9 - Jak Bóg objawił mi swoje istnienie. On istnieje!
| Autor |
Wiadomość |
|
x25
Dołączył(a): Śr lut 17, 2010 11:11 Posty: 151
|
 9 - Jak Bóg objawił mi swoje istnienie. On istnieje!
Jak Bóg objawił mi swoje istnienie.
- Panie, jak wierzyć w Ciebie skoro wszystkie religie na świecie, także chrześcijaństwo, są wątpliwe i niepewne – wołałem do Boga przez prawie 3 lata. On milczał.
- Obserwowałem jak ludzie wierzą w przeciwstawne teorie, które przecież nie mogą jednocześnie istnieć i nie istnieć.
- Dostrzegłem, że wielu ludzi wyznaje jakąś religię tylko dlatego, że ta wiara pomaga im w życiu, ale dotarło do mojej świadomości, że dzieciom pomaga wiara w krasnoludki – chociaż krasnoludki nie istnieją.
- Zobaczyłem także, że prawie wszyscy zdeterminowani jesteśmy do wyznawania jakiejś religii przez kulturę – regionu, rodziny, wspólnoty. Że raczej na pewno, gdyby moi rodzice oddali mnie tuż po narodzeniu – do adopcji do rodziny muzułmańskiej = byłbym dziś muzułmaniem, a nie chrześcijaninem (albo gdybym urodził się w rodzinie muzułmańskiej).
Jak już pisałem – wołałem do Boga przez 3 lata, a On milczał. Nie ustawałem wołać, aż któregoś razu odpowiedział:
„Rzuć się w Moje ramiona i zapomnij o wszystkich religiach. Mając Mnie nie musisz już o nic się troszczyć ani nic poszukiwać.”
To było takie proste, ale i trudne zarazam, bo jak mam rzucić się w ramiona komuś, kto nie wiem czy istnieje. Zacząłem wątpić w istnienie Boga. Z jednej strony – „rozmawiam” z Nim, a z drugiej – wątpię w to, co poznaję i czy akurat mówi do mnie Bóg, czy On w ogóle istnieje.
„Prawda o twoim istnieniu jest twoim Bogiem” – usłyszałem kolejną odpowiedź. - Zrozumiałem, że sformułowanie „prawda” to nie komunikat czy wiadomość, ale istota, która obejmuje przeszłość, teraźniejszość i przyszłość.
„Prawda o twoim istnieniu istnieje gdyż ty istniejesz. Jeszcze 50 lat temu nie było ciebie, a teraz jesteś. Skoro jakiś czas temu zaistniałeś – to istnieje także prawda o twoim istnieniu” – usłyszałem kolejną odpowiedź.
Prawda, prawda – to nie takie proste. Przecież jeśli rzeczywiście materia jest wieczna – jak niektórzy wierzą – to można również uznać, że ta wieczna materia jest Bogiem – a byłby to bardzo „nie-boski” Bóg.
A On na to: „Prawda o twoim istnieniu wyczerpuje całą istotę poznania twojego Boga. Innego Boga nie ma.”
Zrozumiałem, że w tej sytuacji na 100% Bóg istniał, ale powstał problem – czy istnieje teraz, w tej chwili. On zaś na to:
„Jeśli Ty istniejesz, Ja tym bardziej.”
Pokazał mi także 3 władze, jakimi dysponuje człowiek: 1) Rozum 2) Dążenie, a nawet zdeterminowanie do rozwoju i realizacji dobra 3) Miłość
Objawił także 1 automatyzm, który napędza świat:
1) Za wszelką cenę zachowanie swojego istnienia Zgodnie z tym automatyzmem każdy chce zachować swoje istnienie, nawet kosztem innego istnienia. Walka o zachowanie swojego istnienia prowadzi do wzajemniego pożerania się, czego ostatecznym wynikiem jest powstanie nowego istnienia, które i tak podzieli los swoich poprzedników. Walka o zachowanie swojego istnienia prowadzi do rodzenia się i umierania. (Człowiek pożera zwierzęta jako mięso, ale ostatecznie i tak pożarty zostanie sam przez mikroorganizmy po swojej śmierci albo przez inne istnienia przetworzony w inny związek)
W tym wszystkim jedno jest tylko na 100% pewne – że istnieje prawda o naszym istnieniu. Ta prawda jest Bogiem - innego Boga nie ma. Jeśli Jezus jest tą prawdą – to wielbiąc prawdę o naszym istnieniu = wielbimy przecież Jezusa.
Do dziś nie wiem czy to Bóg mi powiedział, czy też moja wyobraźnia i odczucie. Tak naprawdę wcale nie jest dla mnie ważne = kto.
Najważniejsze stało się, że przekroczyłem wszystkie wątpliwe i niepewne religie, i znalazłem Boga. I na 100% pewnie ująłem Boga, I wiem, że jest prawdą o moim istnieniu, że innego Boga na 100% nie ma, który miałby jakikolwiek związek ze mną.
Jeśli Prawda o naszym istnieniu jest naszym Bogiem = to jedno można tylko zrobić = bezgranicznie zawierzyć tej prawdzie czyli Bogu. Tylko taka postawa jest w 100% bezpieczna.
_________________ Grzegorz
[b]Czytaj inne moje posty[/b] http://forum.wiara.pl/search.php?author_id=21063&sr=posts
|
| N lut 28, 2010 1:15 |
|
|
|
 |
|
nomines
Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17 Posty: 1233 Lokalizacja: Nowy Sącz
|
 Re: 9 - Jak Bóg objawił mi swoje istnienie. On istnieje!
No nareszcie nie zarzuciłeś nas stertą książek, których nikt na oczy nie widział  Bóg często milczy ale większość czasu mówi - tylko czasem ludzie albo nie potrafią albo nie chcą słuchać. Nie rozumiem tylko tego, jak mogłeś Cytuj: na 100% pewnie ująć Boga  najtęższe umysły starają się to od tysięcy lat zrobić a do tej pory nikomu się nie udało - nawet Matka Boża nie wiedziała pewnie wszystkiego o Bogu, którego Syna w końcu porodziła  Nie mniej jednak- gratuluję 
_________________ "Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach." Zenon Ziółkowski
http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)
|
| N lut 28, 2010 1:19 |
|
 |
|
x25
Dołączył(a): Śr lut 17, 2010 11:11 Posty: 151
|
 Re: 9 - Jak Bóg objawił mi swoje istnienie. On istnieje!
nomines
poprzez określenie "prawda", bo taka prawda istnieje. Ujęcie istnienia, a nie istoty Boga. Moim zdaniem, nic 100% pewnego poza stwierdzeniem, że prawda o naszym istnieniu jest naszym Bogiem = nie można powiedzieć.
_________________ Grzegorz
[b]Czytaj inne moje posty[/b] http://forum.wiara.pl/search.php?author_id=21063&sr=posts
|
| N lut 28, 2010 1:24 |
|
|
|
 |
|
Metanoia/Freedom
Dołączył(a): Wt sie 11, 2009 12:34 Posty: 837 Lokalizacja: mazowsze
|
 Re: 9 - Jak Bóg objawił mi swoje istnienie. On istnieje!
To teksty są zbyt enigmatyczne na objawienia . Bóg jest tym który jest a zatem jest istnieniem. Ale Bóg jest też miłością. Ten naprawde istnieje kto kocha i jest darem dla drugiego. Bóg jest prawdą ponieważ on nieustanie stwarza i podtrzymuje w swym sercu i umyśle istnienie świata realnego. Wszechświat jest wew. Umysłu i serca Jezusa.
Kolego polecam Ci poczytać filozofie Boga Stanisława Kowalczyka oraz metafizyke tego samego autora.
