Autor |
Wiadomość |
TheJoker
Dołączył(a): Wt sty 26, 2010 20:13 Posty: 26
|
 Re: Jak znosić cierpienie?
Ja jej nie moge powiedzieć, że jestem chory, bo to by pogorszyło sprawę, a wiem, że jak ona wyzdrowieje to i ze mną będzie wszystko okej. Jakoś damy sobie radę. Dziękuje za wsparcie i pozdrawiam.
|
Wt sty 26, 2010 23:48 |
|
|
|
 |
*Julka*
zbanowana na stałe
Dołączył(a): N wrz 21, 2008 10:05 Posty: 1111
|
 Re: Jak znosić cierpienie?
na moje oko też. bo powoli widzę,że jej depresja przerzuca się na Ciebie, a to nie jest za dobre , bo jak oboje się zanurzycie to koniec. myślę,że ona muisi dalej chodzic na psychoterapie. a najlepiej razem chodźcie, dzieki rozmowie z psychologiem może byłoby Ci łatwiej zrozumiec mechanizmy obronne ( jak chocby ,ze ona zle odczytuje Twoje intencje), no tak to jest z takimi osobami... wiesz jest taka piosenka i fragment jej to " .. ze zrodlem chorob duszy brak milosci..." mysle,ze najwazniejsze ot zebyście nie przestali ze soba rozmawiac i byc szczerzy. jesli Ci trudno, mozesz jej o tym przeciez powiedziec, na tym polega milosc miedyz dwojgiem ludzi. mowisz,ze to by wplynelo zle..ale czy przez to nie jest jakis posiew braku zaufania??? nie macie znajomych,przyjaciol,ktorzy by was wspierali,byli??? no i nie zapominaj o modlitwie  ja rowniez bede pamietac, pozdrawiam:)
|
Wt sty 26, 2010 23:51 |
|
 |
evoleth
Dołączył(a): Śr sty 13, 2010 21:23 Posty: 569
|
 Re: Jak znosić cierpienie?
TheJoker napisał(a): Ja jej nie moge powiedzieć, że jestem chory, bo to by pogorszyło sprawę, a wiem, że jak ona wyzdrowieje to i ze mną będzie wszystko okej. Jakoś damy sobie radę. Dziękuje za wsparcie i pozdrawiam. Nie chodzi o to żeby było jakoś, chodzi o to żeby było dobrze. Trzymaj się, życzę dożo sił!
_________________ ...spotykam ludzi którzy myślą że jestem kim nie jestem widzę ich jak nie tych którymi są słyszymy się pogrążeni we własnych światach...
|
Śr sty 27, 2010 0:02 |
|
|
|
 |
julita
Dołączył(a): Cz lis 26, 2009 12:53 Posty: 121
|
 Re: Jak znosić cierpienie?
TheJoker napisał(a): Jedyne co mogę Wam napisać to, żebyście się trzymali i wierzyli w Boga i żeby Wam pomógł. Ja będę się za Was modlił Ty również ze swoją dziewczyną ufaj i trwaj pomimo...Jesteś spełnionym przykładem słów: J edni drugich brzemiona nościeTwoja dziewczyna ma wielkie szczęście, że jesteś z nią w chwilach cierpienia, a być przy kimś zwłaszcza w takim czasie, kiedy wszystko jest nie tak, jest potwierdzeniem tego, że prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie. Proście też waszych Aniołów Stróżów, by Was pocieszali i umacniali wtedy, kiedy człowiek sam już nic nie da rady zrobić....
|
Śr sty 27, 2010 10:44 |
|
 |
TheJoker
Dołączył(a): Wt sty 26, 2010 20:13 Posty: 26
|
 Re: Jak znosić cierpienie?
Dzisiaj kolejny dzień - kolejne kłody rzucone pod nogi.. kolejne wątpliwości.. może źle odczytuje zamiary Boże.. może tak po prostu ma być i nie da się już nic zmienić, a moje wysiłki są na marne.. sam już nie wiem.
Doszedłem już do tego etapu, że boje się myśleć o innych i o ich problemach, stałem się zupełnie bierny.. + jest to, że jak przyjdzie moment w którym stanę przed Bogiem.. hm.. i teraz nie wiem co i jak chciałem napisać.. czy będę czuł się lepiej, że cierpiałem.. czasami mam wrażenie, że wariuje.. a może już zwariowałem, aż mi głupio tu o tym pisać.
Mam coraz mniej sił, żeby pomagać dziewczynie, ale póki je będę miał to będę jej pomagał, niestety dla siebie nie mam już, ani czasu, ani sił.. trudno. Przynajmniej moje życie komuś się przyda, jeżeli mi nie może, albo taka po prostu jest moja misja.
|
Śr sty 27, 2010 20:14 |
|
|
|
 |
panifrał
Dołączył(a): Wt lip 21, 2009 17:06 Posty: 96
|
 Re: Jak znosić cierpienie?
TheJoker napisał(a): Cierpienie zwłaszcza długotrwałe jest rzeczą okropną. Nikt nigdy nie chce go dostąpić. Jedni cierpią bardziej, jedni mniej. Jedni widzą nadzieje, drudzy nie. Ale pomyślcie w o ile lepszej sytuacji są ludzie wierzący od ludzi, którzy w Boga nie wierzą. Dla nich jest to coś złego, dla Nas dar (chociaż z własnego doświadczenia wiem, że ciężej jest chyba w to uwierzyć niż w to, że cierpienie minie).
Moim zdaniem podejście do cierpienia nie zależy tylko i wyłącznie od wiary bądź jej braku. Ogromne znaczenie ma budowa psychiczna. Myślę, że niektórzy po prostu łatwiej znoszą trudne sytuacje, bo są silniejsi i traktują kłopoty jako przeszkody, które albo trzeba usunąć, albo szybko miną, albo próbują znaleźć w trudnościach strony pozytywne. Ludzie, którzy tej siły nie mają, będą się czuć przygnieceni i załamani. Wiara w Boga na pewno pomaga, ale wydaje mi się, że poprzez oczekiwanie na interwencję sił wyższych trochę oddalamy od siebie swoją odpowiedzialność za działanie i próby zmiany/poprawy sytuacji. Ja też jestem w tej chwili w dość trudnej sytuacji, chodzi o pracę, a raczej jej brak, ale staram się nie łamać. Ostatnio chodzi mi po głowie bardzo często taka myśl, którą gdzieś, kiedyś usłyszałam: Módł się tak, jakby wszystko zależało od Boga, ale działaj tak, jakby wszystko zależało od ciebie. To pewnie nie przypadek...
|
So lut 06, 2010 9:45 |
|
 |
*Julka*
zbanowana na stałe
Dołączył(a): N wrz 21, 2008 10:05 Posty: 1111
|
 Re: Jak znosić cierpienie?
powiedział to JPII... no i pogódź tu skrajności.. jednocześnie rób wszystko sam.. a jednocześnie każ Bogu robić wszystko.
|
So lut 06, 2010 19:25 |
|
 |
evoleth
Dołączył(a): Śr sty 13, 2010 21:23 Posty: 569
|
 Re: Jak znosić cierpienie?
Bo nie ma jednej łatwej recepty na życie  Działanie i bycie to dwie dobre postawy, w których trudno osiągnąć równowagę...
_________________ ...spotykam ludzi którzy myślą że jestem kim nie jestem widzę ich jak nie tych którymi są słyszymy się pogrążeni we własnych światach...
|
N lut 07, 2010 16:11 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|