Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 15, 2025 0:42



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 286 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 20  Następna strona
 Czy wtrącanie się Kościoła w prawo państwowe ma sens? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Czy wtrącanie się Kościoła w prawo państwowe ma sens?
@Daniel86
Problem ze związkami jednopłciowymi polega na niezrozumieniu definicji - większość wiąże to z małżeństwem albo nawet ślubem kościelnym. Oczywiście związki partnerskie powinny być wprowadzone, bo jest taka potrzeba, a bardziej problemy prawno-urzędowe, z jakimi borykają się homoseksualiści. Wypowiedzi DOKTORA Terlikowskiego typu "no to zezwólmy na związki z kozą albo z fortepianem" pokazują niezrozumienie chyba nawet pojęcia "miłość międzyludzka" (jeśli miłość do człowieka musi się opierać na seksie, to nie byłoby w historii czegoś takiego jak białe małżeństwa, miłość do matki bez kompleksu Edypa, miłość do dzieci bez czynów pedofilnych itd.).
Wyrok Sądu Apelacyjnego w Polsce, który został zaskarżony do Strasburga (ws. człowieka, któremu odebrano prawo do wynajmu mieszkania) też może być przygnębiający (z pamięci):
konkubinat opiera się na tych samych punktach co małżeństwo, czyli pożyciu, zamieszkiwaniu, budowaniu gospodarstwa domowego i wspólnoty rodzinnej, a związek homoseksualny opiera się tylko na przyjemności. Ciekawe jak pan/i sędzia/ina to sprawdził/a...

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


N mar 07, 2010 12:50
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 21, 2009 5:16
Posty: 637
Lokalizacja: Toruń
Post Re: Czy wtrącanie się Kościoła w prawo państwowe ma sens?
Cytuj:
a co Ty wybierzesz?jest wojna, zgwalci Ci żołnierz zone, zabije dziecko, i tez bedziesz stal i nic nie zrobisz, bo Jezus mowil o unikaniu konfliktow jak sam twierdzisz?ktos kogos bezdie bil na ulicy tez sobie pojdziesz bo unikanie konfliktu jest wazniejsze od dzialania?unikanie konfliktu mozliwe jest wtedy kiedy konfliktu jeszcze nie ma. odnosnie jeezscze tego przykladu z wojna.taka sytuacje mielismy podczas II wojny światowej, kiedy ludzie zgadzali sie na los jaki ich spotkal myslac, że cud sie stanie i siła wyższa ich obroni...okazalo sie jednak ze nie obronila.

@nurhia
Jezus mówił aby unikać konfliktów. Przytaczasz tutaj sytuacje które mają sprowokować człowieka do złego działania. Nie odpłaca się złem na zło. Na przykładzie Joba który stracił wszystko z rąk zabójców oraz sił natury a nie poddał się i nie przeklną Boga. To samo Jakub który sprzedany przez swoich braci, kiedy posiadał władzę to im się nie odpłacił, ale im pomógł.
A Ty łączysz unikanie konfliktów z nie pomaganiem osobie na ulicy która doznała krzywdy. To nie to samo! O tym przypadku także wypowiedział się Bóg. Pokrzywdzonemu należy pomagać, to chyba oczywiste. Ale czy teraz Ty masz odpłacić winowajcy za swoje czyny, Sąd przecież należy do Boga a nie do człowieka.

_________________
Nicea 325, początek końca...


N mar 07, 2010 12:51
Zobacz profil

Dołączył(a): So sty 23, 2010 14:42
Posty: 695
Post Re: Czy wtrącanie się Kościoła w prawo państwowe ma sens?
naiwnością i głupotą jest bezczynność.gdyby sąd należał tylko do Boga i nie byłoby sądów, trybunałów, po świecie lataliby wariaci, mordercy i gwałciciele, robiąc wszystko bez ograniczeń, czekając na wasz Sąd Boży...
jeżeli juz wojna jest to trzeba walczyc, a nie palkac w poduszke i ładnie na kolanach prosic, aby zlo zniknęło i pozwalac niszczyc ziemie ojczysta.
utopii na Ziemi nie zbudujecie.no chyba ze macie plan strategiczny i to dobry.

_________________
Lwy pożrą Chrześcijan... a Pogan zadepczą słonie...


N mar 07, 2010 13:06
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 21, 2009 5:16
Posty: 637
Lokalizacja: Toruń
Post Re: Czy wtrącanie się Kościoła w prawo państwowe ma sens?
Proszę więc rozważ przykład z historii my do tej pory odbudowujemy naszą stolicę, a Czesi mają piękną Pragę. U nas przez wojnę zginęło 7 milionów. Czechów, Francuzów... znacznie mniej. Ktoś powie kolaboranci, a może właśnie dzięki ucieczce od wyniszczającej walki uratowali siebie i swoich bliskich.
Najprościej jest wziąć karabin do ręki i pobiec na wroga. A Bóg powiedział do swoich uczniów "kto mieczem wojuje od miecza ginie" i powiedział to w momencie kiedy jego uczniowie wiedzieli że zabranie Pana skończy się śmiercią.

_________________
Nicea 325, początek końca...


N mar 07, 2010 13:12
Zobacz profil

Dołączył(a): So sty 23, 2010 14:42
Posty: 695
Post Re: Czy wtrącanie się Kościoła w prawo państwowe ma sens?
podsumuje to tak: "sprzedam karabin, tylko raz rzucony o ziemie".
poczekali az inni za nich wojne wygraja.naprawde piekna postawa godna pochwaly i poklasku.no tak i teaz mozna sie zawsze poszczycic pieknymi budynkami i tchórzostwem. coraz bardziej przekonuje sie o tym, czytajac rozmaite watki na tym forum, ze chrzescijanie to ludzie naiwni.i dlatego w panstwowosc mieszac sie nie powinni.

_________________
Lwy pożrą Chrześcijan... a Pogan zadepczą słonie...


N mar 07, 2010 13:20
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 21, 2009 5:16
Posty: 637
Lokalizacja: Toruń
Post Re: Czy wtrącanie się Kościoła w prawo państwowe ma sens?
nurhia napisał(a):
podsumuje to tak: "sprzedam karabin, tylko raz rzucony o ziemie".
poczekali az inni za nich wojne wygraja.naprawde piekna postawa godna pochwaly i poklasku.no tak i teaz mozna sie zawsze poszczycic pieknymi budynkami i tchórzostwem. coraz bardziej przekonuje sie o tym, czytajac rozmaite watki na tym forum, ze chrzescijanie to ludzie naiwni.i dlatego w panstwowosc mieszac sie nie powinni.

Wojna z założenia jest zła i wyniszczająca. Nie wynika z niej nic dobrego, tylko niepotrzebna śmierć, płacz i utrapienie. A nasycenie swojego gniewu w niczym nam nie pomoże. A cesarz niech robi swoje, a chrześcijanie swoje, podpiszę się pod ostatnią Twoją myślą.

_________________
Nicea 325, początek końca...


N mar 07, 2010 13:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 17, 2009 10:45
Posty: 836
Post Re: Czy wtrącanie się Kościoła w prawo państwowe ma sens?
Do katolików
Czy Waszym zdaniem prawo państwowe musi pokrywać się z prawem Bożym? Proszę o uzasadnienie odpowiedzi.

_________________
Pomóż klikając w serduszko! - Pajacyk, Okruszek, Polskie Serce i Pusta Miska
Obrazek
Mi ne mortigas, mi ne ŝtelas, mi ne kredas...


N mar 07, 2010 17:33
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post Re: Czy wtrącanie się Kościoła w prawo państwowe ma sens?
Najpierw wypadałoby jeszcze ustalić co to właściwie jest to prawo Boże bo przykazania to co najwyżej pewne ogólne zalecenia niż prawo a to co mamy w Starym Testamencie jest bardziej konserwatywne niż Szariat i nie przystaje do współczesnych realiów.


N mar 07, 2010 19:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Czy wtrącanie się Kościoła w prawo państwowe ma sens?
@maraskin
Pomyliłeś się - sprzedany przez braci był nie Jakub, tylko Józef syn Jakuba ;)

@Daniel86
Prawo państwowe nie może bazować na "prawie bożym", bo nie jest ono jasno zdefiniowane.
Pierwszy lepszy przykład - 3/4 przykazanie: pamiętaj abyś dzień święty święcił i pracy niekoniecznej zaniechał.
Katolicy będą popierali niedzielę, a protestanci (niektórzy przynajmniej) sobotę, a w przypadku referendum przegłosowana będzie (oczywiście) niedziela - nie ważne jest traktowanie literalne Pisma, ale interpretacja (nie wiadomo czy brać pod uwagę Pismo czy Pismo i tradycję; a jak tradycja, to dlaczego rzymska a nie np. bizantyjska albo grecka?).
Jak w końcu wyglądałaby kara? Czy kamienowanie przez świadków zdarzenia czy przez tych, którzy
są bez grzechu, a w Piśmie jest napisane, że jeśli ktoś się ma za takiego, to kłamie itd.

To się nie ma prawa udać (nie w tym słowiańskim kraju, gdzie zdań jest więcej niż osób).

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


N mar 07, 2010 23:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 17, 2009 10:45
Posty: 836
Post Re: Czy wtrącanie się Kościoła w prawo państwowe ma sens?
To się zapytam bardziej w prost. Czy powinien być zakaz np. stosowania metody in vitro tylko dlatego, że jest to niezgodne z nauczaniem Kościoła katolickiego? Przecież jeśli ktoś jest naprawdę katolikiem to się nie dopuści grzechu, nawet jeśli będzie ten grzech legalny w świetle prawa państwowego.

_________________
Pomóż klikając w serduszko! - Pajacyk, Okruszek, Polskie Serce i Pusta Miska
Obrazek
Mi ne mortigas, mi ne ŝtelas, mi ne kredas...


Pn mar 08, 2010 12:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post Re: Czy wtrącanie się Kościoła w prawo państwowe ma sens?
No tak.

Katolików deklaruje się bardzo dużo - również w sejmie. I co z tego? Przepisy związane z ochroną życia nie są wcale uchwalane w brzmieniu w 100% zgodnym z oczekiwaniami katolików.

Dla mnie jest zrozumiałe: katolik jest katolikiem cały czas, a nie poza praca, poza tworzeniem czy stosowaniem prawa. Nie można wierzyć tak, a prawo uchwalać inaczej.

Ludzie jedno mówią, deklarują - a inne robią.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Pn mar 08, 2010 12:54
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 17, 2009 10:45
Posty: 836
Post Re: Czy wtrącanie się Kościoła w prawo państwowe ma sens?
ToMu, nie pytam się tu o uchwalanie prawa.
Moim zdaniem nie ma nic złego w tym, że coś niezgodnego z nauczaniem Kościoła będzie dopuszczone przez prawo państwowe, bo prawdziwy katolik i tak się tego nie dopuści. Gdyby tu chodziło o nakaz stosowania in vitro, to rozumiem oburzenie katolików, ale tu tylko chodzi o możliwość, której nie ma obowiązku wybierać. Jeśli ktoś tą możliwość wybierze, to znaczy, że nie jest prawdziwym katolikiem i brak tej możliwości prawnej i tak by mu nie pomógł w zbawianiu, więc co za różnica z jakiego powodu człowiek nie zostanie zbawiony, jeśli zbawienie i tak jest niedostępne do puki człowiek się nie nawróci.

_________________
Pomóż klikając w serduszko! - Pajacyk, Okruszek, Polskie Serce i Pusta Miska
Obrazek
Mi ne mortigas, mi ne ŝtelas, mi ne kredas...


Pn mar 08, 2010 13:12
Zobacz profil

Dołączył(a): So sty 23, 2010 14:42
Posty: 695
Post Re: Czy wtrącanie się Kościoła w prawo państwowe ma sens?
po prostu pewne rzeczy przez katolikow sa inaczej postrzegane i dla jednych in vitro to nic zlego, dla drugiego tak.a na tym polega demokracja, że masz prawo sam dokonac wyboru.lepiej sie cieszyc ze nie ma nakazu niz myslec jakby tu zakaz wprowadzic.

_________________
Lwy pożrą Chrześcijan... a Pogan zadepczą słonie...


Pn mar 08, 2010 15:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 17, 2009 10:45
Posty: 836
Post Re: Czy wtrącanie się Kościoła w prawo państwowe ma sens?
Pytanie pomocnicze
Czy uważacie, że każdy zwolennik legalizacji aborcji jest również zwolennikiem aborcji? Są przecież ludzie, którzy chcą zmniejszyć liczę aborcji dopuszczając ją do legalizacji.

_________________
Pomóż klikając w serduszko! - Pajacyk, Okruszek, Polskie Serce i Pusta Miska
Obrazek
Mi ne mortigas, mi ne ŝtelas, mi ne kredas...


Pn mar 08, 2010 15:58
Zobacz profil

Dołączył(a): So sty 23, 2010 14:42
Posty: 695
Post Re: Czy wtrącanie się Kościoła w prawo państwowe ma sens?
nie.a chcialbys wszystkich ludzi do jednego worka wsadzic z napisem"źli ludzie"?
co do samego watku, to obrocmy to w inna strone.wyobrazmy sobie, ze Polska od dawien dawna jest krajem islamskim, ja jestem katoliczka, a tu panuje Islam i zgodnie z prawem, nie zaleznie od tego jakiej jestem wiary, dostane za byle co baty, czy nawet gorzej.jestem Polką, ale nie muzulmanka i za to ma mnie karac prawo z ktorym sie nie zgadzam, bo prawo dyktuje wiekszosc?sprawiedliwosc jest slepa i nie patrzy na wyznania.jak maloby istniec panstwo ktore sugeruje sie religia?juz absurd goni absurd a co dopiero w takim wypadku.

_________________
Lwy pożrą Chrześcijan... a Pogan zadepczą słonie...


Wt mar 09, 2010 0:52
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 286 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 20  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL