O papieskiej nieomylności-małe sprostowanie
Autor |
Wiadomość |
arturo
Dołączył(a): So sty 02, 2010 17:24 Posty: 164
|
 Re: O papieskiej nieomylności-małe sprostowanie
Po"soborze"jerozolimskim ap.Łukasz(autor Dziejów Apostolskich)nie wspomina już o ap.Piotrze(przynajmniej zastanawiające,gdzie zatem prymat),ap.Paweł ani słowem nie wspomina w sw.listach na temat wiodącej roli Piotra,wprost przeciwnie,w N.Test.panuje nakaz równości,sprzeciw wobec wywyższania któregokolwiek z uczniów Jezusa(pytanie,kto z nich będzie największy,skierowane do Chrystusa nie jest w tym miejscu pomieszaniem wątków).
|
Pn maja 03, 2010 19:32 |
|
|
|
 |
arturo
Dołączył(a): So sty 02, 2010 17:24 Posty: 164
|
 Re: O papieskiej nieomylności-małe sprostowanie
List do Galacjan wyrażnie wskazuje,że w jerozolimskiej gminie przywództwo spoczywało w rękach trzech osób:Jakuba,Piotra i Jana.Piotra zbeształ Paweł,ów "najmniejszy z apostołów".Obawy Piotra przed konfrontacją z"ludżmi "Jakuba osłabiają hipotezę o przewodniej roli Piotra.Ap.Piotr nie przyjmował czołobitnych hołdów-podniósł z kolan Korneliusza,mówiąc:"wstań,ja też jestem człowiekiem".
|
Pn maja 03, 2010 19:44 |
|
 |
arturo
Dołączył(a): So sty 02, 2010 17:24 Posty: 164
|
 Re: O papieskiej nieomylności-małe sprostowanie
Piotr w swoich Listach ani razu nie wspomina o swojej dominującej pozycji,nazywa siebie jedynie "starszym"gminy chrześcijańskiej,umieszczając tym samym siebie na równi z innymi'starszymi".Co najmniej dziwnym jest fakt,że ap Paweł w swoich listach pisanych z więzienia w Rzymie ani razu nie wspomina o pobycie Piotra w Rzymie,a przecież przesyłał pozdrowienia od wszystkich cikolwiek znanych wierzących z Rzymu(wymienił natomiast z imienia Łukasza)
|
Pn maja 03, 2010 19:53 |
|
|
|
 |
arturo
Dołączył(a): So sty 02, 2010 17:24 Posty: 164
|
 Re: O papieskiej nieomylności-małe sprostowanie
Nawet gdyby historycyarcheolodzy i teologowie posiadali bezsporne świadectwa na temat pobytu Piotra w Rzymie(na dzień dzisiejszy takich brak),to w I wieku nie istniała jednoosobowa funkcja biskupa rzymskiego w dzisiejszym rozumieniu sukcesji apostolskiej,jego prerogatywy były ograniczone wyłącznie do lokalnej wspólnoty.Wspólnota wierzących w Rzymie była w wiekach I-III nader nieliczna,"bardziej poważano wspólnoty w Jerozolimie,Antiochii,Aleksandrii,ze wskazaniem na Aleksandrię po upadku Jerozolimskiego ośrodka.
|
Pn maja 03, 2010 20:04 |
|
 |
arturo
Dołączył(a): So sty 02, 2010 17:24 Posty: 164
|
 Re: O papieskiej nieomylności-małe sprostowanie
Dopiero dekret cesarza Justyniana w 533roku wyrażnie orzeka,że głową Kościoła jest biskup Rzymu,wcześniej brak jednoznacznych wskazań.Trudno oprzeć się tezie,że łańcuch sukcesji apostolskiej bywał wielokrotnie przerwany(ze względu na straszliwe występki moralne papieży i herezje nawet z katolickiego punktu widzenia),niemniej złoczyńcy nadal figurują w tym wykazie.
|
Pn maja 03, 2010 20:19 |
|
|
|
 |
arturo
Dołączył(a): So sty 02, 2010 17:24 Posty: 164
|
 Re: O papieskiej nieomylności-małe sprostowanie
Przykłady.:Kalikst I(217-222)-podług Hipolita"przywódca rabusiów,obłudnik i heretyk,Damazy I-przyczynił się do krwawych zamieszek w Rzymiew związku z wypędzeniem Ursyna,Leon I(440-461)-(wielki?)(antysemita,Symachus(498-514)-zasiadł na "stolicy Piotrowej "w drodze przekupstwa,Grzegorz I(wielki?)-podpisywał się tytułem"największy ze słog Bożych",a głosił brednie typu:nieochrzczone niemowlęta w wypadku śmierci są skazane na wieczne potępienie.
|
Pn maja 03, 2010 20:29 |
|
 |
arturo
Dołączył(a): So sty 02, 2010 17:24 Posty: 164
|
 Re: O papieskiej nieomylności-małe sprostowanie
SergiuszIII(904-911)-doprowadził do śmierci swoich dwóch poprzedników:Leona v i Krzysztofa,był kochankiem Marozji i ojcem póżniejszego papieża Jana XI.Jan XII(955-964)-zamienił pałac laterański w dom schadzek,z powodu rozpustnego życia(sodomia,kazirodztwo,gwałty)został wyklęty na synodzie w 963r i zamordowany w domu jednej ze swoich kochanek.Istnieje jeszcze szereg pikantniejszych dowodów na "skalanie pozornie nieprzerwanej sukcesji apostolskiej".Marek MRB częstokroć pisał o błędach protestantów.Obserwuję rozmaite odłamy protestanckie,za drobne przewinienia pastorzy protestanccy wylatują,za przeproszeniem"na zbitą buzię",życzę Markowi,ażeby w bliskich jego sercu kręgach Kościoła zapanowały wyższe standarty moralne,zamiast zamiatania niewygodnych prawd pod dywan.
|
Pn maja 03, 2010 20:43 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: O papieskiej nieomylności-małe sprostowanie
arturo napisał(a): Dla zrównoważenia Pana analiz przytoczę kolejne argumenty stawiające pod znakiem zapytania Pańską pewność co do prymatu Piotra i sukcesji apostolskiej w Rzymie. Proszę wybaczyć ale argumenty należy ważyć, a nie liczyć  arturo napisał(a): Ap .Piotr zasugerował obsadzenie pustego miejsca po Judaszu,ale wybór zapadł kolegialnie. Dziś też wiele decyzji zapada kolegialnie... Nie widzę związku. arturo napisał(a): Dalej:apostołowie wysłali Piotra i Jana do Samarii(nadal kolegialność,brak dyktatu Piotra,Piotr podległy decyzjom ogółu apostołów).
Ta argumentacja może miałaby sens, gdyby chodziło o władzę świecką. Władzę pomiędzy apostołami Jezus definiował inaczej: „Wiecie, że władcy narodów uciskają je, a wielcy dają im odczuć swą władzę. Nie tak będzie u was. Lecz kto by między wami chciał stać się wielkim, niech będzie waszym sługą. A kto by chciał być pierwszym między wami, niech będzie niewolnikiem waszym, na wzór Syna Człowieczego, który nie przyszedł, aby Mu służono, lecz aby służyć i dać swoje życie na okup za wielu.”/Mt 20, 25b-28/ Wiedzieli zresztą o tym nawet starotestamentowi Żydzi: Józef Flawiusz w Dawnych dziejach Izraela pisze, że Żydzi posłali swego Najwyższego Kapłana z misją do Rzymu. Czy i tu będziesz argumentował że nie był on przywódcą tych, którzy go wysłali ? arturo napisał(a): Dalej:Piotr zdaje relację z pobytu u Korneliusza,wyrażnie się tłumaczy przed kolegium apostołów. Raczej im tłumaczy dlaczego można ochrzcić nie- chrześcijan, opisując swoją wizję.
|
Pn maja 03, 2010 23:11 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: O papieskiej nieomylności-małe sprostowanie
arturo napisał(a): Zjazdowi apostołów w Jerozolimie wyrażnie przewodniczył ap.Jakub. Prawdę mówiąc nie byłoby w tym nic dziwnego, bowiem Jakub był biskupem Jerozolimy (a więc miejsca gdzie odbywał się sobór). Jednak… w opisie soboru (Dz 15,7-30) nie znalazłem niczego co sugerowałoby że Jakub przewodniczył obradom. arturo napisał(a): Po"soborze"jerozolimskim ap.Łukasz(autor Dziejów Apostolskich)nie wspomina już o ap.Piotrze(przynajmniej zastanawiające,gdzie zatem prymat),ap.Paweł ani słowem nie wspomina w sw.listach na temat wiodącej roli Piotra, Nieprawda. Paweł udaje się do Jerozolimy by poddać się ocenie apostołów - wspomina że negacja przez apostołów oznaczałaby że pracował na próżno. Włodzimierz Bednarski wymienia następujące fakty o Piotrze (niektóre trafniejsze, inne mniej): - Tylko on otrzymuje klucze do Królestwa Niebieskiego od Chrystusa i jako pierwszy władzę związywania i rozwiązywania (Mt 16:19). Użyte w tym wersecie słowo "cokolwiek" ukazuje powagę misji św.Piotra. Por. "cokolwiek" dot. Jezusa (J 2:5).
- Jego jako pierwszego wymieniają wszystkie spisy apostolskie (Mt 10:2, Mk 3:16, Łk 6:14, Dz 1:13, J 21:2).
- Jego Pismo Św. nazywa pierwszym wśród Apostołów (Mt 10:2).
- Do niego zwraca się Chrystus mówiąc o Kościele nazywając go Jego opoką (Mt 16:18). Patrz pkt 18.2. i 18.3.
- Jego Pismo Św. wyróżnia spośród uczniów i Apostołów:
Dz 2:14 "Piotr razem z Jedenastoma" Dz 2:37 "Zapytali Piotra i pozostałych Apostołów" Mk 16:7 "Powiedzcie Jego uczniom i Piotrowi" Dz 5:29 "Odpowiedział Piotr i Apostołowie" 1Kor 9:5 "Apostołowie oraz bracia Pańscy i Kefas" Mk 1:36 "Pospieszył za Nim Szymon z towarzyszami" Łk 9:32 "Piotr i towarzysze" Dz 1:15 "Piotr w obecności (...) 120 osób" Dz 15:6n. "Apostołowie i starsi (...) przemówił do nich Piotr" - Jego pierwszego powiadomiono o Zmartwychwstaniu Pana (J 20:2).
- Jemu, pierwszemu z Apostołów, ukazuje się Jezus Zmartwychwstały (1Kor 15:5, Łk 24:34).
- On przemawia w Zielone Świątki w imieniu Kościoła (Dz 2:14, 3:12), decyduje o wyborze dwunastego Apostoła (Dz 1:15), kieruje pierwszą gminą chrześcijańską (Dz 5:3) i broni jej przed Sanhedrynem (Dz 4:8).
- On pierwszy po zesłaniu Ducha Św. uzdrawia (Dz 3:6) - nawet jego cień - i wskrzesza (Dz 9:40, 5:15).
- Jego dom jest pierwszym z domów apostolskich nawiedzonych przez Jezusa (Mk 1:29).
- Z jego łodzi naucza Chrystus (Łk 5:2n.).
- On dostaje widzenie dot. nawracania pogan (Dz 10:3, 35, 15:7 - "Bóg już dawno wybrał mnie spośród was, aby z moich ust poganie usłyszeli słowa Ewangelii i uwierzyli". Św.Paweł nie protestuje) oraz decyduje o ochrzczeniu pierwszego poganina (Dz 10:47n.).
- Do niego kieruje swe kroki św.Paweł po nawróceniu (Ga 1:18).
- Od niego, Jakuba i Jana św.Paweł otrzymuje misję głoszenia wśród pogan (Ga 2:9n.).
- Piotr kieruje Soborem Jerozolimskim (Dz 15:7), choć Jakub jest biskupem tego miasta (Dz 21:17n.).
- Na jego autorytet powołuje się Jakub w swej mowie (Dz 15:13n.).
- Jego najczęściej poucza i sprawdza Chrystus, przygotowując do pasterzowania (Mt 14:29, 26:34n., Łk 5:4n.).
- Jemu nakazuje utwierdzanie braci w wierze i za niego szczególnie się modli (Łk 22:32).
- Jemu nakazuje ponawianie "połowu" ludzi (Łk 5:4n., 10).
- On w imieniu Apostołów zwraca się do Chrystusa, gdy mają wątpliwości (Mt 15:15, 19:27, 18:21, 16:15n., Łk 12:41, J 6:68).
- On najczęściej odpowiada na pytania Chrystusa (kierowane do wszystkich) Mt 16:15, Łk 8:45. Gdy Jezus stawia pytania dot. ogółu ludzi odpowiadają Apostołowie ("A oni odpowiedzieli" Mt 16:14) ale w imieniu Apostołów odpowiada Piotr ("Odpowiedział Szymon Piotr" Mt 16:16).
- Do niego, a nie innych Apostołów przychodzą poborcy po podatek za Pana (Mt 17:24). Jezus płaci go za siebie i za Piotra (Mt 17:27).
- On zawsze wymieniany jest z imienia, choć inni uczniowie występują anonimowo np. J 18:15, 20:2, 21:2, 13:5n., Mk 16:7, 1:36 por. pkt 5 powyżej.
- Nazwanie Andrzeja "bratem Szymona Piotra" w J 1:40, choć Piotr wcześniej w tej Ewangelii nie występuje, wskazuje na wielki autorytet tego drugiego. Zawsze Andrzej zwany jest bratem Piotra, a nie odwrotnie (Mt 4:18, J 6:8).
- Piotr z Jakubem i Janem byli uprzywilejowani u Pana, ale Piotr występuje w ich imieniu (Mt 17:1, Mk 5:37, 14:37, 9:2, 5, 13:3, 14:33, Łk 8:51, 9:28).
- Jemu Jezus Najwyższy Pasterz przekazuje pasterzowanie (J 21:15nn.).
- On czuje się upoważniony upominać innych starszych (1P 5:1 ks.Kow., NP).
- Jemu, a nie innym, zwraca uwagę św.Paweł (inni łącznie z Barnabą brali w tym udział), gdy postąpiono nieszczerze. On tym samym wsłuchuje się w głos Kościoła (Ga 2:11-14). Św.Piotra upomniano, bo miał on wpływ na innych, przez co widać też jego prymat. O postępku św.Piotra Tertulian (ur.155) pisał: "był to błąd postępowania a nie przepowiadania" ("Preskrypcja przeciw heretykom" 23).
- Tylko jemu spośród Apostołów złożono pokłon (choć tego nie pragnął) Dz 10:25n.
