Autor |
Wiadomość |
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
Cytuj: Jeśli odejdę od koscioła i niebędę płacić podatku to nie znaczy, że odeszłąm od Jezusa. Przeczytaj, co napisała Jotka. Nie dość, że rezygnujesz z sakramentów, to jeszcze wypierasz się Chrystusa. Cytuj: Załęży ile taki podatek miałby wynosić?
W Niemczech jest to chyba 8% podatku, ale nie jestem pewna (a raczej jestem bardzo niepewna ).
|
Śr mar 02, 2005 11:58 |
|
|
|
|
Meg
Dołączył(a): Cz lut 17, 2005 22:28 Posty: 1652
|
Co to znaczy, że wypieram się Chrystusa? Przecież się nie wypieram, bo co mają pieniądze wspólnego z Jezusem? NIC
|
Śr mar 02, 2005 12:00 |
|
|
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
Występując z Jego Kościoła, dajesz do zrozumienia, że Jego nauka, odkupienie i sakramenty, które nam zostawił są Ci obojętne.
|
Śr mar 02, 2005 12:05 |
|
|
|
|
Meg
Dołączył(a): Cz lut 17, 2005 22:28 Posty: 1652
|
... nieprawda, ja tylko nie chce płacić jeszcze więcej podatków niż płacę, a uwierz mi płacę sporo Zawsze daję dobrowolną ofiarę na tace, ale podatków bym nie płaciła... Zresztą w tych czasach musisz nawet podatek klimatyczny płacić, za to, że oddychasz powietrzem, a ono ponoć jest niczyje...
|
Śr mar 02, 2005 12:09 |
|
|
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
|
Śr mar 02, 2005 12:21 |
|
|
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Bo po odpowiedzi Meg (powyższej) chyba nie bardzo miał sens
Pozdrawiam
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Śr mar 02, 2005 12:24 |
|
|
Meg
Dołączył(a): Cz lut 17, 2005 22:28 Posty: 1652
|
TAk poteretyzowafiśmy (chyba dobrze napisałam)...zdania raczej nie zmienię, no chyba, że z czasem bardziej z zamożnieję.
Cytuj: Bo po odpowiedzi Meg (powyższej) chyba nie bardzo miał sens
Dlaczego?
|
Śr mar 02, 2005 12:28 |
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Meg - wycofałam swój własny post - bo twój ostatni zobaczyłam po napisaniu i uznałam, że chyba nie w tym rzecz
Zawierał cytat:
Cytuj: Mt 6:24 24. Nikt nie może dwom panom służyć. Bo albo jednego będzie nienawidził, a drugiego będzie miłował; albo z jednym będzie trzymał, a drugim wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie. (BT) Nie jako - osąd. Jako wskazówkę, może. Ale i tak wydało mi się chybione... Decyzje przewidywane i ostateczne podejmuje się w zupełnie różnych sytuacjach... Rozumiem niechęć do kolejnego "podatku". Ale może warto pomyśleć o Kościele tak bardzo zwyczajnie - jak o własnej rodzinie, która niektórym jej członkom stara się pomagać, utrzymuje tych, którzy zdecydowali się tylko dla niej pracować i to, co jest dla niej ważne... Miejsca, rzeczy, formy... A podatek - mimo oporu, jaki budzi ta forma - byłby może sprawiedliwszy? Bo objąłby też tych, którzy na Msze Św nie przychodzą? Ten fragment dotyczy kolędy - ale problem pozostaje podobny... Cytuj: Zbierać, czy nie zbierać? Motywy były oczywiście głębsze. Przede wszystkim solidarność z uboższą częścią parafii. Tym bardziej że biskup zalecał, żeby jednak nie zbierać. Zresztą, zanim biskup zalecił, uczynił tak jeden z moich kolegów. Parafia nieduża, niemajętna. Dach na kościele remontowali, kawałek po kawałku, już czwarty rok. I co roku kolędowe ofiary stanowiły sporą część tego remontowego budżetu.
A owego roku zmniejszyły się bardzo wydatnie. Na „kolędową” tacę koperty położyli ci, którzy w niedzielę na Mszy bywają – a bywa jedna trzecia. No i trzeba było latem dodatkową zbiórkę na remont dachu zorganizować. Kto naskładał się na zapłacenie rachunków? Ci, co to każdej niedzieli są w kościele, a więc ta sama część parafian. Reszta o niczym nie wiedziała. Na posiedzeniu rady parafialnej proboszcz usłyszał: „Nie wyszło księdzu z tym Janosikiem. Bogaci nie dali nic, a biedni dali podwójnie. Na drugi rok niech ksiądz zbiera. Tak będzie sprawiedliwiej”.
http://goscniedzielny.wiara.pl/index.ph ... 2935&katg=
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Śr mar 02, 2005 12:45 |
|
|
Meg
Dołączył(a): Cz lut 17, 2005 22:28 Posty: 1652
|
Jotko, myślę o Kościele (z dużej litery, żeby potem nie było ) jak o jakiejś bliskiej osobie, dlatego co tydzień coś tam dam . Jednak myślę, że zmuszanie części zarejestrowanych parafian do płacenia jakiegoś tam "podatku" to już przesada. Skoro nie uczęszczają, to tym bardziej nie zapłącą podatku, przynajmniej tak mi się na logikę wydaję, ale mogę się mylić. Z drugiej strony przykre co spotkało tamtego księdza...
|
Śr mar 02, 2005 12:59 |
|
|
Karrika
Dołączył(a): N sty 16, 2005 21:02 Posty: 220
|
To zależy, ale zazwyczaj od 1-5 zł
Pozdro
|
Śr mar 02, 2005 15:54 |
|
|
Gość
|
Już nic nie daję. Kiedyś sypnąłem w przypływie "świętego" uniesienia dwie banieczki, jejku, młodośc rządzi się swoimi prawami czasem i to bardzo śmiesznie głupiutkimi. W tamtym czasie zażarcie broniłbym swej decyzji, oj bardzo zażarcie. Zacząłem analizować to wszystko od czasu, gdy chcąc pożyczyć pięć złotych od księdza wieczorem, ten poszczuł mnie psami. Ech, i tak spisywałem to na karb jednostkowej decyzji i miałem kilka wyjaśnień pozytywnych, usprawiedliwiających "duchownego".
|
Śr mar 02, 2005 19:05 |
|
|
Meg
Dołączył(a): Cz lut 17, 2005 22:28 Posty: 1652
|
Old sprint żal mi Ciebie... ah Ci niedobrzy księża. Ale ja swoją drogą nigdy bym nie wpadła na pomysł, żeby coś od księdza pożyczać...
|
Śr mar 02, 2005 22:49 |
|
|
Gość
|
Tak, to był mój najgłupszy pomysł w życiu. Jak ja śmiałem w ogóle próbować pożyczać coś od biedaka Byłem w oazie, miałem go za takiego "wyższego" przyjaciela, bardzo go szanowałem, choć był niezmiernie surowy. Obecnie... ech... szkoda gadać, to tylko człowiek.
|
Cz mar 03, 2005 15:18 |
|
|
Tess
Dołączył(a): Pt lut 04, 2005 2:06 Posty: 899
|
Agniulka napisał(a): Odpowiadając PiTRowi... Kościół Apostolski funkcjonował na zasadzie jałmużny a nie z obowiązkowych podatków i zabezpieczeń
Pieknie odpowiedziane...a przyklad Ananiasza i Safiry jest tego dowodem.
_________________ Duchu Swiety daj zasluge mestwa, daj wieniec zwyciestwa, daj szczescie bez miary.
Pozdrawiam
|
So mar 05, 2005 21:00 |
|
|
moskal
Dołączył(a): Pn sty 12, 2015 11:40 Posty: 1
|
Re: Kolekta
Dawanie pieniędzy w kopertach na różne remonty popieram,ale ostatnio proboszcz powołując się na radę parafialną mnie zdenerwował , mianowicie,że kopertę trzeba podpisać(rodzina lub imię i nazwisko,wioska lub miejscowość i nr. domu).Nie chodzi o to,że będzie wiadomo ile dałem/liśmy,czy to nie jest bezprawie?Pozdrawiam
|
Pn sty 12, 2015 11:53 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|