Medytacja chrześcijańska, a mantry.
Autor |
Wiadomość |
Cyryl
Dołączył(a): So sie 18, 2007 13:38 Posty: 1656
|
Re: Medytacja chrześcijańska, a mantry.
Silva ten Twój "religioznawca" jeśli pomija psychofizyczny aspekt modlitwy chrześcijańskiej,to niech sobie "Filokalie" albo "Opowieści Pielgrzyma" przeczyta,tam jest sporo o psychofizycznym aspekcie modlitwy.Człowiek jest istotą psychofizyczną i te otwarcie na łaskę wymaga uregulowania również aspektów psychofizycnych.Nie zostaliśmy stworzeni jako duchowe istoty o czym widzę niektórzy religioznawcy zapomianają. kamdul jesli w parę lat zgłębiłeś hune,jogę,medytację etc.to jesteś wielkim mistrzem Możesz napisać,gdzie się tego wszystkiego nauczyłeś?.Mnie się przez kilka lat nie udało opanować do końca kilku podstawowych pozycji jogicznych.A może Ty jaki avatar jesteś?
_________________ "Mówi głupi w sercu swoim-Nie ma Boga" Psalm 14
|
Cz mar 11, 2010 14:51 |
|
|
|
|
Silva
Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28 Posty: 1680
|
Re: Medytacja chrześcijańska, a mantry.
No patrz, Cyryl, przeczytałeś parę książek i jesteś wielkim mistrzem I to na tyle, żeby poprawiać faceta, księdza z doktoratem z religioznawstwa. Może jakiś oświecony jesteś?
_________________ "Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)
|
Cz mar 11, 2010 20:16 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Medytacja chrześcijańska, a mantry.
Tekst od Prowincjała Jezuitów Polski Południowej – którego publikacji odmówił NASZ DZIENNIK - w sprawie artykułu O. dra Aleksandra Posackiego SJ: W imieniu Prowincji Polski Południowej Towarzystwa Jezusowego, do której należy o. Aleksander Posacki SJ, wyrażam szczere ubolewanie z powodu moralnej krzywdy, jaką jego artykuł (Refleksje po tynieckim spotkaniu z buddystami. Kultura czy kult? Dialog czy zdrada? - „Nasz Dziennik” z dn. 7-8 marca 2009 nr 56[3377]) wyrządził wspólnocie benedyktynów tynieckich oraz osobiście Ojcu Opatowi Bernardowi Sawickiemu OSB.
Zawarte w artykule oskarżenia oraz sugestie (choćby sformułowane jako pytania), jakoby opactwo tynieckie lub poszczególni jego członkowie w jakikolwiek sposób uchybiali wierności doktrynie katolickiej są bezpodstawne i niedopuszczalne. Żaden „bolesny niepokój sumienia” nie może usprawiedliwić publicznego wyrażania opinii i sądów nieprawdziwych i krzywdzących. Nie są to w żadnym wypadku opinie i poglądy jezuitów krakowskich i jako prowincjał bardzo przepraszam wspólnotę opactwa tynieckiego za to, że dobre imię benedyktynów zostało poprzez artykuł o. Posackiego nadszarpnięte.
Cieszę się, że o. Posacki uznał popełnione przez siebie błędy i wyjaśnił całą sprawę w bezpośredniej rozmowie z o. Opatem Sawickim, czego dowodem jest nadesłane przez niego sprostowanie.
Ufam też, że w ostatecznym rozrachunku cała sprawa przysłuży się wyjaśnieniu wątpliwości dotyczących rozumienia dialogu międzyreligijnego, w który my, jezuici, z woli Ojca Świętego, od wielu już lat jesteśmy zaangażowani oraz że nie przyniesie uszczerbku pracy apostolskiej benedyktynów tynieckich, których darzymy dużym i niezmiennym szacunkiem.
Pozostając w jedności wiary i służby Chrystusowi
Wojciech Ziółek SJ Prowincjał
|
Cz mar 11, 2010 21:02 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Medytacja chrześcijańska, a mantry.
Dzieki Bogu zwycieza rozsadek. Szacunek dla o. Posackiego, ze przyznal sie do bledu i wyjasnil sprawe. I o to wlasnie chodzi: dialog, zrozumienie a nie widzenie we wszystkim diabla i herezji.
|
Pt mar 12, 2010 8:54 |
|
|
Cyryl
Dołączył(a): So sie 18, 2007 13:38 Posty: 1656
|
Re: Medytacja chrześcijańska, a mantry.
No własnie Silva,doktor religioznawstwa nie dostrzega psychofizycznych aspektów modlitwy chrześcijańskiej.Jasne,łaska sama z nieba spada,nie trzeba się starać, klęczeć,powtarzać modlitw,koncentrować się,udział naszego ciała,zmysłów jest niepotrzebny......
_________________ "Mówi głupi w sercu swoim-Nie ma Boga" Psalm 14
|
Pt mar 12, 2010 16:19 |
|
|
|
|
Cyryl
Dołączył(a): So sie 18, 2007 13:38 Posty: 1656
|
Re: Medytacja chrześcijańska, a mantry.
bramin o.Posacki tego nie napisał tylko prowincjał,może go na rozmowę wezwał.....
_________________ "Mówi głupi w sercu swoim-Nie ma Boga" Psalm 14
|
Pt mar 12, 2010 16:20 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Medytacja chrześcijańska, a mantry.
Jest to calkiem prawdopodobne ale mimo wszystko dobrze sie stalo, ze o. Posacki "uznał popełnione przez siebie błędy i wyjaśnił całą sprawę w bezpośredniej rozmowie z o. Opatem Sawickim, czego dowodem jest nadesłane przez niego sprostowanie".
|
So mar 13, 2010 10:09 |
|
|
Cyryl
Dołączył(a): So sie 18, 2007 13:38 Posty: 1656
|
Re: Medytacja chrześcijańska, a mantry.
Niemniej bluzg w "Naszym Dzienniku" nie został sprostowany w imię taktyki-obrzućmy błotem,nawet jak większość spłynie ,to cos zostanie.O Posacki musiał uznać,bo go posłuszeństwo obowiązuje,nie przypuszczam,żeby zmienił poglądy.
_________________ "Mówi głupi w sercu swoim-Nie ma Boga" Psalm 14
|
Pn mar 15, 2010 15:12 |
|
|
marcin_jarzębski
Dołączył(a): Wt gru 27, 2005 23:32 Posty: 988
|
Re: Medytacja chrześcijańska, a mantry.
bramin napisał(a): Silva, chcialbym wrocic do tego co napisalas. Skad zaczerpnelas te wiadomosci? Podaj mi zrodlo. Jeszcze raz, Ammonios Sakkas byl hinduskim filozofem, wychowanym w duchu chrzescijanskim (180-242) poswiadcza to w „Historii Kosciola” Euzebiusz z Cezarei (Kirchengeschichte,VI.ksiega, 19,6, s.295; zob. takze LThK I, 532-533 oraz Peter Dyckhoff, Einübung in das Ruhegebet, wyd.I , 2006 ). Ten sam Euzebiusz pisze o powrocie z Indii Pantaenusa, ktory w roku 180 nauczal w szkole teologicznej w Aleksandrii (V. Ksiega, 10,1-4). to będzie pierwszy post z serii, otóż tak. W Historii Kościoła Euzebiusza nie ma nic o tym że Ammonios Sakkas był hinduskim filozofem. No chyba że mam jakiś trefny egzemplarz. Na stronie 27 w 6 ksiedze 19:6 nie ma ani słowa o jego rzekomym hinduskim pochodzeniu. Nie będę robił skanu ale jeśli ktoś będzie nalagał zrobię to. Odnośnie Pantajnosa to u euzebiusza jest informacja i Indiach ale ... tu chodzi o obecne tereny Jemenu!!! W Jemenie była już ogromna diaspora żydowska, 300 lat później powstanie nawet króletwo żydowskie http://en.wikipedia.org/wiki/Himyarite_Kingdom a ich król neofita żydowski Dhu Nuwas http://en.wikipedia.org/wiki/Dhu_Nuwas dokonał w Nadżranie pogromu chrześcijan http://xpictianoc.blogspot.com/2008/10/ ... dranu.html . To tłumaczy czemu dotarła tam ewangelia po hebrajsku. O tym że Indie to Jemen sugeruje także u Euzebiusza 6:2 gdzie Indie i Etiopia są zestawione razem. Do innych wątków się odniosę z czasem. dodam jeszcze komentarz do angielskiego tłumaczenia historii euzebiusza Cytuj: "Of the life of Ammonius Saccas, the “father of Neo-Platonism” very little is known. He is said by Suidas (s. v. Origenes) and by Ammianus Marcellinus to have been a porter in his youth and to have gained his second name from his occupation. That he was of Christian parents and afterward embraced paganism is stated in this passage by Porphyry, though Eusebius (§10, below) and Jerome assert that he remained a Christian. From all that we know of the teachings of Ammonius Saccas as reported to us by Plotinus and other Neo-Platonists, we cannot imagine him to have remained a Christian. The only solution of the difficulty then is to suppose Eusebius (whom Jerome follows) to have confounded him with a Christian of the same name who wrote the works which Eusebius mentions (see note 16). Ammonius was an Alexandrian by birth and residence, and died in 243. His teaching was of a lofty and noble character, to judge from Plotinus’ descriptions, and as a teacher he was wonderfully fascinating. He numbered among his pupils erennius, Longinus, the pagan Origen, and Plotinus. The Christian Origen also studied under him for a time, according to this passage. He wrote nothing (according to the Vita Plot, c. 20), and hence we have to rely solely upon the reports of his disciples and successors for our knowledge of his system. It is difficult in the absence of all direct testimony to ascertain his teaching with exactness. Plotinus claims to give only what he learned from Ammonius, but it is evident, from his disagreement in many points with others of Ammonius’ disciples, that the system taught by him was largely modified by his own thinking. It is clear that Ammonius, who undoubtedly took much from his great master, Numenius, endeavored to reconcile Plato and Aristotle, thus laying the basis for the speculative eclecticism of Neo-Platonism, while at the same time there must have been already in his teaching the same religious and mystical element which was present to some extent in all his disciples, and which played so large a part in Neo-Platonism." http://www.ccel.org/ccel/schaff/npnf201.pdf s. 578
_________________ zapraszam na blog Χριστιανος
|
Wt lut 15, 2011 9:50 |
|
|
marcin_jarzębski
Dołączył(a): Wt gru 27, 2005 23:32 Posty: 988
|
Re: Medytacja chrześcijańska, a mantry.
bramin napisał(a): Modlitwa Jezusowa bierze swoj poczatek od Jana Kasjana , ktory przyniosl tzw. modlitwe odpocznienia na Zachod. (...) - Jan Kasjan powie: "kolysz ten wers w swoim sercu a stanie sie on modlitwa przynoszaca blogoslawienstwo" podobne okreslenia spotkamy u hinduskich mistrzow. jest to poważny błąd faktograficzny, Jan Kasjan nie zna modlitwy Jezusowej! Jak w ogóle można mówić że Kasjan używa mantry! Mam niestety wrażenie że Bramin korzysta z jakichś bardzo wątpliwych książek. Terminem którego w tej dyskusji mi zabrakło (fakt doszedłem tylko do 4 strony) jest HEZYCHIA! W modlitwie u Kasjana nie chodzi o pogrzebanie rozumu, o technicznym użytkowaniu jakiegoś wersetu ale o wyciszenie. Celem modlitwy serca (modlitwa Jezusowa jest jedną z wielu, koronki, różaniec to także modlitwy serca) jest wyciszenie (hezychia) aby stać się wrażliwszym na to co mówi do nas Bóg. W rozmowe z Ojcami w X,11 Kasjan pisze: " Niech dusza nieustannie trzyma się tej bardzo krótkiej formuły,aż wzmocniona nieprzerwanym i ciągłym jej rozmyślaniem porzuci bogate i rozległe myśli i zgodzi się na ubóstwo ograniczając się do tego jednego wersetu (...) "Błogosłąwieni ubdzy w duchu, albowiem ich jest królestwo niebieskie". Ubóstwo takie będzie wyborne, a kto je posiądzie wypełni łowa Proroka "Biedni będą wysłąwiali Imię Twoje". (...) W ten sposób nasza dusza dojdzie do modlitwy bez skazy, gdzie umysł nie zajmuje się już postaciami wyobraźni, nie wymawia nawet głośno słów;, nie zatrzymuje się nad sensem wyrazów;lecz gdzie serce płonie ogniem, pełne jest niewysłowionego zachwytu, a w duchu panuje nienasycone pragnienie. Dusza zaś unosi sie ponad wszystkie zmysły i widzialne przedmioty, by wzdychać w niewypowiedzianych językac, zanosić modlitwę do Boga” " Widzimy zatem że medytacja u Kasjana ma na celu: - wyciszenie - oderwanie umysłu od form, odaczającego świata - ubóstwo w duchu, czyli całkowite oddanie się Bogu "BIedny ja jestem i ubogi ale Pan nie wspomafa" - modlitwa, wznoszenie się do Boga, modlitwa całym sobą (sercem). Ja się zgadzam z Silvą że nie można tak prosto porównywać mantrowania przez religie hinduistyczne do medytacji chrześcijańskiej.
_________________ zapraszam na blog Χριστιανος
|
Wt lut 15, 2011 10:59 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Medytacja chrześcijańska, a mantry.
ktoś wspomniał o św Teresie i jej twierdzy wewnętrznej . za daleko się szuka czegoś co jest blisko . jej modlitwy prowadzą od znaku krzyża do bezpośredniego obcowania z Bogiem . po kolei krok po kroczku wędrujemy w głąb siebie . nie uciekamy gdzieś nie wiadomo gdzie , lecz szukamy drogi i drzwi do wnętrza swojej duszy . sami nie jesteśmy w stanie wyjść poza nasze ciało i popatrzeć jak zatopieni jesteśmy w modlitwie to tylko łaska Pana może sprawić . powtarzanie jednego słowa ciągle i na nowo nie spowoduje że ulecimy .jeżeli ktoś ze świata duchów nam w tym nie pomoże .
|
Pn lut 21, 2011 17:33 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Medytacja chrześcijańska, a mantry.
Jeszcze male dopowiedzenie z mojej strony. Zagadnienie to nie bylo dotychczas doglebnie badane. Zajal sie tym niemiecki historyk Ernst Benz w swojej pozycji „Indische Einflüsse auf die frühchristliche Theologie“ (Indyjskie wplywy (oddzialywanie) na wczesnochrzescijanska teologie).
Rowniez Journal for Interdisciplinary Research on Religion and Science, No. 3, July 2008 zamiescil artykul „Die Begegnung von indischer Weisheit, Neuplatonismus und alexadrinischer christlicher Theologie. Ein Zeugnis des universellen Handelns des göttlichen Logos“ (Spotkanie indyjskiej madrosci,neoplatonizmu i aleksandryjskiej chrzescijanskiej teologii. Swiadectwo uniwersalnego dzialania boskiego Logosu) autorstwa Nicolae Achimescu.
Z owych pozycji wynika:
1.Klemens Aleksandryjski, ktory jest uczniem Panteusa cytuje Megasthenesa, znawce Indii a dokladnie jego trzecia ksiege „Indica”, w ktorej jest mowa o Indiach i tamtejszych kaplanach (Stromata).
2.W „Stromata”, 6.ksiedze wspomina o filozofii egipskiej i dodaje, ze slawna jest rowniez filozofia Hindusow.
3.Dalej Klemens cytuje „Indyjska historie” Aleksandra Polyhistoryka, gdzie mowi o reinkarnacji, sposobie zycia braminow i o hinduskich ascetach (mezczyznach i kobietach).
4.W pierwszej ksiedze „Stromata”Klemens wychwala indyjska filozofie i podziwia zycie ascetow. Pisze takze, ze wsrod Hindusow sa ludzie, ktorzy czcza Boga i sa posluszni Buddzie. Niemiecki historyk Benz uwaza, ze Klemens jest pierwszym chrzescijanskim teologiem, ktory mowi o Buddzie.
5.Nastepca Klemensa w szkole aleksandryjskiej jest Orygenes, ktory takze zajmuje sie filozofia indyjska i chodzi tu m..in o reinkarnacje, Orygenes uzywa tu terminu „transmutatio animarum”.
6.Teraz Ammonius. To ze urodzil sie on w Aleksandrii nie znaczy , ze nie byl Hindusem. Ktos , kto urodzil sie w Niemczech nie musi byc Niemcem. Porfiriusz w „Vita Plotini” poswiadcza, ze Plotyn poznal indyjska filozofie przez swojego nauczyciela Ammoniusa.Sakkasa. Samo imie Ammonios Sakkas wskazuje na jego hinduskie pochodzenie. Tak twierdza znawcy przedmiotu..Wiecej na ten temat:zob.artykul Nicolae Achimescu.
Ja takze nie znalazlem u Euzebiusza wzmianki o tym ze Ammonius byl indyjskim filozofem. Podalem to za: Peter Dyckhoff, Einübung in das Ruhegebet. Jest to jesli sie nie myle najnowsza i chyba najobszerniejsza rzecz (2 tomy) na temat Jana Kasjana i jego metody. Jest tu na pewno jakis blad w cytowaniu.
Wobec powyzszego hipoteza z Jemenem nie ma zadnego pokrycia w historycznych faktach i swiadectwach.
Ponadto ja nie napisalem , ze Kasjan zna modlitwe Jezusowa!!! Nie napisalem rowniez, ze Kasjan posluguje sie mantra!!!
Modlitwa Jezusowa bierze swoj poczatek u Kasjana i Ojcow Pustyni i rozwija sie dalej. Kasjan odzialywuje na chrzescijanski wschod i zachod. Na zachodzie nie jest on tak dobrze znany i cytowany jak na wschodzie.
Jak sie mowi o analogii miedzy mantra a medytacja chrzescijanska to nie znaczy, ze te obie rzeczywistosci sa tozsame, identyczne. Mozna ten rodzaj medytacji nazwac mantra tylko na zasadzie pewnej analogii i nic poza tym. No chyba, ze ktos nie rozumie znaczenia slowa analogia.
Nie mozna tez mylic modlitwy Kasjana z modlitwa serca.
Modlitwa Jezusowa zwana tez modlitwa serca rozwija sie w ciagu wiekow, poglebiana jest refleksja teologiczna na jej temat, pojawiaja sie pewne niuanse a nawet spory miedzy mnichami jak nalezy te modlitwe rozumiec i praktykowac.
Chronologicznie rozpatrujac mamy z grubsza nastepujace fazy rozwoju i praktyki tej modlitwy: poczatki modlitwy Jezusowej to Ojcowie Pustyni, wspomniec tez trzeba oczywiscie o Kasjanie, dalej mamy hesychie (Athos, 12-14 wiek), nastepny etap to wydanie”Filokalii”, dalej „Opowiesci rosyjskiego pielgrzyma”,na poczatku 20. wieku (1907) ukazuje sie dzielo „Na gorach Kaukazu” i ostatni etap rozwoju modlitwy Jezusowej to tworczosc Starca Sylwana z Gory Athos.
|
Wt lut 22, 2011 19:07 |
|
|
marcin_jarzębski
Dołączył(a): Wt gru 27, 2005 23:32 Posty: 988
|
Re: Medytacja chrześcijańska, a mantry.
nie będę się rozpisywał, proszę sięgnąć do Filiokalii zebranych przez ks. prof. Naumowicza i sprawdzić o czym pisze Kasjan i jak się wpisuje w rozwój modlitwy Jezusowej. Kasjan rozwija i uzasadnia modlitwę kontemplacyjną (sic!) na zachodzie przeszło to w ciągłe odmawianie np Modlitwy Pańskiej a później różaniec. Jeśli od Kasjana wywodzi się modlitwa Jezusowa to i od niego wywodzą się wszystkie koronki, różaniec na zachodzie, innego logicznego rozwiązania nie ma. Na koniec obawiam się że jak zacznę sprawdzać Klemensa okaże się podobnie jak z Euzebiuszem że cytatów tych brak i są to konfabulację, zatem tak Mistyk podawał nie istniejące fragenty u Euzebiusza proszę sprawdzić czy Klemens pisze to co mu się imputuje. No i nie zapominajmy o tym że Klemens chciał schrystianizować gnozę zatem trzeba uważać z interpretacją niektórych jego tekstów.
_________________ zapraszam na blog Χριστιανος
|
Śr lut 23, 2011 9:46 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Medytacja chrześcijańska, a mantry.
Dziekuje za pouczenie Ja takze nie zamierzam sie rozpisywac gdyz jestem przekonany, ze o oczywistych sprawach nie powinno sie dyskutowac. A ponadto temat watku brzmi:”chrzescijanska medytacja a mantry”. Wracajac jeszcze do Kasjana. Ja bym proponowal siegnac do jego „Collationes” a nie do Filokalii bo wlasnie w „Collationes” mozna dokladnie znalezc to wszystko co odnosi sie do poczatkow modlitwy Jezusowej. Tak na marginesie polecalbym jednak pelna Philokalie (najnowsze tlumaczenie z greckiego przez kartuskiego mnicha w pieciu tomach w j. niemieckim,2004, Verlag Der Christliche Osten, Würzburg). Ojcowie Pustyni zapoczatkowali chrzescijanska praktyke medytacyjna polegajaca na glosnym, poglosem, szeptem, powtarzaniem jakiegos krotkiego tekstu z Pisma Swietego (gr. meletan, lac. meditari). Ojcowie mowia nawet o przezuwaniu Slowa Bozego. Pierwszym, ktory, zalecil pewna calkiem okreslona formule modlitwy aby dojsc do nieustannej pamieci o Bogu byl wlasnie Jan Kasjan ("Deus in adiutorium meum intende, Domine, ad adiuvandum me festina" - Boze wejrzyj ku wspomozeniu memu, Panie , pospiesz ku ratunkowi memu z Ps 70,2), ktory jest pomostem miedzy chrzescijanskim Wschodem i Zachodem. Poprzez pisma Kasjana modlitwa Jezusowa przyszla na Zachod o poltora tysiaca lat wczesniej niz poprzez „Opowiesci pielgrzyma”, gdyz „Collationes” Kasjana nalezaly od poczatku do zwyczajowej lektury klasztorow benedyktynskich w owczesnej Europie. Sluszna uwaga, sredniowieczne „Zdrowas Maryjo” bylo juz na swoj sposob modlitwa Jezusowa, zanim dolaczono do niego Imie Jezus w XIII i XIV wieku. Stad mamy juz poczatki naszego klasycznego rozanca.
|
Pt lut 25, 2011 22:22 |
|
|
merkaba
Dołączył(a): Wt sty 04, 2011 12:01 Posty: 1123
|
Re: Medytacja chrześcijańska, a mantry.
|
So lut 26, 2011 18:29 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|