Jak widać niektórym nie wystarcza nawet zdanie papieża i całego Kościoła, to co im powie zdanie metropolity. Jakby sam Pan Bóg się takim objawił i osobiście powiedział (zresztą mówi, przez Kościół właśnie) to też by nie uwierzyli.

Moim zdaniem odnowa w Duchu Swietym i neokatechumenat powinny byc przez biskupow kompletnie rozwiazane, bo mowie wam, ze Kosciol w Polsce bedzie tak jak na Zachodzie-kompletnie spustoszony i sprofanowany.Bedzie to kosciol w ktorym kobiety walcza o prawo do kaplanstwa, gdzie Komunie podaja tzw. szafarze.To jest wielka profanacja za ktora Pan sie gniewa i bardzo cierpi.

To rada w stylu - aby uniknąć kolizji, potrącenia, nie wychodźmy z domu.

To żart? Komisja znalazła wiele nieprawidłowości i Droga w ich sprawie była wielokrotnie upominana. Nawet całkiem niedawno Papież zalecił Drodze ściślejszą współpracę z księżmi proboszczami, wbrew temu co napisał Kiko w Orientamenti. Sama idea Drogi nie jest zła i tą ideę Papież popiera, ale wątpię, aby osobiście przeczytał choćby jedną książkę Kiko.


Nie wiedziałem, że bp. Zbigniew Kraszewski czy ks. Zoffoli czy episkopat Japonii byli związani z lefebrystami. Powiesz mi jeszcze coś ciekawego?

Ale tez nie przentują oficjanego stanowiska KK tylko swoje osobiste uprzedzenia.

Komisje watykańskie też je prezentują?
A może i Papież który przypomina o posłuszeństwie względem proboszczów?

Kopie maszynopisu z uwagami i zastrzeżeniami były jakiś czas temu dostępne na antyku - i były to spisane wystąpienia ustne. O ile mi wiadomo nie istnieje coś takiego jak książka Kiko. Uwagi i zastrzeżenia (być może innego księdza, w tej chwili nie pamiętam nazwiska), które widziałam "czepiały się słówek". A co do korygowania: tam nie ma czego korygować, można co najwyżej doprecyzować sformułowania.

A ty mi powiesz od kiedy stawia się CZYJKOLWIEK autorytet ponad autorytetem Kościoła?

... zatwierdzając uroczyście statut Drogi Neokatechumenalnej jako dobrej, katolickiej formacji?

Tess, jak tam ingerencja u papieża w sprawie ocalenia Kościoła przed sekciarską Odnową i neokatechumenatem? Poczyniłeś już jakieś kroki? Co papież na to? Przecież nie możliwe żeby dawny przewodniczący Kongregacji Nauki Wiary dopuścił do zniszczenia Kościoła przez sekty, musisz temu przeciwdziałać!

Weź nie gadaj głupot. Ja nie mówię o szczegółach, w któych co prawda DN była upominana (jak każdy ruch w Kościele) ale o tych poważnych zarzutach wobec których DN niszczy Kościół od środka. Kongregacja Nauki Wiary przez 40 lat bacznej obserwacji nie zauważyła takich kardynalnych błędów o których jest napisane na "antyku" i innych podobnych bzdurnych (tak, zupełnie bzdurnych) stronach? To może ty albo ten ksiądz powinniście tam zasiadać i oświecić papieża oraz całą Kongregację?

Przyłącz się do Tessa w tej krucjacie oswobadzania Kościoła. A ja czekam na efekty waszego pouczania Kongregacji Nauki Wiary.

Tess - odwracasz sytuację. Właśnie odpowiedzią Ducha Świętego na nadchodzący od zachodu kryzys wiary, odpowiedzią na postępującą desakralizację i dechrystianizację w Kościele jest "nowa ewangelizacja". Wyrazem tego jest Sobór Watykański II zwołany w ub.w. przez Jana XXIII i w którym już uczestniczył także kardynał, metropolita krakowski abp Karol Wojtyła późniejszy papież. Jako papież zapoczątkował tzw. "wiosnę Kościoła". Tą wiosną w Kościele są powstające jak grzyby po deszczu nowe wspólnoty świeckich co świadczy, że świecki stał się w Kościele podmiotem a nie jak dotychczas tylko wolnym słuchaczem lub obserwatorem.

Chcę Ci Tess zasygnalizować, że odpowiedzią Soboru na postępującą w Kościele desakralizację jest odnowa liturgiczna co ma zastosowanie w parafii poprzez liturgię żywą (która jest przygotowywana przez świeckich wraz z prezbiterem i później wspólnie sprawowana). Co do dechrystianizacji Sobór wrócił do odnowienia teologii, gdzie przez lata zagubiło się w Kościele znaczenie całego misterium chrześcijańskiego. Poprzez odnowę teologiczną zaczęto akcentować całe misterium męki, śmierci i zmartwychwstania naszego Pana Jezusa Chrystusa - nastąpił powrót do wyjaśniania znaczenia chrześcijańskiej paschy. W parafii pomału jest to uświadamiane wiernym poprzez neokatechumenat (czas wtajemniczenia chrześcijańskiego). Natomiast na sam kryzys wiary Sobór odpowiedział pokazaniem znaczenia ekumenizmu co w parafiach zaczyna się przejawiać powstawaniem już nie anonimowych wspólnot, w których sprawowana jest liturgia żywa (oczywiście z udziałem prezbitera - najczęściej proboszcza) oraz czytane i reflektowane we wspólnocie Słowo Boże. Dotyczy to Odnowy w Duchu Św., Domowego Kościoła i innych wspólnot w tym również i Drogi Neokatechumenalnej...

Ja usłyszałem kiedyś w mojej parafii, w kościele, podczas Eucharystii List Pasterski na Wielki Post 2009r. mojego Biskupa Mariana Gołębiewskiego, w którym informował On m.in "...W skali Kościoła Powszechnego obserwujemy nowy charyzmat, którym jest Droga Neokatechumenalna . (...) Błogosławię wszystkim dobrym inicjatywom Drogi Neokatechumenalnej. Zachęcam moich kapłanów, by wspomagali to dzieło dla dobra swoich parafian. Zachęcam do odwagi i ufności Duchowi Świętemu, który od czterdziestu już lat wyznacza tę drogę w Kościele i wskazuje ją tym, którzy chcą odkryć bogactwo własnego chrztu i wspólnotę chrześcijańską, żyjącą w pokorze, prostocie i uwielbieniu Boga". Słowa mojego Pasterza utwierdziły mnie w przekonaniu, iż uczestnictwo w tej dzisiejszej rzeczywistości Kościoła nie jest sprzeczne z Nauką Kościoła a wszystkie komentarze nieprzychylne drodze pochodzą od ludzi stojących "trochę na bakier" z chrześcijaństwem nawet, gdyby pełnili "zawód księdza". Wiem, że podczas święceń prezbiteratu, kandydat ślubuje (przyrzeka) wierność Kościołowi i swojemu Biskupowi.

Chetnie wchodzilabys w ugode z Judaszami.No nie Nauka Kosciola Katolickiego MUSI zachowana byc czysta.Sekty wewnatrzkoscielne jakimi sa odnowa i neokatechumenat niszcza ten Kosciol.




Zapraszam cie do kupienia i przeczytania ksiazki pt. "Szatan istnieje naprawde".Zrozumiesz wtedy sile destrukcyjna odnowy i neokatechumenatu.Do przeczytania tejze ksiazki zapraszam zsoborniki i wszystkich zwolennikow tych dwoch sekt wewnatrzkoscielnych.Wiem, ze ci z odnowy szczyca sie, ze modla sie jezykami.To jest wielka paplanina, ktorej nikt nie rozumie.Inaczej bylo z apostolami.Kiedy Duch Swiety zstapil na nich w dniu Piecdziesiatnicy to oni wielbili Boga roznymi jezykami i ci, ktorzy ich obserwowali rozumieli ich.Inaczej przedstawia sie sprawa paplaniny modlitewnej, ktorej nikt pojac nie moze, nawet ci, ktorzy modla sie tzw jezykami.

Tess, a co bys zostawil jako prawdziwie katolickie? Wiesz, w tych niepewnych czasach potrzeba ludziom orientacji. Na papieza, twoim zdaniem, zdac sie nie mozemy, biskupi tez sie myla, wiec jak?
Zywy Rozaniec jest jeszcze dopuszczalny, czy juz podejrzany? Jakies wspolnoty parafialne sie ostana, czy wszystkie won?
No i tak nieszczesna Msza sw. NOM nie ma szansy, nawet jak Tabernakulum jest z boku?

Tess - Ja bardzo mocno zastanawiam się, czy warto z Tobą polemizować na temat chrześcijaństwa skoro Ty jako źródło wiary przyjmujesz takie opracowania jak książka pt. "Szatan istnieje naprawdę" i zapewne z jej aneksami, gdzie nie wszystkie jej części uzyskały Imprimatur. Każdy chrześcijanin zdaje sobie doskonale, że szatan istnieje naprawdę. Ale Ty nie uznając stanowiska papieża, biskupów sam siebie stawiasz obok Kościoła katolickiego. Swoimi autorytatywnymi stwierdzeniami robisz wodę z mózgu młodym, jeszcze niewtajemniczonym ludziom a tak naprawdę działasz destrukcyjnie i nie dla dobra wspólnego... oczywiście w Kościele.
Niech Cię Pan Bóg ma w swojej opiece...

Kasiazka o ktorej wspominalem ma IMPRIMATUR Kosciola.Byc moze nie czytales jej i mysle, ze tak jest.Autor powolujac sie na autorytet papiezy i doktorow Kosciola wykazuje, ze KOmuni Swieta podawana przez tzw. szafarzy swieckich na stojaco i do reki jest pogwalceniem 2000 letneinTradycji Kosciola I woli papiezy, ktorzy swoj urzad sprawuja nieomylnie.Moj post nie nakazuje mlodziezy profanowac Pana, ale godnie sie z Nim laczyc tj. w stanie laski uswiecajacej, w postawie kleczacej do ust i z reki kaplana.Nawet siostra zakonna jako osoba duchowna nie ma do tego prawa.Kodeks Prawa Kanonicznego jasno sie w tym wzgledzie wyraza.

Dla przykladu KPK dopuszcza tzw. szafarzy ale w wyjatkowych wypadkach tj. kiedy kaplana zabraknie.Czesto sie widzi, ze kaplan siedzi w fotelu wygodnie podczas gdyz szafarz swiecki niekonsekrowanymi rekami bierze Najswietsze Cialao Pana Jezusa i rzuca go na spocone rece i co najgorsze jest to, ze siostry zakonne w Kosciele wioda prym w tej profanacji.

Zapraszam do przestudiowania tego linku i mam nadzieje, ze oczy ci sie otworza.

Dogmat o nieomylności papieża tyczy nauczania "ex cathedra", a nie wyrwane z kontekstu pojedyncze zdania jakie przytaczane są w tej książce.