Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr paź 01, 2025 19:28



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 215 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15  Następna strona
 Szymon Hołownia 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N lip 12, 2009 6:19
Posty: 314
Post Re: Szymon Hołownia
Luke_Nuke napisał(a):
Zgodnie z nauką Kościoła, życie ludzkie nie jest najwyższą wartością, więc rozumiem zupełnie postawę Cristofa. Pytanie brzmi, czy zabijanie aborterów przyniesie KORZYŚCI, które by usprawiedliwiły takie działanie. Raczej w to wątpię.

Jeżeli wprowadzić by karę śmierci za wykonanie aborcji (co przecież z moralnego punktu widzenia byłoby jak najbardziej uzasadnione) również w ramach prawa państwowego to korzyści niechybnie by nastąpiły. Liczba dokonywanych aborcji uległaby znacznemu zmniejszeniu. Niestety nigdy się tak nie stanie.
Swoją drogą ciekawy filmik na temat:
http://www.youtube.com/watch?v=NpOFcqrqBa0
http://www.youtube.com/watch?v=1qa8EwCU38w

_________________
„Bohaterze, przypasz do biodra swój miecz,
swą chlubę i ozdobę! Szczęśliwie wstąp
na rydwan w obronie wiary, pokory i sprawiedliwości,
a prawica twoja niech ci wskaże wielkie czyny!” Ps 45, 4-5


Wt mar 16, 2010 22:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So wrz 16, 2006 20:09
Posty: 57
Post Re: Szymon Hołownia
Hm, no ale sam piszesz, że to tylko fantazja, więc nie ma sensu tego rozważać. Chodzi mi bardziej o partyzanckie zabijanie personelu klinik aborcyjnych. Byłby to z pewnością przerost przemocy, są inne rozwiązania. Np. takie zdemolowanie i podpalenie kliniki aborcyjnej :D . No, ale żeby nie było że nawołuję do łamania prawa... tak sobie rozważam tylko :D .

_________________
http://www.youtube.com/watch?v=m3TBgtxumhs


Wt mar 16, 2010 23:07
Zobacz profil
Post Re: Szymon Hołownia
Cristof napisał(a):
Zabijanie jeśli będzie KONIECZNE w obronie niewiniątek to oszczędzi ofiar.

Guzik prawda - jak pisze Terlikowski, to zwycięstwo zła
http://fronda.pl/tomasz_terlikowski/blog/zwyciestwo_zla
Ustawisz go w jednym szeregu z Hołownią?
Moralność tez nie jest wyrocznią, wypaczona tworzy wypaczone prawa, vide: nazizm, komunizm.


Śr mar 17, 2010 9:31

Dołączył(a): So sty 23, 2010 14:42
Posty: 695
Post Re: Szymon Hołownia
cristof a to bardzo ciekawe, ze o tym ze kary smierci sie nie wprowadzi mowisz "niestety".jak jestes przeciw aborcji to raczej ogolnie przeciw mordowaniu.cos Ci sie poglady rozjeżdżają.
"No i masz takie prawo. Jak również masz prawo nie zgadzać się z Kościołem Katolickim, ale wtedy nie nazywaj się katoliczką jeśli łaska..."- a ja myslalam ze wiara nie zwalnia od myslenia.to NIEDORZECZNE i glupie, ze jak ktos ma zdanie inne od nauki kosciola w pewnych kwestiach dla Ciebie nie moze nazwac sie katolikiem.chyba ze koscioł dla Ciebie to zbiór marionetek nie ludzi!

_________________
Lwy pożrą Chrześcijan... a Pogan zadepczą słonie...


Śr mar 17, 2010 10:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So wrz 16, 2006 20:09
Posty: 57
Post Re: Szymon Hołownia
Koledzy, zrozumcie Cristofa, on nie mówi nic niemoralnego. Rzeczywiście jeżeli ktoś jest zagrożony to chrześcijanie mają obowiązek reagować, mieszkanie obok kliniki aborcyjnej jest jak mieszkanie obok obozu zagłady, oczywiście można to ignorować... Ale jeżeli spróbuje się zniszczyć obóz nawet jeżeli będą ofiary wśród strażników to już odrzucicie taki pomysł bo jest w nim zabijanie? Raczej chyba nie. Tylko celem musi być wyswobodzenie obozu, a śmierć strażników - skutkiem niepożądanym, np jak będą go bronić zbrojnie.

Argumenty p. Terlikowskiego sprowadzają się do skutków praktycznych, bo na pewno prawdą nie jest, że "Nie jesteśmy panami życia i śmierci nikogo, nie mamy prawa zabijać." . Trzeba to potraktować jako figurę retoryczną bo wzięte dosłowne byłoby sprzeczne z nauką Kościoła, która nie potępia w każdym przypadku nawet kary śmierci.

Nie ma sensu tłumaczyć, że katolik nigdy nikogo nie ma prawa zabijać bo to nie jest prawda. Skupcie się lepiej w dyskusji na skutkach takiego działania...

_________________
http://www.youtube.com/watch?v=m3TBgtxumhs


Śr mar 17, 2010 12:20
Zobacz profil
Post Re: Szymon Hołownia
Widzisz, jezeli przyjmiemy ze chrzescijanom wolno (a nawet nalezy) zabijac innych, aby uniknac zabijania przez owych innych jeszcze innych, to, Alus juz napisala, jestesmy tacy sami jak muzulmanie, ktorzy tez dopuszczaja "swieta wojne", kiedy czuja sie zagrozeni w wolnosci wyznawania swojej wiary (ktora to jest przeciez najwieksza wartoscia).

W innym watku wielu forumowiczow probuje wlasnie udowodnic, ze ach jakie to chrzescijanstwo jest lepsze, od islamu, bo ... nie nawoluje do przemocy.

Wiec moze bysmy sie zdecydowali, czy chrzescijanin ma prawo do samosadu na osobach, ktore jemu bezposrednio nie zagrazaja, czy tez to, co dzieje sie czasem w USA (zabijanie lekarzy dokonujacych aborcji) nie jest raczej napedzaniem spirali przemocy.

Jezeli uwazasz, ze zycie ludzi wg Kosciola (jak ty sam napisales) nie jest najwyzsza wartoscia, to dlaczego nalezy zabijac ludzi w imie ocalenia innych osob? Przeciez ich zycie tez nie jest najwyzsza wartoscia, wg tej samej logiki.

Moim zdaniem nie da sie pogodzic nauki Jezusa Chrystusa o przebaczeniu, modlitwie za wrogow itd z nawolywaniem do samosadow jako sposobie na ratowanie dzieci nienarodzonych.

Jezeli to ciebie nie przekonuje, to zobacz, jak zareagowal Jezus tu:
Widząc to, uczniowie Jakub i Jan rzekli: «Panie, czy chcesz, a powiemy, żeby ogień spadł z nieba i zniszczył ich?» Lecz On odwróciwszy się zabronił im. Lk 9, 54-55

Tak naprawde to Jezus zabranial niszczyc tych, ktorzy nie postepowali tak jak powinni i zostawial cala sprawiedliwosc Bogu. Po ludzku jest to dla nas nie do przyjecia, dlatego mamy sady i wiezienia.


Śr mar 17, 2010 14:35
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So wrz 16, 2006 20:09
Posty: 57
Post Re: Szymon Hołownia
Kamala, nie cytuj mi Biblii tylko Katechizm jak coś, nie jesteśmy protestantami i nie obowiązuje tu Sola Scriptura, z wyrwanych z kontekstu fragmentów można wiele rzeczy uzasadnić. Zabijanie innych jest najwyższą ostatecznością, co wiąże się z chrześcijańskim personalizmem, jednak nigdy nie było zabronione. Nie możemy wierzyć w nasze wyobrażenie chrześcijaństwa tylko starać się zrozumieć naukę Kościoła, która jak najbardziej to zabijanie dopuszcza (jeżeli jest powodowane katolickim miłosierdziem i mocno uzasadnione).

Kamala: Wyobraź sobie taką sytuację, że ktoś każe Ci wyrzec się wiary i bluźnić Bogu bo inaczej zabije Twojego przyjaciela. Katolik nie ma prawa tego zrobić, nawet w imię ratowania życia swojego czy czyjegoś, i przyjaciel jeżeli jest katolikiem zrozumie to. Nasza wiara jest bowiem ważniejsza niż nasze czy czyjekolwiek życie, bo to wiara daje prawdziwe życie. Nie karykaturujmy naszej wiary odsuwając Boga i stawiając ludzkie życie na pierwszym miejscu, bo to daje o niej złe wyobrażenie. Podam skrajny przykład: Krucjata na Koreę Północną byłaby jak najbardziej uzasadniona i chrześcijanie nie powinni wahać się zabijać jej obrońców, żeby wyzwolić jej lud i chrześcijan, którzy są tam prześladowani. Jednak z różnych przyczyn politycznych i społecznych taka wyprawa nie jest aktualnie możliwa.

Natomiast Cristof musi pogodzić się z chrześcijańskim personalizmem, tzn, że jeżeli są jeszcze inne środki (jak np. niszczenie klinik, sabotaż, robienie zdjęć i umieszczanie w internecie każdego kto tam wchodzi itd), to nie może po prostu wpaść i zabijać ludzi. Żeby prawdziwa wojna była usprawiedliwiona, muszą nie tylko zupełnie zawieść inne metody ale musi też istnieć konkretna szansa powodzenia takiej wojny, a na razie nie widać, żeby miało to jakikolwiek sens, bo same środowiska pro-life potępiają takie zachowania. Nie ma więc w oczywisty sposób spełnionych rygorystycznych warunków pozwalających na zabijanie ludzi.

W związku z powyższymi uważam, że prawda, jak zazwyczaj to bywa, leży pośrodku :) .

_________________
http://www.youtube.com/watch?v=m3TBgtxumhs


Śr mar 17, 2010 14:57
Zobacz profil
Post Re: Szymon Hołownia
No i to "dopuszczone zabijanie" na pewno nie jest samosadem gorliwych aktywistow. Po to mamy prawo i demokracje, zeby nie bylo wyrokow "na wlasna reke".

Rozumiem z twojej wypowiedzi ze pochwalasz wojne w Afganistanie i Iraku, mimo, ze papiez Jan Pawel II byl im z definicji przeciwny ( a KKK na pewno znal). On wiedzial, ze kazda wojna niesie zniszczenie i prowadzi do innych wojen.

Moim zdaniem wojny sprawiedliwej nie ma. Moze byc obrona konieczna, kiedy ktos na mnie napadnie, ale napadanie na tego kto mi zagraza (realnie, badz tylko w propagandzie) juz sie z chrzescijanstwem mocno kloci...

Jesli chodzi o wyzwalanie Korei Polnocnej to przypomina mi to wojska pokojowe w Kambodzy. Od lat pracuje tam szwajcarski lekarz Beat Richner (gdyby kogos interesowalo ... http://www.beat-richner.ch/), ktory z datkow ofiarodawcow, glownie ze Szwajcarii zbudowal system szpitali dla dzieci, ktory ratuje 80% dzieci kambodzanskich przed smiercia, jako ze system panstwowy, w ktory miliony dolarow pompuje wspolnota miedzynarodowa jest newydolny i skorumpowany.
Otoz ow lekarz zauwazyl, ze w polowie lat 90. pojawily sie pierwsze dzieci z AIDS w Kambodzy, rok po wprowadzeniu "pokojowej armii ONZ". I zrozumial skad te dzieci, kiedy pewien polityk powiedzial oficjalnie, ze nie mozna zabronic zolnierzom armii ONZ korzystania z "pociechy" jaka im niosa dziewczeta kambodzanskie....


Masz racje, ze sa inne metody na ograniczenie aborcji, choc akurat nie niszczenie szpitali mam tu na mysli.
Ja bym jednak szukala przyczyn, dlaczego kobiety w ogole na aborcje sie decyduja i probe zmiany tych przyczyn.


Śr mar 17, 2010 15:33
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So wrz 16, 2006 20:09
Posty: 57
Post Re: Szymon Hołownia
Cytuj:
Moim zdaniem wojny sprawiedliwej nie ma. Moze byc obrona konieczna, kiedy ktos na mnie napadnie, ale napadanie na tego kto mi zagraza (realnie, badz tylko w propagandzie) juz sie z chrzescijanstwem mocno kloci...


Wcale się nie kłóci. Czasami prewencyjny atak może być jedyną skuteczną obroną. Zgodnie z Twoją filozofią sąsiedzi III Rzeszy ignorowali ją i pozwalali jej na łamanie wszystkich traktatów, byle tylko nie dopuścić do wojny, aż nie stworzyła potężnej armii i sama nie zaatakowała... Unikanie wojny doprowadziło tutaj do największej wojny w dziejach świata i to jest najlepszy przykład jaki dała nam historia, przeciwko unikaniu wojny za wszelką cenę. Jednak człowiek sam z siebie nie powinien decydować jaka wojna jest sprawiedliwa, a jaka nie. Każdy taki przypadek powinien mieć pozwolenie Stolicy Apostolskiej, która posiadając teologów i wszystkie potrzebne informacje powinna osądzać, kiedy wojna jest dopuszczalna.

A co do wojsk pokojowych ONZ to prawda, podobna sytuacja jest w Kongo. Ale trudno tych żołnierzy nazwać armią praktykujących katolików... Jeżeli ktoś nie ma naprawdę silnego kręgosłupa moralnego to jest duża szansa, że wojna mu go przetrąci do reszty.

_________________
http://www.youtube.com/watch?v=m3TBgtxumhs


Śr mar 17, 2010 17:50
Zobacz profil

Dołączył(a): So sty 23, 2010 14:42
Posty: 695
Post Re: Szymon Hołownia
Cristof napisał(a):
Nadal nie rozumiesz.
Czy złem jest wg. Ciebie obrona niewiniątek od rzezi? Czy złem jest niedopuszczenie do ich zabójstwa? Czy pozwoliłabyś zamordować swoje dziecko tylko i wyłącznie dlatego, że nie wolno Ci uszkodzić napastnika-mordercy?
Taki pogląd głosi Szymon Hołownia. Tj. nie szkodźmy mordercom, pozwólmy im dalej wykonywać ich haniebny proceder.

zamordowac swoje dziecko, no jakbys nie zauwazyl to kobiety ktore poddaja sie aborcji wlansie sie na to zgdzaja.
i nie wiem jak chcesz mowic o obronie koniecznej w sprawie aborcji.chcesz lekarza zastrzelic, kobiete, czy kogo jeszcze w tej obronie koniecznej?

_________________
Lwy pożrą Chrześcijan... a Pogan zadepczą słonie...


Cz mar 18, 2010 0:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 05, 2009 8:45
Posty: 232
Post Re: Szymon Hołownia
Pamiętam z filmu o naszym papieżu, że Jan Paweł II jeszcze jako Karol Wojtyła w czasie wojny nie chciał uczestniczyć w walce bo nie wyobrażał sobie, że mógłby kogoś zabić. Po wojnie w czasie 50 smutnych lat PRL-u też nigdy nie nawoływał do walki zbrojnej przeciwko komunistom, wręcz przeciwnie, zawsze starał się takie tendencje hamować. Jednak nikt nie może zaprzeczyć jak wielki był udział w jego pokojowej walce o wolność Polski i że odzyskanie tej wolności w sposób pokojowy, bez rozlewu krwi jednak się dokonało. To tak odnośnie zabijania.
Ale chciałam wrócić do tematu wątku a przynajmniej w jego okolice - miałam ostatnio okazję obejrzeć w Religia TV buddyjskich mnichów i tajlandzki śmigus dyngus, i tak myślę ( może niezbyt odkrywczo), że ważniejsze jest to, co ludzi zbliża i łączy niż dzieli. To nie znaczy, że zgadzam się na to co dzieli, ale nie lubię się kłócić, więc niech się Pan Bóg martwi jak osądzić tytułowego bohatera tego wątku.
Przy okazji zastanowiła mnie pewna drobna rzecz. Otóż zaraz po filmie o buddyjskich mnichach był film o bułgarskich mniszkach – wiadomo, że klasztory obu religii utrzymują się głównie z datków wiernych i tak było w przypadku tajlandzkich mnichów, którzy cały swój czas poświęcają modlitwie, jednak prawosławne mniszki z filmu, który oglądałam, opowiadały jak zarabiają na swoje utrzymanie uprawą ziemi i krawiectwem. Zajmują się także działalnością społeczną, na przykład prowadzą chóry dla dzieci i dla dorosłych. I wciąż starcza im czasu na modlitwę i medytację.
Rozejrzałam się trochę po opracowaniach porównujących religię buddyjską i chrześcijańską. Jest parę podobieństw, na przykład „ora et labora” naszych benedyktynów i duże znaczenie pracy dla buddyjskich mnichów zen.
Wydaje się, że buddyzm jest religią bardziej bierną, dąży do likwidacji cierpienia poprzez wyzbycie się wszelkich pragnień, unikanie zła, wewnętrzne doskonalenie osobowości.(?)
Chrześcijaństwo jest bardziej aktywne, skierowane na zewnątrz, stara się przenikać wszystkie dziedziny życia i zmieniać rzeczywistość. Stąd chrześcijańskie misje na całym świecie zajmujące się ewangelizacją i ogromnie rozwinięta działalność charytatywna Kościoła zarówno związana z misjami jak i w krajach ojczystych. Próbowałam znaleźć odpowiedniki takiej działalności w strefie buddyjskiej ale nie udało mi się. Jedyny „eksport” na stronę świecką to buddyjska sztuka (piękna) i sztuki walki.(?)
Nie próbuję oceniać i porównywać obu religii, po prostu zwróciła moją uwagę wymieniona powyżej różnica. Z całym szacunkiem i uznaniem dla pięknych idei buddyzmu mnie bardziej odpowiada ta chrześcijańska, aktywna wersja miłości bliźniego.


N mar 21, 2010 12:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 13, 2010 21:23
Posty: 569
Post Re: Szymon Hołownia
Między innymi po to właśnie ten kanał powstał. Aby poszerzać horyzonty, ukazywać podobieństwa i różnice, przekazywać wiedzę. Religia stanowi dla wielu ludzi bardzo ważną cześć życia, dlatego jest potrzeba mówienia o niej na wielu płaszczyznach. Nie koniecznie musi być to zawsze ewangelizacja i nawracanie.

_________________
...spotykam ludzi którzy myślą że jestem kim nie jestem
widzę ich jak nie tych którymi są
słyszymy się pogrążeni we własnych światach...


N mar 21, 2010 15:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So wrz 16, 2006 20:09
Posty: 57
Post Re: Szymon Hołownia
olila napisał(a):
Pamiętam z filmu o naszym papieżu, że Jan Paweł II jeszcze jako Karol Wojtyła w czasie wojny nie chciał uczestniczyć w walce bo nie wyobrażał sobie, że mógłby kogoś zabić. Po wojnie w czasie 50 smutnych lat PRL-u też nigdy nie nawoływał do walki zbrojnej przeciwko komunistom, wręcz przeciwnie, zawsze starał się takie tendencje hamować. Jednak nikt nie może zaprzeczyć jak wielki był udział w jego pokojowej walce o wolność Polski i że odzyskanie tej wolności w sposób pokojowy, bez rozlewu krwi jednak się dokonało. To tak odnośnie zabijania.


I to jest piękne u nas, że jest w katolicyzmie miejsce zarówno dla duchowości Św. Franciszka, jak i Św. Bernarda :) .

A co do kwestii "dialogu", to ja uważam, że to kwestia czysto strategiczna, należy zrobić to co najskuteczniej przywróci jedność Kościołowi, a metody mogą być różne, w zależności od okoliczności, od anatem, po pokojowe rozmowy.

_________________
http://www.youtube.com/watch?v=m3TBgtxumhs


Pn mar 22, 2010 21:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lis 10, 2005 21:05
Posty: 485
Lokalizacja: Katowice
Post Re: Szymon Hołownia
widze temat juz obumarł ;)

ja niedawno "natknęłam się" się na Hołownię w tv, prasie. blogu i powiem Wam że gdybym widziała więcej takich katolików czy mówiąć więcej księzy z takim podejściem to chyba zaczełabym ponownie chodzić do kościoła ;)

nie wiem dokładnie co ale taka forma do mnie przemawia a w kościele i środowisku w jakim się obracałam katolicyzm takim nie był :/

samą mnie to zaskoczyło 8)

pozdrawiam


Pn lis 29, 2010 15:32
Zobacz profil
Post Re: Szymon Hołownia
Zdecydowanie wolę Cejrowskiego. Miałam możliwośc posłuchać jego wypowiedzi na żywo i moim zdaniem jest bardzo konserwatywny. A do tego nie boi się o tym głośno mówić.
Dla mnie facet z klasą.

W tym zestawieniu Hołownia rozmywa się...między programami.


Pn lis 29, 2010 16:53
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 215 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL