tak,ale był pożar jakiś , w każdym razie skoro samolot wygląda na spalony , wokół był ogień,ale dopuszczam,że kwiaty mogły gdzieś tam wylecieć, no, ale nie skupiam się głównie na tym. Jest masa innych trudnych do wyjasnienia rzeczy. Ja w ogóle nadal nie mogę pogodzić się ze stratą tych ludzi.

O ile dobrze sobie przypominam to Smoleńsk lezy na terytorium Rosji, a nie Polski. Tak więc zgodnie z prawem to Rosjanie przejmują całe sledztwo i tylko od ich dobrej woli zalezy czy Polacy zostana bezposrednio dopuszczeni do badania katastrofy. Rosjanie te wole pokazali i polscy prokuratorzy prawie od samego poczatku uczestnicza w badaniach..
Najsmieszniejsze w Twoich wywodach jest zdanie "dziwne, ze od razu na miejscu byli rosjanie (a propos pisze sie z dużej litery)". To ja sie Ciebie pytam KTO miał być? Eskimosi? Aborygeni?
Naprawde najpierw trzeba pomyślec, a dopiero potem pisać takie androny.



To juz przesada. Gdzieś to ty masz chyba jakakolwiek wiedzę.
Od badania katastrof lotniczych sa wyspecjalizowane jednostki. W Polsce istnieje Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych działajaca przy Ministerstwie Infrastruktury.. Ta własnie komisja współpracuje z rosyjskim odpowiednikiem w celu zbadania przyczyn. To może trwać pół roku, a nawet dłużej. Dopiero potem można szukać winnych. Tu masz adres :
Państwowa Komisja
Badania Wypadkow Lotniczych
ul. Chałubińskiego 4/6
00-928 Warszawa

Wystarczy trochę poczytac by sie dowiedziec tak prostych spraw. Poczytac o rzeczach mądrych, a nie o kretyńskich teoriach tworzonych przez ignorantów i frustratów.
Chyba nie miałas na myśli tworzenia Spec-Komisji sejmowej???? To byłoby oznaka najwiekszej głupoty.



Insynuacje o wchodzeniu do samolotu Jarosława, snuł Naczelny Szaman RP - szef Radia Maryja - Rydzyk. A więc jego spytaj "Jak możesz?"

Jeżeli chodzi o kwaity, To już ci wytłumaczył Liam, pozostała wiedze możesz czerpac z podręczników do fizyki dla gimnazjalistów.




No cóz konserwatysto. Ten facet sieje nienawiść na antenie i co chwila wymyśla nowa bzdurę. Jak na takiego nie warknąć?

nie do końca jakby rosyjski samolot rozbił się na ziemi polskiej , wierz mi rosjanie od razu
bez ceregieli przejęliby to , a nie pytali" sorry ,możemy się wtrącić?"

nie pouczaj mnie z kwiatami,bo sam nie wiesz, co się stało.
A w tym momencie nie rozmawiam z o.Rydzykiem z Radia Maryja, ale z forumowiczami tego forum,których stwierdzenia,że Kaczyński zrobił zamach na brata, są krzywdzące i niestety przykre.

Co do komisjii - powinna być już dawno powołana jakaś porządna komisja do badania tej sprawy.

zbyt wiele też niektórych śladów jest zacieranych-materiały, komentarze o różnych prawdach-są natychmiastowo kasowane.

Każdy ma prawo do rozważania Zamachu, więc ja nie zgadzam się jak na razie, na żadne
winy pilotów i wypadek.

I skończ eugeniusz z tą swoją prowokacyjną ironią,bo nie stajesz się przez to
inteligentniejszy.

Może to potrwać nawet 2 lata.
A gdybym zażartował, że ja to zrobiłem, to byłbym oskarżony o oczernianie (w żartach) samego siebie?

Chyba, że zostanie "odsunięty" przed końcem swojej kadencji.
Kogo te stwierdzenia skrzywdziły? Kaczyńskiego?
1.To nie było stwierdzenie.
2.Kaczyński "przyjmował" nie takie zarzuty (i to nie w żartach). \Chociażby zarzut o polityczne aresztowanie Barbary Blidy, czyli pośrednio przyczynienie się do jej śmierci.

w takim razie bardzo kiepski żart. Mnie by nie było do śmiechu jakbym opłakiwała kogoś bliskiego i ktoś nawet w głupich żartach napisał ,że może to ja zabiłam ,bo coś tam coś tam. a potem masa to powtarza.
to jest po prostu gorzej niż gówniarskie.

Julka, dziekuję za stwierdzenie, że najbardziej szkoda ludzi, tych ludzi. Wieczne odpoczywanie racz Im dać Panie..... Nie ma co sie dołować przez następne x lat. I to co robisz świadczy o tym, że rozumiesz więcej niż pokazujesz. Ty masz wątpliwości w opisach katastrofy i jako człowiek powinnaś mieć, ale również starasz się zasiać ziarno wątpliwości czyli człowieczeństwa wśród forumowiczów. Tak trzeba.
Wyjaśnienia odnośnie "dachowania" należy włożyć między bajki dla grzecznych dzieci. Przy prędkości 200km/godz po zderzeniu z przeszkodą pod kątem części samolotu rozlatują się na odległości kilkusetmetrowe. Co do kwiatów, to wydaje się możliwe wylecenie z częścia, do której były przymocowane, a która później była niejako ich osłoną. Przy dużych przeciążeniach mogły zostać uszkodzone, a organizm ludzki prawdopodobnie by nie wytrzymał (wylew wewnętrzny). Ale to tylko dywagacje.

No chyba skończe, ale rozmowe z Tobą, bo przypomina mi to rozmowe z 5 latkiem.

A i jeszcze wątpliwość odnośnie prawdy? całej prawdy, półprawdy itd. Każdy ma prawo do swojej prawdy i obrażanie Kogoś za to, że ma swoją małą prawdę, którą stara się zgłębić jest wyrazem pogardy. Aby coś powiedzieć, należy nauczyć się słuchać i rozumieć co zostało powiedziane. Warczenie uniemożliwia rozmowę, i w konsekwencji może prowadzić do ... samookaleczenia. Czym różni sie prezydent Albani od prezydenta Stanów Zjednoczonych? Znowu mamy także na forum ludzi otwartych słuchać "przemądrzałych pyszałków" którzy pozjadali wszystkie rozumy. Jest taka pieśń chyba Okudzawy o postęplowaniu wszystkich mądrych ...
Do miłego usłyszenia.

Zakresem władzy.
Tłumacząc prosciej - Tym czym papież od proboszcza. Obaj sa księzmi, ale róznica jest.

Są więc tacy dla których zamach jest prawdą, albo wypadek/usterka, albo błąd pilota.
Wszystko powyższe jest prawdą i jest zagwarantowane "prawnie". Ciekawe...
A co to jest "swoja prawda" i czym się różni mała prawda od większej?

Tak, czas pokaże, co było najbardziej prawdopodobnym powodem katastofy. W tej chwili jest za mało danych, żeby to jednoznacznie ocenić. Prawda, a cóż to jest Prawda.

eugeniusz powiem jedno: przestań obrażać mnie i innych ludzi tylko dlatego,że mają inne zdanie od Ciebie.
Poza tym ja nie powiedziałam,że to był zamach,ale ,że dopuszczam możliwość zamachu. A to różnica.

a tak ogólnie:

http://www.youtube.com/watch?v=Zfwb0QYf ... re=related

straszny tu dym ... długo, długo.. przy katastrofach zwykle taki dym długo jest ....

tupolew wyglądał na spalonego, ale ja tam widziałam nagranie ,gdzie powietrze było w miarę czyste i nawet
widoczność niezła i gdzieniegdzie tylko paliły się małe ogniska..ze dwa... dziwne.


konserwatysta: no dlatego mówię,że bukiet mógł wylecieć , ale ciężko mi stwierdzić.
jak mówię wszystko to są przypuszczenia. ciekawa jestem czy kiedykolwiek się dowiemy...
tak czy siak Polska już nie ta...

ale dziś słuchałam pięknej homilii ,która trochę dodała mi nadziei. nadziei,że śmierć to nie koniec.
I,że nawet jeśli czasem wydaje mi się w czymś takim jak katastrofa w Smoleńsku nie powinno się doszukiwać jakiegoś sensu to choćby ten człowiek ,który stojąc w kolejce wypowiadał się,że
żałuje,że tak mówił,że będzie teraz stał i zastanawiał się ,czemu tak było....
dziś rozmawiałam z kolegą i mówię jakie zmiany we mnie to spowodowało,ale ,że nie wiem
czy można liczyć na zmianę ogólnie krajową. A on" no tak zmiany najpierw przychodzą wewnątrz"...
być może na zmiany przyjdzie poczekać.
Bo to wszystko to nie tylko o polityczną arenę się rozgrywa.
Bo to wszystko to nie tylko media.
Bo to wszystko to nie tylko wybory,kto zostanie prezydentem.
Bo tu chodzi o Polskę: a Polska to MY.
we mnie to obudziło... wiele dobra tyle powiem. I może jeszcze przyjdzie...
aczkolwiek jestem zdania,że wolałabym by to się nie zdarzyło.
To jest wciąż taka niemożliwa możliwość.... godzę się z tym... ale ciężko..


ps. co do prawdy: nikt z nas nie wie jaka ona jest.
bo nic nie wiadomo . na razie wszystko to tylko przypuszczenia, które wolno mieć.
I każdy ma prawo do swoich.

Rumuńskie media podają coś niewiarygodnego na temat katastrofy samolotu prezydenckiego.
Trudno w to uwierzyć, wręcz niewiarygodne!
http://www.niezalezna.pl/article/show/id/33217

Kolejni nawiedzeni traktujący Rosjan jak bandę idiotów.
"Julka" - kilka ognisk w sytuacji gdy wywaliło się paliwo lotnicze to nic nadzwyczajnego.

Alus! A jak strzelali naszym jeńcom wojennym w tył głowy, to kim byli?
Rumuni byli najbardziej niechętnym w stosunku do ZSRR "barakiem" w czasie komunistycznego zniewolenia.
To, że teraz odważyli się na podanie takiej wersji świadczy o tym, że nadal są najbardziej niechętni.
Jednak to co obecnie wiemy na temat śledztwa, sprzeczności, tajemnice itp. dają dużo do myslenia.
Objęcie przez Putina Tuska na miejscu katastrofy było wyraźnie widać, że jest sztuczne.
Nie jestem pewna o tym czy Rosjanie są niewinni, chociaż wersja, że mysleli o tym, że na samolocie jest również Jarosław Kaczyński wydaje się zupełnie nieprawdopodobna.
Wywiad rosyjski jest profesjonalny.