Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 08, 2025 14:24



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 215 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 ... 15  Następna strona
 Szymon Hołownia 
Autor Wiadomość
Post Re: Szymon Hołownia
Cristof napisał(a):
I - podaj prawdziwe cytaty p. Cejrowskiego, ponieważ nie będę dyskutował na podstawie TWOICH PRZERÓBEK tego co powiedział.

II - nie jestem gorącym zwolennikiem o. Rydzyka i nie zamierzam go bronić do "krwi ostatniej kropli". Wiem tylko tyle, że nikt nie jest idealny - ani Rydzyk, ani tym bardziej Hołownia. Błędy to rzecz ludzka. Wiem, że prawdziwy polski patriotyzm i manifestacja miłości do Ojczyzny przez wieki były związane z katolicyzmem, co szczególnie ukazywało się np. podczas pielgrzymek narodowych na Jasną Górę czy do Gietrzwałdu. Dlatego też nie widzę większego problemu w połączeniu patriotyzmu z katolicyzmem.

III - Dalej czekam na cytaty z wypowiedzi o. Rydzyka, w którym stwierdza, że jeżeli ktoś nie głosuje na PiS to nie jest katolikiem. Jest ich podobno mnóstwo. Później dopiero ja podam cytaty, o które mnie pytasz.

Alus napisał(a):
prawo polskie w wyjątkowych przypadkach dopuszcza aborcję.

IV - Tyle, że czasem prawo nie ma nic wspólnego z katolicyzmem. Prawo państwowe nie jest nieomylnym wyznacznikiem dobrego postępowania, ponieważ zostało ustanowione przez ludzi, a nie przez Boga.

Podałeś cytaty, linki do programu - po rez enty wałkować ten sam problem?
Istotna róznica między wizją katolicyzmu Cejrowskiego a Hołowni (którą ja podzielam), jest widoczna niemal w każdym wypowiedzianym przez obu panów zdaniu.
I nie mówiłam, że o. Rydzyk agituje tylko za PiSem - przez 18 lat wskazywał wielu polityków, gościł ich w studiu, a gdy mu podpadli poprzypinał im łatki "żydówka", "agent Bolek".
I napominał - głosując na takich ludzi przestajesz byc katolikiem, według maksymy - "katolik na katolika", "komunista na komunistę"...
Nie będę szukac po necie w archiwum wypowiedzi o. Rydzyka....niedługo rozgorzeją kampanie - napewno usłyszymy niejedno podobne zdanie.
Ty zresztą nie zacytowałeś rzekomych kpin Hołowni z PiSu :)

PS Hołownia nie rozmawiał z Palikotem o polityce - odnosił się prezentowanych przez owego akcesoriów, gadżetów, sensowności ich prezentowania, celu i efektów.
Dopytaywał także o poszukiwania przez Palikota Boga - jego wyjazdy na górę Atos, do Indii, i innych miejsc kultu różnych religii.
Przy dyskusji o owych akcesoriach i ekscentrycznych zachowaniach (picie alkoholu na rynku z "małpeczek") padło z ust Palikota kilka zdań o PiSie i Prezydencie.


Cz mar 11, 2010 16:16

Dołączył(a): N lip 12, 2009 6:19
Posty: 314
Post Re: Szymon Hołownia
Alus napisał(a):
Podałeś cytaty, linki do programu - po rez enty wałkować ten sam problem?

Dla mnie to nie jest problem. Dla mnie sprawa jest oczywista - Hołownia mija się w głoszonych przez siebie poglądach z oficjalnym nauczaniem Kościoła Katolickiego, np. w przypadku aborcji.

Alus napisał(a):
Istotna róznica między wizją katolicyzmu Cejrowskiego a Hołowni (którą ja podzielam), jest widoczna niemal w każdym wypowiedzianym przez obu panów zdaniu.