- On występując obok innych Apostołów wymieniany jest jako pierwszy. Wyjątek pozorny od tej reguły to Ga 2:9: "Jakub, Kefas i Jan uważani za filary". Jednak Kodeks D (Bezy), ma w tym przypadku kolejność "Piotr, Jakub i Jan" (por. protestancki przekład SN). Jakub był biskupem Jerozolimy (Dz 21:17n., por. Ga 2:1) więc dlatego wymieniając te miasto wspomniano o nim na pierwszym miejscu. Kiedy indziej Piotr wymieniany jest zawsze jako pierwszy (patrz pkt 25). Por. Dz 3:1-4, 11, 4:13, 19, 8:14, Łk 22:8. To, że wszyscy trzej Apostołowie są "filarami" nie musi oznaczać ich równości. Wszystkich zwycięzców Chrystus uczyni "filarami w świątyni Boga" (Ap 3:12), co nie oznacza ich równych zasług w pracy Pańskiej.
- Od niego oczekuje Chrystus miłości większej niż od innych Apostołów (J 21:15).
- Nawet tzw. krótkie zakończenie Ew. Marka zamieszczone w Biblii ŚJ ukazuje prymat św.Piotra, "tym, którzy byli wokół Piotra".
- Od niego szczególnie Chrystus domaga się czuwania (Mk 14:37).
- Liczba 12 Apostołów nawiązuje do 12 plemion Izraela, wśród których jedno (Lewiego) było najbardziej uprzywilejowane, bo otrzymywało od wszystkich dziesięcinę (Lb 18:21, 35:2, Joz 21:1nn.). Tak samo uprzywilejowaniem darzy się św.Piotra, jednego z Dwunastu. Tertulian (ur.155) nazwie następcę św.Piotra "biskupem biskupów" (De pudicitia 1), a Orygenes nazwał Piotra "księciem Apostołów" ("Homilie o Ewangelii św. Łukasza" 17:6).
arturo napisał(a): wprost przeciwnie,w N.Test.panuje nakaz równości,sprzeciw wobec wywyższania któregokolwiek z uczniów Jezusa(pytanie,kto z nich będzie największy,skierowane do Chrystusa nie jest w tym miejscu pomieszaniem wątków). Wyraźnie mylisz obciążenie kogoś misją i odpowiedzialnością z wywyższaniem kogoś.
|
Pn maja 03, 2010 23:24 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: O papieskiej nieomylności-małe sprostowanie
arturo napisał(a): List do Galacjan wyrażnie wskazuje,że w jerozolimskiej gminie przywództwo spoczywało w rękach trzech osób:Jakuba,Piotra i Jana.Piotra zbeształ Paweł,ów "najmniejszy z apostołów".Obawy Piotra przed konfrontacją z"ludżmi "Jakuba osłabiają hipotezę o przewodniej roli Piotra. Zupełnie nie rozumiem tego zarzutu. Czy to oznacza że jeśli papież coś źle zrobi, a kto inny go upomni to znaczy że papież nie ma prymatu ?!!! Czy fakt że papież się spowiada też Twoim zdaniem przeciw temu świadczy ? arturo napisał(a): Ap.Piotr nie przyjmował czołobitnych hołdów-podniósł z kolan Korneliusza,mówiąc:"wstań,ja też jestem człowiekiem". Czyli co ? Nie miał prymatu bo nie przyjmował hołdów ?!
|
Pn maja 03, 2010 23:28 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: O papieskiej nieomylności-małe sprostowanie
arturo napisał(a): Piotr w swoich Listach ani razu nie wspomina o swojej dominującej pozycji,nazywa siebie jedynie "starszym"gminy chrześcijańskiej,umieszczając tym samym siebie na równi z innymi'starszymi". Przeczytajmy: "Starszych więc, którzy są wśród was, proszę, ja również starszy, a przy tym świadek Chrystusowych cierpień oraz uczestnik tej chwały, która ma się objawić:" Pierwszy list św. Piotra 5,1 Czy nigdy nie czytałeś listu papieża do innych biskupów pisanego jako "również biskup" ? arturo napisał(a): Co najmniej dziwnym jest fakt,że ap Paweł w swoich listach pisanych z więzienia w Rzymie ani razu nie wspomina o pobycie Piotra w Rzymie,a przecież przesyłał pozdrowienia od wszystkich cikolwiek znanych wierzących z Rzymu(wymienił natomiast z imienia Łukasza) Gdyby nawet Piotr nie był w Rzymie, nie stałoby się nic szczególnego – urząd papieski nie zależy od miasta w którym jest sprawowany. Ale to jedynie na marginesie – mamy niezbite dowody, iż Piotr nie tylko nauczał w Rzymie, ale tam także zmarł śmiercią męczeńską. Tertulian (ur.155) pisał o Wiecznym Mieście: "Tu Piotr upodobnił się w męce do Pana, tu Paweł został ukoronowany śmiercią..." (Preskrypcja przeciw heretykom) W innym dziele (Przeciw Marcjonowi) napisał : „(…) nawet Rzymianie mówią podobnie. A przecież i Piotr i Paweł zostawili im Ewangelię opieczętowaną nawet krwią własną" . W jeszcze innym dziele Tertuliana znajduje się następujący fragment : "Czytamy w Żywotach Cezarów, że Neron był pierwszy, który powstającą w Rzymie wiarę zdusił we krwi. Wtedy Piotr rzeczywiście opasany przez innego został przybity do krzyża. (Lekarstwo na ukłucie skorpiona) Także dużo wcześniejszy (ur.130-40) autor, Św.Ireneusz pisał : " gdy Piotr i Paweł głosili w Rzymie, gdzie założyli fundamenty Kościoła" (Przeciw heretykom) Tak naprawdę obecność i śmierć męczeńską Piotra w Rzymie poddano w wątpliwość dopiero w wieku XIV, a dokładnie uczynił to w 1326 roku Marsilius z Padwy w tekście Defensor pacis.
|
Pn maja 03, 2010 23:31 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: O papieskiej nieomylności-małe sprostowanie
arturo napisał(a): Nawet gdyby historycyarcheolodzy i teologowie posiadali bezsporne świadectwa na temat pobytu Piotra w Rzymie(na dzień dzisiejszy takich brak),to w I wieku nie istniała jednoosobowa funkcja biskupa rzymskiego w dzisiejszym rozumieniu sukcesji apostolskiej,jego prerogatywy były ograniczone wyłącznie do lokalnej wspólnoty.Wspólnota wierzących w Rzymie była w wiekach I-III nader nieliczna,"bardziej poważano wspólnoty w Jerozolimie,Antiochii,Aleksandrii,ze wskazaniem na Aleksandrię po upadku Jerozolimskiego ośrodka. Dopiero dekret cesarza Justyniana w 533roku wyrażnie orzeka,że głową Kościoła jest biskup Rzymu,wcześniej brak jednoznacznych wskazań.Trudno oprzeć się tezie,że łańcuch sukcesji apostolskiej bywał wielokrotnie przerwany(ze względu na straszliwe występki moralne papieży i herezje nawet z katolickiego punktu widzenia),niemniej złoczyńcy nadal figurują w tym wykazie.
Nie żartuj. Najwcześniej o Piotrze-Opoce (nawet gdyby ktoś pominął zapisy biblijne) pisał już Justyn Męczennik (ur.100) w Dialogu z Żydem Tryfonem. Tertulian (urodzony w roku 155) w Preskrypcji przeciw heretykom (sic!) napisał: "Czy nie pouczył o wszystkim Piotra nazwanego opoka planowanego Kościoła, któremu oddal klucze Królestwa Niebieskiego i przekazał władzę rozwiązywania i związywania tak w niebie jak i na ziemi ?" Tym, których niepokoi zastosowanie przez Jezusa wobec Piotra określenia „Skała” (używanego w Biblii także wobec Jezusa) zainteresuje zapewne tekst tego samego autora, pochodzący z dzieła Przeciw Marcjanowi. Tertulian odpowiada na to pytanie tak: "A może dlatego, ze Chrystus jest Skałą i kamieniem.[...] A wiec z uczuciem użyczył najmilszemu z uczniów specjalnie imienia spośród swoich figur”. Także Orygenes (ur.185) pisał w nawiązaniu do Piotra: „Zobacz, co jest powiedziane przez Pana temu wielkiemu fundamentowi Kościoła i najsilniejszej opoce, na której Chrystus zbudował Kościół"Oczywiście są i późniejsze zapisy (choćby z wspomnianego III wieku). Na przykład Cyprian (+258) w dziele O jedności Kościoła napisał "Mówi Pan do Piotra: Ja tobie powiadam, że ty jesteś opoka, a na tej opoce zbuduję Kościół mój (...) Na nim jednym buduje Kościół swój i jemu poleca paść owce swoje"W piśmiennictwie pierwszych wieków znajdujemy także sporo świadectw potwierdzających prymat Rzymu: - Klemens Rzymski, List do Koryntian (95 rok) rozstrzyga spór Kościoła w Koryncie. Rozpoczyna od słów: "Kościół Boży w Rzymie do Kościoła Bożego w Koryncie (...) nie mogliśmy zająć się wcześniej sprawami, o jakie się spieracie..." Zauważmy że Biskup Rzymu, Klemens rozstrzyga spory w Koryncie, mimo że w tym czasie w Efezie (położonym Koryntu niż Rzym ) żyje Apostoł Jan ! . Upomnienie kończy papież ostrzeżeniem, że nieposłuszeńśtwo może być grzechem: „Gdyby zaś niektórzy nie usłuchali tego, co Bóg przez nas powiedział, niech wiedzą, że dopuszczają się przewinienia i narażają na niebezpieczeństwo niemałe; my zaś wolni będziemy od tego grzechu”
- św.Ignacy (+107)
"Do Kościoła w Rzymie (...), który przewodzi w krainie Rzymian" (List do Rzymian) („Kraina Rzymian” odpowiadała całemu ówczesnemu cywilizowanemu światu. Nie było miejsca które nie należałoby do „krainy Rzymian” a w którym byłoby obecne chrześcijaństwo.) - Św.Ireneusz (ur.130-40):
"Z Kościołem bowiem rzymskim musi co do wiary zgadzać się każdy inny kościół, to jest wszyscy zewsząd wierni,gdyż w nim wiernie przechowała się tradycja apostolska" "Z wymienionym bowiem Kościołem Rzymskim, jako przewyższającym wszelkie inne dostojeństwem swego apostolskiego pochodzenia, zgadza się na pewno cały Kościół tj. wszyscy wierni na całym świecie.” „Gdy błogosławieni apostołowie założyli i zbudowali Kościół, przekazali urząd biskupowi Linusowi. Tego Linusa wspomina Paweł w Listach do Tymoteusza (2 Tm 4,21). Następcą jego był Anaklet. Po nim na trzecim miejscu po apostołach został biskupem Klemens, który również widział błogosławionych apostołów i z nimi obcował, a słowa ich dźwięczały jeszcze w uszach jego, a naukę i tradycję ich miał przed oczyma, i to nie tylko on sam, albowiem jeszcze wielu żyło z tych, co naukę brali od apostołów. [...] Następcą Klemensa był Ewaryst, a Ewarysta Aleksander, a potem jako szósty po apostołach nastał Ksystus (Sykstus), po nim zaś Telesfor, który świetne poniósł męczeństwo. Potem był Hygin, następnie Pius, a po nim Anicet, następcą Aniceta był Soter, a teraz na dwunastym miejscu po apostołach, dzierży urząd biskupi Eleuteros. Tym porządkiem i takim następstwem tradycja apostolska w Kościele i opowiadanie prawdy przeszło do naszych czasów. Taki oto jest najpełniejszy dowód, że jest jedna i ta sama wiara ożywiająca, zachowana w Kościele od apostołów aż do dziś i przekazywana w prawdzie” (Wszystkie cytaty z dzieła Przeciw heretykom) Ciekawe ze na podstawie tego fragmentu niektórzy twierdzą że Piotr był biskupem Rzymu, ale nie pierwszym. Teza to jednak o tyle mało prawdopodobna, że pisze że apostołowie przekazali urząd Linusowi, zaś Klemes był trzecim biskupem po apostołach. - Hegezyp (początek II wieku)
„Gdym był w Rzymie ustaliłem sukcesję [Piotrową] aż do Aniceta” - Tertulian (ur.155):
„Jeśli zaś jesteś w sąsiedztwie Italii, masz tam Rzym, którego powagę i my uznajemy. Jak szczęśliwy ten Kościół. Jemu to Apostołowie całą naukę razem z krwią swą przelali.." (Preskrypcja przeciw heretykom) - Hipolit (ur. przed 170):
„prawdziwa nauka przechowała się do czasów Wiktora [papież w latach 89-98], trzynastego z rzędu po Piotrze biskupa rzymskiego" (Przeciw herezji Artemona) O prymacie Rzymu świadczą także liczne odwołania do papieża w sprawach spornych. Oto garść przykładów: - Anatolius został biskupem w Konstantynopolu, Maksymus w Antiochii a Donatus w Afryce dzięki „łaskawej zgodzie” Leona I (390-461)
- Celestyn (papież w latach 422-432) wyznaczył Cyryla na biskupa w Konstantynopolu
- Symplicjusz (468-483) pozwolił Zeononowi pozostać na biskupstwie w Sewilli
- Damazy (papież 366-384) zatwierdził nominację Aleksandrinusa
- Sokrates Scholastyk (380-450) pisał „prawo kanoniczne wyraźnie zabrania Kościołom podejmować uchwały bez zgody ze strony biskupa Rzymu ”
- Afrykanska wspolnota chrzescijanska choc miala nalozony synodem zakaz apelacji do siedzib zamorskich, to jednak zwracala sie do Rzymu w sprawie zatwierdzenia swoich uchwal synodalnych z Kartaginy i Milewe z roku 416 i 417
|
Pn maja 03, 2010 23:35 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: O papieskiej nieomylności-małe sprostowanie
Dalej piszesz o różnych (prawdziwych lub wymyślonych) łajdactwach papieży na przestrzeni wieków, kończąc: Cytuj: Obserwuję rozmaite odłamy protestanckie,za drobne przewinienia pastorzy protestanccy wylatują,za przeproszeniem"na zbitą buzię",życzę Markowi,ażeby w bliskich jego sercu kręgach Kościoła zapanowały wyższe standarty moralne,zamiast zamiatania niewygodnych prawd pod dywan. Otóż nie będę się tu licytował ale gdybyś lepiej śledził prasę zagraniczną, miałbyś nieco inne zdanie na ten temat... Natomiast pastorzy w czasach o których piszesz nic zrobić złego nie mogli, bo protestantyzmu jeszcze nie było... Jakoś nie ma ostatnio wsród przywódców protestanckich światowego autorytetu który choćby zbliżył się do osób pokroju JPII czy Matki Teresy... Więc wróćmy może z prób dyskredytacji personalnej (która nie ma znaczenia dla Boga) na karty Biblii.
|
Pn maja 03, 2010 23:39 |
|
 |
arturo
Dołączył(a): So sty 02, 2010 17:24 Posty: 164
|
 Re: O papieskiej nieomylności-małe sprostowanie
Szanowny Marku.W polemice z Tobą uderzyć w ton bezwzględnej szczerości.Z gory zastrzegam-nie jest moim zamiarem obraza uczuć religijnych lecz rzeczowa krytyka.Włożyłeś dużo wysiłku w uzasadnienie powiązanych ze sobą tez o nieomylności papieskie,prymacie Piotra I biskupów rzymskich,rzymskiej sukcesji apostolskiej.Wszak wątpliwości wobec Twojego sposobu myślenia pozostają aktualne.Ponieważ nadal nie ustosunkowałeś się wprost do słów ap.Pawła z Listu do Galacjan:”Ale gdybyśmy nawet my lub anioł z nieba głosił Ewangelię różną od tej,którą wam głosimy,niech będzi przeklęty!”,pragnę Tobie szczerze i sumiennie uświadomić,jakie konsekwencje swojej postawy możesz ponieść.Prosty przykład:Jesteś zwolennikiem dogmatów maryjnych nieomylnych papieży,a więc zapewne:modlisz się do Marii,matki Jezusa,uważasz,że Maria wstawia się za Ciebie u Boga,uważasz,że Maria jest pośredniczką łask,dzięki Jej wstawiennictwu Bóg tym bardziej wysłuchuje Twoich modlitw,uważasz,że Maria została niepokalanie poczęta i wniebowzięta duszą i ciałem.Magisterium Kościoła,spowiednik,teologowie utwierdzają Ciebie w tym przekonaniu.Natomiast ja Tobie powiadam:w uczciwej,szczerej,sumiennej konfrontacji ze słowami ap.Pawła pośrednictwo maryjne jest nauką różną od tej,którą odczytujemy w natchnionym przez Ducha Bożego testamencie JEZUSA CHRYSTUSA.W przeciwieństwie do Ciebie,Marku,ja nie wyciągam pokrętnych wniosków poszlakowych o zalążkach dogmatów maryjnych w Testamencie Jezusa,ja wyciągam wniosek wprost-na temat pośrednictwa Marii brak jakiejkolwiek wzmianki w Testamencie Jezusa,apostoł grozi przekleństwem każdemu,kto wprowadzi naukę różną od tej,którą głosili apostołowi.Ponieważ Pismo wyrażnie w wielu miejscach mówi,że jeden jest pośrednik Jezus Chrystus pomiędzy Bogiem a ludżmi i nikt nie przychodzi do Boga jak tylko przez JEZUSA i tylko w imieniu Jezusa,a to jest kluczowa kwestia w dostępie do Boga,w której,w konfrontacji ze słowami ap.Pawła nie można wprowadzać żadnych zmian,ani uzupełnień pod grożbą popadnięcia w Boże przekleństwo,dlatego napominam Ciebie,Marku,jako brat w wierze-strzesz się apostolskiego i Bożego przekleństwa,bo obstajesz przy tradycjach ludzkich i baśniach,podobnie ,jak uczeni żydowscy opierali się na autorytecie własnej tradycji i przodków.Jeśli Nie widzisz ewidentnej sprzeczności w kwestii pośrednictwa Marii pomiędzy Testamentem Jezusa i Apostołów,a „baśniową twórczością teologów w czasach poapostolskich(których Pisma nie trafiły wcale do kanonu Pisma powstałych z inspiracji Ducha Świętego),to już sprawa kompromisów zawieranych w twoim własnym sumieniu,ale na litość Boską,nie sugeruj,że piszesz prawdę obiektywną,bo takowa nie jest.Twoja argumentacja jest subiektywna,tendencyjna,urągająca obiektywizmowi warsztatu badawczego obiektywnego teologa,historyka,a nawet zwykłego,uczciwego wierzącego i nie mówię,ażeby Ciebie obrazić,ja pragnę wstrząsnąć Twoim sumieniem! Naturalnie,Twój spowiednik,literatura religijna,dogmaty uspokoją Twoje sumienie,ale to nie zmienia faktu,że mniej lub bardziej świadomie depczesz przestrogę ap.Pawła.Cóż powiesz kiedyś Jezusowi?Panie,w Twoim imieniu głosiłem Twoją Ewangelię?Realnie naraż się na zarzut Jezusa:Idzcie precz Wy,którzy głosicie nieprawość.Czy uczony teolog jest wiecej władny aniżeli anioł z nieba?Czy wyżej stoi w hierarchii Bożego stworzenia?Powiesz,że teologowie nie mogą się mylić na podstawie słów Jezusa-ja będę z wami aż do końca świata,co wam powiedzą,czyńcie,na Piotrze Jezus zbudował Kościół Swój,bramy piekielne go nie przemogą,a w ogóle nie bierzesz,Marku,przestróg ap.Pawła,z których wprost wynika iż nie można wprowadzać żadnych zmian,ani uzupełnień w tak kluczowych kwestiach ,jak pośrednictwo pomiędzy Bogiem ,a ludżmi?Dobrze Pan powiedział,że zaślepi oczy uczonych,a maluczkim,szczerym w sercu da poznanie i wich serca włoży Swoje prawa.Tak,jak Żydzi testamentowi,bardziej przestrzegasz tradycji ludzkiej,aniżeli przykazań Bożych,a zguba nie drzemie,wyrok na grzeszących z premedytacją,omijających pokrętnie Boże wskazówki zapada,to jest śmierć wtóra.Jakże się uchronisz przed gniewem Baranka?Pamiętaj,póki człowiek żyje,zawsze może przeprosić Jezusa za zbaczanie z Jego ścieżek,za zmienianie nauk Jego Apostołów,zawsze się można pojednać z Bogiem za pośrednictwem Jezusa.Cóż powiesz,Marku?Szalejesz Arturo?Apostołowi Pawłowi też tak powiedziano,gdy głosił Ewangelię.Dobrze wiesz,że już raz zapędziłes się w przysłowiowy „kozi róg”,chcąc na siłę udowodnić,że należy słuchać przywódców religijnych (pobielanych ścian)nawet gdyby świadomie i permanentnie grzeszyli. Zacytowałeś słowa:”Czyńcie więc i zachowujcie wszystko co wam polecą lecz uczynków ich nie naśladujcie”.Gdy zacytowałem odnośny do tego fragmentu przypis biblistów:”o ile przekazują wam naukę otrzymaną od Mojżesza”przez co wykazałem Tobie,że wierni analogicznie są zwolnieni od dawania posłuchu swoim religijnym przełożonym,gdy przełożeni jawnie grzeszą,to ty Marku zarzuciłeś mnie dywagacje,ponieważ to nie pasowało do Twojej ponadczasowej linii obrony obrony przełożonych religijnych-jawnogrzeszników,ponieważ ta moja konstatacja uderzała w Twoje twierdzenie:papież może grzeszyć permanentnie,ale on z magisterium Kościoła i tak ma asystencję Ducha Bożego w kwestiach wiary i moralności.Niezłe wnioski wyciągasz Marku,nieomylne autorytety w zakresie moralności permanentnie grzeszyły na kartach historii,a mimo to są autorytetemi w kwestiach moralności.Aha,podobno miałeś trudności z dostrzeżeniem ewidentnych przewinień moralnych papieży,twórców dogmatów.Odświeżę Tobie pamięć-Pius IX,w nader katolickich Włoszech matki Niedarom chyba straszyły nim dzieci,Włosi straszliwie wycierpieli z rąk Austriaków,drogą dyplomatyczną szły z Rzymu wezwania do Wiednia celem tępienia nastrojów wolnościowych we Włoszech,były to krwawe interwencje Austriaków,a dyplomacja na linii Rzym-Wiedeń nie licowała zatem z miłosierdziem i moralnością.Na razie tyle,naturalnie narzuciłem pewną formułę dyskusji,do innych Twoich wątków jeszcze się odniosę.Pozdrawiam.ARTURO.
|
So maja 08, 2010 10:12 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: O papieskiej nieomylności-małe sprostowanie
@arturo, prosilabym na przyszlosc o wieksze odstepy miedzy kropka a poczatkiem zdania, akapity itp, bo to sie naprawde zle czyta.
Poniewaz dyskusja na argumenty jest zaciekla, ja mam tylko jedno pytanie do ciebie: jestes przekonany, ze papiez nie jest nieomylny, dogmaty sa wymyslem ludzkim (takze te o Trojcy sw i inne dotyczace naszej wiary, jak sie domyslam) i w ogole blizej nieokreslona (zapewne wieksza) czesc tego co glosi Kosciol katolicki wziela sie z powietrza i jak kolega white usiluje nam udowodnic przekaz Ducha sw, ktory mial poprowadzic uczniow Jezusa do pelnej prawdy skonczyl sie ze smiercia ostatniego apostola.
Czy ja moge sie zapytac, czy jestes chrzescijaninem? Wierzysz Jezusowi Chrystusowi? I w co dokladnie wierzysz? W to co jest napisane w Pismie sw doslownie, jak stoi? A Pismo sw spadlo z nieba, czy Duch sw je dyktowal jak Koran Mohammedowi? I kto ma prawo wyjasniac to co jest w Pismie sw? Kazdy sam, kto przeczyta, to zrozumie? Czy wspolnota wierzacych (Kosciol)? A jezeli wspolnota wierzacych, a nie kazdy sam, to ktora wspolnota? Ta ktora powstala ad hoc z osob, ktore wlasnie przeczytaly Pismo sw i sie nawzajem ochrzcily i juz wiedza co i jak bylo 2000 lat temu? Czy ta, w ktorej Tradycja gloszonego Slowa jest od owych 2000 lat i jej wykladnia jest korygowana i oczyszczana z "ludzkich" nalecialosci wlasnie przez owa wspolnote? I czy zalozenie, ze aktualnie powstala wspolnota mniej sie myli niz ta, ktora istnieje od poczatku jest rozsadne?
|
So maja 08, 2010 10:42 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|