Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 18, 2025 12:38



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 505 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 ... 34  Następna strona
 Obecność katolika na ślubie cywilnym 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 22, 2008 12:46
Posty: 1207
Post Re: Obecność katolika na ślubie cywilnym
Szarotka, to może niech najpierw Ci pomogą a później zdecydujesz się na Sakrament Małżeństwa...

Mroczny Pasażer, od razu widać żeś "gorol";) ja nie widzę nic złego w tym że na bibe pójde a w USC mnie nie będzie.

Kamala, no i fajnie że historie nam tu opowiadasz, zapewne twoi wierzący znajomi po USC żyli nadal w czystości przedmałżeńskiej? Ale nie ty tego nie wiesz zapewne... dla mnie ten papier w USC oprócz walorów podatkowych i pewnych prawnych korzyści nic nie wnosi do związku kobiety i mężczyzny.

jasne ze slub w USC nie zamyka drogi do KK ale sankcjonuje prawnie trwanie w grzechu ciężkim a to mi się nie podoba dlatego kolejny raz powtarzam na ślub katolików którzy chcą zalegalizować swój pogański styl życia nie pójdę nigdy już. Ja myśle że najlepszym wyjsciem by bylo nie branie slubu albo dopełnienie wymogów apostazji i wtedy jak najbardziej prosze bardzo... i co do tych pytań o moje miłosierdzie, całkowicie rozumiem twoje rozumowanie:) jednak mysle ze gdyby osoby takie staneły przed sytuacja wyboru albo KK albo życie w grzechu ciężkim to mogłoby się wiele dobrego wydarzyć, nie potrzeba wierzących na półgwizdka w tych czasach potrzeba nam świętych małżeństw a nie takich którzy swoją postawą jeszcze bardziej będą babrać KK. Co do dalszej czesci twojego wywodu, Miłość nie jest naiwna, Bóg się nie da z Siebie naśmiewać; albowiem cobykolwiek siał człowiek, to też żąć będzie, a taka postawa zatwardziałego trwania w złem to grzech przeciwko Duchowi Świętemu który nie zostanie odpuszczony i lepiej by było dla takich ludzi podpisać akt apostazji bo może by to wzruszyło ich sumienia i nawrócili by się niż do śmierci trwali bagnie.

_________________
.--- . --.. ..- ... // --..-. -.-- .--- . // .- -- . -. __1 Kor 13__
www.teologia.pl www.pro-life.pl
Pro dolorosa Eius passione, miserere nobis et totius mundi. Sanctus Deus,miserere nobis et totius mundi.


Pt kwi 09, 2010 20:53
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post Re: Obecność katolika na ślubie cywilnym
Cytuj:
Mroczny Pasażer, od razu widać żeś "gorol";) ja nie widzę nic złego w tym że na bibe pójde a w USC mnie nie będzie.


Gorol? Proszę, mów do mnie tak, byśmy się rozumieli.

Ok, nie widzisz w tym nic złego, spoko. Ale mam nadzieję chociaż, że ROZUMIESZ, że jest to obłuda, hipokryzja, brak wychowania, nietakt i po prostu obciach.

I tak jak mówiłem - pamiętaj, że wystawiasz w ten sposób świadectwo nie tyle sobie, co swojej wierze. Chcesz dla niej dobrze, a wyjdzie zupełnie odwrotnie.

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


Pt kwi 09, 2010 21:02
Zobacz profil

Dołączył(a): N gru 20, 2009 10:50
Posty: 131
Post Re: Obecność katolika na ślubie cywilnym
jestem katolikiem wierzącym i praktykujacym. Moje zdanie jest takie: jesli masz uwazać slub tych wdowjda kudzi za "hucpę" to nie idż, ja natomiast bym na pewo poszedł. chyba,ze woedzialbym ze aby być razem uczynili kous wielką krzywde: zdrada, porzucenie dzieci i w tym ptzypadku wszystko by mi było jedno, czy byłaby to zdrada w zwiazku formalnym, czy sakramentalnym czy nie, a porzucenie dzieci ze zwiazku cywilnego, sakramentalnego, czy nieformalnego. tak mi dyktuje moje sumienie.
Jesli toludzie dorosli, którzy swym zwiaziem nie czynia nikomu krzywdy, to ja osobiscir poszedlbymi weselił sie raz z nimi tą chwilą. ty nie ejsteś ich przyjacielem, alni nawe im życzliwy, wiec nie idź.


Pt kwi 09, 2010 21:23
Zobacz profil
Post Re: Obecność katolika na ślubie cywilnym
AHAWA napisał(a):

Mroczny Pasażer, od razu widać żeś "gorol";) ja nie widzę nic złego w tym że na bibe pójde a w USC mnie nie będzie.



Jakby to pisał jakis nowy user to bym pomyślała, że cały ten wątek to prowokacja... :-|


Pt kwi 09, 2010 21:45

Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 4:54
Posty: 707
Post Re: Obecność katolika na ślubie cywilnym
Teresse, to samo myślę.
Wątek jest na poziomie tego o dziewicach. Żenada i obciach - także ogólnie dla wiary katolickiej. Bo musicie brać pod uwagę, że np. moja opinia się dość mocno kształtuje na tym forum - Mam na myśli opinię o katolikach. A tych krzykliwych bardziej widać, nawet jeśli sa nieliczni.
Nie robię tego świadomie, nie lubię szufladkować nikogo, ale gdy się nad tym zastanowię, to wiele żalu, który mam do KK zrodziło się właśnie tutaj na forum.
Internet jest świetnym miejscem, by dawać świadectwo.
Tymczasem widzę tu faryzeusza zwącego się katolikiem, gardzącego całą resztą świata i wywalającego grzeszników z Kościoła.
Zdrowi nie potrzebują lekarza! Kościół jest głównie dla chorych, poranionych, pogubionych, cierpiących, upadających...
Ale nie potrzeba nam wierzących na pół gwizdka, tak? A tych, co będą babrać KK, do pieca. Bosko.
Żal mi takich ludzi... (AHAWĘ mam na myśli, nie tych z pieca).


Pt kwi 09, 2010 22:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 22, 2008 12:46
Posty: 1207
Post Re: Obecność katolika na ślubie cywilnym
Mroczny Pasażer, z tym wystawianiem świadectwa, zgodziłbym się z Tobą jeśli byli by to nie katolicy jednak para jest katolicka dlatego o ile bede na tej bibie bo faktycznie nachodza mnie watpliwosci tak jak mowicie ze niby swietowanie tyle ze ja to raczej potraktuje jako dzien zapoznania sie z rodzina dziewczyny i tylko o to mi chodzi tak naprawde, taka okazja moze sie nie powtorzyc dlatego jeszcze pomysle ale do USC na 1000% nie pojde.

poppy, dzieki poppy, tylko tak troche zeszliscie z tematu ja na poczatku postu pytalem o wasze przemyslenia co do tej sytuacji a nie co ja powinienem zrobic...


Szarotka, dla takich [...] - bez inwektyw poproszę - saxon jak ty jest np. neokatechumenat tam mogą udać się ludzie którzy nie odjajndują się w KK i otrzymają stosowną pomoc, zresztą tak jak było na początku chrześcijaństwa, nawrócony nie mógł odrazu korzystać z pełni praw, musiał jakby odczekać czas próby i tak powinno być znowu bo wielu przyjmując Komunie Świętą bluźni Bogu.

_________________
.--- . --.. ..- ... // --..-. -.-- .--- . // .- -- . -. __1 Kor 13__
www.teologia.pl www.pro-life.pl
Pro dolorosa Eius passione, miserere nobis et totius mundi. Sanctus Deus,miserere nobis et totius mundi.


So kwi 10, 2010 7:53
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post Re: Obecność katolika na ślubie cywilnym
Cytuj:
Mroczny Pasażer, z tym wystawianiem świadectwa, zgodziłbym się z Tobą jeśli byli by to nie katolicy jednak para jest katolicka dlatego o ile bede na tej bibie bo faktycznie nachodza mnie watpliwosci tak jak mowicie ze niby swietowanie tyle ze ja to raczej potraktuje jako dzien zapoznania sie z rodzina dziewczyny i tylko o to mi chodzi tak naprawde, taka okazja moze sie nie powtorzyc dlatego jeszcze pomysle ale do USC na 1000% nie pojde.


Ok, Ty to tak potraktujesz, to wiemy. Ale ja mówię jak to zobaczą inni.

"Patrzcie jaki katolik wielki, na ślub nie przyszedł, ale imprezka mu już nie przeszkadza. I tacy są katolicy?"

Pomyśl o tym.

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


So kwi 10, 2010 8:42
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn gru 21, 2009 15:49
Posty: 216
Post Re: Obecność katolika na ślubie cywilnym
AHAWA napisał(a):
to właśnie jest pseudotolerancja, tolerowanie grzechu u swoich bliźnich a tym bardziej ludzi tego samego wyznania, dlatego ja na ślub do USC nie pójdę jeśli będą zawierać go Katolicy, raz to zrobiłem i do dzisiaj muszę nieść to brzemię


Jesteś niespójny i niekonsekwentny. Albo nie idę na ślub, ale konsekwentnie na wesele też nie, albo idę na całą uroczystość. Twój podział: ślub zły, ale wesele to już dobre i można tam być jest dla mnie zupełnie niezrozumiały. Obecnością na weselu też przypieczętowujesz "ten straszny grzech nierządu" :D, wszak oni będą świętować ten "nierząd", a ty obecnością swoją zrobisz to razem z nimi. :D

_________________
dawniej monika001 ;)


So kwi 10, 2010 9:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 22, 2008 12:46
Posty: 1207
Post Re: Obecność katolika na ślubie cywilnym
MoniQue, no niby tak chyba ze pojde tam z wydrukowanymi dokumentami apostatycznymi i im wrecze wraz z prezentem...

_________________
.--- . --.. ..- ... // --..-. -.-- .--- . // .- -- . -. __1 Kor 13__
www.teologia.pl www.pro-life.pl
Pro dolorosa Eius passione, miserere nobis et totius mundi. Sanctus Deus,miserere nobis et totius mundi.


So kwi 10, 2010 10:03
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr kwi 12, 2006 11:04
Posty: 911
Post Re: Obecność katolika na ślubie cywilnym
Wtedy pierwszy i ostatni raz zobaczysz rodzinę swojej dziewczyny...


So kwi 10, 2010 10:06
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 4:54
Posty: 707
Post Re: Obecność katolika na ślubie cywilnym
AHAWA napisał(a):
Szarotka, dla takich [...] - bez inwektyw poproszę - saxon jak ty jest np. neokatechumenat tam mogą udać się ludzie którzy nie odjajndują się w KK i otrzymają stosowną pomoc, zresztą tak jak było na początku chrześcijaństwa, nawrócony nie mógł odrazu korzystać z pełni praw, musiał jakby odczekać czas próby i tak powinno być znowu bo wielu przyjmując Komunie Świętą bluźni Bogu.


Wychowałam się w neokatechumenacie.
Moi rodzice są w nim od 20 lat.
Dlatego wiem, że to ostatnia z dróg, którymi mogłabym kroczyć.
Oni nawet NPR podciągają pod grzech..


So kwi 10, 2010 10:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 22, 2008 12:46
Posty: 1207
Post Re: Obecność katolika na ślubie cywilnym
Szarotka, no i super, ale bez popadania w skrajnosci NPR to nie grzech.

_________________
.--- . --.. ..- ... // --..-. -.-- .--- . // .- -- . -. __1 Kor 13__
www.teologia.pl www.pro-life.pl
Pro dolorosa Eius passione, miserere nobis et totius mundi. Sanctus Deus,miserere nobis et totius mundi.


So kwi 10, 2010 10:37
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Śr kwi 01, 2009 19:33
Posty: 624
Post Re: Obecność katolika na ślubie cywilnym
Zerwij z nimi stosunki w dniu ich ślubu cywilnego. Inaczej będziesz siał zgorszenie - ludzie będą mówili: "AHAWA zadaje się z żyjącymi w grzechu ciężkim, swoim zachowaniem popiera i akceptuje ich nierząd". Jeśli zmądrzeją i wezmą ślub kościelny, będziesz mógł znów podać im rękę. Oczywiście jeśli przedstawią aktualną karteczkę od spowiedzi.


So kwi 10, 2010 23:08
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: Obecność katolika na ślubie cywilnym
Szarotka napisał(a):
Teresse, to samo myślę.
Wątek jest na poziomie tego o dziewicach. Żenada i obciach - także ogólnie dla wiary katolickiej. Bo musicie brać pod uwagę, że np. moja opinia się dość mocno kształtuje na tym forum - Mam na myśli opinię o katolikach. A tych krzykliwych bardziej widać, nawet jeśli sa nieliczni.
Nie robię tego świadomie, nie lubię szufladkować nikogo, ale gdy się nad tym zastanowię, to wiele żalu, który mam do KK zrodziło się właśnie tutaj na forum.


Moim zdaniem jest jeszcze jedno podobieństwo z wątkiem "o dziewicach": mamy jednego forumowicza podającego się za katolika i prezentującego dość kontrowersyjną postawę, krytykowaną przez całą resztę, od "prawa do lewa". A mimo to właśnie ten jeden forumowicz jest uważany za reprezentatywnego dla katolików i Kościoła... Mi to przypomina podejście wiadomego forumowicza ze wspomnianego wyżej wątku: nieliczne kontrowersyjne wypowiedzi osób podających się za kobiety przenosi na całą żeńską populację i buduje na nich swą głęboką niechęć do płci przeciwnej.

Szarotka napisał(a):
Internet jest świetnym miejscem, by dawać świadectwo.
Tymczasem widzę tu faryzeusza zwącego się katolikiem, gardzącego całą resztą świata i wywalającego grzeszników z Kościoła.
Zdrowi nie potrzebują lekarza! Kościół jest głównie dla chorych, poranionych, pogubionych, cierpiących, upadających...


Tak, ale myślę, że Kościół jest też dla frustratów, którzy muszą podbudowywać swoje poczucie własnej wartości wyrywaniem domniemanych "chwastów". W końcu każdy z nas przynosi niekiedy wstyd Kościołowi, który trwa nie dzięki jakości swoich wiernych, a dzięki Chrystusowi.


Pn kwi 12, 2010 8:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 22, 2008 12:46
Posty: 1207
Post Re: Obecność katolika na ślubie cywilnym
SweetChild, Jezus też był sam na koniec...

_________________
.--- . --.. ..- ... // --..-. -.-- .--- . // .- -- . -. __1 Kor 13__
www.teologia.pl www.pro-life.pl
Pro dolorosa Eius passione, miserere nobis et totius mundi. Sanctus Deus,miserere nobis et totius mundi.


Pn kwi 12, 2010 8:52
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 505 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 ... 34  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL