Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 23, 2025 12:40



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 89 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 Czy to nie zaszkodzi dzieciom narodzonym? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post Re: Czy to nie zaszkodzi dzieciom narodzonym?
Dla mnie to nie jest problem czy dokonywać aborcji czy nie. Jestem przeciw. Natomiast pojawia się pytanie o to czy nieprzejmowanie się psychiką dzieci i tendencyjny dobór treści nie zwiększy tylko nieufności wobec nadawców.

_________________
Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html


Pn kwi 05, 2010 15:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 31, 2009 4:54
Posty: 1993
Post Re: Czy to nie zaszkodzi dzieciom narodzonym?
Myślę że to jak z reklamami. Im bardziej nachalne tym bardziej mamy ich dość. I zamiast zachęcac powodują efekt wręcz odwrotny.


Pn kwi 05, 2010 15:30
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sie 17, 2005 20:23
Posty: 321
Post Re: Czy to nie zaszkodzi dzieciom narodzonym?
CzłowiekBezOczu napisał(a):
Pokaż nam zdjęcie z drugiego tygodnia będziemy mieli skale porównawczą. Fakt że ciężko takie znaleźć. Bo nie ma czym wtedy epatować widzów.

Bez problemu znalazłem w sieci http://www.ssnp.ovh.org/aborcja.html jak przebiega rozwój płodu, przy czym zwracam uwagę na przedstawione ilustracje

_________________
Jezu, ufam Tobie


Pn kwi 05, 2010 16:42
Zobacz profil
Post Re: Czy to nie zaszkodzi dzieciom narodzonym?
mauger napisał(a):
Dziwi mnie jedna rzecz. Przeciwnicy aborcji uważają płody za osoby i traktują na równi z narodzonymi. Jednak wielu z nich nie ma żadnego szacunku dla ich zwłok. Zdjęcia martwych płodów chętnie rozwieszaliby na widoku publicznym przy każdej nadarzającej się okazji, nieważne czy to przy kościele czy na ulicznym bilbordzie obok reklam szynki z supermarketu. Zasłaniają się oni szczytną ideą: chcą w ten sposób zwrócić uwagę społeczeństwa na okrucieństwo zabiegu aborcyjnego. Pytam, więc tych co popierają taką akcję czy również nie widzieliby nic złego w kampanii, która miałaby za zadanie przestrzegać przed skutkami jazdy po pijanemu, w której wykorzystano by zdjęcia zmasakrowanych ofiar wypadków spowodowanych przez pijanych kierowców?

Bardzo ciekawy głos w tej dyskusji.


Pn kwi 05, 2010 18:32

Dołączył(a): Śr sie 17, 2005 20:23
Posty: 321
Post Re: Czy to nie zaszkodzi dzieciom narodzonym?
Tylko po pierwsze kampanie z ofiarami wypadków drogowych juz widziałem, po drugie sens tej kampanii ma dużo inną wage. Po spozyciu alkoholu prawo nie pozwala prowadzić pojazdu i stara się potencjalne ofiary bronic, a dzieci poczęte usuwać w świetle prawa w wielu przypadkach wolno. Stąd taki krzyk społeczny tych dla których to dziecko to równie ważne życie.
Ps. Zaznaczę że tych pierwszych kampanii nie krytykuję, bo uważam, że jazda w stanie upojenia alkoholowego to prawie jak strzelanie na oślep w miejscach publicznych.

_________________
Jezu, ufam Tobie


Pn kwi 05, 2010 21:06
Zobacz profil
Post Re: Czy to nie zaszkodzi dzieciom narodzonym?
Cytuj:
Tylko po pierwsze kampanie z ofiarami wypadków drogowych juz widziałem

Były taka akcja, w której na bilbordach ulicznych wieszano zdjęcia zmasakrowanych ciał ofiar wyciągniętych z wraków samochodów? Musiałem to przegapić.

Rozumiem, że nie było także nic złego, gdyby w ramach akcji mającej zwrócić uwagę na prześladowania chrześcijan w Indiach rozlepiać po różnych miejscach zdjęcia ofiar, które np. spłonęły żywcem w swoich domach. Dziwnie objawia się ten wasz katolicki szacunek dla zwłok ludzkich. Ale w sumie to dlaczego mnie to dziwi. Kiedyś pewien użytkownik forum raczył nas fotografiami zwłok w wyjętych z grobów, znajdujących się w różnym stanie rozkładu, które w jego mniemaniu były 100 % dowodem na istnienie Boga.

Nie wiem tylko czy zwolennicy publicznego epatowania krwawymi ludzkimi szczątkami zdają sobie sprawę jaki efekt osiągną swoimi akcjami. Kiedy ludzie przez dłuższy czas będą dzień w dzień, w drodze do szkoły, sklepu czy kościoła mijać takie plakaty to po pierwszym szoku, wzburzeniu, uczuciu odrazy nastąpi zobojętnienie i znieczulenie na tego typu zdjęcia. Ludzie bardzo szybko przyzwyczają się do takich widoków i po jakimś czasie takie akcje nie będą wzbudzać w nich żadnych emocji. Jednak na głupotę wywołaną zaślepieniem ideologicznym nie ma żadnego lekarstwa


Wt kwi 06, 2010 17:39

Dołączył(a): Śr sie 17, 2005 20:23
Posty: 321
Post Re: Czy to nie zaszkodzi dzieciom narodzonym?
mauger napisał(a):
Cytuj:
Tylko po pierwsze kampanie z ofiarami wypadków drogowych juz widziałem

Były taka akcja, w której na bilbordach ulicznych wieszano zdjęcia zmasakrowanych ciał ofiar wyciągniętych z wraków samochodów? Musiałem to przegapić.

No niemożliwe, przecież Ty wszystko w życiu juz pewnie widziałeś :o . Gdzie jest w cytowanym przez Ciebie fragmencie mojej wypowiedzi o wyciąganiu kogoś z wraków samochodów?
Nie wiem czy takie kampanie coś zmienią, ale moja wrażliwość nie pozwala mi spać spokojnie gdy miliony bezbronnych istnień pozbawianych jest życia za przyzwoleniem tych, którym zostały powierzone w opiekę. Bardziej odpowiada mi nawet ten krzyk, niż przyzwalające milczenie.
Krzyk jak najbardziej uzasadniony! Ten dramat trwa. A większość z nas zadowolonych z tego, że przecież to nie my, wzrusza ramionami. Tak ja który to piszę i Ty który to czytasz nigdy tej aborcji nie doświadczyliśmy i na pewno nie doswiadczymy jako ofiary.

_________________
Jezu, ufam Tobie


Wt kwi 06, 2010 18:19
Zobacz profil
Post Re: Czy to nie zaszkodzi dzieciom narodzonym?
Cytuj:
No niemożliwe, przecież Ty wszystko w życiu juz pewnie widziałeś . Gdzie jest w cytowanym przez Ciebie fragmencie mojej wypowiedzi o wyciąganiu kogoś z wraków samochodów?

Rzeczywiście nigdzie nie piszesz o tym, a więc była to kampania z ofiarami wypadków niewyciągniętymi z wraków samochodów. Tej również nie widziałem.
Cytuj:
Nie wiem czy takie kampanie coś zmienią, ale moja wrażliwość nie pozwala mi spać spokojnie gdy miliony bezbronnych istnień pozbawianych jest życia za przyzwoleniem tych, którym zostały powierzone w opiekę. Bardziej odpowiada mi nawet ten krzyk, niż przyzwalające milczenie.

No właśnie takie myślenie charakteryzuje tego typu akcje. Musimy wykrzyczeć nasz sprzeciw, najlepiej żeby wstrząsnąć i zaszokować, a jaki będzie tego skutek, czy może epatowanie takimi obrazami przyniesie więcej szkody niż pożytku, o tym nie mamy już pojęcia. Poza tym pomiędzy bezradnym krzykiem, a przyzwalającym milczeniem jest jeszcze multum możliwości skutecznej walki o własną sprawę.


Wt kwi 06, 2010 22:09

Dołączył(a): Śr sie 17, 2005 20:23
Posty: 321
Post Re: Czy to nie zaszkodzi dzieciom narodzonym?
Mauger czytam twoje odpowiedzi i ze zdziwiem zauważam że piszesz nie zważając na słowa byle tylko coś napisać i skrytykować choć raczej niewiele masz do powiedzenia. Twoje zdanie cytuje: Poza tym pomiędzy bezradnym krzykiem, a przyzwalającym milczeniem jest jeszcze multum możliwości skutecznej walki o własną sprawę, właśnie o tym świadczy. Jakie multum? Jakich skutecznych? Oczywiście Ty nie tylko wszystko wiedziałeś ale i wszystko wiesz. Ci wszyscy walczący o prawo do życia dzieci poczętych , są widocznie twoim zdaniem bardzo ograniczeni, wystarczyło by zapytać Ciebie, który znasz multum sposobów skutecznych. Ja ze względu na to że sprawa ta lezy mi na sercu uniżam sie przed Tobą i pokornie proszę podaj choć kilka, jesli nie na forum to choćby na PW. Jeśli takie podasz i to nie multum wystarczy kilka będę szczęśliwy, wyrażę moje uznanie publiczne a nawet zamilknę już na tym forum, bo dla takiej gratki poznania sposobów skutecznej walki o życie jestem gotów poświęcić wiele.
Ta akcja o której dyskutujemy, jest dla mnie skuteczna z tego względu, że otwiera oczy na to co gdzieś tam odległe, nienazwane jak juz pisałem wcześniej ten dwunastotygodniowy czy nawet bardziej wykształcony płód przez wielu jest porównywany do zygoty, a nawet do plemnika, a tego typu plakaty krzyczą, że jest to jawne kłamstwo, krzyczą do wyobraźni wszystkich. Jesli zdjęcie płodu z linku nie przekonuje Cię do tego, że ten płód znacznie się od wymienionych różni to bardzo mnie to zdziwi.
Mówie wyraźnie: wszystkie dopuszczalne przez prawo przejawy walki o życie tych najsłabszych istot sa dla mnie godne uznania. Nawet te mało sensowne (choć opisywane w tym wątku za bezsensowne nie uważam) sa lepsze od nie robienie niczego wobec tak wielkiego dramatu.

_________________
Jezu, ufam Tobie


Śr kwi 07, 2010 12:17
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post Re: Czy to nie zaszkodzi dzieciom narodzonym?
Te mało sensowne raczej nie spełniają swojej roli a wręcz przeciwnie zniechęcają do prolifeowców i tego co głoszą i wydaje mi się, że w tym wypadku właśnie tak jest dlatego też jako zwolennik aborcji na życzenie popieram takie akcje :)


Śr kwi 07, 2010 13:16
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sie 17, 2005 20:23
Posty: 321
Post Re: Czy to nie zaszkodzi dzieciom narodzonym?
No napisał(a):
Te mało sensowne raczej nie spełniają swojej roli a wręcz przeciwnie zniechęcają do prolifeowców i tego co głoszą i wydaje mi się, że w tym wypadku właśnie tak jest dlatego też jako zwolennik aborcji na życzenie popieram takie akcje :)

Ależ zniechęcaj się do mnie ile chcesz :-), ale jeśli ja będę chciał wyrazić protest nawet w mało sensowny sposób i go wyrażę to spełni on swoją rolę wyrażenia sprzeciwu bez względu na to jak go ktokolwiek odbierze :-). Na tym polega rola wyrażanie sprzeciwu, a przeciwieństwem tego jest niewyrażenie go wcale. Dlatego w swoim argumentowaniu jesteś co najmniej śmieszny. Ty pewnie chciałeś podyskutować o skutku a nie roli :-) ale jak możesz zrozumieć czyjąś wypowiedź, intencje skoro masz problemy ze zrozumieniem i poprawnym sformułowaniem własnych myśli?

_________________
Jezu, ufam Tobie


Śr kwi 07, 2010 13:38
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 20, 2007 8:57
Posty: 937
Post Re: Czy to nie zaszkodzi dzieciom narodzonym?
Zazwyczaj kobiety, poddające się aborcji (a już na pewno lekarze, którzy dokonują zabiegu) są w tej kwestii bardziej doedukowani. Wiedzą więc na czym polega zabieg i nie poddają się takim propagandom.


Śr kwi 07, 2010 15:18
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sie 17, 2005 20:23
Posty: 321
Post Re: Czy to nie zaszkodzi dzieciom narodzonym?
a.R.E.k. napisał(a):
Zazwyczaj kobiety, poddające się aborcji (a już na pewno lekarze, którzy dokonują zabiegu) są w tej kwestii bardziej doedukowani. Wiedzą więc na czym polega zabieg i nie poddają się takim propagandom.

Możesz to między bajki włożyć. Wiele kobiet nie zdaje sobie sprawy stąd zjawisko "szok poaborcyjny". Osobiście wolał bym aby matka przeżyła ten szok przed aborcją,mając szanse zmienić zdanie.
Ponadto chodzi tu o dotarcie do wszystkich a nie tylko do potencjalnych matek, czy ojców. Kampania społeczna chce zmienić świadomość tego zagadnienia, pewnie nie wszystkich uda się uświadomić, ale sprawi że wielu istnienie problemu poda pod rozwagę.

_________________
Jezu, ufam Tobie


Śr kwi 07, 2010 15:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 31, 2009 4:54
Posty: 1993
Post Re: Czy to nie zaszkodzi dzieciom narodzonym?
A Ty przeszedłeś ten "szok poaborcyjny" czy tak sobie gadasz ? Jeżeli przeszedłeś to podziel się świadectwem a jeżeli nie to ...


Śr kwi 07, 2010 16:03
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sie 17, 2005 20:23
Posty: 321
Post Re: Czy to nie zaszkodzi dzieciom narodzonym?
CzłowiekBezOczu napisał(a):
A Ty przeszedłeś ten "szok poaborcyjny" czy tak sobie gadasz ? Jeżeli przeszedłeś to podziel się świadectwem a jeżeli nie to ...

Ignorancja czasem przechodzi ludzkie pojęcie za co Ty mnie atakujesz za użycie samego terminu? Mam Wchodzic z buciorami w cudze życie i aby Cie zadowolic podawać Ci realny przykład, konkretne osoby? Może chociaż poczytaj sobie o tym, znaleźć informacje na ten temat w sieci nie jest trudno.http://mateusz.pl/mz/1996/L93-3-2.htm tu tak pierwszy z brzegu.

_________________
Jezu, ufam Tobie


Śr kwi 07, 2010 16:36
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 89 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL