Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 10, 2025 11:51



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4 ] 
 Grzech lekki, grzech ciężki - jeszcze raz 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr lut 03, 2010 20:07
Posty: 16
Post Grzech lekki, grzech ciężki - jeszcze raz
I teraz zasadnicze pytanie, co jest grzechem lekkim, a co ciężkim. Grzechem
ciężkim, czyli śmiertelnym, jest odejście od wiary katolickiej. Jeśli ktoś
odrzuciłby naukę o skuteczności ofiary mszalnej, naukę o czyśćcu, o
wstawiennictwie Marii i świętych, o papieżu jako głowie kościoła i o jego
nieomylności, gdyby umarł, trafiłby do piekła. Jeśli wróci na łono Kościoła,
wróci do stanu łaski uświęcającej i może mieć nadzieję na czyściec a w
ostateczności na niebo. W temacie odejścia od Kościoła Katolickiego, księża i
apologeci katolicyzmu szybko stawiają diagnozę o popełnieniu grzechu
śmiertelnego. Natomiast takie rzeczy jak pijaństwo, jazda po pijanemu, bicie
żony i dzieci, kradzież, przeklinanie, a nawet zbrodnia popełniona w niepełnej
świadomości, są kwalifikowane jako grzechy lekkie, gdyż … nie powodują niewiary
(w nauczanie Kościoła Katolickiego). Jeśli ktoś popełnia te rzeczy a trwa w
Kościele Katolickim, trafi do czyśćca. Gdyby ktoś przestał pić, kraść, bić żonę
i dzieci, a odszedłby od Kościoła Katolickiego, popełniłby grzech śmiertelny i
trafiłby do piekła. Katolicy boją się przyjąć jakiekolwiek nauczanie z Pisma
Świętego, które zaprzecza nauczaniu Kościoła Katolickiego, gdyż według nauczania
tegoż, popełniliby grzech śmiertelny. Nie łatwo jest wzywać katolików do
zawierzenia życia TYLKO JEZUSOWI i zaufania temu, czego uczy Pismo Święte.

Zródło : http://forum.gazeta.pl/forum/w,904,9023 ... kiego.html


Czy aby rzeczywiście, jest to definicja grzechu lekkiego i ciężkiego ? Patrząc na to co autor napisał, np. bijąc żonę możemy iść do komuni ?!

Jeśli coś zle zrozumiałem to proszę o wyjaśnienie.

_________________
http://blog.wiara.pl/nawrocony/ - mój blog


So lut 06, 2010 16:39
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lut 03, 2010 20:07
Posty: 16
Post Re: Grzech lekki, grzech ciężki - jeszcze raz
Zapomniałem dopisać :
Czy jeśli osoba UZALEŻNIONA po spowiedzi np. znów się napije alkoholu, zdarzył się upadek z samogwałtem i podobne sytuacje to można w niedziele iść do komunii i przy najbliższej spowiedzi wyznać ten grzech ?

(podaje przykładowe sytuację przykładowe, bo chciałbym się dowiedzieć jak to jest z osobami uzależnionymi)

_________________
http://blog.wiara.pl/nawrocony/ - mój blog


So lut 06, 2010 17:25
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28
Posty: 1680
Post Re: Grzech lekki, grzech ciężki - jeszcze raz
Nie wierz "gazecie wybiórczej"! Nie wiem jak w innych dziedzinach, ale jeśli chodzi o wiarę to wypisują takie rzeczy, o których się filozofom nie śniło. A katolickim teologom tym bardziej.

Jeśli chodzi o podział na grzechy ciężkie i lekkie wygląda on w przybliżeniu następująco:
Cytuj:
Grzech śmiertelny popełnia człowiek, gdy wykracza przeciw Bożemu prawu w poważnej sprawie (ciężka materia), w pełni świadomie i zupełnie dobrowolnie. Poważną materię czynu wyznaczają Boże przykazania. Naruszenie każdego z przykazań w ważnej sprawie jest traktowane jako grzech ciężki. Warto przy tym pamiętać, że wykroczenia przeciwko szóstemu przykazaniu zasadniczo zawsze są grzechami ciężkimi, a lekkimi mogą stać się jedynie przez brak świadomości czy dobrowolności popełnianego czynu.

Grzech ciężki może popełnić tylko ta osoba, która wie, że czyni źle. Nie jest jednak w tej kwestii usprawiedliwieniem zawiniona ignorancja i zatwardziałość serca. Jeśli ktoś mało dba o poznanie nauki Kościoła albo wręcz się jej sprzeciwia, nie jest wolny od poważnej winy moralnej. Aby uznać czyn za grzech śmiertelny musi on też być czynem w pełni ludzkim, wynikać z wolnego wyboru. Przymus zewnętrzny lub wewnętrzny zmniejsza odpowiedzialność moralną. Warto jednak w tych kwestiach nie decydować samodzielnie, ale zapytać spowiednika. Podobnie należy postąpić, gdy mamy wątpliwości co do materii popełnionego czynu.

Z grzechami powszednimi (lekkimi) mamy do czynienia, „gdy w materii lekkiej nie przestrzega się normy prawa moralnego lub gdy nie przestrzega się prawa moralnego w materii ciężkiej, lecz bez pełnego poznania czy całkowitej zgody” (KKK 1862). Wyznawanie ich w konfesjonale nie jest konieczne, jednak warto to robić, gdyż dzięki temu spowiednik ma pełniejszy obraz naszej osoby. Może się też zdarzyć, że dzięki temu będzie mógł wyjaśnić nasze błędne przekonanie co do wagi grzechu.

Źródło http://zapytaj.wiara.pl/?grupa=6&dzi=1123365535&art=1143111075

Jeśli chcesz się dowiedzieć więcej zajrzyj tu:
http://zapytaj.wiara.pl/?grupa=8&art=1151179204&dzi=0

_________________
"Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)


So lut 06, 2010 18:05
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn gru 21, 2009 19:38
Posty: 503
Post Re: Grzech lekki, grzech ciężki - jeszcze raz
Pewien kapłan powiedział; "Ciężko jest zgrzeszyć ciężko" ale nie znaczy by można do tego podchodzić lekko.
Jeśli wiemy, że mamy jakiś notoryczny problem natury ciężkiej i jest to obecne non stop w naszym życiu trzeba się zastanowić co takiego się dziej, że taki stan trwa. Co jest temu winne i gdzie leży problem, a przez modlitwę i pracę nad sobą (tu jest nieoceniona spowiedź) powinniśmy sobie poradzić.
Teraz nie można mylić stanu zwątpienia i utraty wiary z stanem apostazji, bo ten pierwszy każe nam cały czas szukać Boga, a co może być za dopustem Bożym. Często tak jest, że po latach poszukiwań osoba taka gdy odnajdzie Boga staje się szczęśliwa i już nic nie jest w stanie jej oderwać od Niego.
Apostazja jest świadomym odrzuceniem Boga, choć dane jest nam jakieś światło o Jego dziele a świadomie wybieramy drogę, która jest uwielbieniem samego siebie lub służbą szatanowi.
Co do upadków jest takie powiedzenie, co nas nie zabije to nas wzmocni, inna sprawa to, że człowiek poddany słabości swego ciała a wierzący, często upada i to właśnie obecność w KK pozwala mu dostrzec zło które czyni, jak i pomaga walczyć ze swymi grzechami.
Co do ostatnich myśli kolegi to jest delikatnie pisząc myślenie błędne, bo właśnie KK żyje PŚ, które jest przepełnione nauczaniem Jezusa i prawdą o naturze zbawienia, która wynika z miłości bliźniego.
Bicie żony, dziecka, brata, sąsiada może mieć różny charakter i różne konsekwencje więc jednoznaczność w tej sprawie jest dość ryzykowna i tak jest z wieloma innymi sprawami.
Więc dla pewności warto, zanim pójdzie się do komunii, przedstawić aktualny stan rzeczy w spowiedzi.
I jeśli nas rozwój duchowy i wiara jest prawidłowo rozwijana, to z czasem takich drastycznych sytuacji w życiu będzie mniej, a nasze podejście do sakramentu pojednania będzie odważne, a i nasza wiara będzie doskonalsza.


So lut 06, 2010 18:12
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 4 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL