bragiel:niestety nie masz racji, onanizm i masturbacja to nie jest to samo. Pozwolę sobie w tym miejscu zacytować słowa saxona- z innego wątku(ale również dotyczącego masturbacji):


"Tak dla uporządkowania kilku spraw:

1. Rzeczywiście wielkie zamieszanie panuje w terminologii. Wystarczy na przykład zobaczyć w Wiem na Onecie, gdzie na równi stawia się masturbację z onanizmem. Podobnie na medycznych stronach słowa onanizm używa się do określenia samogwałtu. Stąd rodzą się pewne nieporozumienia, a nawet zarzuty podobne do tych stawianych przez iskierkę. Tymczasem wg teologii moralnej:
"Masturbacja, czyli ipsacja niewłaściwie zwana onanizmem polega na mechanicznym drażnieniu własnych narządów płciowych, celem wywołania u siebie przyjemności seksualnej"
Natomiast onanizm to "w pożyciu małżeńskim zapobieganie poczęciu dziecka metodą przerywania stosunków"






Pozdrawiam

Bez żartów-wszytkie słowniki są w błedzie ,wszytkie encyklopedie-tylko Saxon ma racje?Bez przesady.Dobrze ,ze pani dodała-wwedług teologii moralnej.Ja sparwy nie rozpatruje według teologii moralnej-tylko według tego czym ona rzeczywiscie jest.Pozdrawiam.

Drogi PugCondoin

Przeczytaj dokladnie wszystko napisalem a dopiero z cynizmem odnos sie do tego
Ja nie dlatego zostane "zaciagniety" do oltarza bo chcialbym miec "full version" (co ladnie sugerujesz (pzodrowka:). Dla mnie liczy sie cos wiecej. Powiem nawet ze odczuwam hedonistyczna przyjemnosc z przebywania z moja dziewczyna - nie tylko w sytuacjach intymnych.

A co do bragiela dziekuje za mile slowa a wracajac....
Tak mysle po przeczytaniu Twoich postow ze masz jakis uraz do kobiet - masturbacja u mezczyzn git a u kobiet grzech i zlo. I szczerze mowiac Twoja teorie traktuje jako usprawiedliwienie tego czynu ktory raczej nie mozna podpiac pod fizjologie. Ale OK kazdy ma prawo do swojego zdania....

To chyba ty waść raczysz żartować...
Jak masz wątpliwości co do jakiegoś słowa, to się sprawdza przede wszystkim jego etymologię.
ONANIZM to słowo pochodne od imienia Onan
Nie trzeba w ogóle szukać w teologii moralnej, tylko trzeba w literaturze (tu Biblii) znaleźć kto to był Onan i co robił.
I odpowiedź jest jedna i prosta
ONANIZM to STUSUNEK PRZERWANY

podpisywanie pod onanizm sensu słowa masturbacja to równie logiczny zabieg jak nazywanie zoofilii kompleksem Edypa...

Ja odniosłem podobne wrażenie-że Ty gloryfikujesz kobiety,stawiasz je na pozycji kogos lepszego niż mężczyzny.Mówisz ,że kobiety cierpią podczas menstruacji,że kobiety to kobiety tamto,kobiety są takie biedne-a męzczyzni to źli ludzie bo się onanizują.Przyznajesz że onanizm o mężczyzn jest zły a u kobiet dobry-ja myślę dokładnie odwrotnie.Nie mam żadnego urazu do kobiet-tylko satwiam je dokładnie na tej samej pozycji co mężczyzn-obowiązują je te samo moralne normy co nas mężczyzn.Pozdrawiam Cię.

Absolutnie błedne rozumowanie.Onanizm-pochodzi od człowieka o imieniu Onan-w Biblii było opisane mniej jak Onan wytrysnął(że sie tak wyraze)na ziemie i to było grzechem.Nie chodziło o żaden stosunek przeywany.
Definicja onanizmu-samogwałtu-ipsacji-masturbacji:
Samogwałt, masturbacja, ipsacja, onanizm, forma zaspokojenia popędu płciowego. Samogwałt pojawia się najczęściej w okresie dojrzewania (szczególnie u chłopców) i jest spowodowany brakiem możliwości innego zaspokojenia silnego płciowego popędu. U dorosłych występuje w szczególnych sytuacjach, ograniczających lub uniemożliwiających normalne współżycie płciowe, np.: pobyt w więzieniu, długotrwała choroba itp.
Ja wierz słonikom i encyklopediom-a nie temuco Saxon(z całym szacunkiem)kiedys powiedział czy ktokolwiek inny.Dlaczego niby wszyscy lekarze ,doktorzy seksuologii czy wresczie zespół kompetentnych osób odpowiedzialnych za redakcje najwiekszj polskiej encyklopedii PWN miałyby sie myslić?A jedynym dpozytariuszem prawidłwoej deficnicji onanizmu maiłby byc Saxon?Onanizm to mastrurbacja-to jest oczywiste.Pozdrawiam

A tego że ten Onan wylał to nasienie na ziemię W CZASIE WSPÓŁŻYCIA Z KOBITĄ to już nie doczytałeś ?
Jeżeli przerwanie współżycia z kobietą w celu tryśnięcia na ziemię a nie w kobiecie to dla ciebie masturbacja a nie coitus interruptus, to chyba nie mamy wspólnej płaszczyzny pojęciowej

W takim razie prosze o podanie fragmentu ,jezeli pani pamieta ,w którym to jest w Biblii(przynajmniej jaka ksiega).Chętnie jescze raz to sprawdze-tyle z nie wiem w którym fragmencie Biblii jest o Onanie.Pozdrawiam.

Kiedy napisalem ze u kobiet to cos zawsze dobrego. Nawiazlem tylko do faktu ze tak mozna leczyc zaburzenia seksualne u kobiet. I zwrocilem uwage ze masturbacja u obu plci moze w przyszlosci prowadzic do zaburzen:) wiec nie wiem dlaczego odnosisz takie wrazenie...
Czyli jesli obowiazuja nas te same normy moralne(kobiety i mezczyzni) to tak samo wedlug Ciebie masturbacja powinna byc dobra dla obu plci?? w koncu stawiasz ich na rownej pozycji??

Gloryfikuje?? coz z mezczyzna w przyszlosci nie zamierzam sie wiazac wiec moim moralnym obowiazkiem jest gloryfikowac kobiety w koncu moja dziewczynka jest kobieta ta uwaga z przymruzeniem oka...

Dziekuje za podanie cytatu.Ale moim zdnaniem chodzi tu o nastepujaca sparwe-byc może pierwotnie onanizm-znaczył stosunek przerywany.Alwe z biegiem lat,z bigiem czasu słowo to zmieniło swoje znacznie i obecnie jest równoznaczne z masturbacją.Tak jak np.kiedyś serce(pierwotnie serdce)znaczyło koachać kogoś -sercować kogoś czy sierdzić kogoś (st ąd min.miłosierdzie).Tak było w staropolszczyźnie.Tak samo zapene onanizm zmienił nieco pierowtne znaczenie.Obecnie wszytkie słosniki i encyklopdie stawiąją znak równości miedzy onanizmem a masturbacja.

Ależ ja tylko twierdziłam, że jest to błędne przesunięcie językowe
I jak już wyjaśniałam wcześniej - wcale nie takie zupełnie nieuzasadnione - istota grzechu ta sama...

Czyli doszlismy do konsensusu.To dobrze.

Ok -to troche podkoloryzowałem ,że gloryfikujesz kobiety.Ale takie odniosłem wrazenie.Domyslam sie ,że Twoja kobieta jest dziewczyną-(zresztą trudno żeby kobieta ,niezaleznie czy Twoja czy kogos innego była mężczyzną-żart).Życze wam ,żeby wasz związek małzenski był bardzo udany-wtedy temat masturbacja-onanizm -nie bedzie w ogóle zaprzątał Ci głowy i zapomnisz o nim.Pozdrawiam.

To weglowodany proste nie sa wartosciami odzywczynymi??????!!!!!!!!?????/ .........