Czym jest Trójca Święta? Jak rozumiecie ten dogmat?
Autor |
Wiadomość |
gabriel
Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57 Posty: 1730
|
Belizariusz napisał(a): gabriel
Nie odpowiedziałes na pytanie dotyczący wczesnochrzescijanskiego dogmatu o nieomylnosci papieża........też jestem ciekaw gdzie taki wyczytałes.
Poza tym to chyba mało czytasz........czyżbys nie słyszał o tym, ze Kościoł przeprosił za błedy jakie popełnił w przeszłości?....widać niedoinformowany jestes
pozdrówka
Nie odwracaj kota ogonem...co innego przeproszenie a co innego popelnienie bledu okey ?
Inforamcje o wszecnochrzescijanskiej koncepsji nieomylnosci papiezy niebawem podam
|
So mar 05, 2005 16:10 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
To nie odwracanie kota ogonem...tylko zwykłe logiczne myslenie. Czy to tak trudno zauważyc?
Skoro przeprosił to tym samym uznał swoja wine. Skoro była wina, to nie ma mowy o nieomylności.
Czekam z wielkim utesknieniem na te informacje......
pozdrówka
|
So mar 05, 2005 16:14 |
|
 |
gabriel
Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57 Posty: 1730
|
Belizariusz napisał(a): To nie odwracanie kota ogonem...tylko zwykłe logiczne myslenie. Czy to tak trudno zauważyc?
Skoro przeprosił to tym samym uznał swoja wine. Skoro była wina, to nie ma mowy o nieomylności.
Czekam z wielkim utesknieniem na te informacje......
pozdrówka
No dokladnei zgadzam sie z Toba , wiec dlaczego powstal dogmat o nieomylnosci ..jesli nie ma mowy o nieomylnosci w takim wypadku  ???
|
So mar 05, 2005 16:17 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Po pierwsze - topic ten dotyczy całkiem innego dogmatu.
Po drugie - nie wszystko co powie papież nosi znamiona nieomylności.
Najpierw zechciej zrozumieć zasade stosowania tegoz dogmatu.
pozdrówka
|
So mar 05, 2005 16:23 |
|
 |
gabriel
Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57 Posty: 1730
|
Jasne , rozumiem to co papiez powie i sprawdzi sie w praktyce jest pociagane pod dogmat nieomylnosci ..a to co sie w praktyce nie sprawdzi juz takim dogmatem nie jest
To ja tez twierdze dogmatycznie ze tobie moze urodzic sie syn albo corka
I jesli to nie jest prawda to niech sie nie nazywam Gabriel
|
So mar 05, 2005 16:29 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Jasne , rozumiem to co papiez powie i sprawdzi sie w praktyce jest pociagane pod dogmat nieomylnosci ..a to co sie w praktyce nie sprawdzi juz takim dogmatem nie jest
No wiec wiemy juz wszystko.......po prostu nie masz zielonego pojecia o co chodzi w tym dogmacie o nieomylnosci......za to usilnie go krytykujesz..
Zastanawiam sie jak mozna krytykowac cos o czym sie NIC nie wie
Koncze dyskusje na ten temat w tym topicu......
|
So mar 05, 2005 16:35 |
|
 |
gabriel
Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57 Posty: 1730
|
Bez zalu zegnam, jesli tylko portafisz krytykowac udajac wszechwiedzacego teologa... nie piszacego ani slowa informacji od siebie poza krytyka....bye
|
So mar 05, 2005 16:41 |
|
 |
gabriel
Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57 Posty: 1730
|
Na poczatku wczesnego chrzescijanstwa , jak pisze w ksiazce Dzieje Papiezy autorstwa Ksaw Seppelet i Dr Klemensa Lofflera pisze ze apstolowie otrzymawszuy moc Ducha Sw otrzymali i dar nieomylnosci we wszystkich sprawach.Papieze jako bezposredni sukcesorzy Sw Piotra niejako automatycznie dostajac sukcesje papieska ,dar nieomylnosci byl nadawany im razem z sukcesja po Sw Piotrze. I tak przyjmowano to jako prawde przez setki lat . Niestety na przestrzeni wiekow po schizmach i inkwizycji na soborze watykanskim I uscislono to i ogloszono oficjalnie o nieomylnosci papieza ale tylko do sprawa wiary tzw ex cathedra uzywajac specjalnej formuly " Na mocy autorytetu sw. Piotra i Apostolow....oglaszamy i podajemy do wierzenia "
To jest uscislenie pojecia dogmatu o nieomylnosci papieza, ale przez setki lat dogmat ten istnial nieuscislony jako dogmat o ogolnej nieomylnosci papieza na mocy sukcesji po Sw Piotrze i sukcesji natchnienia Ducha Swietego ktore kazdy papiez nabywal
|
So mar 05, 2005 17:15 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Od kilku postów staram ci sie uswiadomic, ze zbaczasz całkowicie z tematu.
Topic ten traktuje o Trójcy swiętej....a nie o dogmacie o nieomylności papieża......
Załóz osobny.....to bedziemy gadac. W innym wypadku moderator nas wywali......KUMASZ?
pozdrówka
|
So mar 05, 2005 18:08 |
|
 |
Wojtek37
Dołączył(a): Pt lip 11, 2003 18:46 Posty: 677
|
gabriel napisał(a): Na poczatku wczesnego chrzescijanstwa , jak pisze w ksiazce Dzieje Papiezy autorstwa Ksaw Seppelet i Dr Klemensa Lofflera pisze ze apstolowie otrzymawszuy moc Ducha Sw otrzymali i dar nieomylnosci we wszystkich sprawach.Papieze jako bezposredni sukcesorzy Sw Piotra niejako automatycznie dostajac sukcesje papieska ,dar nieomylnosci byl nadawany im razem z sukcesja po Sw Piotrze. I tak przyjmowano to jako prawde przez setki lat . Niestety na przestrzeni wiekow po schizmach i inkwizycji na soborze watykanskim I uscislono to i ogloszono oficjalnie o nieomylnosci papieza ale tylko do sprawa wiary tzw ex cathedra uzywajac specjalnej formuly " Na mocy autorytetu sw. Piotra i Apostolow....oglaszamy i podajemy do wierzenia "
To jest uscislenie pojecia dogmatu o nieomylnosci papieza, ale przez setki lat dogmat ten istnial nieuscislony jako dogmat o ogolnej nieomylnosci papieza na mocy sukcesji po Sw Piotrze i sukcesji natchnienia Ducha Swietego ktore kazdy papiez nabywal
Dokładnie tak bo w NT stoi wyrażnie....
Dz 15: 25 -29 BT
"postanowiliśmy jednomyślnie wybrać mężów i wysłać razem z naszymi drogimi: Barnabą i Pawłem, którzy dla imienia Pana naszego Jezusa Chrystusa poświęcili swe życie. Wysyłamy więc Judę i Sylasa, którzy powtórzą wam ustnie to samo. Postanowiliśmy bowiem, Duch Święty i my, nie nakładać na was żadnego ciężaru oprócz tego, co konieczne. "
Proszę zwrócić uwagę na określenie "Duch Święty i my" - czyli nie podlegające dyskusji postanowienie. Czyżby Apostołowie na pierwszym soborze w Jerozolimie, się pomylili?. Napewno nie.
_________________ Bardzo mało modli się ten, co przywykł modlić się tylko wtedy, gdy klęczy
św. Jan Kasjan
|
So mar 05, 2005 18:14 |
|
 |
Wojtek37
Dołączył(a): Pt lip 11, 2003 18:46 Posty: 677
|
Wacając jednak do tematu, to Trójca św jest faktem, wynikającym z kart NT - a nie pobożnym życzeniem, i już wiele na ten temat napisano, więc co tu dodać?!.
_________________ Bardzo mało modli się ten, co przywykł modlić się tylko wtedy, gdy klęczy
św. Jan Kasjan
|
So mar 05, 2005 18:15 |
|
 |
Konserwatysta
Dołączył(a): Pn gru 06, 2004 19:57 Posty: 578
|
 Re: Czym jest Trójca Święta??? Jak rozumiecie ten dogmat???
chrissday napisał(a): Czy moglibyście to sensownie wytłumaczyć? Ja nie rozumiem tego kompletnie.
Bo to jest tajemnica, której nikt nie jest w stanie zrozumieć.
Kiedyś św. Augustyn zastanawiał się nad tą tajemnicą i zauważył jak mały chłopczyk przelewał wodę mała łyżeczką z morza do dołka. Na uwagę świętego, że nigdy morza nie przeleje, usłyszał w odpowiedzi: "prędzej przeleję to morze, niż ty rozwikłasz tajemncę Trójcy św." Tak odpowiedział mu anioł, który zaraz znikł. 
_________________ Bez wiary nie można podobać sie Bogu. Wierzę tylko w prady objawione.
|
So mar 05, 2005 18:20 |
|
 |
gabriel
Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57 Posty: 1730
|
Belizariusz napisał(a): Od kilku postów staram ci sie uswiadomic, ze zbaczasz całkowicie z tematu. Topic ten traktuje o Trójcy swiętej....a nie o dogmacie o nieomylności papieża......
Załóz osobny.....to bedziemy gadac. W innym wypadku moderator nas wywali......KUMASZ?
pozdrówka
Sorki , faktycznie temat nieco zboczyl z inne meandry..ale to wina Jotki  ktora zarzucila mi niespojnosc mysli przy okazji dyskusji o Trojcy Swietej ..eksponujac niejako jako przyklad temat nieomylnosci papieza 
|
So mar 05, 2005 18:28 |
|
 |
gabriel
Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57 Posty: 1730
|
 Re: Czym jest Trójca Święta??? Jak rozumiecie ten dogmat???
Konserwatysta napisał(a): chrissday napisał(a): Czy moglibyście to sensownie wytłumaczyć? Ja nie rozumiem tego kompletnie. Bo to jest tajemnica, której nikt nie jest w stanie zrozumieć. Kiedyś św. Augustyn zastanawiał się nad tą tajemnicą i zauważył jak mały chłopczyk przelewał wodę mała łyżeczką z morza do dołka. Na uwagę świętego, że nigdy morza nie przeleje, usłyszał w odpowiedzi: "prędzej przeleję to morze, niż ty rozwikłasz tajemncę Trójcy św." Tak odpowiedział mu anioł, który zaraz znikł. 
Nie da sie normalna konwencjonalna logika zrozumiec istoty Trojcy Swietej...wg logiki konwencjonalnej osoba = 1 byt
Taka logika zaprowadzi nas w slepy zaulek.Dla Boga nic nie jest niemozliwego i niekoniecznie 1 osoba musi sie rownac 1 bytowi tylko
To sa podstawy logiki abstrakcyjnej ..wykraczajace poza ramy naszego rozumowania , choc ludzie takim tematem juz zaczeli i sie parac i sa nt powazne naukowe prace
|
So mar 05, 2005 18:32 |
|
 |
Konserwatysta
Dołączył(a): Pn gru 06, 2004 19:57 Posty: 578
|
Cytuj: W pewnej chwili zastanawiałam się o Trójcy Świętej, o istocie Bożej. Koniecznie chciałam zgłębić i poznać, kto jest ten Bóg... W jednej chwili duch mój został porwany jakoby w zaświaty, ujrzałam jasność nieprzystępną, a w niej jakoby trzy źródła jasności, której pojąć nie mogłam. A z tej jasności wychodziły słowa w postaci gromu i okrążały niebo i ziemię. Nic nie rozumiejąc z tego, zasmuciłam się bardzo. Wtem z morza jasności nieprzystępnej wyszedł nasz ukochany Zbawiciel w piękności niepojętej, z ranami jaśniejącymi. A z onej jasności było słychać głos taki: Jakim jest Bóg w istocie swojej, nikt nie zgłębi, ani umysł anielski, ani ludzki. Jezus mi powiedział: Poznawaj Boga przez rozważanie przymiotów Jego. Po chwili Jezus zakreślił ręką znak krzyża i znikł.
To może coś z "Dzienniczka" św. Faustyny? 
_________________ Bez wiary nie można podobać sie Bogu. Wierzę tylko w prady objawione.
|
So mar 05, 2005 18:58 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|