Autor |
Wiadomość |
Daniel86
Dołączył(a): Cz wrz 17, 2009 10:45 Posty: 836
|
 Re: Czy koniec jest bliski?
To prawda, że czasy II wojny światowej bardziej świadczyły o bliskości końca świata, ale czy w czasach II wony światowej też byli rekordowe opady śniegu, rekordowe mrozy, upały, ciągle narastające prześladowanie chrześcijan na całym świecie, czy było tylu wojujących ateistów i propagatorów złych poglądów, tyle chorób i trzęsień ziemi? Więc może kiedyś byli przesłanki za końcem świata, ale teraz może być ich więcej. Tym bardziej, że II wojnę światową też można pod tą listę podłączyć. Przecież to było całkiem nie dawno.
_________________ Pomóż klikając w serduszko! - Pajacyk, Okruszek, Polskie Serce i Pusta Miska
 Mi ne mortigas, mi ne ŝtelas, mi ne kredas...
|
Śr mar 10, 2010 21:32 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy koniec jest bliski?
Ja sobie nie przypominam żeby wcześniej trzęsienia ziemi były tak silne i w tak krótkim odstępie czasowym. A w czasach ostatecznych jest mowa właśnie o nasileniu się tego wszystkiego. Jak nie trzęsie to powódz, albo wichury, śnieżyce. Nie pamiętam żeby w ciągu 2 miesięcy było tego aż tyle i tak dużo ofiar w tak krótkim czasie. Najazd na chrześcijan, też chyba nigdy nie było tak zle. Zabijają w Azji, na Bliskim Wschodzie i w Afryce. W krajach islamskich to już masakra. Jak ktoś zabije chrześcijania to powód do dumy. Nawet się do tego nawołuje. Coraz jakaś epidemia. Agca ogłosił się mesjaszem hehe. Pogłoski o wojnach też są, a sytuacja międzynarodowa naprawdę nie jest ciekawa. Znaki na niebie podobno też są, astronomowie odkryli ,,niezwykły'' obiekt w kształcie krzyża w układzie słonecznym który podobno leci w stronę ziemi z dużą szybkością. Poczekamy, zobaczymy. Nie ma co się bawić w przewidywanie końca. Bóg wie kiedy z tym skończyć.
|
Śr mar 10, 2010 21:46 |
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
 Re: Czy koniec jest bliski?
Daniel86 napisał(a): To prawda, że czasy II wojny światowej bardziej świadczyły o bliskości końca świata, ale czy w czasach II wony światowej też byli rekordowe opady śniegu Owszem, zimy w tamtych czasach były znacznie bardziej mroźne niż teraz. Z 1940 roku pochodzi rekordowa, najniższa odnotowana w historii Polski (a w każdym razie w historii notowań). Cytuj: rekordowe mrozy, upały Gdzie ty masz człowieku te rekordowe mrozy? 20 000 lat temu trwała epoka lodowcowa, w XVII wieku dało się spacerować po zamarzniętym Bałtyku, 1000 lat temu z kolei było na tyle ciepło, żeby skutą do dziś lodem wyspę nazwać Grenlandią ("zieloną ziemią"). A jemu się wydaje, że żyje w czasach rekordowych temperatur. D**a nie żadne rekordowe mrozy i upały. Cytuj: ciągle narastające prześladowanie chrześcijan na całym świecie W czym się przejawia tendencja narastająca? Cytuj: czy było tylu wojujących ateistów Tak było. Pseudo-ateiści w ZSRR byli znacznie bardziej wojujący niż ktokolwiek na kogo się możesz natknąć na tym czy innym forum. Cytuj: tyle chorób i trzęsień ziemi? Które istniały zawsze w historii tej planety. Tak, było. Cytuj: Więc może kiedyś byli przesłanki za końcem świata, ale teraz może być ich więcej. Nie, nie jest. Cytuj: Tym bardziej, że II wojnę światową też można pod tą listę podłączyć. Przecież to było całkiem nie dawno. Ok. Podłączamy II wojnę światową. Od II wojny światowej I też była całkiem niedawno, więc I wojnę też włączamy. Od I wojny światowej wojna francusko-pruska z 1870 roku była całkiem niedawno, więc też ją włączymy. Od wojny francusko-pruskiej całkiem niedaleko do czasów, kiedy to Napoleon próbował podbić świat, więc wojny napoleońskie też w to włączymy. Od wojen napoleońskich całkiem niedaleko do rozbiorów Polski, więc rozbiory też podłączymy pod tą listę. Od rozbiorów Polski całkiem niedaleko do III wojny północnej, więc też ją podłączymy pod tą listę. Od III wojny północnej całkiem niedaleko do potopu szwedzkiego, więc też go podłączymy pod tą listę... ...i tak będziemy podłączać aż dojdziemy do wojen peloponeskich i jeszcze dalej. Z perspektywy historii tej planety, podbicie Babilonu przez Hetytów w XVI w. p.n.e. to nawet nie jest "całkiem niedawno" to jest dosłownie przed chwilą. Równie dobrze całe istnienie ludzkości można traktować jako zwiastun końca świata.
|
Śr mar 10, 2010 22:17 |
|
|
|
 |
hmm
Dołączył(a): Śr mar 10, 2010 21:22 Posty: 7
|
 Re: Czy koniec jest bliski?
hmm... przeglądam już od dłuższego czasu to forum ale dopiero teraz założyłem konto żeby się wypowiedzieć. Danielu86 moim zdaniem koniec jest bliski. Sporo się naczytałem na ten temat przede wszystkim punkty widzenia katolickie i protestanckie i w mojej opinii jest kilka znaków, które mogą mówić "że jest już blisko, u drzwi". Ja rozpoznaje takie znaki 1. Ewangelia głoszona wszystkim narodom. Wg mnie już wszystkie lub prawie wszystkie narody są ewangelizowane czy bezpośrednio przez misjonarzy czy przez internet itp. 2. "a ponieważ wzmoże się nieprawość, oziębnie miłość wielu." (MT 24,12) tutaj widzę w ostatnim czasie rozwody, promowanie homoseksualizmu, rozwiązłość, powszechna pornografia itp. ogólne przyzwolenie społeczne na te sprawy - np kilkadziesiąt lat temu nie do pomyslenia. 3. Powstanie bowiem naród przeciw narodowi i królestwo przeciw królestwu. Będzie głód i zaraza, a miejscami trzęsienia ziemi. (Mt 24,7) Jasne, że zawsze były trzesięnia ziemi ale wystarczy zajrzeć do statystyk żeby zobaczyć trend rosnący trzesięń. Wojny światowe w poprzednim wieku - do tej pory nie było czegoś takiego w historii. 4. W kręgach chrześcijańskich można zaobserwowac pewnego rodzaju powrót do korzeni chrześcijaństwa. Ruchy,Kościoły skupione na mocy i korzystające z darów Ducha świętego. Coraz częściej świadoma wiara wśród wierzących. Coraz bardziej powszechne działanie nadzwyczajne Boga jak np na mszach z modlitwą o uzdrowienie. To wszystko dla mnie oznacza zwiększone siły na walkę z szatanem. 5. Z drugiej strony odstępstwo - chrześcijańska Europa odwraca się od korzeni. W Polsce również szczególnie wśród młodych mozna zaobserwować ten trend. Zwykłe chodzenie do kościoła w niedziele jest już rzadkością w duzych miastach. Jednak ludzie nie stają się ateistami a raczej kierują się w strone religii wschodu albo olkutyzmu. Powszechność zabobonów, wróżek czy horoskopów nikogo nie dziwi a wydaje sie nawet trendy. 6. Odbudowanie przez Żydów Świątyni. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu nikt nie wierzył że będzie odnowione państwo Izrael. Teraz to jest już dobrze prosperujące państwo. Na miejscu świątyni stoi muzułmańska Kopuła na Skale - skutecznie zablokowała budowę. Ale wiele przyrządów jest juz gotowych, szkoleni są kapłani do służenia w świątyni, budowany jest ołtarz. Więc jak coś się zmieni świątynia będzie mogła być bardzo szybko odbudowana ( http://www.templeinstitute.org) Oczywiście jeszcze wiele proroctw się nie wypełniło np. rządy antychrysta więc jeszcze troche przed nami. Przy tym temacie moim zdaniem należy zadać sobie takie pytania: czy Kościół oficjalnie kiedykolwiek ogłosi, że zbliża się koniec świata? jakie znaki musiałby się wydarzyć (zgodne z Biblią) abym był przekonany że zbliża się koniec świata? Znaków opisanych w Biblii jest znacznie więcej, bardzo dużo na temat końca jest w róznych księgach Nowego i Starego Testamentu. Myśle, że aby stwierdzić, że koniec się nie zbliża lub się zbliża trzeba poznać co Pismo mówi na ten temat. Katolicy mogą również zajrzeć w objawienia różnych świętych. Dla mnie nakaz "A od figowego drzewa uczcie się przez podobieństwo! Gdy jego gałązka staje się soczysta i liście wypuszcza, poznajecie, że zbliża się lato. Tak samo i wy, kiedy ujrzycie to wszystko, wiedzcie, że blisko jest, we drzwiach. (Mt 24,32-33)" jest jednoznaczny, że wierzący będą mogli rozpoznać czy koniec się zbliża. Z drugiej strony świat tego nie zauważy "A jak było za dni Noego, tak będzie z przyjściem Syna Człowieczego. Albowiem jak w czasie przed potopem jedli i pili, żenili się i za mąż wydawali aż do dnia, kiedy Noe wszedł do arki, i nie spostrzegli się, aż przyszedł potop i pochłonął wszystkich, tak również będzie z przyjściem Syna Człowieczego." (Mt 24,37-39). Czy sam koniec jest dla mnie czymś strasznym? tutaj mam odpowiedź "A gdy się to dziać zacznie, nabierzcie ducha i podnieście głowy, ponieważ zbliża się wasze odkupienie." (Łk 21,28). Nie mogę się doczekać:)
|
Śr mar 10, 2010 22:24 |
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
 Re: Czy koniec jest bliski?
hmm napisał(a): Czy sam koniec jest dla mnie czymś strasznym? tutaj mam odpowiedź "A gdy się to dziać zacznie, nabierzcie ducha i podnieście głowy, ponieważ zbliża się wasze odkupienie." (Łk 21,28).
Nie mogę się doczekać:) Oto i dlaczego religia bywa niebezpieczna... Jak to powiedział Sam Harris, gdyby dzisiaj wybuchła wojna atomowa w której zginęłoby wiele milionów ludzi, dla wielu chrześcijan byłby to objaw pozytywny, świadczący o tym że Pan Jezus już się zbliża. I to jest chore.
|
Śr mar 10, 2010 22:36 |
|
|
|
 |
mazli
Dołączył(a): So paź 03, 2009 7:47 Posty: 1170
|
 Re: Czy koniec jest bliski?
Witold napisał(a): Oto i dlaczego religia bywa niebezpieczna... Jak to powiedział Sam Harris, gdyby dzisiaj wybuchła wojna atomowa w której zginęłoby wiele milionów ludzi, dla wielu chrześcijan byłby to objaw pozytywny, świadczący o tym że Pan Jezus już się zbliża.
I to jest chore. Nie Witoldzie. Chorym jest wywoływanie wojny atomowej, a nie traktowanie śmierci jako przejścia do lepszego świata.
|
Śr mar 10, 2010 22:44 |
|
 |
nurhia
Dołączył(a): So sty 23, 2010 14:42 Posty: 695
|
 Re: Czy koniec jest bliski?
tych koncow swiata to juz troche mialo byc, wiec bym sie go teraz niedoszukiwala.podejrzewam ze ludzie sami sie wymorduja, Ziemie przez swoja chciwosc i nienawisc zniszca i Apokalipsa potrzebna nie bedzie. co do wszystkich zjawisk jakie maja miejsce.a co tu sie dziwic?klimat niszczymy, lasy wycinamy, Ziemia przeciez nie jest kula z kamienia, ktora bedzie pozostawać niezmienna, kosmos tym bardziej. sami jesteśmy sobie winni.
_________________ Lwy pożrą Chrześcijan... a Pogan zadepczą słonie...
|
Śr mar 10, 2010 23:43 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Czy koniec jest bliski?
Zupełnie subiektywnie oceniają niektórzy, że dziś jest więcej zła wśród ludzi i naturalnych klęsk. Zapominacie od kiedy my wogóle dysponujemy takimi środkami masowego przekazu, aby być tym zalewani. Ile żyjemy na tym świecie? 20, 40 lat? To chyba dośc mało aby oceniać czy świat się zmienia na gorsze tak jak nigdy. Anomalie pogodowe to nie nowość, notowano je w historii. Ale cięzko aby mówić czy w I w.n.e., czy IX w. n.e. wszyetko było lepiej, poprostu wtedy ludzie w Europie nie wiedzieli jak jest w Chinach, czy u Azteków. Dziwi mnie zatem to nieustanne wyrokowanie. Nasze najstarsze cywilizacje to 6000 lat wstecz, a wcześniej świata nie było? Zupełnie subiektywnie odbierali ludzie zaraze dzumy i wnioskowali że nadchodzi koniec.
Jeśli naprawdę ktoś chce sugerowac że koniec już blisko to po pierwsze niech zajmie się czystością swojej duszy, aby się dobrze przygotować, a po drugie konkretne dane historyczne nie tylko z okresu istnienia naszej cywilizacji, ale i z przed setek lat, na poparcie tezy że dziś jest gorzej. Jeśli takowych nie ma, lub nie da się zebać to teza pozostaje w zawieszeniu.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Śr mar 10, 2010 23:54 |
|
 |
ziele_force
Dołączył(a): Cz maja 21, 2009 8:36 Posty: 366
|
 Re: Czy koniec jest bliski?
Cytuj: 1. Ewangelia głoszona wszystkim narodom. Wg mnie już wszystkie lub prawie wszystkie narody są ewangelizowane czy bezpośrednio przez misjonarzy czy przez internet itp. jakby to zalezało od twojego według  Macdonaldsy również zalewaja cały swiat, a to raczej znak ekspansji ekonomicznej a nie konca swiata... Cytuj: 2. "a ponieważ wzmoże się nieprawość, oziębnie miłość wielu." (MT 24,12) tutaj widzę w ostatnim czasie rozwody, promowanie homoseksualizmu, rozwiązłość, powszechna pornografia itp. ogólne przyzwolenie społeczne na te sprawy - np kilkadziesiąt lat temu nie do pomyslenia. Związki zawsze się rozpadały, a to ze wczesniej było mniej rozwodow to ze względu na patriarchalny układ społeczenstwa gdzie mezczyzna silna reka (czesto przemoca) trzymał rodzine w ryzach. Ale oczywiscie pewnie tak było lepiej. Homoseksualizm nie jest niczym nowym a jego promowanie to normalna sprawa w społeczenstwie demokratycznym. Rozwiązłość, czyli? Powszechna pornografia - raczej dzieło internetu, prasy i mediów, bo wczesniej po prostu za bardzo nie było na czym przemycac pornografii i lduzie chodzili do burdeli. Cytuj: 3. Powstanie bowiem naród przeciw narodowi i królestwo przeciw królestwu. Będzie głód i zaraza, a miejscami trzęsienia ziemi. (Mt 24,7) Jasne, że zawsze były trzesięnia ziemi ale wystarczy zajrzeć do statystyk żeby zobaczyć trend rosnący trzesięń. Wojny światowe w poprzednim wieku - do tej pory nie było czegoś takiego w historii. Nie no śmieszne. Żyjemy w bardzo spokojnych czasach. W Średniowieczu toczyło sie wielokrotnei więcej konfliktów niż teraz. A to, że druga wojna światowa i pierwsza przyniosłą takie ofiary było zwiazane z potencjałem ziemii do umierania, czyli oczywiscie ze wiecej osob zginie jak kazdy kraj wystawi po milion żołnieży niz jak kazde panstewko po 1000 wojów, a drugą kwestią są nowoczesne środki do przenoszenia bliźnich w objęcia Chrystusa. 3:0 Cytuj: 4. W kręgach chrześcijańskich można zaobserwowac pewnego rodzaju powrót do korzeni chrześcijaństwa. Ruchy,Kościoły skupione na mocy i korzystające z darów Ducha świętego. Coraz częściej świadoma wiara wśród wierzących. Coraz bardziej powszechne działanie nadzwyczajne Boga jak np na mszach z modlitwą o uzdrowienie. To wszystko dla mnie oznacza zwiększone siły na walkę z szatanem. Nie wiem skąd to wziąłeś ale brzmi jak ostateczna bitwa o Minas Tirith albo Narnię. Cytuj: 5. Z drugiej strony odstępstwo - chrześcijańska Europa odwraca się od korzeni. W Polsce również szczególnie wśród młodych mozna zaobserwować ten trend. Zwykłe chodzenie do kościoła w niedziele jest już rzadkością w duzych miastach. Jednak ludzie nie stają się ateistami a raczej kierują się w strone religii wschodu albo olkutyzmu. Powszechność zabobonów, wróżek czy horoskopów nikogo nie dziwi a wydaje sie nawet trendy. Zabawny jesteś  . Trendy kiedyś było narzucanie wszytskim ludom chrześcijaństwa i wtedy świat się nie skończył  Cytuj: 6. Odbudowanie przez Żydów Świątyni. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu nikt nie wierzył że będzie odnowione państwo Izrael. Teraz to jest już dobrze prosperujące państwo. Na miejscu świątyni stoi muzułmańska Kopuła na Skale - skutecznie zablokowała budowę. Ale wiele przyrządów jest juz gotowych, szkoleni są kapłani do służenia w świątyni, budowany jest ołtarz. Więc jak coś się zmieni świątynia będzie mogła być bardzo szybko odbudowana ( http://www.templeinstitute.org) Ech Ci żydzi, jak mi synagoge zbudują pod domem to sale, by sie świat nei skończył. Cytuj: Oczywiście jeszcze wiele proroctw się nie wypełniło np. rządy antychrysta więc jeszcze troche przed nami. Kim jest antychryst? ;> Cytuj: Przy tym temacie moim zdaniem należy zadać sobie takie pytania: czy Kościół oficjalnie kiedykolwiek ogłosi, że zbliża się koniec świata? jakie znaki musiałby się wydarzyć (zgodne z Biblią) abym był przekonany że zbliża się koniec świata? Nigdy, bo świat się nie skończy tak szybko, albo Kościół nie będzie miał o tym pojęcia. No chyba że naukowcy odkryją że za tydzień uderzy w nas meteoryt wielkości Księżyca i wtedy Kościół powie "Koniec świata, Sąd się zbliża". Bedize to odkrywcze. Znaki końca świata? Nigdy nie wiesz co sie wydarzy za rogiem, a się martwisz końcem świata? ;P Cytuj: Znaków opisanych w Biblii jest znacznie więcej, bardzo dużo na temat końca jest w róznych księgach Nowego i Starego Testamentu. Myśle, że aby stwierdzić, że koniec się nie zbliża lub się zbliża trzeba poznać co Pismo mówi na ten temat. Katolicy mogą również zajrzeć w objawienia różnych świętych. Znaki Paruzjii są znane i nie trzeba daleko szukać. Ale jeszcze nigdy żadne proroctwo dot. końca świata się niespełniło. Ale spoko jak jest 6 miliardów ludzi i każdy wylosuje od dzisiaj po jednym dniu, to szansa, ze ktos przepowie trafnie, bedzie juz troche wyzsza  Cytuj: Dla mnie nakaz "A od figowego drzewa uczcie się przez podobieństwo! Gdy jego gałązka staje się soczysta i liście wypuszcza, poznajecie, że zbliża się lato. Tak samo i wy, kiedy ujrzycie to wszystko, wiedzcie, że blisko jest, we drzwiach. (Mt 24,32-33)" jest jednoznaczny, że wierzący będą mogli rozpoznać czy koniec się zbliża. Myśle że nawet i niewierzący jak zobaczy wielka kulę ognia (zajmującą pół nieba) lecącą ku Ziemi to pomysli ze chyba jednak tego nie przezyje. Cytuj: Nie mogę się doczekać:) i sie chyba nie doczekasz 
|
Cz mar 11, 2010 9:02 |
|
 |
kriss73
Dołączył(a): Cz paź 29, 2009 10:13 Posty: 63
|
 Re: Czy koniec jest bliski?
[quote="Daniel86"]Dlaczego uważacie, że koniec świata ma być karą od Boga? Przecież koniec świata ma polegać na tym, że Jezus ponownie przyjdzie na świat, pokona szatana raz na zawsze, nie będzie już więcej zła, a wszyscy sprawiedliwi będą mieć życie wieczne. Jakież to będzie nudne życie. Sielanka, nic się nie dzieje, wszyscy uśmiechnięci. Sorrki, ale od słodyczy można się rozchorować. Kota też można zagłaskać na śmierć... ponoć. Sądzę, że zanim się spełnią te wasze przepowiednie, to prędzej wybuchnie park yelowstone zmiatając życie z Ziemi, albo trafi nas kosmiczna skała. Takie rzeczy miały miejsce w historii Ziemi wielokrotnie. Gdy nas zabraknie być może za milion lat nasze miejsce zajmą szczury, które na drodze ewolucji wykształcą odpowiednie cechy. Czy to prawda, że wierzący nie zunają ewolucji? Odrzucają dowody na to, że przodkiem człowieka było stworzenie owłosione jak małpa? Część tego owłosienia każdy z nas ma jeszcze na sobie Pewnie nie wielu z was wie, że posiadamy szczątkową trzecią powiekę, którą mżna spotkać u niektórych zwierząt. O szczątkowym ogonie nie wspomnę.
|
Cz mar 11, 2010 10:03 |
|
 |
Daniel86
Dołączył(a): Cz wrz 17, 2009 10:45 Posty: 836
|
 Re: Czy koniec jest bliski?
Ja nie twierdzę, że koniec świata to kwestia tylko kilku tygodni czy miesięcy. Nie twierdzę, że te zjawiska, które wymieniłem, że kiedyś ich nie było i że nie występowali w większym stopniu (temperatury, opady śniegu). Ja tylko zauważyłem, że to wszystko stało się w niemalże w jednym czasie. Szczególnie trzęsienia ziemi. Owszem kiedyś też one występowali i też zdarzało się, że wystąpiło wiele trzęsień ziemi w niemalże w jednym czasie, ale to co się teraz dzieje też jest wyjątkowe i być może właśnie to, a nie tamto, świadczy o bliskości końca świata.
Niektórzy z Was próbują sobie tłumaczyć racjonalnie moje argumenty, ale ja przecież nie twierdzę, że moje argumenty nie mają racjonalnego wyjaśnienia. Przecież wiem, że trzęsienia ziemi nie wywołuje szatan czy antychryst, a siły natury, ale przecież z tego, co mi wiadomo, sam Jezus nie powiedział, że znaki końca nie będą mieć racjonalnego wyjaśnienia.
Odsyłam to posta hmm, bo on mądrze pisze na ten temat.
_________________ Pomóż klikając w serduszko! - Pajacyk, Okruszek, Polskie Serce i Pusta Miska
 Mi ne mortigas, mi ne ŝtelas, mi ne kredas...
|
Cz mar 11, 2010 11:29 |
|
 |
mazli
Dołączył(a): So paź 03, 2009 7:47 Posty: 1170
|
 Re: Czy koniec jest bliski?
kriss73 napisał(a): Jakież to będzie nudne życie. Sielanka, nic się nie dzieje, wszyscy uśmiechnięci. Zabawne - kiedyś w innym temacie któryś ateista miał pretensje do Boga o to, że nie zaprogramował pierwszych ludzi jako maszynki do czynienia tylko dobra. Twierdził, iż wolałby być zwierzątkiem bez wolnej woli zamkniętym w raju. Bóg jest w niewygodnej sytuacji - co by nie zrobił będzie źle.
|
Cz mar 11, 2010 14:23 |
|
 |
hmm
Dołączył(a): Śr mar 10, 2010 21:22 Posty: 7
|
 Re: Czy koniec jest bliski?
Moja wypowiedź jak i cała dyskusja tutaj ma sens jeśli jest pomiędzy chrześcijanami świadomie wierzącymi. Oczywiście, że z kimś niewierzącym nie nalezy poruszać takiego tematu bo podstawą jest Chrystus. Oczywiście również, że najważniejsze jest to, aby Jemu zaufac, oddać życie.
Nasza rozmowa moim zdaniem powinna się opierać na Biblii, nauczaniu Kościoła, możemy się zwrócić do objawień prywatnych.
W wypowiedzi Ziele_force widze raczej sarkazm niż jakiekolwiek konkrety. Nie wiesz kim jest antychryst? Jesli Apokalipsa mówi prawdę to jak go rozpoznasz?
A co do słów "według mnie" to one oznaczają moją prywatną opinię a nie prawdę objawioną. Nie trudno wygooglować na ile języków świata jest Biblia przetłumaczona lub w których krajach nie ma misjonarzy chrześcijańskich. To są prawdy obiektywne.
Co do opowiesci z Narni - walka duchowa trwa i szatan działa, mimo, że to wygląda jak bajka.
Odnośnie Izreala - św.Paweł pisze że Bóg tylko czasowo odrzucił Izrael. Oni cały czas są w planach Boga. Polecam List do Rzymian 11,25-32.
Nie wiem czy się doczekam, ale naprawdę nie mogę się doczekać:) Szczerze modle się w modlitwie Pańskiej "przyjdź Królestwo Twoje"!
Do sceptyków mam pytanie: jakie znaki czasów ostatecznych z Biblii musiałby się wydarzyć i w jaki sposób abyś szczerze stwierdził, czas jest bliski?
(może nic z z naszej rozmowy nie wyniknie ale zawsze dobrze jest czytać Pismo święte;))
|
Cz mar 11, 2010 16:55 |
|
 |
Daniel86
Dołączył(a): Cz wrz 17, 2009 10:45 Posty: 836
|
 Re: Czy koniec jest bliski?
hmm napisał(a): Moja wypowiedź jak i cała dyskusja tutaj ma sens jeśli jest pomiędzy chrześcijanami świadomie wierzącymi. Oczywiście, że z kimś niewierzącym nie nalezy poruszać takiego tematu bo podstawą jest Chrystus. Oczywiście również, że najważniejsze jest to, aby Jemu zaufac, oddać życie. Dlaczego uważasz, że z niewierzącymi nie warto rozmawiać? Teraz niewierzący szydzą, ale może kropla drąży skałę i część z nich nawróci się po jakimś czasie właśnie m. in dzięki tym dyskusją, których Ty nie chcesz z nimi prowadzić.
_________________ Pomóż klikając w serduszko! - Pajacyk, Okruszek, Polskie Serce i Pusta Miska
 Mi ne mortigas, mi ne ŝtelas, mi ne kredas...
|
Pt mar 12, 2010 9:54 |
|
 |
Dural
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34 Posty: 3243
|
 Re: Czy koniec jest bliski?
Cytuj: ...właśnie m. in dzięki tym dyskusją, których Ty nie chcesz z nimi prowadzić. To jest bardzo prawdopodobne, ze ktos sie nawroci, jesli tylko hmm nie bedzie zabieral glosu. 
_________________ Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz
|
Pt mar 12, 2010 12:16 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|