Ja również mam stały kontakt terapeutyczny z mądrą panią psycholog. Choruję na agorafobię połączoną ze stanami depresyjnymi. Jedyne ,w co nie powinnaś dać się wciągnąć to leki psychotropowe/antydepresyjne. Uzależniają i po odłożeniu wszystko wraca ze zwiększoną siłą, przerabiałam to wszystko wiele razy.
Jednak terapia + modlitwa = spore szanse na uzdrowienie.