Bóg stworzył kosmos z niebytu. Bóg jest przyczyną i celem swiata realnego. Po uformowanym rozumnie kosmosie łatwo wywnioskować że musiał być jakiś inteligetny Twórca tej całej materi . Bóg jest stwórcą, zbawcą i uświęcicielem. Człowiek jest dzieckiem Bożym na Jego obraz i podobieństwo. Dlatego ma w duszy Jego iskre która chce do Ojca. Nazywa się to naturalną potrzeba Boga i w ogóle transcendencji. Życze Ci drogi neofito wiele łask Bożych i życia Duchem Swiętym na bazie 8 błogosławieńst. Alelluja . Pan z Tobą.
_________________ 1 KOR 13
|
| N lut 28, 2010 16:13 |
|
 |
|
x25
Dołączył(a): Śr lut 17, 2010 11:11 Posty: 151
|
 Re: 9 - Jak Bóg objawił mi swoje istnienie. On istnieje!
Metanoia
skąd wiesz, że "Bóg jest też miłością"?
skąd wiesz, że "Bóg jest prawdą ponieważ on nieustanie stwarza i podtrzymuje w swym sercu i umyśle istnienie świata realnego. Wszechświat jest wew. Umysłu i serca Jezusa. "?
skąd wiesz, że "Bóg stworzył kosmos z niebytu. Bóg jest przyczyną i celem swiata realnego."?
Metanoia, podaj mi jedno prawdziwe źródło skąd to wiesz, a od razu przyjmę to, co mówisz - bez wahania.
_________________ Grzegorz
[b]Czytaj inne moje posty[/b] http://forum.wiara.pl/search.php?author_id=21063&sr=posts
|
| N lut 28, 2010 16:19 |
|
|
|
 |
|
nomines
Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17 Posty: 1233 Lokalizacja: Nowy Sącz
|
 Re: 9 - Jak Bóg objawił mi swoje istnienie. On istnieje!
x25 napisał(a): Metanoia
skąd wiesz, że "Bóg jest też miłością"?
skąd wiesz, że "Bóg jest prawdą ponieważ on nieustanie stwarza i podtrzymuje w swym sercu i umyśle istnienie świata realnego. Wszechświat jest wew. Umysłu i serca Jezusa. "?
skąd wiesz, że "Bóg stworzył kosmos z niebytu. Bóg jest przyczyną i celem swiata realnego."?
Metanoia, podaj mi jedno prawdziwe źródło skąd to wiesz, a od razu przyjmę to, co mówisz - bez wahania. Opierając się o katolickie nauczanie Biblii to się po prostu wie  poza tym osobiście mogę poświadczyć, że Bóg jest Miłością, bo sam tego wielokrotnie doświadczyłem  A co do Twojego wcześniejszego postu: Prawdą dla chrześcijan jest Bóg a nie wiedza o Nim. Bo Boga się nie da ani zważyć, ani zmierzyć a prawdziwa wiara opiera się na osobistym poznaniu Boga. Jeżeli dla Ciebie prawda o istnieniu Boga jest Bogiem, to robi nam się z tego błędne koło.
_________________ "Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach." Zenon Ziółkowski
http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)
|
| N lut 28, 2010 19:13 |
|
 |
|
x25
Dołączył(a): Śr lut 17, 2010 11:11 Posty: 151
|
 Re: 9 - Jak Bóg objawił mi swoje istnienie. On istnieje!
nomines
"katolickie nauczanie Biblii " - to jest bardzo relatywne. Jak widzisz, na podstawie tej samej Biblii jedni wierzą w jedno, a drudzy - w drugie. Wiem - piszesz "katolickie", ale to tylko poświadcza dany punkt widzenia, a nie obiektywną prawdę.
"Bóg jest Miłością, bo sam tego wielokrotnie doświadczyłem" - też podobnie doświadczam, ale stawiam sobie pytanie czy akurat nie jest to moja interpretacja tego. Np. muzułmanin czy buddysta lub ateista = inaczej to zinterpretowaliby.
nomines, bardzo chciałbym, aby to nasze doświadczenie było prawdziwe - piszę Ci szczerze - ale patrzę na swoje doświadczenia krytycznie i widzę złożoność.
===================
nomines a co do mojego określenia Boga = nie doczytałeś czy nie zrozumiałeś wyjaśnień niżej pod tym określeniem.
Sformułowanie "prawda" należy rozumieć nie jako komunikat czy wiadomość, ale jako istotę, ontologicznie lub w innych kategoriach, które może nie są nam dostępne i nie znamy ich, a określają.
Sformułowanie "prawda" pozwala wskazać na rzeczywistość, która JEST - chociaż nie wiadomo jaka.
=========================
Dlatego to określenie pozwala mi w sposób racjonalny określić, że Bóg rzeczywiście jest - i to wiem, gdyż jest prawda o naszym istnieniu, bo nie było nas i w pewnym czasie zainstnieliśmy.
Bóg, który nie miałby jakiegokolwiek związku z naszym istnieniem (wcześniej, teraz, w przyszłości) - dla nas nie liczy się.
==========================
Dlatego co do istnienia Boga nie mam żadnej wątpliwości. Problem w tym, że nie wiemy jaki Bóg jest.
Ja nie wiem czy jest osobą czy nie jest, a może inną kategorią, której nie potrafię sobie uświadomić.
==========================
I jeszcze jedno - nomines, ja nie odrzucam Bóstwa Jezusa, gdyż jest ono dla mnie nie do poznania.
Poprzez badania widzę tylko, że chrześcijaństwo jako i Bóstwo Jezusa jest bardzo wątpliwe i niepewne.
Nawet żeby wierzyć = trzeba wiarę osadzić na czymś pewnym, a tego pewnego czynnika nie znajduję, co nie znaczy jeszcze, że go nie ma.
Powiesz, że trzeba wierzyć? - ale w co? (zapytam)
To, w co wierzyłem dotychczas i co uważałem za mocne argumenty na prawdę chrześcijaństwa - okazało się legendą (chociażby ukazywanie się Jezusa po zmartwychwstaniu).
Jest to mój jakiś osobisty dramat i dlatego próbuję szukać przekroczenia tych niepewności i wątpliwości - chociażby dlatego, aby nie odrzucać chrześcijaństwa, gdyż wcale nie jestem przekonany, że chrześcijaństwo nie ma w sobie jakiejś prawdy.
_________________ Grzegorz
[b]Czytaj inne moje posty[/b] http://forum.wiara.pl/search.php?author_id=21063&sr=posts
|
| Pn mar 01, 2010 9:27 |
|
 |
|
Metanoia/Freedom
Dołączył(a): Wt sie 11, 2009 12:34 Posty: 837 Lokalizacja: mazowsze
|
 Re: 9 - Jak Bóg objawił mi swoje istnienie. On istnieje!
Swoją wiedze opieram na Biblii i Tradycji Kościoła. Źródłami wiary Katolickiej jest Biblia i Tradycja. Dogmaty są nauczanie soborów i papieża ex catedra. Biblia jest w pełni dziełem ludzi i Boga. Biblia została napisana pod natchnieniem Ducha Świętego i ma autorytet Boga. Katolicy mogą bez wahania ufać w dogmaty. Kościół jest prowadzony przez Ducha Świętego który daje nieomylność w sprawach wiary i moralności papieżowi. Katolicyzm jest wiarą która bazuje na zaufaniu i racjonalne teologii. Metafizyka nazywa Boga ostateczną przyczyną bytu. Bóg jest miłością jest to cytat z NT. Dogmaty i ich interpretacja teologiczna jest obiektywną prawdą wyłożoną przez Magisterium Kościoła przy asystencji Ducha Świętego. Wiara Katolicka to więz z Jezusem. Kup sobie książke Teologia komuni z Bogiem i Od objawienia do zjednoczenia na http://www.karmel.pl . Książka Trzy okresy życia wewnętrznego też jest wspaniała. Poszukaj przez google. Wiara opiera się na wierze i świadectwie wiary i miłości ludu Bożego. Nie ma na wszystko dowodów. Niektóre prawdy wiary są nie pojęte w tym życiu. Wiara katolicka to arystokracja duchowa na świecie. Jest bardzo logiczna i kompatybilna z potrzebami, inuicją i duchowością człowieka jako człowieka . Świeci są mocną motywacją do wiary. Męczenicy zaufali Jezusowi i się nie zawiedli. Wiara nie musi być ślepa. Moralność jest wyjaśniona. Jezus jest postacią historyczną. Należy wyjaśniać swoje wątpliwości. Zajmuje się tym teolgia, najnowsza biblistyką, apologetyka i nauczanie Kościoła i papieża. Ja wierze ponieważ wiara katolicka jest najbardziej przyjazna człowiekowi. Bóg stał się człowiekiem aby człowiek mógł stać się Bogiem. Wiara katolicka ma bardzo duże wymagania moralne. A to świadczy o Boskim autorstwie wiary która trwa niezmiennie 20 tys. lat. Ludzie wymyślają religie łatwe i przyjemne. Żaden człowiek by nie wymślił tak niepopularnych wymagań. Wiara jest żywa. Mamy świętych, mistyków, męczeników, świetnych kaznodziejów, ludzi obdarzonymi charyzmatami i darem uzdrawiania. Nikt w histori nie wpadł na pomysł miłowania wrogów. Kościół to wspólnota wierzących grzeszników. Dlatego jest nazywany Świętą nierządnica. Ale jak powiedział Jezus "ziemia i niebo przemina a Moje słowa nie przeminą. I bramy piekielne go nie przemogą". To cytat z NT. Jezus nie zostawił nas sierotami i jest realnie obecny w hostii. Jest to kwestia wiary i zaufania. Albo ryzykujesz i wierzysz albo nie. Uwierzenie nie niesie żadnego zła ze sobą. Jezus jest Drogą, Prawdą i Życiem kto w niego wierzy jako swego Pana i Zbawiciela dozna pokoju i odziedzicz życie wieczne. Tekst oparty na Biblii i ewangelizacji. Szczęsć Boże Bracie.
_________________ 1 KOR 13
|
| Pn mar 01, 2010 10:23 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: 9 - Jak Bóg objawił mi swoje istnienie. On istnieje!
x25 napisał(a): Dlatego co do istnienia Boga nie mam żadnej wątpliwości. Problem w tym, że nie wiemy jaki Bóg jest. -"Jakim jest Bóg w istocie swojej nikt nie zgłębi, ani umysł ludzki, ani anielski" (Dzienniczek 30) Możesz tylko poznawac przymioty Boga. Cytuj: Powiesz, że trzeba wierzyć? - ale w co? (zapytam)
To, w co wierzyłem dotychczas i co uważałem za mocne argumenty na prawdę chrześcijaństwa - okazało się legendą (chociażby ukazywanie się Jezusa po zmartwychwstaniu).
Jest to mój jakiś osobisty dramat i dlatego próbuję szukać przekroczenia tych niepewności i wątpliwości - chociażby dlatego, aby nie odrzucać chrześcijaństwa, gdyż wcale nie jestem przekonany, że chrześcijaństwo nie ma w sobie jakiejś prawdy. Niewatpliwym dramatem Twoim jest próba laboratoryjnego zbadania Boga. Gonienie za materialnymi dowodami, skutkuje niewiarą i przyjmowaniem czyichś wydumanych iluzji - bo kto w końcu może udowodnić, że np. ukazywanie się Jezusa po zmartwychwstaniu było legendą?????
|
| Pn mar 01, 2010 10:39 |
|
 |
|
x25
Dołączył(a): Śr lut 17, 2010 11:11 Posty: 151
|
 Re: 9 - Jak Bóg objawił mi swoje istnienie. On istnieje!
.
Metanoia
Skąd wiesz, że tak jest w rzeczywistości?
1. "Biblia została napisana pod natchnieniem Ducha Świętego i ma autorytet Boga."
2. "Kościół jest prowadzony przez Ducha Świętego który daje nieomylność w sprawach wiary i moralności papieżowi."
3. "Dogmaty i ich interpretacja teologiczna jest obiektywną prawdą wyłożoną przez Magisterium Kościoła przy asystencji Ducha Świętego."
Piszesz: "Wiara opiera się na wierze i świadectwie wiary i miłości ludu Bożego."
- no tak, ale na wierze komu? - czy każdemu, kto mówi, że otrzymał objawienie od Boga? - "miłości do ludu Bożego" - nie rozumiem jak tu oprzeć wiarę.
Piszesz: "Niektóre prawdy wiary są nie pojęte w tym życiu." - nie przesadzaj, dla mnie wszystko jest pojęte o ile będę wiedział, że to istnieje w rzeczywistości.
Ja nie mam problemu z wiarą - mogę wierzyć w cokolwiek. Obawiam się tylko, że to może nie istnieć w rzeczywistości.
==================
4. "Męczenicy zaufali Jezusowi i się nie zawiedli." - skąd wiesz?
5. "Jezus jest postacią historyczną. " - to o niczym nie świadczy.
6. "Ja wierze ponieważ wiara katolicka jest najbardziej przyjazna człowiekowi." - jeśli urodziłeś się w rodzinie chrześcijańskiej to znaczy, że raczej zostałeś do tej wiary zdeterminowany poprzez wychowanie niż Twój wybór.
7. "Bóg stał się człowiekiem aby człowiek mógł stać się Bogiem" - a to ciekawe.
8. "Wiara katolicka ma bardzo duże wymagania moralne" - nie przesadzajmy, są bardziej wymagający. Zależy jeszcze co mamy na myśli. W każdym razie osobiście przyjmuję moralność katolicką.
9. "A to świadczy o Boskim autorstwie wiary która trwa niezmiennie 20 tys. lat." - a tak Ci dobrze szło. W tym stwierdzeniu uważam, że się wywaliłeś.
10. "Ludzie wymyślają religie łatwe i przyjemne." - Ty chyba nie masz wiedzy na temat religii świata??? Gdybasz?? czy udajesz????
11. "Nikt w histori nie wpadł na pomysł miłowania wrogów." - oj nie przesadzaj, początki tej idei nie mają źródła w chrześcijaństwie, chociaż teraz nie potrafię podać Ci źródla gdzie to wyczytałem.
12. "Kościół to wspólnota wierzących grzeszników. " - istotnie.
13. " Ale jak powiedział Jezus "ziemia i niebo przemina a Moje słowa nie przeminą. I bramy piekielne go nie przemogą". " - pod jednym warunkiem, że są to słowa Jezusa, a na dodatek - że Jezus istotnie jest Bogiem.
Jak na razie bazujesz tylko: a) na swoim przekonaniu b) na wierze
I na przemian - wiarę uzasadniasz przekonanie, a przekonanie wiarą.
14. "Jezus nie zostawił nas sierotami i jest realnie obecny w hostii. Jest to kwestia wiary i zaufania." - bardzo bym chciał, aby był obecny. Istotnie to tylko kwestia wiary i zaufania - i niestety tylko tyle możemy, nic więcej. To bardzo mało.
15. "Albo ryzykujesz i wierzysz albo nie." - dokładnie, wiara jest ryzykiem i brak niej = także.
16. "Uwierzenie nie niesie żadnego zła ze sobą." - poza potencjalną iluzą - żadnego. W sumie ludzie wierzą w kamienie, gusła, ekscytują się imprezami = więc z pewnością lepsze chrześcijaństwo o tego - autentyczne chrześcijaństwo. Tu moja zgoda.
17. " Jezus jest Drogą, Prawdą i Życiem kto w niego wierzy jako swego Pana i Zbawiciela dozna pokoju i odziedzicz życie wieczne. " - bardzo bym chciał, ale widzę mnóstwo wątpliwości i niepewności.
Widzę, że dla Ciebie wszystko jest bardzo proste. Dla mnie też kiedyś takie było.
Kiedy zagłębiłem się badania biblijne - zobaczyłem, że wiele z tego, w co wierzyłem - to legendy np. wskrzeszanie przez Jezusa, ukazywanie się po zmartwychwstaniu - że go dotykali, byli z Nim itd., chociażby wiele cudów Jezusa, słów itd.
W Kościele przedstawiano mi to jako realne wydarzenia - podczas gdy one nie były realne - tak mówią także badacze katoliccy.
To wszystko nie jest takie proste.
OK - wierzysz. OK.
Ja nie boję się, że stracę wiarę, ale lękam się, że wiara mojego Kościoła jest nieprawdziwa.
wybacz, ale nawet trochę nie zdjąłeś ze mnie tego lęku, a wręcz utwierdziłeś mnie w moim przekonaniu - jesteś jak ja - kolejną osobą, która wierzy i jest przekonana. I tylko tyle.
Może - aż tyle.
_________________ Grzegorz
[b]Czytaj inne moje posty[/b] http://forum.wiara.pl/search.php?author_id=21063&sr=posts
|
| Pn mar 01, 2010 11:00 |
|
 |
|
x25
Dołączył(a): Śr lut 17, 2010 11:11 Posty: 151
|
 Re: 9 - Jak Bóg objawił mi swoje istnienie. On istnieje!
Alus, "Możesz tylko poznawac przymioty Boga." - jakie są przymioty Boga? - Jeśli wiesz coś pewnego to powiedz - chętnie zapoznam się. Alus - może jaśniej = opisy z Ewangelii ukazywania się zmartwychwstałego są legendarne. I to znajdziesz w źródłach katolickich, które podałem tutaj. viewtopic.php?f=27&t=24264Alus, jeszcze raz powtórzę: Jeśli ktoś mówi, że ma objawienie od Boga - to mam mu wierzyć? Na jakiej podstawie? Zapewne wiesz, że wiele religii tak twierdzi - i mam je wszystkie przyjąć? Pytanie o wiarygodność religii to nie odrzcucanie prawdy. Mamy rozum i musimy pytać, a nie brnąć bezmyślnie we wszystko.
_________________ Grzegorz
[b]Czytaj inne moje posty[/b] http://forum.wiara.pl/search.php?author_id=21063&sr=posts
|
| Pn mar 01, 2010 11:09 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: 9 - Jak Bóg objawił mi swoje istnienie. On istnieje!
x25 napisał(a): Alus, "Możesz tylko poznawac przymioty Boga." - jakie są przymioty Boga? - Jeśli wiesz coś pewnego to powiedz - chętnie zapoznam się. Alus - może jaśniej = opisy z Ewangelii ukazywania się zmartwychwstałego są legendarne. I to znajdziesz w źródłach katolickich, które podałem tutaj. viewtopic.php?f=27&t=24264Alus, jeszcze raz powtórzę: Jeśli ktoś mówi, że ma objawienie od Boga - to mam mu wierzyć? Na jakiej podstawie? Zapewne wiesz, że wiele religii tak twierdzi - i mam je wszystkie przyjąć? Pytanie o wiarygodność religii to nie odrzcucanie prawdy. Mamy rozum i musimy pytać, a nie brnąć bezmyślnie we wszystko. Pytać a nie przyjmować jako pewnik dywagacji ze strony Pracowni PYTAŃ Granicznych. Tylko pytań - napisanie "wiemy, że nie zmartwychwstał " nie jest dowodem. Jakie są przymioty Boga - przecztaj 1 Kor 13,4-8.
|
| Pn mar 01, 2010 11:56 |
|
 |
|
x25
Dołączył(a): Śr lut 17, 2010 11:11 Posty: 151
|
 Re: 9 - Jak Bóg objawił mi swoje istnienie. On istnieje!
Alus ja nie wiem czy Jezus nie zmatwychwstał. Badane są jedynie przekazy o tym zawarte w Nowym Testamencie, zawarłem tutaj dużo źródeł katolickich viewtopic.php?f=27&t=24264Tak czułem, że jak podam chociaż jedno czy dwa źródła do niekatolickich stron -od razu dostanę "boksa". ==================== Alus, widzę, że bazujesz tylko na wierze. Nawet chyba nie znasz krytycznych źródeł katolickich - trudno w tej sytuacji dyskutować. Dla mnie prawda o rzeczywistości jest ważniejsza nawet od wiary i wiem, że jeśli Bóg istnieje to na pewno chce, abym wierzył w prawdę, a nie w mżonki.
_________________ Grzegorz
[b]Czytaj inne moje posty[/b] http://forum.wiara.pl/search.php?author_id=21063&sr=posts
|
| Pn mar 01, 2010 12:20 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: 9 - Jak Bóg objawił mi swoje istnienie. On istnieje!
x25 napisał(a): Alus ja nie wiem czy Jezus nie zmatwychwstał. Badane są jedynie przekazy o tym zawarte w Nowym Testamencie, zawarłem tutaj dużo źródeł katolickich viewtopic.php?f=27&t=24264Tak czułem, że jak podam chociaż jedno czy dwa źródła do niekatolickich stron -od razu dostanę "boksa". ==================== Alus, widzę, że bazujesz tylko na wierze. Nawet chyba nie znasz krytycznych źródeł katolickich - trudno w tej sytuacji dyskutować. Dla mnie prawda o rzeczywistości jest ważniejsza nawet od wiary i wiem, że jeśli Bóg istnieje to na pewno chce, abym wierzył w prawdę, a nie w mżonki. Ładujesz te cytaty zdań wyrwanych z konteksu z jakiegoś gotowca. To przeczytaj czy Gnilka kwestionuje zmartwychwstanie Jezusa http://www.religia.pl/polski_informacje ... 6_0_92_0_CChcesz autentycznie dowiedziedziec się, wyszukac odpowiedzi - kup, pożycz książki Gnilki, przeczytaj od dechy do dechy, a nie pojedyncze zdania. Pojedyncze zdania informują - "Nie ma Boga" - a drugie dopiero uzupełnia - "Mówi głupi w sercu swoim".
|
| Pn mar 01, 2010 12:44 |
|
 |
|
x25
Dołączył(a): Śr lut 17, 2010 11:11 Posty: 151
|
 Re: 9 - Jak Bóg objawił mi swoje istnienie. On istnieje!
Alus, to wszystko przeczytałem kilka razy co tu wymieniłem viewtopic.php?f=27&t=24264Wszystkie te książki mam. "Ładujesz te cytaty zdań wyrwanych z konteksu z jakiegoś gotowca. - o czym ty piszesz? "czy Gnilka kwestionuje zmartwychwstanie Jezusa" - dla mnie jest trochę enigmatyczny. Poza tym - kiedy tak to wszystko razem analizuje się powstaje inny problem: Czy Bóg może objawiać się w tak niepewny i wątpliwy sposób? Czy to można w ogóle nazwać objawieniem Boga?
_________________ Grzegorz
[b]Czytaj inne moje posty[/b] http://forum.wiara.pl/search.php?author_id=21063&sr=posts
|
| Pn mar 01, 2010 13:03 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|