Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 18, 2025 23:33



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 505 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18 ... 34  Następna strona
 Obecność katolika na ślubie cywilnym 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 22, 2008 12:46
Posty: 1207
Post Re: Obecność katolika na ślubie cywilnym
Daniel86, za Forrestem Gumpem: Stupid is who stupid does. Co do przyzwolenia na życie w nierządzie, nie będąc na ślubie cywilnym pary katolików daje się właśnie sygnał tym osobą że nie popierasz stylu życia jaki prowadzą.

_________________
.--- . --.. ..- ... // --..-. -.-- .--- . // .- -- . -. __1 Kor 13__
www.teologia.pl www.pro-life.pl
Pro dolorosa Eius passione, miserere nobis et totius mundi. Sanctus Deus,miserere nobis et totius mundi.


Cz kwi 29, 2010 20:11
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 17, 2009 10:45
Posty: 836
Post Re: Obecność katolika na ślubie cywilnym
AHAWA napisał(a):
Co do przyzwolenia na życie w nierządzie, nie będąc na ślubie cywilnym pary katolików daje się właśnie sygnał tym osobą że nie popierasz stylu życia jaki prowadzą.

Tylko, że oni taki styl życia prowadzili prawdopodobnie również przed ślubem cywilnym, a Ty się zachowujesz, jakby to ślub cywilny do tego determinował, podczas gdy jest on tylko formalnością tego, co było również i przed nim. Więc jeśli już powinieneś nie dawać przyzwolenia, to nie daj go na brak ślubu kościelnego a nie na ślub cywilny.

A tak w ogóle to chyba nie napisałeś o ich planach. Może oni chcą wziąć ślub kościelny, ale narazie ograniczyli się do ślubu cywilnego z jakiś powodów (np. finansowych). Ślub kościelny jest o wiele droży i jeszcze od ludzi, którzy go biorą, wymaga się wyprawienia wesela. Być może oni czekają na dorobienie się takich wielkich pieniędzy, by było ich stać na to.

A o to dowód, że ślub cywilny nie jest zły, nawet w przypadku pary katolików
Cytuj:
Autorka pytania: Joanna
Pytanie
Szczęść Boże.

Z narzeczonym mamy zaplanowany ślub kościelny na rok 2011.
Planowaliśmy wziąc ślub kościelny już w 2010 r ale ze względu na Jego prawie roczny wyjazd z pracy (nie ma go praktycznie cały rok jedynie jeden miesiąc w wakacje będzie) przesunęliśmy na rok 2011. A wiem że w miesiąc nie załatwimy wszystkich spraw które trzeba załatwić żeby wziąć ślub kościelny.
Czy jeśli weźmiemy ślub cywilny latem 2010 r. a ślub kościelny latem 2011 r to do tego czasu nie będziemy mogli przystępować do spowiedzi ani komunii??
Bóg zapłać za odpowiedź
Odpowiedź
Sam fakt zawarcia ślubu cywilnego nie jest istotny. Ważne, czy będziecie razem mieszkać, czy będziecie współżyli. Skoro narzeczony będzie daleko, to raczej nie ma przeszkody, by normalnie korzystać z sakramentów...
źródło: http://zapytaj.wiara.pl/index.php?grupa ... 5932&dzi=0

I co Ty na to?

_________________
Pomóż klikając w serduszko! - Pajacyk, Okruszek, Polskie Serce i Pusta Miska
Obrazek
Mi ne mortigas, mi ne ŝtelas, mi ne kredas...


Pt kwi 30, 2010 8:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 22, 2008 12:46
Posty: 1207
Post Re: Obecność katolika na ślubie cywilnym
Daniel86, względy finansowe to żadne wytłumaczenie. no i sam super napisałeś co to jest ślub cywilny: "jest on tylko formalnością tego, co było również i przed nim", ja bym tylko wyrzucił z tego zdania słowo "tylko" bo dla mnie to tylko to "aż". katolik nie powinien brać ślubu cywilnego przed kościelnym.

_________________
.--- . --.. ..- ... // --..-. -.-- .--- . // .- -- . -. __1 Kor 13__
www.teologia.pl www.pro-life.pl
Pro dolorosa Eius passione, miserere nobis et totius mundi. Sanctus Deus,miserere nobis et totius mundi.


Pt kwi 30, 2010 14:27
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 17, 2009 10:45
Posty: 836
Post Re: Obecność katolika na ślubie cywilnym
AHAWA napisał(a):
katolik nie powinien brać ślubu cywilnego przed kościelnym.

Nawet jeśli by taka para katolików po ślubie cywilnym czekałaby w czystości do ślubu kościelnego?

_________________
Pomóż klikając w serduszko! - Pajacyk, Okruszek, Polskie Serce i Pusta Miska
Obrazek
Mi ne mortigas, mi ne ŝtelas, mi ne kredas...


Pt kwi 30, 2010 16:06
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 4:54
Posty: 707
Post Re: Obecność katolika na ślubie cywilnym
Nawet - bo wtedy gorszy sąsiadów, więc i tak grzeszy. :P
..no chyba, że nie mieszkają razem.


Pt kwi 30, 2010 17:44
Zobacz profil

Dołączył(a): So lip 14, 2007 19:52
Posty: 103
Post Re: Obecność katolika na ślubie cywilnym
Szarotka napisał(a):
Nawet - bo wtedy gorszy sąsiadów, więc i tak grzeszy. :P
..no chyba, że nie mieszkają razem.


Szarotka, żartujesz z tymi sąsiadami prawda? to sarkazm? ;D

AHAWA, może Ty jesteś na tyle bogaty że dla Ciebie pieniądze nie są wytłumaczeniem braku ślubu kościelnego.. ale Mam wielu znajomych bardzo religijnych którzy właśnie tak robią: najpierw cywil, potem np po roku, dwóch latach kościelny.
Moja znajoma ma narazie tylko cywilny, przyszedł ksiądz po kolędzie i rozmawiał z nimi na ten temat, pytał, kiedy chcą wziąć kościelny, powiedział że w najbliższym czasie jak bedzie ich stać.. i jakos ich do diabła nie pognał. Był wrecz zadowolony że mają plany pobrania się również w kościele, błogosławił ich.
Dlaczego więc Ty AHAWA, tymbardziej że chodzi o Twoich przyjaciół nie jestes w stanie zaakceptować ich wyboru?
palicho to, nie rozumiem dlaczego tak materialistycznie się zachowujesz chcąc iść na wesele.

_________________
Jesteś cudem.


Pt kwi 30, 2010 18:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 22, 2008 12:46
Posty: 1207
Post Re: Obecność katolika na ślubie cywilnym
Daniel86, naszym tj. Katolików obowiązkiem jest wzajemne strzeżenie swojej czystości przed ślubem dlatego nie rozumiem po co komu ślub cywilny jeżeli żyć tak jak wcześniej czyli z dala od siebie, nie współżyjąc ze sobą? jedynym powodem jaki mi świta mogą być względy podatkowe ale to w przypadku Katolików zakrawałoby o oszustwo podatkowe (czyli grzech przeciwko VII Przykazaniu - Nie Kradnij) gdyż stan faktyczny związku dwojga takich ludzi o których mówisz że żyliby w czystości (dla mnie to oznacza również osobno) odbiegał by od deklaracji na piśmie w USC a to zakrawa o paragraf: Poświadczenia nieprawdy za co grozi kara więzienia.
Cytuj:
art 272 Kodeksu Karnego
Kto wyłudza poświadczenie nieprawdy przez podstępne wprowadzenie w błąd
funkcjonariusza publicznego lub innej osoby upoważnionej do wystawienia
dokumentu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.


Szarotka, widzisz Józef i Maryja żyli razem pod jednym dachem w czystości jednak dopiero po małżeństwie i tak jest to możliwe, gdy Bóg mieszka razem z małżonkami wtedy dzieją się cuda Prawdziwej Miłości ale gdy dwoje zdrowych osób mieszka ze sobą w celu tzw. "sprawdzenia" się to musieliby być ze zimni jak lód żeby nie doszło do zbliżenia, Pożądliwość Ciała wcześniej czy później upodli ich, nie dadzą rady wytrwać w czystości jeśli mają się ku sobie, są w sobie zakochani.

IvySmall, pieniądze naprawdę nie grają roli, zresztą jeśli ktoś chce być z kimś drugim naprawdę całe życie to poczeka do ślubu kościelnego (tzn. nazbiera pieniążki) i wizyta w USC nic nie może do tego dodać a może bardzo zaszkodzić bo wtedy w umysłach dwojga osób tworzy się takie jakby przyzwolenie na grzech - tak jak to napisałaś: ksiądz letni mówi niech sobie żyją tutaj w nierządzie pod jednym dachem ale mają zamiar się poprawić kiedyś, kiedyś się poprawią... to już mógłby lepiej w ogóle się nie odzywać niż okazywać fałszywe miłosierdzie, Bóg nie da się z siebie naśmiewać a taka postawa osób które liczą zuchwale na Boże Miłosierdzie prowadzi w miejsce z którego czasami nie ma wyjścia, Grzech to Grzech i tyle.

_________________
.--- . --.. ..- ... // --..-. -.-- .--- . // .- -- . -. __1 Kor 13__
www.teologia.pl www.pro-life.pl
Pro dolorosa Eius passione, miserere nobis et totius mundi. Sanctus Deus,miserere nobis et totius mundi.


So maja 01, 2010 7:55
Zobacz profil WWW
Post Re: Obecność katolika na ślubie cywilnym
AHAWA napisał(a):
ksiądz letni mówi niech sobie żyją tutaj w nierządzie pod jednym dachem ale mają zamiar się poprawić kiedyś, kiedyś się poprawią... to już mógłby lepiej w ogóle się nie odzywać niż okazywać fałszywe miłosierdzie, Bóg nie da się z siebie naśmiewać a taka postawa osób które liczą zuchwale na Boże Miłosierdzie prowadzi w miejsce z którego czasami nie ma wyjścia, Grzech to Grzech i tyle.

A pewnie. Lepiej się odwrócić od wrednych grzeszników i nie mieć z nimi nic wspólnego bo jeszcze pomyślą że ich miłujesz.

Jak to dobrze, że Jezus tak nie robił.


So maja 01, 2010 8:12

Dołączył(a): Śr kwi 01, 2009 19:33
Posty: 624
Post Re: Obecność katolika na ślubie cywilnym
AHAWA napisał(a):
stan faktyczny związku dwojga takich ludzi o których mówisz że żyliby w czystości (dla mnie to oznacza również osobno) odbiegał by od deklaracji na piśmie w USC a to zakrawa o paragraf: Poświadczenia nieprawdy za co grozi kara więzienia..


Nie pamiętam co dokładnie podpisywałem w USC, faktycznie było tam zobowiązanie do współżycia i koniecznie od razu po ślubie ?

AHAWA napisał(a):
Szarotka, widzisz Józef i Maryja żyli razem pod jednym dachem w czystości jednak dopiero po małżeństwie


Hmmm, w sąsiednim wątku twierdzi się że białe małżeństwo, tzn. takie które od samego początku odrzuca możliwość płodzenia potomstwa, jest grzechem...


So maja 01, 2010 8:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 17, 2009 10:45
Posty: 836
Post Re: Obecność katolika na ślubie cywilnym
AHAWA, z tym brakiem współżycia po ślubie cywilnym (dopuszczam też mieszkanie osobno) chodziło mi tylko, że para katolików będzie czekać aż do ślubu kościelnego, a nie do końca życia. Nie jestem prawnikiem i nie znam przysięgi małżeńskiej ślubu cywilnego, ale nie wydaje mi się, żeby narzucała ona obowiązek seksu i mieszkania razem i to jeszcze odrazu po ślubie, więc nie ma tu mowy o oszustwie i oszukiwaniu państwa.