Czyli jest coś takego jak katolicyzm Hołowni i katolicyzm Cejrowskiego? Ktory jest bliższy oficjalnemu nauczaniu Kościoła Katolickiego wg. Ciebie, np. w kwestii aborcji?

Alus napisał(a):
Nie będę szukac po necie w archiwum wypowiedzi o. Rydzyka....niedługo rozgorzeją kampanie - napewno usłyszymy niejedno podobne zdanie. Ty zresztą nie zacytowałeś rzekomych kpin Hołowni z PiSu

Tak trudno skorzystać z przeglądarki google? Podobno tych rzekomych wypowiedzi o. Rydzyka jest wg. Ciebie "mnóstwo"? Gdzie są zatem, wyparowały?
Dopóki Ty mi nie podasz cytatów o. Rydzyka to i ja nie podam Ci cytatów Hołowni.

_________________
„Bohaterze, przypasz do biodra swój miecz,
swą chlubę i ozdobę! Szczęśliwie wstąp
na rydwan w obronie wiary, pokory i sprawiedliwości,
a prawica twoja niech ci wskaże wielkie czyny!” Ps 45, 4-5


Cz mar 11, 2010 16:41
Zobacz profil
Post Re: Szymon Hołownia
Cytuj:
Dla mnie to nie jest problem. Dla mnie sprawa jest oczywista - Hołownia mija się w głoszonych przez siebie poglądach z oficjalnym nauczaniem Kościoła Katolickiego, np. w przypadku aborcji.

Adekwatnie jak polscy duchowni, którzy nie głoszą o konieczności zmiany obowiązujących przepisów i organizowania blokad przed szpitalami w których wykonywane są zabiegi - a są.

Cytuj:
Czyli jest coś takego jak katolicyzm Hołowni i katolicyzm Cejrowskiego? Ktory jest bliższy oficjalnemu nauczaniu Kościoła Katolickiego wg. Ciebie, np. w kwestii aborcji?

Oficjalnie Kościół jest oczywiście za całkowitym zakazem.
Niemniej nie czyni usilnych zabiegów o zmianę przepisów.
A już napewno nie apeluje o stawanie z bronią naprzeciw lekarzy aborcjonistów.

I przede wszystkim głosi- "Jesliby ktoś mówił: "Miłuję Boga" a brata swego nienawidził, jest kłamcą, albowiem kto nie miłuje brata swego, którego widzi, nie może miłować Boga, którego nie widzi. takie zas mamy od Niego przykazanie, aby ten, kto miłuje Boga, miłował też i brata swego" (1 J 4,20-21 ) - a nie omijał kościół w którym może napotkac brata, którego nie lubi.



Cytuj:
Tak trudno skorzystać z przeglądarki google? Podobno tych rzekomych wypowiedzi o. Rydzyka jest wg. Ciebie "mnóstwo"? Gdzie są zatem, wyparowały?
Dopóki Ty mi nie podasz cytatów o. Rydzyka to i ja nie podam Ci cytatów Hołowni.

Nie trudno, ale mam ciekawszy sposób zagospodarowania czasu - zresztą, jak mówiłam 3 kampanie przed nami - poczekajmy....usłyszymy, zobaczymy.
A Hołowni tez nie musisz cytować :) - program "Bóg w wielkim mieście" oglądam systematycznie,- jesli nie mogę w niedzielę, to w powtórkach.


Cz mar 11, 2010 18:37

Dołączył(a): N lip 12, 2009 6:19
Posty: 314
Post Re: Szymon Hołownia
Alus napisał(a):
Adekwatnie jak polscy duchowni, którzy nie głoszą o konieczności zmiany obowiązujących przepisów i organizowania blokad przed szpitalami w których wykonywane są zabiegi - a są.

Bezpośrednio może nie, ale pośrednio - owszem. Oto co ostatnio w homilii wygłoszonej 8 marca powiedział Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski Abp Józef Michalik:
Abp Józef Michalik napisał(a):
Także i dzisiaj każdy chrześcijanin, każdy ksiądz i każdy biskup przy całej otwartości na nowe wydarzenia musi w pewnych momentach stwierdzić: nie możemy milczeć, nie możemy udawać, że nie widzimy nieuczciwości i intryg, że nie widzimy zaniku kultury i ducha w Narodzie, że nie widzimy bezradności wobec mafijnych układów, konsumpcji, wyprzedaży miejsc pracy.

Non possumus: nie możemy milczeć, gdy o prawo do zabijania dziecka poczętego dobija się po międzynarodowych sądach matka i kiedy za nazwanie zabójstwa niewinnego, bezbronnego dziecka morderstwem karze się redaktora katolickiego pisma. Nie możemy milczeć, widząc, jak stołeczna, salonowa gazeta rozkłada ducha Narodu i wszelkimi sposobami wmawia mu, że nowoczesność polegać będzie na wyrzeczeniu się honoru, miłości ojczystej ziemi, patriotyzmu, chrztu, Ewangelii i zbawczego krzyża.

Jak się do tego co powyżej zostało powiedziane ma działalność Hołowni, który sądzi, że z aborcjonistami trzeba się dogadywać i głosi to publicznie? Jezus rzekł: "Kto nie jest ze Mną, jest przeciwko Mnie; a kto nie zbiera ze Mną, rozprasza." ( Łk 11,14-23)

Alus napisał(a):
Oficjalnie Kościół jest oczywiście za całkowitym zakazem.
Niemniej nie czyni usilnych zabiegów o zmianę przepisów.
A już napewno nie apeluje o stawanie z bronią naprzeciw lekarzy aborcjonistów.

Bezpośrednio nie. Pośrednio - owszem. Patrz: moja wupowiedź wyżej.

Alus napisał(a):
I przede wszystkim głosi- "Jesliby ktoś mówił: "Miłuję Boga" a brata swego nienawidził, jest kłamcą, albowiem kto nie miłuje brata swego, którego widzi, nie może miłować Boga, którego nie widzi. takie zas mamy od Niego przykazanie, aby ten, kto miłuje Boga, miłował też i brata swego" (1 J 4,20-21 ) - a nie omijał kościół w którym może napotkac brata, którego nie lubi.

Lubisz np. Bin Ladena?
Ok, rozumiem zatem, że jeśli Osama bin Laden, bądź inny psychopata znalazlby się nagle w Kościele na Mszy Św. to specjalnie wybrałabyś się do tego kościoła (bo akurat wiesz, że on tam będzie), żeby mu podać rękę manifestując Twoją miłość i pełne poparcie do niego samego?

Alus napisał(a):
Nie trudno, ale mam ciekawszy sposób zagospodarowania czasu - zresztą, jak mówiłam 3 kampanie przed nami - poczekajmy....usłyszymy, zobaczymy.
A Hołowni tez nie musisz cytować - program "Bóg w wielkim mieście" oglądam systematycznie,- jesli nie mogę w niedzielę, to w powtórkach.

Miałem prawo oczekiwać od Ciebie odpowiedzi jako pierwszy, ponieważ moje pytanie padło wcześniej. Skoro nie uzyskałem od Ciebie odpowiedzi, to mam prawo nie udzielić jej również Tobie.
Swoją drogą, piszesz, że o. Rydzyk nawoływuje mnóstwo razy do glosowania na konkretną partię, a tego kto nie zagłosuje na tą konkretną nie nazywa katolikiem, a nie podajesz przy tym żadnego rzeczywistego potwierdzenia TWOICH słów? Dziwne. Potocznie takie działanie nazywa się: okłamywaniem, Alus. Taka prawda.

_________________
„Bohaterze, przypasz do biodra swój miecz,
swą chlubę i ozdobę! Szczęśliwie wstąp
na rydwan w obronie wiary, pokory i sprawiedliwości,
a prawica twoja niech ci wskaże wielkie czyny!” Ps 45, 4-5


Pt mar 12, 2010 9:29
Zobacz profil
Post Re: Szymon Hołownia
Cristof napisał(a):
Jak się do tego co powyżej zostało powiedziane ma działalność Hołowni, który sądzi, że z aborcjonistami trzeba się dogadywać i głosi to publicznie? Jezus rzekł: "Kto nie jest ze Mną, jest przeciwko Mnie; a kto nie zbiera ze Mną, rozprasza." ( Łk 11,14-23)

Dogadywać czy polemizować, przedstawiać argumenty?
Sens jest diametrialnie różny, przeciwstawny.

Cytuj:
Bezpośrednio nie. Pośrednio - owszem. Patrz: moja wupowiedź wyżej.

Jak najbardziej pośrednio - argumentami merytorycznymi - nie stawaniem naprzeciw z bronią.

Cytuj:
Lubisz np. Bin Ladena?
Ok, rozumiem zatem, że jeśli Osama bin Laden, bądź inny psychopata znalazlby się nagle w Kościele na Mszy Św. to specjalnie wybrałabyś się do tego kościoła (bo akurat wiesz, że on tam będzie), żeby mu podać rękę manifestując Twoją miłość i pełne poparcie do niego samego?

Napewno nie uciekałabym :)
Czy lubię?....niewiele rózni się od swoich sponsorów z USA....sfinansowali, wypromowali go do walki, zmienił tylko wroga.

Cytuj:
Miałem prawo oczekiwać od Ciebie odpowiedzi jako pierwszy, ponieważ moje pytanie padło wcześniej. Skoro nie uzyskałem od Ciebie odpowiedzi, to mam prawo nie udzielić jej również Tobie.
Swoją drogą, piszesz, że o. Rydzyk nawoływuje mnóstwo razy do glosowania na konkretną partię, a tego kto nie zagłosuje na tą konkretną nie nazywa katolikiem, a nie podajesz przy tym żadnego rzeczywistego potwierdzenia TWOICH słów? Dziwne. Potocznie takie działanie nazywa się: okłamywaniem, Alus. Taka prawda.


Możesz mówic co zechcesz - ja wiem, że nie za długi czas, bez szukania w necie, podam Ci wiele wypowiedzi.


Pt mar 12, 2010 10:38

Dołączył(a): N lip 12, 2009 6:19
Posty: 314
Post Re: Szymon Hołownia
Alus napisał(a):
Dogadywać czy polemizować, przedstawiać argumenty?
Sens jest diametrialnie różny, przeciwstawny.

Ogólnie biorąc: wchodzić w dyskusję. Tymczasem Kościół (np. przytoczony przeze mnie wyżej Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski Abp. Michalik) mówi jasno : non possumus. Nie wolno w tak kardynalnych sprawach iść na jakiekolwiek ustępstwa.

Alus napisał(a):
Jak najbardziej pośrednio - argumentami merytorycznymi - nie stawaniem naprzeciw z bronią.

Kościół nawołuje aby stawać w obronie ofiar aborcji. Próby słownego przemówienia aborcjonistom do rozumu już były i nic nie pomogły. I co mamy się poddać? Rezygnować? Trzeba pójść o krok dalej, nie ma innego wyjścia. Można osłonić te niewiniątka swoim ciałem. Będzie to uzasadnione w myśl słów Jezusa: "Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich." (J 15,13).

Alus napisał(a):
Napewno nie uciekałabym
Czy lubię?....niewiele rózni się od swoich sponsorów z USA....sfinansowali, wypromowali go do walki, zmienił tylko wroga.

No nie wierze. Dosłownie: Osama bin Laden - niewinna owieczka, która znalazła się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwym czasie. Jakaż zagubiona, jaka niewinna... Czy wiesz co piszesz? Z takimi ludźmi moja droga też: non possumus, bo nawoływania do pokoju już były i to nie tylko Kościoła.

Alus napisał(a):
Możesz mówic co zechcesz - ja wiem, że nie za długi czas, bez szukania w necie, podam Ci wiele wypowiedzi.

Aha czyli do tej pory nie było żadnych? To po co piszesz, że było ich mnóstwo? Przyznaj, że napisałaś nieprawdę.

_________________
„Bohaterze, przypasz do biodra swój miecz,
swą chlubę i ozdobę! Szczęśliwie wstąp
na rydwan w obronie wiary, pokory i sprawiedliwości,
a prawica twoja niech ci wskaże wielkie czyny!” Ps 45, 4-5


Pt mar 12, 2010 11:17
Zobacz profil
Post Re: Szymon Hołownia
Cristof napisał(a):
Ogólnie biorąc: wchodzić w dyskusję. Tymczasem Kościół (np. przytoczony przeze mnie wyżej Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski Abp. Michalik) mówi jasno : non possumus. Nie wolno w tak kardynalnych sprawach iść na jakiekolwiek ustępstwa.

Co nie znaczy zastosowac metodę "nie bo nie"....tylko edukacja, uświadomienie daje szanse powodzenia.

Cytuj:
Kościół nawołuje aby stawać w obronie ofiar aborcji. Próby słownego przemówienia aborcjonistom do rozumu już były i nic nie pomogły. I co mamy się poddać? Rezygnować? Trzeba pójść o krok dalej, nie ma innego wyjścia. Można osłonić te niewiniątka swoim ciałem. Będzie to uzasadnione w myśl słów Jezusa: "Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich." (J 15,13).

Jesli ktoś uznaje tak drastyczne sposoby, może oddawać własne życie.
Ale nie ma prawa w imię ratowania zycia pozbawiac innych ludzi życia.
Gdyby obrońcy zycia kilka lat temu posłuchali o konieczności walki zbrojnej z aborterami biedy p. Piecha nie miałby współczesnie szans na skruchę i czynne działania w obronie zycia.

Cytuj:
No nie wierze. Dosłownie: Osama bin Laden - niewinna owieczka, która znalazła się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwym czasie. Jakaż zagubiona, jaka niewinna... Czy wiesz co piszesz? Z takimi ludźmi moja droga też: non possumus, bo nawoływania do pokoju już były i to nie tylko Kościoła.

Wiem co piszę.
Tak samo winny jak jego sponsorzy i donatorzy, przygotowujący go do walki z komunistami.
On wytłukł komunistów, a teraz tłucze kolejnych według niego agresorów.
Bajka o dziadku i żmiji kłania się.

Cytuj:
Aha czyli do tej pory nie było żadnych? To po co piszesz, że było ich mnóstwo? Przyznaj, że napisałaś nieprawdę.

Powiedziałam, że nie widzę celu tracenia czasu na poszukiwania w archiwum i poprosiłam o cierpliwość.
Niechybnie o. Rydzyk zafunduje nam wiele wypowiedzi :)


Pt mar 12, 2010 12:46

Dołączył(a): N lip 12, 2009 6:19
Posty: 314
Post Re: Szymon Hołownia
Alus napisał(a):
Co nie znaczy zastosowac metodę "nie bo nie"....tylko edukacja, uświadomienie daje szanse powodzenia.

Tak jak pisałem są już oni uświadomieni przez liczne głosy: manifestacje, nawoływanie Episkopatu Polski, Papieża. Ponadto są też encykliki papieskie (Evangelium vitae naszego papieża rodaka), które traktująo tym temacie.
Także napewno nie są niedoedukowani, bądź nieuświadomieni.

Alus napisał(a):
Jesli ktoś uznaje tak drastyczne sposoby, może oddawać własne życie.
Ale nie ma prawa w imię ratowania zycia pozbawiac innych ludzi życia.

Kościół i Bóg uznaje takie metody, a nawet je gloryfikuje.
Ma prawo w imię wojny sprawiedliwej w obronie ofiar.

Alus napisał(a):
Wiem co piszę.
Tak samo winny jak jego sponsorzy i donatorzy, przygotowujący go do walki z komunistami.
On wytłukł komunistów, a teraz tłucze kolejnych według niego agresorów.
Bajka o dziadku i żmiji kłania się.

Ach, czyli popierasz jego zbrodnie? To wiele tłumaczy.

Alus napisał(a):
Powiedziałam, że nie widzę celu tracenia czasu na poszukiwania w archiwum i poprosiłam o cierpliwość.
Niechybnie o. Rydzyk zafunduje nam wiele wypowiedzi

W takim razie nie pisz o czymś co dopiero ma nastąpić, bo nie wiesz czy tak faktycznie będzie.
Tak, oczywiście :)

_________________
„Bohaterze, przypasz do biodra swój miecz,
swą chlubę i ozdobę! Szczęśliwie wstąp
na rydwan w obronie wiary, pokory i sprawiedliwości,
a prawica twoja niech ci wskaże wielkie czyny!” Ps 45, 4-5


Pt mar 12, 2010 13:12
Zobacz profil
Post Re: Szymon Hołownia
Cristof napisał(a):
Kościół i Bóg uznaje takie metody, a nawet je gloryfikuje.
Ma prawo w imię wojny sprawiedliwej w obronie ofiar.

Dlatego głosi - "kto mieczem wojuje od miecza ginie"

Cytuj:
Ach, czyli popierasz jego zbrodnie? To wiele tłumaczy.

Nie różnicuję tylko kategorii zbrodni według ofiar:
- mordował ruskich - to bohater sprawiedliwej wojny.
- morduje amerykanów - bandzior.
A talibowie i Bin Laden, tak Rosjanie jak i Amerykanów postrzegają jako agresorów, z którymi należy walczyć w "sprawiedliwej" wojnie.


Pt mar 12, 2010 14:05

Dołączył(a): N lip 12, 2009 6:19
Posty: 314
Post Re: Szymon Hołownia
Alus napisał(a):
Dlatego głosi - "kto mieczem wojuje od miecza ginie"

Zauważ, że jest pewna różnica pomiędzy "wojowaniem", a "obroną w sytuacji koniecznej", gdy wszystkie inne środki porozumienia zawodzą.

_________________
„Bohaterze, przypasz do biodra swój miecz,
swą chlubę i ozdobę! Szczęśliwie wstąp
na rydwan w obronie wiary, pokory i sprawiedliwości,
a prawica twoja niech ci wskaże wielkie czyny!” Ps 45, 4-5


Pt mar 12, 2010 14:34
Zobacz profil
Post Re: Szymon Hołownia
Cristof napisał(a):
Zauważ, że jest pewna różnica pomiędzy "wojowaniem", a "obroną w sytuacji koniecznej", gdy wszystkie inne środki porozumienia zawodzą.

Ale nie głosi "zło złem zwyziężaj" i nie nakłada nimbu świętości na mordercę mordercy.


Pt mar 12, 2010 15:30

Dołączył(a): N lip 12, 2009 6:19
Posty: 314
Post Re: Szymon Hołownia
Gdy wszystkie inne środki porozumienia zawodzą, trzeba się po prostu bronić. Obrona niewinnych istnień ludzkich w brzuchach matek może być według mnie postrzegana jako przykład wojny sprawiedliwej.

_________________
„Bohaterze, przypasz do biodra swój miecz,
swą chlubę i ozdobę! Szczęśliwie wstąp
na rydwan w obronie wiary, pokory i sprawiedliwości,
a prawica twoja niech ci wskaże wielkie czyny!” Ps 45, 4-5


N mar 14, 2010 14:57
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 05, 2009 8:45
Posty: 232
Post Re: Szymon Hołownia
Wcale nie chcę się izolować, nie wiem skąd taki pomysł? Zresztą trudno by było, zwłaszcza od grzesznic, bo podobno wszyscy jesteśmy grzesznikami, więc jak mogę się izolować od siebie samej?
Mnie w tym wątku interesują granice dowolności interpretacji nauki Kościoła przez jego członków, zwłaszcza przez tych mających duży wpływ na opinię publiczną. Myślę, że w sprawach wiary ważny jest kierunek patrzenia – nie postrzeganie Boga przez pryzmat zagadnień politycznych i społecznych ale odwrotnie – dochowanie wierności zasadom wiary przy rozstrzyganiu wszelkich innych zagadnień.
Z mojego doświadczenia wynika, że jedyną właściwą drogą jest ta wyznaczona przez Jezusa, żadne własne „wariacje na temat” się nie sprawdzają. Żeby tę drogę odnaleźć najlepiej zapomnieć o polityce, politykach, interesach wszelkich grup społecznych, organizacji i swoim własnym i odnieść się bezpośrednio do Boga.
Tej jedynej właściwej drogi powinien trzymać się Kościół czyli my wszyscy, żeby zachować jedność. Jeśli każdy będzie go krytykować i szarpać w swoją stronę, Kościół się rozpadnie, razem z nim zginie wiara w Boga, a razem z wiarą głęboka, silna motywacja do bezinteresownego bycia dobrym, która czyni ten świat światem dla wszystkich ludzi a nie tylko dla silnych i przebiegłych.
Każdy kto ma dziecko w wieku szkolnym i uda mu się je nakłonić do szczerej rozmowy, może się przekonać, że obecnie agresja i przemoc w szkole osiągnęły dużo wyższy poziom niż 20, 30, 40 lat temu. Nieprzypadkowo proces ten postępuje równolegle z odchodzeniem społeczeństwa od wiary, od szacunku do Boga i człowieka w mediach, w rodzinach, w życiu publicznym - wszędzie. Czy można się dziwić, że dzieci i młodzież szkolna nie szanują ani siebie nawzajem ani nauczycieli, skoro i wśród dorosłych tak powszechne i ignorowane przez społeczeństwo stały się przejawy braku szacunku do kogokolwiek i czegokolwiek?
Świat się zmienia i razem z nim powinien zmieniać się Kościół, ale zmian tych należy dokonywać ostrożnie, mądrze, z rozwagą, żeby nie zniszczyć tego, co jest w nim ponadczasowo dobre, słuszne i potrzebne.


N mar 14, 2010 16:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 13, 2010 21:23
Posty: 569
Post Re: Szymon Hołownia
Cristof napisał(a):
Alus napisał(a):
Adekwatnie jak polscy duchowni, którzy nie głoszą o konieczności zmiany obowiązujących przepisów i organizowania blokad przed szpitalami w których wykonywane są zabiegi - a są.

Bezpośrednio może nie, ale pośrednio - owszem. Oto co ostatnio w homilii wygłoszonej 8 marca powiedział Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski Abp Józef Michalik:
Abp Józef Michalik napisał(a):
Także i dzisiaj każdy chrześcijanin, każdy ksiądz i każdy biskup przy całej otwartości na nowe wydarzenia musi w pewnych momentach stwierdzić: nie możemy milczeć, nie możemy udawać, że nie widzimy nieuczciwości i intryg, że nie widzimy zaniku kultury i ducha w Narodzie, że nie widzimy bezradności wobec mafijnych układów, konsumpcji, wyprzedaży miejsc pracy.

Non possumus: nie możemy milczeć, gdy o prawo do zabijania dziecka poczętego dobija się po międzynarodowych sądach matka i kiedy za nazwanie zabójstwa niewinnego, bezbronnego dziecka morderstwem karze się redaktora katolickiego pisma. Nie możemy milczeć, widząc, jak stołeczna, salonowa gazeta rozkłada ducha Narodu i wszelkimi sposobami wmawia mu, że nowoczesność polegać będzie na wyrzeczeniu się honoru, miłości ojczystej ziemi, patriotyzmu, chrztu, Ewangelii i zbawczego krzyża.


Może zrobię offtopa ale coś mi tu nie daje spokoju.
Co to znaczy że Kościół nawołuje do wojny "pośrednio"? Z listu Michalika nie wynika w jaki konkretny sposób wierzący ma się sprzeciwiać aborcji. Nie nawołuje do stanięcia z bronią w ręku, do ataków na lekarzy wykonujących aborcję, do obrony nienarodzonych dzieci kosztem własnego życia.
Mówi o stanowczym sprzeciwie i o tym że nie można milczeć. Mówi o postawie, nie precyzuje czynów.
Gdyby każdy wierzący miał interpretować sobie "pośrednio" bezpośrednie stanowisko Kościoła, sprzeciw wobec aborcji mógłby stać się krwawą jatką. "Wojna sprawiedliwa" nie wiele różniłaby się od dżihadu. Taka postawa wobec aborcji to już niestety fanatyzm religijny.
Nie wydaje mi się żeby to było oficjalne stanowisko Kościoła w tej sprawie. Myślę że to spora nadinterpretacja. Poprawcie mnie jeśli się mylę.

olila napisał(a):
Mnie w tym wątku interesują granice dowolności interpretacji nauki Kościoła przez jego członków, zwłaszcza przez tych mających duży wpływ na opinię publiczną. Myślę, że w sprawach wiary ważny jest kierunek patrzenia – nie postrzeganie Boga przez pryzmat zagadnień politycznych i społecznych ale odwrotnie – dochowanie wierności zasadom wiary przy rozstrzyganiu wszelkich innych zagadnień.
Z mojego doświadczenia wynika, że jedyną właściwą drogą jest ta wyznaczona przez Jezusa, żadne własne „wariacje na temat” się nie sprawdzają. Żeby tę drogę odnaleźć najlepiej zapomnieć o polityce, politykach, interesach wszelkich grup społecznych, organizacji i swoim własnym i odnieść się bezpośrednio do Boga.

Tak, ale Kościół nie istnieje w próżni, istnieje w społeczeństwie. Podobnie jak człowiek wierzący.
Dystans do spraw świata jest ważny. Ale własne zdanie i stanowisko w niektórych ważnych kwestiach też jest potrzebne. Dlatego ludzie deklarujący się jako wierzący - np. Hołownia - będą zabierać głos w wielu rożnych dyskusjach i nie ma w tym nic złego.

_________________
...spotykam ludzi którzy myślą że jestem kim nie jestem
widzę ich jak nie tych którymi są
słyszymy się pogrążeni we własnych światach...


N mar 14, 2010 19:09
Zobacz profil

Dołączył(a): N lip 12, 2009 6:19
Posty: 314
Post Re: Szymon Hołownia
evoleth napisał(a):
Dlatego ludzie deklarujący się jako wierzący - np. Hołownia - będą zabierać głos w wielu rożnych dyskusjach i nie ma w tym nic złego.

Zależy jeszcze w jaki sposób ten głos zabierają. Czy głoszą naukę Kościoła, czy jakieś swoje herezje, tak jak w wypadku poglądów Hołowni w sprawie aborcji.

Kontynuowć offtopa nie zamierzam.

_________________
„Bohaterze, przypasz do biodra swój miecz,
swą chlubę i ozdobę! Szczęśliwie wstąp
na rydwan w obronie wiary, pokory i sprawiedliwości,
a prawica twoja niech ci wskaże wielkie czyny!” Ps 45, 4-5


N mar 14, 2010 22:27
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 215 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 ... 15  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL