Nie doczytałemZatem wierzysz w predystynację OD SAMEGO POCZĄTKU, aż do dnia wiecznej szczęśliwości?

Ja taki plan rozumiem bardziej jako prę wątków scenariusza, który stawia przed nami Bóg dając wybór podążania wybranym przez nas.

Kwestia szatana była taka sama, jak kwestia życia każdego człowieka: Pan Bóg wiedział, co się wydarzy ale mimo wszystko ułożył kilka planów działania. Szatan fakt faktem sam się Mu sprzeciwił i gdyby nie to, że w tym sprzeciwie trwa z uporem maniaka, to Pan Bóg pewnie inaczej by rozpatrzył jego kwestię.

Swoją drogą zastanawia mnie jedno: skoro Pan Bóg nas "przenika i zna" to w pewnym stopniu wie, co się dzieje w naszych myślach. Ciekawi mnie, czy nadal wie, co kombinuje szatan i zna jego myśli (wszak i on jest stworzeniem Bożym jak każdy z nas).

Już prostuje. Nie odnosi się do tematu a werset z Jana 11:20 wkleiłem bezmyślnie za co przepraszam i dziękuję za wskazanie błędu.

Co do tematu, to chciałbym przedstawić moje spostrzeżenie odnośnie tego co zaszło w Raju. Wydaje mi się że Szatanem jest Adam a Chrystus Michałem Archaniołem. Wszystko zaczęło się już na samym początku. Cały plan zbawienia człowieka, oczyszczenia się z nieprawości.

Natchnął mnie właśnie ten wers przytoczony przez uczestnika tej dyskusji:
Byłeś odbiciem doskonałości, pełen mądrości i niezrównanie piękny. Mieszkałeś w Edenie, ogrodzie Bożym; okrywały cię wszelkiego rodzaju szlachetne kamienie: rubin, topaz, diament, tarszisz, onyks, beryl, szafir, karbunkuł, szmaragd, a ze złota wykonano okrętki i oprawy na tobie, przygotowane w dniu twego stworzenia. Jako wielkiego cheruba opiekunem ustanowiłem cię na świętej górze Bożej, chadzałeś pośród błyszczących kamieni.
Byłeś doskonały w postępowaniu swoim od dni twego stworzenia,
aż znalazła się w tobie nieprawość.
(Ez 28:12-15)

Ale nie chcę tego wątku tu wygłaszać, założę oddzielny.

@maraskin
Poszedłeś na całość...

Jest pewna zasada dotycząca czytania PŚ, która mówi o tym, żeby
uważnie podchodzić do fragmentów, które nigdzie więcej nie występują (brak odniesienia, kontekstu, wyjaśnienia znaczenia itp.).
Wygnawszy zaś człowieka, Bóg postawił przed ogrodem Eden cherubów i połyskujące ostrze miecza, aby strzec drogi do drzewa życia.
(Rdz 3:24)
Z proroctwa Ezechiela wynika, że Zbuntowany był cherubem, ale nie wyklucza to faktu, że był "kolegą z pracy" i innych aniołów.
Załóż o tym nowy temat, bo chyba jeszcze go nie było (niech ŚJ się wypowiedzą ).