam ludzi którzy myślą że jestem kim nie jestem
widzę ich jak nie tych którymi są
słyszymy się pogrążeni we własnych światach...


Śr sty 27, 2010 20:16
Zobacz profil
zbanowana na stałe

Dołączył(a): Pn sty 04, 2010 19:58
Posty: 154
Post Re: Jedno życie - WIELKA NIESPRAWIEDLIWOŚĆ
Logika się kłania. Wszechwiedza czyli wiesz wszystko, znasz dokładnie całą przyszłość, wiesz z góry, który człowiek jak postąpi. Nie można wiedzieć wszystkiego i nie wiedzieć, jaką drogę obierze dany człowiek, który znalazł się na "rozdrożu". Poza tym mylisz wszechwiedzę z manipulowaniem ludźmi (zaplanowaniem ich decyzji). Ludzie we własnej świadomości mają niby ten swój wolny wybór, Bóg niczego nie zaplanował, on po prostu już wie co zrobisz dziś, jutro, w ostatniej sekundzie życia. Wszechwiedza do czegoś zobowiązuje. Więc nie kombinuj bez sensu i nie twórz jakichś karkołomnych, pseudologicznych konstrukcji opisujących wszechwiedzę, która nie wie wszystkiego. Ja wiem, że to trudno zrozumieć, ale sami żeście sobie zgotowali ten los. Skonstruowaliście paradoks niby wolnej woli człowieka i wykluczającej to wszechwiedzy Boga to teraz musicie z tym żyć.

Wygłosiłaś śmiałą teorię (wolny wybór jest lepszy niż możliwość jedynie czynienia dobra) i nijak nie potrafisz jej uzasadnić. I tak to się właśnie z wami dyskutuje...


Śr sty 27, 2010 23:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 13, 2010 21:23
Posty: 569
Post Re: Jedno życie - WIELKA NIESPRAWIEDLIWOŚĆ
A ja uważam że to z Tobą trudno dyskutować. Ponieważ Ty w ogóle nie bierzesz pod uwagę że może być inaczej niż sobie założyłeś.
Natomiast siebie samego stawiasz w bardzo wygodnej pozycji człowieka będącego ponad ludzką złą naturą. To Twoje tłumaczenia są pokrętne.

Ja nie uważam że ten, jak napisałeś, paradoks muszę koniecznie teraz pojąc. Według mnie wszechwiedza Boga wcale nie wyklucza naszej wolnej woli. Myślę że wszechwiedza jest przymiotem boskim i u Boga może przejawiać się zupełnie inaczej niż my to rozumiemy. On wszak będąc nieśmiertelnym Bogiem stał się śmiertelnym człowiekiem, jest mistrzem paradoksów.
Są rzeczy dotyczące Boga, życia i cierpienia, które można ogarnąć umysłem i są takie, których się nie da.

I myślę że Ty sam zgotowałeś sobie smutny los trzymając się kurczowo wiary w okrutnego Boga. Czego szczerze współczuję.

_________________
...spotykam ludzi którzy myślą że jestem kim nie jestem
widzę ich jak nie tych którymi są
słyszymy się pogrążeni we własnych światach...


Cz sty 28, 2010 0:33
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 59 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL