Drogi Witoldzie,

Możliwa jest jeszcze jedna opcja - Ty jesteś w błędzie i w chwili obecnej znajdujesz się na prostym, utartym szlaku do jeziora ognia. Pamiętaj - jeszcze nie jest za późno. Pozwolę sobie zacytować Wojciecha Cejrowskiego - "Wszystkich, którzy mnie nazywają oszołom, pozdrawiam – szalom!"

Niech Jezus Chrystus będzie z Wami wszystkimi, również z naszymi - za przeproszeniem - 'starszymi braćmi w wierze'.

Bo wszystkie oszołomy to jedna rodzina
Chociaż Cejrowski Gundamowi to pięt nie dorasta. Oszołomem to on może i jest, ale przynajmniej nie robi wrażenia kogoś kto nie ma kontaktu z rzeczywistością.




Proszę zatem poprzeć tą opcję jakimiś argumentami, które dowodziły by słuszności tego co głosisz w swoich wypocinach.




Jezioro z definicji jest zbiornikiem wodnym.

Szczerze odrzuciłbym Trójce. Ale ciekawe jest to że Stary Testament opisuje dwóch Jahwe jednoczenie. Bardzo prawdopodobne że występujący w S.T Anioł Jahwe jest przyszłym mesjaszem. Dla ciekawych podaję link do wykładu na ten temat.
http://vimeo.com/8792424

Do Witolda. Może pora zmienić forum, bo wyzwiskami nic tutaj nie wskórasz a raczej zniechęcasz tylko ludzi do siebie. Chyba że lubisz samotność i całą masę wrogów na karku? Your choice.

Jeśli to mają być wrogowie tacy jak ty i Gundam to nie ma sprawy. Zresztą żadne moje komentarze nie ośmieszą Gundama bardziej, niż robią to jego własne wypowiedzi. Póki co nadal czekam na argumentację, o którą Gundama pytałem, choć na 99,9% jestem pewien, że jej nie otrzymam. Jemu się wydaje że jego chore urojenia są zupełną oczywistością i nie jest potrzebne popieranie ich jakąkolwiek argumentacją. Od czego Gundam panicznie ucieka już od dłuższego czasu.

Drogi Witoldzie,

Twój ton, arsenał merytoryczny oraz warsztat retoryczny są symptomatyczne. Charakterystyczne dla tych, którzy nie są przyjaciółmi Prawdy. Wybacz, ale powoli tracę wątek, wśród obelg, które kierujesz pod moim adresem. Na rzecz której, z popieranych przeze mnie tez, nie przedstawiłem argumentów? Świńska grypa? Nieuchronny incydent geofizyczny? Podziemne schrony? Żydomasoneria? Broń skalarna? Wielkie dzieło Lucyfera? Nie przypominam sobie, bym przed jakąkolwiek argumentacją uciekał. Tym bardziej panicznie. Wprost przeciwnie - odsuwam swoją wypowiedź - na temat tzw. teorii ewolucji - w czasie. Jeśli zachodzisz w głowę, dlaczego tak postępuję, jednocześnie lżąc mnie i nazywając kłamcą oraz dając upust swym emocjom, to tym lepiej dla mnie i mojej argumentacji. Ale dam Ci małą podpowiedź - To nie ja się kompromituję na tej arenie, lecz Ty, mój drogi. Zapewniam Cię, że w swych konfrontacjach z osobami pokroju Ciebie oraz Twoich kolegów, przekonanie Was samych do moich tez, stawiam sobie za cel mocno drugorzędny. Nawet trzeciorzędny. Dużo bardziej cenie sobie popchnięcie w kierunku Prawdy tych wątpiących, tych stosunkowo mało zindoktrynowanych. Ale jeśli udaje mi się zasiać odrobinę niepokoju w sercu kogoś takiego jak Ty, to tym lepiej dla Prawdy, której staram się służyć. Prawdy o Jezusie Chrystusie, którą nieustannie starają się zmącić neoheglowscy propagandyści, pokroju Twojego ulubieńca, pana Dawkinsa.

Przepraszam również wszystkich, którzy chcą w tym wątku rozmawiać na temat, chociaż myślę, że popisy moich adwersarzy, mogą się okazać mocno pouczające, dla wszystkich spragnionych Prawdy.

Niech Jezus Chrystus będzie z Wami wszystkimi, Witolda nie wyłączając.

Na żadną z nich



W nieskończoność. Być może zapomną i się znudzą?

Drogi Pilastrze, a myślałem już, że podejmiesz walkę w kwestii kolejki Mach-2, w ostatnim poście na ten temat zostawiłem wulgarną wręcz wskazówkę, można po niej dotrzeć jak po nitce do kłębka - do kolejek znaczy się. Ale może Ty wcale nie jesteś zainteresowany 'argumentami'? Może bardziej dezinformacją?

Wkrótce wypowiem się w kwestii tematu tego wątku, ale najpierw chętnie obejrzę wykład zlinkowany powyżej, zapowiada się nieźle.

Niech Jezus Chrystus będzie z Wami wszystkimi.

Twojej prawdy na pewno nie, ponieważ twoja prawda jest jednym wielkim chorym wymysłem




Dokładnie tak jak napisał pilaster - na żadną z nich nie przedstawiłeś ani jednego argumentu.




Dla jakiej argumentacji...?

Tu nie ma o co walczyć. Nie może istnieć poruszajaca się w podziemnym tunelu, z prędkościa naddźwiekową, kolejka.

Zmyślaj lepiej

A o teorii ewolucji jeszcze nie zapomnieliśmy. Czekamy

Przewodnicy ślepi, którzy przecedzacie komara, a połykacie wielbłąda!

Zostawcie ich! To są ślepi przewodnicy ślepych. Lecz jeśli ślepy ślepego prowadzi, obaj w dół wpadną.
fragmenty z Ewangelii Mateusza 15 i 23

Otóż drogi Pilastrze, wielce smuci mnie Twoje lenistwo intelektualne. Pozwól, że posłużę się humorystyczną anegdotą historyczną.

Gdy Robert Fulton wystosował wobec Napoleona propozycję, by ten zasponsorował jego prototyp pierwszego w świecie okrętu o napędzie parowym, Bonaparte - krynica mądrości - odpowiedział mu następującymi słowami:

"Chce pan wbrew wiatrom i prądom sprawić, by statek płynął, rozpalając ognisko pod pokładem? Nie mam czasu na takie bzdury!"

Moim skromnym zdaniem, Napoleon przegapił inwestycję życia, która mogła zmienić - dosłownie - bieg historii. Ale, jak powszechnie wiadomo, cesarz był raczej zakompleksionym osobnikiem, wysoce przeświadczonym o swym geniuszu i nieomylności. Był również - prawdopodobnie - opętany przez diabła.


Drogi maraskinie, zlinkowałeś ciekawy wykład, ale moim zdaniem prelegent wykazuje odrobinę przesady w egzegetycznym podejściu do Starego Testamentu. Próbuje intelektem zgłębić to, co z definicji jest intelektualnie nie do ogarnięcia. Niebezpiecznie zbliża się też do satanistycznego bluźnierstwa, które utożsamia Jezusa Chrystusa z Michałem - oczywiście nie wprost, ale trochę z tą ideą flirtuje. Napiszę trochę więcej na ten temat, w najbliższym czasie.

Niech Jezus Chrystus będzie z Wami wszystkimi.

Argumentów nadal nie ma....

A jesteś pewien Gundamie, że Napoleonem to nie jesteś przypadkiem ty sam?

Drogi Witoldzie,

Czy dla Ciebie świat dzieli się jedynie na wyznawców woli większości oraz 'tych, którzy pragną zabłysnąć nietypową wiedzą'? Cóż, Lenin wiecznie żywy, jak mawiają.

Niech Jezus Chrystus będzie z Wami wszystkimi.

A co z tą ewolucją i argumentami na jej oczywistą fałszywość?

Witold



Gundam celuje znacznie wyżej. Uważa się za co najmniej Jezusa Chrystusa

Niestety nawet ci "błyskający nietypową wiedzą" mają zazwyczaj więcej argumentów od ciebie. Słabych bo słabych, ale przynajmniej próbują podawać jakiekolwiek, czego Gundamowi zarzucić nie można. Gundamowi ani w głowie jakiekolwiek argumenty.