Co jest tutaj niesamowite Johnny99 - bardzo wielu z rządem na czele nie widzi żadnego problemu. Premier wręcz przekonuje opinię publiczną, iż w sumie to lepiej że strona rosyjska zajęła się sprawą, a nie międzynarodowa komisja.

Mozna spytac; kiedy nie beda sfalszowane? Trudno mi sie domyslec, a chcialbym wiedziec.

Co konkretnie TAKIEGO wyprawia.....w historii wszystkich katastrof na świecie nie było takiej, którą wyjaśniono w ciągu 3 tygodni.
A odpowiedzialnośc za obywateli za granicą nie obowiązywała urzedników kancelarii prezydenta?

Nie oglądasz TV to przeczytaj
http://www.tvn24.pl/28377,1654841,0,1,d ... omosc.html

Raczej czego nie robią - nie przyszło im do głowy nawet zadbanie o kwestie tak podstawowe, jak żądanie zabezpieczenia miejsca katastrofy i niedotykanie czarnych skrzynek do momentu, aż będzie mogła się nimi zająć komisja złożona z polskich ekspertów. Już nawet nie mówię o międzynarodowych komisjach. Oczywiście, to nie było celowe (nie)działanie. Oni po prostu mają zakodowane w głowach, że interes państwa interesem państwa, ale przede wszystkim należy "nie rozdrażniać sojuszników". Co należy rozumieć: ŻADEN interes państwa polskiego nie może być i nie będzie zrealizowany, jeżeli mogłoby to spowodować rozdrażnienie tych państw, których bezwzględnie musimy słuchać. Zasada ta jest tak silna, że (prawdopodobnie przez nieuwagę) została wyrażona wprost: jeżeli Rosja mogłaby się "rozdrażnić" wtrącaniem się państwa polskiego do śledztwa prowadzonego w sprawie śmierci Prezydenta Polski, całego dowództwa Wojska Polskiego itp. to takiego wtrącania się nie będzie. Po prostu. Polska padła na kolana i złożyła hołd lenny. Już nawet nie chodzi o to, czy to był zamach - chodzi o to, że następnym razem to może być zamach, bo już wiadomo, że polski rząd nie jest w stanie nawet zareagować na taki "afront". Na tym polega dramat całej sytuacji. Nie chce mi się już nawet zastanawiać się nad tym, jak polscy obywatele (zwłaszcza takich profesji jak np. dziennikarze, dyplomaci - nie chcę wiedzieć, co teraz czują polscy ambasadorzy) mają teraz czuć się bezpiecznie poza granicami kraju, zwłaszcza w państwach "sojuszniczych". Nigdy nie rozumiałem, dlaczego i za co Korwin-Mikke chce stawiać klasę rządzącą pod Trybunał Stanu. Rozumiem to dopiero teraz. Nigdy już nawet nie rozważę głosowania na kogokolwiek związanego w jakikolwiek sposób z Platformą Obywatelską. Wszyscy (może nawet Kaczyński - jeszcze długo będę nad tym myślał), tylko nie oni.

1. PIS nie wybrał tych partii, ale sam, z własnej woli podpisał z nimi koalicję. Nie pamiętam, czy głosował, ale na pewno doprowadził do trzykrotnego głosowania zachowaniami w koalicji. Z drugiej strony to PO się na PIS obraziło po przegranych wyborach i nie podpisali z nimi koalicji.
2. Tak.
3. Marek Jurek był w PIS-ie przez pewien czas trwania koalicji. Odszedł, gdy zrozumiał, że nie może w tym klubie promować wartości chrześcijańskich. Marek Jurek podziękował Jarosławowi Kaczyńskiemu, jak Jarosław Kaczyński podziękował kiedyś Lechowi Wałęsie gdy dojrzał w nim krętacza konsumującego entuzjazm „Solidarności”.
4. PO nigdy nie była w koalicji z SLD. To SLD czasami popierała propozycje PO, ale nigdy nie doszło do czegoś takiego, jak z PIS-em w TVP. Za koalicji LPR-PO przynajmniej prezes, Piotr Farfał znał się na rzeczy i próbował wprowadzić projekty takie jak, np. platforma cyfrowa w TVP. Lepper z tego co wiem, to chyba już nie lubi ani Kaczyńskiego (za koalicję), ani Tuska (za całokształt).

Marek Jurek jest jedynym kandydatem, którego poglądy w 100% zgadzają się z katolicyzmem, ale ja nikogo nie namawiam na siłę do głosowania na niego. Głosujcie na kogo chcecie. Tyle, że później nie będziecie mieli prawa narzekać, gdy wygra wasz kandydat i okaże się inny niż myśleliście.

Dawno, dawno temu (rok chyba 2007) znalazlam w internecie taka liste i wlasnie ja przytocze, dla przypomnienia.
Od razu mowie, ze to nie ja to zebralam.

Marek Jurek zebrał 200tys. podpisów. Zostały one już złożone do PKW. O 15.15 był briefing przed budynkiem PKW (informację otrzymałem od niego przez facebook).

EDIT: Program "Minęła 20-ta" z udziałem Marka Jurka: http://www.tvp.pl/publicystyka/polityka ... 10/1657433

Gita2 - jak myślisz, jak daleko sięgają macki tej ośmiornicy? Jest źle czy jeszcze gorzej?

Gita, sondaz sondazpowi nierówny. Wiadomo że wyniki będa inne na stronie należącej do sympatyka Radia Maryja i odwiedzanej przez osoby o podobnych poglądach oraz takiej którą prowadza wielbiciele SLD.

Ja się sondażami nie przejmuję, kandydata juz mam. Na 100% nie wygra, ale na pewno nie będę czuła, zę zmarnowałam głos. W drugiej turze zapewne z cieżkim sercem poprę Komorowskiego (bo styl uprawiania polityki przez Jarosława kompletnie mi nie odpowiada).

Mam nadzieję, że zdarzy się cud i z pary Komorowski-Kaczyński do drugiej tury wejdzie tylko jeden, a jego kontrkandydatem będzie ktoś o w miarę mądrych poglądach (np. Jurek, Morawiecki, w najgorszym wypadku Pawlak). Aczkolwiek Bóg mnie często zaskakuje i być może wydarzy się cud.

Jak myślicie - czy oprócz Komorowskiego, Kaczyńskiego, Pawlaka, Napieralskiego i Jurka, którzy zebrali już ponad 100tys. podpisów, ktoś jeszcze do nich dołączy? Wg mnie na to już się nie zapowiada, choć np. taki Kornel Morawiecki byłby ciekawym kandydatem, jednak z tego co wiem, to nie ma szans, żeby zebrał tyle podpisów.

Wyjaśnij mi o co chodzi z tą ośmiornica, bo nie kumam.

Nie chcę mówić tego głośno (żeby się nie narazić ), ale oczywiście chodzi mi o Grupę Trzymającą Władzę...

Znamy już honorowych członków komitetu wyborczego Bronisława Komorowskiego, a kto zna członków honorowych komitetu wyborczego Jarosława Kaczyńskiego?