W ewangelii słyszeliśmy, ze Jezus spożywał wieczerze z wszystkimi uczniami no i polecił nam czynić to na jego pamiątkę. Jeżeli Judasz mógł spożywać jego ciało to dlaczego dzisiaj ludzie bez spowiedzi nie mogą tego robić?

[Wszędzie obowiązują zasady pisowni j. polskiego - WIST]

O zasadności spowiedzi już było:
1. Co Biblia mówi o spowiedzi ?
2. Czy spowiedź jest niezbędna do odpuszczenia grzechu?

Jezus (Bóg) miał moc odpuścić Judaszowi także winy przyszłe, których jeszcze nie dokonał.

Judasz spozył Komunie św świetokradzko i odrazu szatan w niego wszedl i wyszedl zdradzic Jezusa

świętokradzko? - wtedy takiego pojęcia nie znano
wydaje mi się że to jakby segregacja na lepszych i gorszych

To, że nie znano takiego słowa nie znaczy, ze nie było takiej rzeczywistości...

Nie znano też terminu Komunia na określenie czynności spożywania Ciała Pańskiego, a jednak nie problem tak to teraz nazwać...

I pamiętaj, że w Komunii nie chodzi tylko o samo 'jedzenie jej', ale o skutki, owoce jakie w Tobie wydaje. U Judasza nie były one dobre. On nie umiał się otworzyć na ten dar. Zjadł, ale nic mu to nie dało... Nie zrozumiał co, Bóg mu ofiarował.

a co ofiarował? Miała tam miejsce transsubstancjacja? chleb zmienił się w ciało Ukrzyżowanego?
Ja rozumiem, że czas nie musi być liniowy i w ogóle można pójść po bandzie nt. struktury materii, ale chyba nie ma takiej potrzeby. Oni tylko podzielili się chlebem, to nie były przemienione komunikanty.

No właśnie nastąpiła transsubstancjacja.
Chleb jak mówi Jezus 'jest ciałem', a wino 'jest krwią'.

Więc nie dzielili się chlebem, ale Ciałem ukrzyżowanym i uwielbionym, czyli zmartwychwstałym.

To bardzo dziwne, że przez całe swoje życie nie uświadomiłem sobie, że w ten sposób się wierzy..
Ale to też bardzo ciekawe.

Zaraz, zaraz,
Szumi jesteś moderatorem, jednak czy również wykwalifikowanym księdzem?

Bo coś mi się tu nie zgadza.
Mówimy o łamaniu chlebem w Wielki Czwartek przed Triduum Paschalnym. Czy mógłbyś wskazać podstawę teologiczną, dla której chleb, który Apostołowie jedli przemienił się w Ciało Ukrzyżowane ?

Sam Jezus mówi przecież: "Bierzcie i jedzcie z tego wszyscy, to jest bowiem Ciało Moje, które za Was będzie wydane"

A czy tylko ksiądz ma monopol na wiedzę?

Jak Bóg da to za niecałe trzy miesiące będę absolwentem wydziału teologicznego Uniwersytetu Szczecińskiego.
Ponadto moja praca magisterska nosi tytuł: 'Mszalne i pozamszalne formy kultu eucharystycznego jako wynik rozwoju nauki o transsubstancjacji. Od Paschazjusza Radbertusa do Soboru Trydenckiego'. Tak więc kwestia przeistoczenia jest w zakresie mojej pracy.

Jako, że nie miejsce przedstawiać tutaj poglądy teologów na temat Eucharystii, gdyż i nie temat o tym, i raczej obszerność tego wywodu byłaby wielka, chcę jedynie odesłać do dzieła, które zbiera naukę jaka była wypracowana do XIII w. i ją systematyzuje, mianowicie do Sumy Teologii (in. Teologicznej) św. Tomasza, a konkretnie III, q. 81, a. 3. Tam jest to w miarę przystępnie wyjaśnione. Zaś sama Suma jest dostępna w internecie.

Polecam także - już w temacie o Komunii Judasza - z tego samego dzieła III, q. 81, a. 2. Tam też wyjaśnia on kwestie związane z tym tematem.

Tym bardziej ja nie będę się wymądrzał w temacie. Wskazany fragment przeczytałem, zresztą nie jest to pierwszy raz, gdy wpadłem w temat. Dyskusje o tym co się działo między Wieczerzą Czwartkową a Niedzielą Zmartwychwstania toczyłem w domu rodzinnym, gdy byłem mały i zauważyłem paradoksalność wielu sytuacji w tym szczególnym odstępie czasu. Eucharystia zawiera w sobie wiele tajemnic nie odkrytych. Na tym polega też Jej piękno.

Może warto byłoby szumi, gdybyś w tym temacie zawarł jednak w miarę zwięzła prostą swoją teologiczną wypowiedź na temat tego jakie były ( o ile były) różnice w istocie Eucharystii w trakcie Ostatniej Wieczerzy i po Zmartwychwstaniu.

Po lekturze Św. Tomasza z Akwinu wydaje mi się, że różnic nie było. I nie ma. Eucharystia była i jest żywym Ciałem Jezusa, Ciałem Przemienionym, takim, jak miał na Górze Tabor i po Zmartwychwstaniu. Eucharystia nie jest śmiercią,a Sakramentalne Ciało Jezusa nie jest martwe. Gdyby tak miało być, to na cóż byłby ustanawiany taki sakrament? I to przez Mistrza osobiście?

Jest taki ciekawy aspekt śmierci związany z Eucharystią. Nie wiem kto to powiedział, pamiętam jednak takie słowa: "Kto spożywa Ciało Moje i pije Krew Moją, bez należytego przygotowania duszy ( bez Łaski Uświęcającej), ten śmierć sobie spożywa i pije ... "

Nie ma istotnych różnic w Eucharystii sprzed śmierci i zmartwychwstania i po tych wydarzeniach. Kwestia w tym, że Bóg będący poza czasem mógł już w czasie Ostatniej Wieczerzy ofiarować swoim uczniom ciało zmartwychwstałe. Nie jest to niczym bardziej niezwykłym niż to, że obecnie - prawie 2000 lat po wydarzeniach Paschy Chrystusa - Eucharystia sprawia uobecnienie tych wydarzeń. Nie jest to tylko przypomnienie, ale ich realne uobecnienie.

Te słowa z końca postu, mały_kwiatku, to słowa św. Pawła z 1 Kor.

W sumie, to nie tylko Judasz był bez spowiedzi.
Chyba wszyscy apostołowie byli...

W dzisiejszych kategoriach można domniemywać, że byli w stanie grzechów, bo przecież się nie spowiadali.

Ciekawy temat na forum powstał, tylko nie rozwiał moich wątpliwości. Jezus częstował chlebem wszystkich bez wyjątku, więc po co to komplikowanie sprawy i wywody o transsubstancjacji. To temat, który dzieli chrześcijan. Dlaczego nie ma (może nie doczytałem) prostego roziązania
takiego jak Jezusowe przypowieści. Czy ktoś może polemizować ze zdaniem Jezusa: "kto z was jest bez winy niechaj pierwszy rzuci kamień"?

A czy można polemizować z prostym zdaniem Jezusa: "To jest ciało moje"? A jednak byli tacy, którzy to czynili i zamiast przyjąć tak proste zdanie wymyślali niesłychane kombinacje myślowe, by wytłumaczyć, że słowa: 'to jest ciało moje', wcale nie znaczą, że to jest ciało Jezusa...

To jest tak proste jak przytoczony fragment z próby ukamienowania cudzołożnicy.
Ale nie każdy jest zdolny to pojąć.

Zaś co do sakramentów u Apostołów... czy buli w ogóle ochrzczeni? Paweł już był, jak czytamy w Dziejach, ale czy pierwsza Dwunastka była? Przecież nic o tym nie ma.... I raczej nie była ochrzczona tak jak innych sami chrzcili. Zaś dlaczego nie byli? Bo należałoby sobie odpowiedzieć na czym polegają sakramenty. Sakramenty są znakami obecności i działania Chrystusa. A gdy oni z Nim obcowali codziennie nie był im potrzebny sakrament. Dlatego też Jezus ustanowił Eucharystię dopiero przy odejściu, gdy już więcej nie miał spożywać posiłku, zanim do Ojca nie wróci...

Dlatego też nie potrzebowali spowiedzi, jako sakramentu.