A twój pies je sałatę?

toczyliście ciekawe dyskusje, czytywałem sobie w wolnych chwilach. szkoda, że SJ schował głowę w piasek. może ktoś inny się znajdzie, kto zna się na rzeczy. myślę, że o SJ możesz arcana85 zapomnieć.

pozdrawiam

Ja nie jem sałaty
czego to dowodzi?

A mój pies je wszystko co mu do michy wrzucę.
także sałatę.

Oj kolego SJ, jesteś zakonnikiem i nie wiesz jak będą się zachowywały zwierzeta w raju i co będą jeść? Poczytaj sobie Pismo Święte (Izajasza 11:6-9)

Spragniony: Pozdro

Przyjmijmy, że Twój pies potrafi zjeść sałate, ale mięso jest podstawowym jego składnikiem. Komary w raju sałaty jeść chyba nie będę!

mówiąc szczerze ta dyskusja o raju była trochę dziwna, ale odkąd zaczęło się o komarach to chyba bardziej by to pasowało do działu humor niż do poważnych dyskusji na tematy doktrynalne.

"Komary w raju sałaty jeść chyba nie będę!"
pomijając, że zdanie jest nie po polsku to argument, przyznam szczerze, dość zabawny.
pzdr

W książce "Czego naprawdę uczy biblia" na str190 znajduje się rycina przedstawiająca jak to brzegiem morza rodzina z 4 dzieci przechadza się w towarzystwie słonia, na grzbiecie którego siedzi jedno z dzieci a inne zwisa na trąbie owego słonia.
Podpisana scena zostałą: "Jehowa pragnie, żebyś rozkoszował się "rzeczywistym życiem". Czy skorzystasz z tej możliwości?

Wobec powyższego moje pytanie o pustostany w raju i dietę komarów uważam za całkiem poważne.

czytałeś kiedyś Biblię?
Tam jest napisane co było podstawowym składnikiem jedzenia człowieka przed potopem.
Na pewno w jadłospisie nie było mięsa .
Czego to w takim razie dowodzi?

Że nie jemy mięsa dziś?

Opierając się na tej argumentacji.
Po czym wnioskujesz, że komary nie będą jeść sałaty , pomidorów, liści herbaty w raju itp.

Nie wiem jak by tą sałatę miały zjadać. Nie mają zębów.... więc nie ugryzą...

zamiast martwić się o komary można by podyskutować o raju. czy on faktycznie będzie na ziemi, czy może jednak gdzieś indziej?(oczywiście na podstawie Biblii) to już byłoby dużo bardziej rzeczowe.

Jak ty uważasz, gdzie może być raj ziemski? Chyba nie w niebie?

"ziemski" nie może być w "niebie".
to logiczne

chyba że ziemia i niebo przeminą... wtedy się sprawa komplikuje...

czy ja gdzieś napisałem, że w niebie? chodzi mi o różnicę w poglądach na temat życia wiecznego katolików i świadków. bo świadkowie uważają, że będzie na ziemi, a katolicy ze w niebie i tu jest problem.

niebo ,literalne, nie może przeminąć. na pewno.
wiec to tylko jakieś unaocznienie