Nie rozumiem też, dlaczego ksiądz miałby potępić ludzi za to, że mają ślub cywilny. Przecież ślub cywilny w oczach Kościoła to tylko formalność, więc jeśli księża nie potępiają stanu narzeczeństwa (o ile jest w czystości), które jest okresem przejściowym do ślubu kościelnego, to dlaczego miałby potępiać ludzi żyjących w stanie narzeczeństwa ze ślubem cywilnym (o ile para narzeczonych ze ślubem cywilnym też czeka do ślubu kościelnego w czystości)?

_________________
Pomóż klikając w serduszko! - Pajacyk, Okruszek, Polskie Serce i Pusta Miska
Obrazek
Mi ne mortigas, mi ne ŝtelas, mi ne kredas...


So maja 01, 2010 10:31
Zobacz profil
Post Re: Obecność katolika na ślubie cywilnym
Daniel86 napisał(a):
AHAWA, z tym brakiem współżycia po ślubie cywilnym (dopuszczam też mieszkanie osobno) chodziło mi tylko, że para katolików będzie czekać aż do ślubu kościelnego, a nie do końca życia. Nie jestem prawnikiem i nie znam przysięgi małżeńskiej ślubu cywilnego, ale nie wydaje mi się, żeby narzucała ona obowiązek seksu i mieszkania razem i to jeszcze odrazu po ślubie, więc nie ma tu mowy o oszustwie i oszukiwaniu państwa.

"Świadomy praw i obowiązków wynikających z założenia rodziny, uroczyście oświadczam, że wstępuję w związek małżeński z (imię Panny Młodej) i przyrzekam, że uczynię wszystko aby nasze małżeństwo było zgodne, szczęśliwe i trwałe."


So maja 01, 2010 10:35
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 22, 2008 12:46
Posty: 1207
Post Re: Obecność katolika na ślubie cywilnym
Daniel86, właśnie: o ile para narzeczonych (...) czeka do ślubu kościelnego w czystości. A co do prawa: to prowadzenie gospodarstwa domowego jego definicja zawiera słowa "mieszkających razem" dlatego uważam że z punktu prawnego jest to przestępstwo.
Cytuj:
Pojęcie stosowane w statystyce publicznej
Zespół osób spokrewnionych lub niespokrewnionych, mieszkających razem i wspólnie utrzymujących się.


Liam, w przypowieści o Synu Marnotrawnym syn odchodzi od Ojca nie inaczej i Ojciec nie jest naiwny, nie biegnie za synem i błaga go: synusi wróć wróć, tylko czeka na niego w milczeniu... taką samą postawę powinni obierać kapłani, co najmniej milczeć wobec grzechu jeśli w danej sytuacji nie da się nic innego, a nie przyzwalać na trwanie w nim mówiąc że cieszą się że w przyszłości dana para "może" wyjdzie z bagna grzechu nierządu... toż to obłuda straszna, a jeśli 5 minut po wyjściu kapłana małżeństwo wyjdzie z domu i zginie w wypadku samochodowym to co wtedy? czy wobec Boga wystarczy wtedy powiedzieć: "a bo ksiądz nam dawał takie złudzenie że skończenie z tym grzechem to można odkładać w nieskończoność no i tak się złożyło że teraz tu przed Sądem stoimy tak jak stoimy....".

MeneMeneTekelUpharsin

Cytuj:
Zgodnie z art. 23 K.r.o. małżonkowie mają równe prawa i obowiązki w małżeństwie. Poprzez zawarcie związku małżeńskiego zobowiązują się do: a) wspólnego pożycia; b)wzajemnej pomocy; c) współdziałania dla dobra rodziny, która przez swój związek założyli. Ponadto art. 24 K.r.o. stanowi o konieczności wspólnego rozstrzygania o istotnych sprawach rodziny. Jeżeli pomiędzy małżonkami brak jest porozumienia, każde z nich może się zwrócić o rozstrzygnięcie sporu do sadu.


a co do tzw. białego małżeństwa, to uważam że jeśli dwie osoby mają zamiar żyć w celibacie przez całe życie już przed ślubem i mają taką łaskę od Boga aby to zrealizować to jak najbardziej mogą pójść tą drogą świętości ale jeśli mówimy o małżeństwach które stają się tzw. białymi małżeństwami po ślubie kościelnym to to już jest grzech, bo one czynią to nie z Miłości do Boga i siebie na wzajem ale z różnorakich egoistycznych pobudek typu brak wybaczania itp.

_________________
.--- . --.. ..- ... // --..-. -.-- .--- . // .- -- . -. __1 Kor 13__
www.teologia.pl www.pro-life.pl
Pro dolorosa Eius passione, miserere nobis et totius mundi. Sanctus Deus,miserere nobis et totius mundi.


So maja 01, 2010 10:59
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 17, 2009 10:45
Posty: 836
Post Re: Obecność katolika na ślubie cywilnym
Więc inaczej AHAWA. Co Twoim zdaniem Kościół potępia: ślub cywilny czy brak ślubu kościelnego?

_________________
Pomóż klikając w serduszko! - Pajacyk, Okruszek, Polskie Serce i Pusta Miska
Obrazek
Mi ne mortigas, mi ne ŝtelas, mi ne kredas...


So maja 01, 2010 14:21
Zobacz profil
Post Re: Obecność katolika na ślubie cywilnym
Cytuj:
a co do tzw. białego małżeństwa, to uważam że jeśli dwie osoby mają zamiar żyć w celibacie przez całe życie już przed ślubem i mają taką łaskę od Boga aby to zrealizować to jak najbardziej mogą pójść tą drogą świętości ale jeśli mówimy o małżeństwach które stają się tzw. białymi małżeństwami po ślubie kościelnym to to już jest grzech, bo one czynią to nie z Miłości do Boga i siebie na wzajem ale z różnorakich egoistycznych pobudek typu brak wybaczania itp.


Wątpię że takie małżeństwo jest kanonicznie ważne, bo jednym z celów sakramentu jest potomstwo. Poza tym chyba pytają o takie rzeczy w kancelarii spisując papiery.

Ta droga świętości była dostępna wcześniej dlatego, że zmuszano ludzi do małżeństwa- i wtedy można rzecz, że nawet ich prawem było niepodejmowanie współżycia.

Teraz to absurd. Chyba, że jedna z osób/obydwie jest/są impotentem fizycznym bądź psychicznym- wtedy nic przyjemniejszego niż takie białe małżeństwo. To żadna świętość tylko wymarzona sytuacja. Choć w przypadku jeśli tylko jedna z osób ma problem to ta droga do świętości kończy się w sądzie biskupim, procesem o uznanie małżeństwa za nieważnie zawarte z paragrafu- niezdolność do wypełniania obowiązków małżeńskich. :-)

Błogosławiona para małżonków- L. i M. Beltrame Quatrocchi byli właśnie białym małżeństwem po powołaniu na świat 4 dzieci.


So maja 01, 2010 20:40

Dołączył(a): N maja 02, 2010 12:37
Posty: 10
Post Re: Obecność katolika na ślubie cywilnym
A wiecie co to znaczy TOLERANCJA? Niektorzy z was nie wiedzą, że oprócz wiary rzymsko- katolickiej istnieją również inne wyznania oraz inne uniwersalne wartosci wywodzace się z innych źrodeł, będace tak samo prawdą i sprawiedliwościa!
Jesli mam dugoletnia znajoma i ona bierze slub cywilny to ide na ten slub,ale nie daje jej w prezencie "puzzli malzenskich" tylko życze szczescia i zycia w milosci!-. Na sile nikomu ani niczemu sie nie udowodni... bo takie zachowanie jest sprzeczne z etyka i moralnoscia. Ja osobiscie bym mogla uczesntniczyc w kazdym slubie w obojetnie w jakim obrzadku, nawet w takim jaki jest sprzeczny z moim wyznaniem - bo to WYRAZ SZACUNKU do tego kim sa i w co wierza moi znajmomi czy tez dalsza rodzina!
Jesli ktos tego nie zrozumial to przed nim jeszcze bardzo, bardzo długa droga.....


N maja 02, 2010 12:55
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 505 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18 ... 34  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL