Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz paź 02, 2025 14:45



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 211 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15  Następna strona
 Na czym polega kara piekła? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13
Posty: 1790
Post Re: Na czym polega kara piekła?
On napisał(a):
Są bytami duchowymi, ale stworzonymi. Stąd mają ciało duchowe. Podobnie ci, ktorzy pójdą za Jezusem będą jako aniolowie w niebie. O istnieniu ciała duchowego pisze św. Paweł. ponadto skoro się pojawiają w śnie czy na jawie to bez ciala byliby niewidoczni. Nawet Chrystus ma Ciało i ma przyjść z aniołami.

Kamyk napisał(a):
On, bardzo, ale bardzo bardzo mieszasz. Czerpiesz pełnymi garściami skąd tylko się da i tworzysz z tego nieuporządkowany misz-masz

Być może miesza ale przynajmniej wie, że gdzieś dzwonią, tylko nie wie w którym kościele :)
„No”, na początek mała uwaga, jeśli już przytaczasz cytaty z NT to musisz wiedzieć, że nie możesz ich interpretować wprost (literalnie), ponieważ zawierają szereg symboli. Prawdy symboliczne są wieloznaczne, dla tego interpretowanie ich (jak to się kiedyś mówiło) :) w jedynie słuszny sposób jest niewłaściwe, nie mówiąc już o tym, że odczytywanie ich w taki sam sposób jak rozumieli je natchnieni autorzy trąci anachronizmem.
Te same symbole były odczytywane inaczej 2 tys. lat temu, inaczej dzisiaj a jeszcze inaczej będą je odczytywać przyszłe pokolenia. Na tym zresztą polega ponadczasowość prawd objawionych, ponieważ każde pokolenie odczytuje je na nowo, czyli w świetle aktualnej wiedzy o świecie i nas samych.

Owszem, wszelkie byty posiadają jakieś tam ciało i masz po części rację, dusza to „ciało”, a w zasadzie szereg ciał, jedno w drugim, podobnie jak płatki cebuli :) Przy czym ten najbardziej zewnętrzny „płatek” pełni właśnie rolę ciała, a więc jest pewną subtelną strukturą (nośnikiem) w której może się uzewnętrznić natura duszy. Niezależnie od rodzaju ciała pełni (ono) zawsze trzy podstawowe funkcje; uzewnętrznia świadomość duszy, jest narzędziem doświadczania (percepcji), czyli poprzez nie dusza wchodzi w kontakt ze „środowiskiem” - płaszczyzną na której aktualnie się znajduje, ciało pełni także rolę separatora a więc oddziela jeden byt od drugiego, dla tego Ja to ja a nie ktoś inny :)
A więc ciało jest bezwzględnie konieczne, bez niego dusza nie byłaby świadoma swojego istnienia.

Przyjmując, że świat fizyczny, czyli taki jaki znamy (z wszystkimi jego prawami) będzie istniał nadal to zmartwychwstanie ciała będzie polegało na przybraniu sobie jakiegoś tam ciała o podobnych właściwościach jak posiadał Jezus po zmartwychwstaniu. Jest to coś na kształt ciała pomiędzy tym fizycznym a duchowym (astralnym), niektórzy mówią, że to czwarta gęstość (ale jak zwał tak zwał) :) W każdym razie ciało musi być adekwatne do płaszczyzny na której aktualnie doświadcza dusza.
On napisał(a):
14.Człowiek zmysłowy czyli zwierzę człekokształtne nic nie jest w stanie z tego przekazu zrozumieć, podobnie jak pies czy świnia.

Nie degraduj człowieka do poziomu zwierząt w końcu człowiek to brzmi dumnie i rozum swój ma. :)
On napisał(a):
W jakiej formie bytu są aniołowie, ktorzy są dla niektórych WIDZIALNI jak np. dla o.Pio? W Jakiej formie bytu byli Mojżesz i Eliasz, ktorych widziało 3 apostołów i na dodatek rozmawiających a przecież wg Twojej wersji nie mają ciała? Jak można być widzialnym dla naszych ograniczonych zmysłów i rozmawiać bez ciala?

Wszystko to pewien rodzaj ciała astralnego, ciało to może się w pewnych warunkach materializować na planie fizycznym.
Kamyk napisał(a):
Pismo Święte nie daje absolutnie takich uprawnień. Również i Tradycja widzi w aniołach stworzenia czysto duchowe. Mówienie, że aniołowie mają duchowe ciała, to chyba Twój własny wymysł, ale niemający poparcia w wierze katolickiej.

Skoro aniołowie są czystymi duchami to zapewne są równi Bogu, :) bo Tylko Bóg – Duch nie posiada żadnej formy cielesnej. Wszystko inne skoro istnieje musi posiadać jakąś tam subtelną formę cielesną.

_________________
Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść


Wt sty 26, 2010 13:14
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 24, 2009 20:40
Posty: 295
Post Re: Na czym polega kara piekła?
Jeszcze prościej: w tekście jest wyjaśniane czym jest śmierć druga - jeziorem ognia. A więc to śmierć druga oznacza (symbolizuje) jezioro ognia, a nie na odwrót. To śmierć druga jest tu symbolem wyrażającym coś (jezioro ognia).

Podałam werset w którym śmierc wrzucono do jeziora ognia.

Jak myślisz ,czy śmierc i jezioro ognia to rzeczywistośc czy symbol?A jeśli rzeczywistośc to gdzie się to jezioro ognia znajduje?

Ostatnimi laty niektóre wyznania religijne zrewidowały swoje poglądy na temat piekła. Na przykład komisja doktrynalna Kościoła anglikańskiego w roku 1995 ogłosiła:
„Piekło nie oznacza wiecznych mąk, lecz raczej ostateczne i nieodwracalne obranie drogi życiowej tak dalece i zupełnie przeciwnej Bogu, że jej kresem może być tylko całkowity niebyt”.

I ten nieodwracalny niebyt to śmierc druga ,z której nie ma zmartwychwstania.


Wt sty 26, 2010 13:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16
Posty: 3755
Post Re: Na czym polega kara piekła?
Joannag napisał(a):
Jeszcze prościej: w tekście jest wyjaśniane czym jest śmierć druga - jeziorem ognia. A więc to śmierć druga oznacza (symbolizuje) jezioro ognia, a nie na odwrót. To śmierć druga jest tu symbolem wyrażającym coś (jezioro ognia).

Podałam werset w którym śmierc wrzucono do jeziora ognia.

Jak myślisz ,czy śmierc i jezioro ognia to rzeczywistośc czy symbol?A jeśli rzeczywistośc to gdzie się to jezioro ognia znajduje?


Myślę, że śmierć oraz śmierć druga są symbolem. Natomiast sam fragment w sobie nie mówi czy jezioro ognia jest symbolem.

buscador napisał(a):
Skoro aniołowie są czystymi duchami to zapewne są równi Bogu, :) bo Tylko Bóg – Duch nie posiada żadnej formy cielesnej. Wszystko inne skoro istnieje musi posiadać jakąś tam subtelną formę cielesną.

Dlaczego? Skąd taki wniosek?

_________________
Piotr Milewski


Wt sty 26, 2010 17:09
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13
Posty: 1790
Post Re: Na czym polega kara piekła?
jumik napisał(a):
Dlaczego? Skąd taki wniosek?

Jak pisałem wyżej dusza to byt złożony i pod tym względem ludzka dusza niczym nie różni się od innych stworzeń, łącznie z Aniołami. Jedyna różnica to taka, że ich najniższym ciałem, albo raczej tym najbardziej zewnętrznym jest jedno z ciał astralnych (ponadmaterialnych), natomiast człowiek posiada jeszcze dodatkowo ciało fizyczne, z wiadomych względów tylko przejściowo. :)
A więc dusza to szereg ciał, jedno w drugim. To najbardziej zewnętrzne pełni rolę percepcji, czyli jest narzędziem naszej (także Aniołów) świadomości, a zarazem jest takim naturalnym pomostem między pozostałymi bardziej subtelnymi ciałami, oczywiście to ostatnie zatopione jest w Bogu. Ktoś może się zapytać, po co tyle ciał, czy nie wystarczy jedno? Chodzi o to, że żadne ciało nawet to najbardziej subtelne nie jest wieczne (co najwyżej długowieczne) a przecież podobno dusza jest wieczna, owszem jest „wieczna” ponieważ, gdy ciało zewnętrzne dezintegruje się (przestaje istnieć) jej funkcje przejmuje kolejne ciało to bardziej wewnętrzne i tak do momentu aż dusza pozbędzie się wszystkich ciał (jakie posiadała na początku), ale wtedy już ich nie potrzebuje, ponieważ stapia się całkowicie z Bogiem.
Aby osiągnąć Niebo rezygnujemy z ciała fizycznego, ale aby połączyć się z Bogiem musimy zrezygnować ze swojej duszy, jest to ofiara jaką składa dusza aby całkowicie stopić się ze swoim Stwórcą

_________________
Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść


Wt sty 26, 2010 20:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16
Posty: 3755
Post Re: Na czym polega kara piekła?
A jakieś potwierdzenie tego w Biblii lub nauce Kościoła? Czy to po prostu Twoja teoria? Pytałem dlaczego tak sądzisz, skąd taki wniosek - nie odpowiedziałeś na to. Odpowiedziałeś tylko co sądzisz.

_________________
Piotr Milewski


Wt sty 26, 2010 22:17
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13
Posty: 1790
Post Re: Na czym polega kara piekła?
jumik napisał(a):
A jakieś potwierdzenie tego w Biblii lub nauce Kościoła? Czy to po prostu Twoja teoria? Pytałem dlaczego tak sądzisz, skąd taki wniosek - nie odpowiedziałeś na to. Odpowiedziałeś tylko co sądzisz.

No tak, Ty byś chciał aby wszystko było takie proste i jednoznaczne, to jest prawdziwe a tamto nie, bo nie wspomina o tym Pismo Św.
PŚ to nie podręcznik do anatomii duszy, czy jakieś kompendium wiedzy na tematy o której pisałem w poprzednich postach, ale i tam można doszukać się pewnych okruchów wiedzy o duszy oraz wzajemnych relacjach z Bogiem. Co prawda jest to wiedza bardzo uproszczona, symboliczna, ale jest. Zresztą PŚ to nie jedyna księga objawiona która ma coś do powiedzenia o naturze Boga i świata, oraz wzajemnych relacjach między nimi. Dużo dokładniejsze pod tym względem są Pisma Wschodnie, ale wszystkie (bez wyjątku) mówią o jednej podstawowej prawdzie, że wszyscy jesteśmy jednością nie tyle z Bogiem co w Bogu, a to istotna różnica.
Różnice między tymi Pismami są jedynie kulturowymi interpretacjami tych samych prawd objawionych, i ktoś kto chociaż trochę miał do czynienia z symbolami religijnymi, bez trudu doszuka się tych podobieństw.

No, ale Ty chcesz abym ci wskazał to w Biblii, niech będzie :)
Jezus bardzo często wspominał o tej duchowej (wewnętrznej) wszechobecnej jedności Boga ze światem: „Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie […] Filipie, tak długo jestem z wami, a jeszcze Mnie nie poznałeś? Kto Mnie zobaczył, zobaczył także i Ojca”.
„…Aby wszyscy byli jedno, jako Ty Ojcze, we mnie, a ja w Tobie, aby i oni byli jedno w nas…” (modlitwa arcypasterska), a także św. Paweł wspomina o mistycznym ciele Chrystusa i jego członkach: „…Podobnie jak jedno jest ciało, choć składa się z wielu członków, a wszystkie członki ciała, mimo iż są liczne, stanowią jedno ciało, tak też jest z Chrystusem […] Jeśliby noga powiedziała: "Ponieważ nie jestem ręką, nie należę do ciała" - czy wskutek tego rzeczywiście nie należy do ciała? Lub jeśliby ucho powiedziało: "Ponieważ nie jestem okiem, nie należę do ciała"- czyż nie należałoby do ciała?" (1 Kor 12, 12-16).

Te wszystkie cytaty są symbolicznym ujęciem tej totalnej jedności Boga z człowiekiem oraz całym światem (oczywiście światem rozumianym w szerszym znaczeniu).
Nie wiem czy mam dalej się produkować :) i wyjaśniać Ci o co chodzi? :) Zresztą wypowiadałem się już wiele razy na ten temat w innych wątkach.

_________________
Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść


Cz sty 28, 2010 12:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16
Posty: 3755
Post Re: Na czym polega kara piekła?
Żaden z podanych cytatów nie mówi o "wszechobecnej jedności Boga ze światem" w takim sensie w jakim napisałeś. Ponadto z żadnego nie da się wyprowadzić tego co pisałeś. Rozumiem - czyli Pismo Święte nie mówi o tym co napisałeś (ani Tradycja Kościoła), a to Twoja teoria zaczerpnięta z ksiąg innych religii, która nie wynika z chrześcijaństwa, plus baardzo swobodna nadinterpretacja słów Pisma. Tyle chciałem wiedzieć. Chciałem znać tylko źródło, bo znaczenie tego co piszesz rozumiem.

buscador napisał(a):
No tak, Ty byś chciał aby wszystko było takie proste i jednoznaczne, to jest prawdziwe a tamto nie, bo nie wspomina o tym Pismo Św.
PŚ to nie podręcznik do anatomii duszy


Nie, nie jestem protestantem (sola Scriptura) ale katolikiem (sola verbum Dei).

_________________
Piotr Milewski


Cz sty 28, 2010 14:51
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13
Posty: 1790
Post Re: Na czym polega kara piekła?
jumik napisał(a):
Żaden z podanych cytatów nie mówi o "wszechobecnej jedności Boga ze światem" w takim sensie w jakim napisałeś.

Hmm… to wytłumacz mi na czym niby miałaby polegać wszechobecność Boga w świecie? Zastanów się, mówimy o Bogu, Absolucie a nie o jakimś bycie (osobie) w chmurach. Wszechobecność to obecność totalna, we wszystkich możliwych aspektach (w czasie, przestrzeni, oraz we wszystkich znanych i nieznanych wymiarach) , jeśli gdzieś nie ma Boga to nie jest wszechobecny. Chrześcijanie wyobrażają sobie Boga jako takiego czarodzieja który wyczarowuje świat z „niczego”, ot tak sobie, bęc i wyciąga go z kapelusza, problem w tym ze z niczego (absolutnej nicości) może powstać tylko nic i nie da się tego pogodzić z żadnym Boskim paradygmatem.
Skoro Bóg jest poza czasem to nie logiczniej byłoby założyć, że świat był zawsze w Bogu (oczywiście w sensie potencjalnym). To tylko mały przykład sprzeczności interpretacyjnych, no ale chrześcijańskim teologom jakoś te sprzeczności nie przeszkadzają.
Cytuj:
Ponadto z żadnego nie da się wyprowadzić tego co pisałeś. Rozumiem - czyli Pismo Święte nie mówi o tym co napisałeś (ani Tradycja Kościoła),

Naprawdę? :) Tak już jest w filozofii, że przy błędnych założeniach dochodzimy do nieprawdziwych wniosków, i to niezależnie jak prawdziwy wydawałby się sam wywód. Jeśli sama podstawa jest fałszywa to reszta wniosków także musi być fałszywa.
W Tym wypadku błąd tkwi w samym założeniu, po prostu nie da się oddzielić Boga od świata, jedno i drugie jest integralną częścią tej samej Istoty.
Przy takim założeniu słowa Jezusa mają całkowicie inny kontekst: „…Aby wszyscy byli jedno, jako Ty Ojcze, we mnie, a ja w Tobie, aby i oni byli jedno w nas…” Zauważ, że użyte tu słowo „jedno” w kontekście całości wypowiedzi Jezusa brzmi dość specyficznie. Bycie jedno z Bogiem to nie to samo co jednomyślność z Bogiem, bo właśnie tak rozumieją to chrześcijańscy teologowie, przecież jedność to nie jednomyślność (jedno jest pojęciem wewnętrznym, drugie zewnętrznym). Ale najbardziej istotna jest właśnie ta druga część wypowiedzi: „…aby i oni byli jedno w nas…” To oczywiście nie oznacza że człowiek jest bogiem ale raczej ma do Niego dążyć integrować się z Nim

„Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie…” Tu także widoczna jest ta dynamiczna jedność. W ezoterycznym znaczeniu przejść przez coś / kogoś znaczy tyle samo co stać się tym czymś lub kimś. Jeśli przechodzisz przez bramę to na pewien czas jesteś jej częścią. Chrystus to nie tylko imię własne Jezusa, ale przede wszystkim jest taką wspólną płaszczyzną do której dążą wszelkie istoty, właściwie Chrystus to tylko taki etap przejściowy w drodze do Boga.

Powołujesz się na Tradycje Kościoła, przecież tradycja to typowo ludzki aspekt i jak każda tradycja podlega okresowym zmianom.

_________________
Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść


Pt sty 29, 2010 9:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16
Posty: 3755
Post Re: Na czym polega kara piekła?
buscador napisał(a):
jumik napisał(a):
Żaden z podanych cytatów nie mówi o "wszechobecnej jedności Boga ze światem" w takim sensie w jakim napisałeś.

Hmm… to wytłumacz mi na czym niby miałaby polegać wszechobecność Boga w świecie?


Nie jest moim celem wytłumaczenie tego. Ja tylko zauważyłem, że to co piszesz nie wynika z cytatów, którymi się podpierasz. Tylko tyle. W najlepszym (dla Ciebie) przypadku jest tak jak napisałeś z tymi okruchami - biblijne cytaty są okruchami, z których Ty próbujesz składać cały (jakiś swój) chleb dodając okruchy innych religii i własne domysły.

_________________
Piotr Milewski


Pt sty 29, 2010 15:08
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13
Posty: 1790
Post Re: Na czym polega kara piekła?
No wiesz, ziarnko do ziarnka i… można upiec ten chleb, :) wiedza o świecie i nas samych jest rozsiana po różnych świętych i mniej świętych tekstach na całym świecie, wystarczy tylko wyłuskać z tego co bardziej wartościowe. Nie wydaje mi się aby tylko Żydom dane było poznać prawdę o „zbawieniu” a reszta świata była pozbawiona tej wiedzy i pozostawiona przez Boga w nieświadomości.

Te moje domysły nie są tak do końca moje, ja jedynie je tylko nieco uwspółcześniłem (dostosowałem do mentalności ludzi XXI w.) I nie jest takk, że wiedza zawarta w objawieniach jest całkowicie różna od tego co ma do powiedzenia współczesna nauka, a sprzeczności są jedynie pozorne (z jednej strony nie potrafimy właściwe zinterpretować symboli religijnych a z drugiej nauka nie wie jeszcze „wszystkiego”).
Nawet nauka twierdzi, że w zasadzie wszystko co istnieje u swoich podstaw jest jednością. Skoro świat materialny dąży do unifikacji, do bliżej nieokreślonej jedności (podobno wszystko jest energią), to dla czego w świecie duchowym (wewnętrznym) miało by być inaczej, w końcu wszystko co istnieje pochodzi z jednego Źródła. :)

_________________
Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść


So sty 30, 2010 12:32
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 24, 2009 20:40
Posty: 295
Post Re: Na czym polega kara piekła?
Cytuj:
Joannag napisał(a):
Jeszcze prościej: w tekście jest wyjaśniane czym jest śmierć druga - jeziorem ognia. A więc to śmierć druga oznacza (symbolizuje) jezioro ognia, a nie na odwrót. To śmierć druga jest tu symbolem wyrażającym coś (jezioro ognia).

Podałam werset w którym śmierc wrzucono do jeziora ognia.

Jak myślisz ,czy śmierc i jezioro ognia to rzeczywistośc czy symbol?A jeśli rzeczywistośc to gdzie się to jezioro ognia znajduje?


Myślę, że śmierć oraz śmierć druga są symbolem. Natomiast sam fragment w sobie nie mówi czy jezioro ognia jest symbolem.


Symbol nie może być wrzucony do czegoś literalnego.


Pn lut 01, 2010 10:01
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt sty 31, 2014 20:53
Posty: 58
Post Re: Na czym polega kara piekła?
Tak sobie podsumuję co się dowiedziałem:
1. piekło to nieobecność chrześcijańskiego Boga
2. piekło to wieczne męki - istnieje wiele różnych wersji jakie, właściwie to panuje w tym temacie chaos informacyjny

Teraz pytania:

1.
Czyli to znaczy że gdy znajdzie się ktoś w piekle to nie obchodzi chrześcijańskiego Boga co ta osba i jak tam robi, myśli i tak dalej?

2.

Tu nasuwa się pytanie czy wieczne cierpienie jest jakąkolwiek formą kary? Bo gdy przez dłuższy czas odczuwa się jakieś cierpienie to się w końcu zaczyna je ignorować.

Ponadto cierpienie to odczuwanie bólu, dyskomfortu, lęku, znóżenia. Otóż te rzeczy zaprzątają uwagę żywych istot. Mają motywować istotę do podjęcia działań zmierzających do poprawy komfortu życia. Na zasadzie - wygodniej mi się żyje - większa szans na przeżycie - uniknięcie śmierci w wyniku głodu, chłodu, wycieńczenia czy odniesionych ran. Za życia jest jakiś sens więc w przywiązywaniu uwagi do bólu, cierpienia, znóżenia.

Bo wywołują je w naturze głównie czynniki zagrażające życiu bezpośrednio lub pośrednio. Czy w piekle istnieje zagrożenie utraty życia? Jeśli nawet to czy jest sens się nim przejmować? I tak nigdzie indziej chyba nie trafi po śmierci w piekle niż do piekła?

Męki "fizyczne":
Poza tym do odczuwania bólu, znóżenia i temu podobnych rzeczy trzeba posiadać układ nerwowy. A ten wkońcu zaczyna ignorować w jakimś stopniu długotrwałe bodźce . Jak to mawiają człowiek do wszystkiego może się przyzwyczaić.Czy osoba która trafia do piekła będzie posiadać układ nerwowy?

Męki "psychiczne":
Tu sprawa jes podobna do tej z fizycznymi - umysł w końcu otępieje na czynniki męki.

Inne rodzje męki jeśli istnieją to w obliczu nieskończoności "męczenia" potępionego są zerem z matematycznego punktu widzenia, jak granica funcji 1/t gdzie t to czas dążący do nieskończoności.

Dlaczego jeden w tym wzorze? bo 1 zmysł/umysł/duch narażony na męki przez nieskończoność.


So lut 01, 2014 0:56
Zobacz profil
Post Re: Na czym polega kara piekła?
zapytujacy napisał(a):
Tak sobie podsumuję co się dowiedziałem:
1. piekło to nieobecność chrześcijańskiego Boga
2. piekło to wieczne męki - istnieje wiele różnych wersji jakie, właściwie to panuje w tym temacie chaos informacyjny

Teraz pytania:

1.
Czyli to znaczy że gdy znajdzie się ktoś w piekle to nie obchodzi chrześcijańskiego Boga co ta osba i jak tam robi, myśli i tak dalej?

Myślę że Bog nie jest obojętny. Ale w/g teologii pójście do piekła odczytuje się jako wolny wybór człowieka. Jeśli ktoś nie chce przebywać z Bogiem, to Bóg nie może go trzymać na siłę w Niebie.

2.

Tu nasuwa się pytanie czy wieczne cierpienie jest jakąkolwiek formą kary? Bo gdy przez dłuższy czas odczuwa się jakieś cierpienie to się w końcu zaczyna je ignorować.

To trudne pytania ponieważ nie ogarniamy teraz, nie jesteśmy w stanie ogarnąc tej innej rzeczywistości. Jesteśmy zakorzenieni tutaj na ziemi i nasz sposób postrzegania i myślenia jest mocno osadzony w naszych wymiarach.

Ponadto cierpienie to odczuwanie bólu, dyskomfortu, lęku, znóżenia. Otóż te rzeczy zaprzątają uwagę żywych istot. Mają motywować istotę do podjęcia działań zmierzających do poprawy komfortu życia. Na zasadzie - wygodniej mi się żyje - większa szans na przeżycie - uniknięcie śmierci w wyniku głodu, chłodu, wycieńczenia czy odniesionych ran. Za życia jest jakiś sens więc w przywiązywaniu uwagi do bólu, cierpienia, znóżenia.

Bo wywołują je w naturze głównie czynniki zagrażające życiu bezpośrednio lub pośrednio. Czy w piekle istnieje zagrożenie utraty życia? Jeśli nawet to czy jest sens się nim przejmować? I tak nigdzie indziej chyba nie trafi po śmierci w piekle niż do piekła?

Nie, nie ma takiego zagrożenia ponieważ jest się nieśmiertelnym.


Męki "fizyczne":
Poza tym do odczuwania bólu, znóżenia i temu podobnych rzeczy trzeba posiadać układ nerwowy. A ten wkońcu zaczyna ignorować w jakimś stopniu długotrwałe bodźce . Jak to mawiają człowiek do wszystkiego może się przyzwyczaić.Czy osoba która trafia do piekła będzie posiadać układ nerwowy?

Nie jestem pewien czy można odczuwać w piekle męki fizyczne, ale w/g wiary mamy otrzymać nowe ciało, nieśmiertelne i takie które będzie miało inne właściwości, można powiedzieć nadprzyrodzone. Jednak to ciało nie powinno odczuwać bólu fizycznego.

Męki "psychiczne":
Tu sprawa jes podobna do tej z fizycznymi - umysł w końcu otępieje na czynniki męki.

Ale możemy mowić tak z punktu widzenia pobytu na tej planecie i biorąc pod uwagę to co czujemy tutaj. Jednak tam jest inna rzeczywistość, a ta rzeczywistość jest dla nas tajemnicą.

Inne rodzje męki jeśli istnieją to w obliczu nieskończoności "męczenia" potępionego są zerem z matematycznego punktu widzenia, jak granica funcji 1/t gdzie t to czas dążący do nieskończoności.

Dlaczego jeden w tym wzorze? bo 1 zmysł/umysł/duch narażony na męki przez nieskończoność.


Piekło jako miejsce dla Szatana i jego demonów. Czy tam będzie jakaś istota ludzka? Nie chciałbym ale nie mam co do tego pewności czy będzie czy nie.


So lut 01, 2014 1:39

Dołączył(a): Pt sty 31, 2014 20:53
Posty: 58
Post Re: Na czym polega kara piekła?
Czyli cierpienie jakiegoś typu i brak kontaktu z chrześcijańskim Bogiem.
Nadal jesteśmy tam gdzie byliśmy w temacie piekła.
Jakieś inne komentarze?


So lut 01, 2014 1:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 07, 2010 11:42
Posty: 728
Post Re: Na czym polega kara piekła?
Ja tak to rozumiem, że piekło jest pewnym stanem mojej duszy. Są takie sytuacje, że gdy świadomie naruszam DEKALOG i jeśli mam sumienie właściwie ukształtowane, czuję się niekomfortowo, źle, męczę się, przeżywam katusze, tortury duchowe - jest to stan moim zdaniem określany piekłem. Chrześcijanin wie, że jeżeli w tym stanie przejdzie do innego świata (umrze fizycznie), to ten stan może trwać na wieki. Przykład: kobieta zabijająca nienarodzone dziecko... co przeżywa? Itd.

_________________
Pozdrawiam! Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

zsoborniki


So lut 01, 2014 7:00
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 211 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL