Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt lis 21, 2025 22:28



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Chrzestny-Problem!!! 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N maja 09, 2010 16:11
Posty: 5
Post Chrzestny-Problem!!!
Hej mam problem. Poproszono mnie abym została chrzestną, ale jest teraz problem.
Kiedyś chodziłam na oaze ale zrezygnowałam z powodu konfliktu z księdzem, który też był moim katechetą, i też zrezygnowałam z chodzenia na religie w 3-klasie. A jestem osobą bardzo wierzącą i praktykującą i bierzmowanie mam. Problem polega na tym że teraz nie mogę być chrzestną, a jego argument to że nie chodziłam na religie w 3 klasie. Czy mogę w takiej sytuacji być chrzestną? Czy ten katecheta może mi nie dać zaświadczenia? Co mam w takiej sytuacji zrobić?


N maja 09, 2010 16:29
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post Re: Chrzestny-Problem!!!
Kodeks Prawa Kanonicznego orzeka:
Cytuj:
Kan. 874 -

§ 1. Do przyjęcia zadania chrzestnego może być dopuszczony ten, kto:

1° jest wyznaczony przez przyjmującego chrzest albo przez jego rodziców, albo przez tego, kto ich zastępuje, a gdy tych nie ma, przez proboszcza lub szafarza chrztu, i posiada wymagane do tego kwalifikacje oraz intencję pełnienia tego zadania;

2° ukończył szesnaście lat, chyba że biskup diecezjalny określił inny wiek albo proboszcz lub szafarz jest zdania, że słuszna przyczyna zaleca dopuszczenie wyjątku;

3° jest katolikiem, bierzmowanym i przyjął już sakrament Najświętszej Eucharystii oraz prowadzi życie zgodne z wiarą i odpowiadające funkcji, jaką ma pełnić;

4° jest wolny od jakiejkolwiek kary kanonicznej, zgodnie z prawem wymierzonej lub deklarowanej;

5° nie jest ojcem lub matką przyjmującego chrzest.



Zasadniczo nie ma czegoś takiego jak 'uczęszczanie na lekcje religii'.
Ale... mamy punkt mówiący, że jest to osoba żyjąca zgodnie z wiarą.
Teoretycznie uczęszczanie na katechezę jest przejawem tego, że człowiek chce poznawać swoją wiarę i nią żyć.
Zaś nie jest to stwierdzone wprost, dlatego zależy to od interpretacji tego księdza.

Pytanie: jaki czas temu ukończyłaś tę katechizację?
Jeśli było to kilka lat temu nie ma podstaw, by uważać, że to oznaczało rezygnację z życia wiarą, a tym bardziej, że ten stan trwa do teraz. Wszak naszym zadaniem jest ciągłe nawracanie się ;)

Trzeba pójść i porozmawiać.

Jak rozumiem ten ksiądz to jest Twój proboszcz?

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


N maja 09, 2010 18:03
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 09, 2010 16:11
Posty: 5
Post Re: Chrzestny-Problem!!!
Katechizację ukończyłam w październiku 2009 roku. Ten ksiądz to wikary, on zajmuje się całą kancelarią.


N maja 09, 2010 19:56
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post Re: Chrzestny-Problem!!!
Czyli nie tak dawno...

Zaświadczenia zasadniczo jako publiczne dokumenty kościelne może wydawać proboszcz. Oczywiście w jego imieniu może to czynić wikariusz. Ale może poszedł byś do proboszcza i z nim o tym porozmawiał. On może mieć inne zdanie niż ów ksiądz. Wówczas jest nadzieja na pozytywne zakończenie tej sytuacji.

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


N maja 09, 2010 20:36
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 09, 2010 16:11
Posty: 5
Post Re: Chrzestny-Problem!!!
Ale jest jednak problem. Rozmawiałem z wikarym i on powiedział mi że rozmawiał o tym przypadku z księżmi z dekanatu i oni nie wyrazili zgody, powiedzieli ponoć że tak nie wolno. Ostatnią deską ratunku jest rozmowa z Proboszczem. Co ja mam robić??? Przecież chodzenie na religie to nie jest wyznacznik wiary albo pobożności. Jak można przeliczyć chodzenie na religie na wiarę ? Ja tego nie rozumiem... Najważniejsza przecież jest wiara w Boga i czynny udział w życiu kościoła. Jak to wszystko wytłumaczyć?


Pn maja 10, 2010 21:02
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post Re: Chrzestny-Problem!!!
Chodzi o to, że wiara nie jest czymś statecznym.
Nie chodzi o powiedzenie 'ja wierzę'. Wiarę musisz pogłębiać. Musisz poznawać swoją wiarę. A jednocześnie katecheza w szkole to nie tylko nauka o Bogu, ale także uczenie się doświadczania Go (choć nie tak jak choćby w katechezie parafialnej).

Ja jestem zdania, że chodzenie na lekcje religii (i jeszcze odpowiednie na nich zachowanie) jest wyznacznikiem tego, czy ktoś nadaje się na chrzestnego. Co to za chrzestny, który nie chodząc na religię nie będzie potrafił chrześniakowi wytłumaczyć trudnych pytań, jakimi pewnie nie raz go zaskoczy? Lekcja religii jest jednym z niewielu miejsc, gdzie człowiek może się czegoś dowiedzieć o swojej wierze, a nauce Kościoła. Bo nie oszukujmy się: kto czyta książki religijne, by pogłębiać swoją wiedzę?

Co innego, gdyby Twoja edukacja skończyła się kilka lat temu. Wówczas można mówić o możliwej zmianie, o zrozumieniu błędu, etc..
Ale jeśli Ty aktualnie nie chcesz uczęszczać na katechizację, to jest to pewien wyznacznik Twojej religijności i podejścia do sprawy wiary.

Niestety, ale w takiej sytuacji, gdy jako osoba ucząca się zrezygnowałaś z katechezy, nie możesz zostać chrzestną, bo jak podaje Instrukcja duszpasterska Episkopatu o udzielaniu sakramentu chrztu świętego dzieciom :
Cytuj:
Przymioty wymagane przez Kościół do pełnienia funkcji rodziców chrzestnych podaje rytuał (Wtajemn. nr 10 i Chrzest, nr 6).
Ze względu na zadanie chrzestnych w wychowaniu dziecka, zawarte tam przepisy należy stosować w polskich warunkach duszpasterskich w następującym rozumieniu:
Chrzestni powinni ukończyć 15 lat; chrzestni mają być katolikami wyznającymi swą wiarę życiem zgodnym z nauką Kościoła nie wolno np. dopuszczać do pełnienia tej funkcji osób żyjących w niesakramentalnym związku małżeńskim oraz młodzieży nie uczęszczającej na katechizację (żądać odpowiednich zaświadczeń).


Dlatego ze względu na nowe fakty jakie ujawniłaś (to, że ta rezygnacja była dokonana niedawno) myślę, że trzeba się z tym pogodzić, że chrzestną nie będziesz.

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


Pn maja 10, 2010 21:38
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 09, 2010 16:11
Posty: 5
Post Re: Chrzestny-Problem!!!
Wiesz tylko jest jeden mankament, ja nie chodziłam na religie bo to było moje takie widzi mi się, nie chodziłam bo ten człowiek dość dużo "zrobił" w moim życiu, a ja po prostu nie mogłam wyrobić psychicznie na lekcji z nim przez bite 45 minut. Wiesz, gdyby nie ten katecheta to ja bym tam siedziała. Mogłam przecież złożyć podanie o zmianę katechety dla jednej osoby albo aż. ALe ja nie jestem taka która jeszcze będzie się mścić. bo wiem co ten wikary przechodził wcześniej i wiem też że jemu u nas jest dobrze.

A jeżeli chodzenie na religie w 3 klasie liceum jest wyznacznikiem wiary w Boga, wg Ciebie to ja Ci gratuluję i nie chce być tu złośliwa. Ludzie którzy chodzą na religie mogą wierzyć lub nie, ale na pewno jestem bardziej uduchowiona niż Ci co chodzą tam aby dostać świstek z naukami przedmałżeńskimi bo to jest wstyd nie dostać, albo bo tak rodzice każą. W 3 klasie mieliśmy tylko kurs przed małżeński i raczej do wytłumaczenia czegokolwiek dziecku to ten kurs mi nie będzie potrzebny lecz świadczenie moje o wierze w Boga. A najlepiej czyny świadczą ,a nie gadanie, być może w powietrze. Dobrze bym mogła skończyć kształcenie w gimnazjum i żadnych problemów bym nie miała i teraz mogłabym zostać chrzestną. I taka osoba nie ma problemów.
A odnośnie książek religijnych to ja takie czytam, choć nie muszę ale chce pogłębić swoją wiedzę.

Zobacz na to z innej strony . Osoba bardzo wierząca po trzech latach chodzenia na oazę, przestaje chodzić. Dlaczego tak nagle? Po wakacjach we wrześniu ta sama osoba rezygnuje z religij. Dlaczego?
Nigdy nie ma tak że ludzie bardzo wierzący sami tak sobie rezygnują. Ja do tej pory co niedzielę jestem w kościele i to nie dzięki temu że chodziłam na religie, to dzięki temu że mam rodziców którzy wychowali mnie, i pozwolili mi wybierać a ja wybrałam Boga.
A ten Twój cytat jest z 1975 roku i nie jestem pewna czy on jest ważny.


Pn maja 10, 2010 22:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 02, 2003 21:21
Posty: 228
Post Re: Chrzestny-Problem!!!
Cytuj:
3° (...) prowadzi życie zgodne z wiarą
Z tego co widzę, żywisz urazę do tego księdza. Uważasz, że taka postawa jest zgodna z wiarą?

_________________
Brewiarz na WP Brewiarz na Androida
Duszpasterstwo Akademickie Xaverianum Opole


Pn maja 10, 2010 23:29
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post Re: Chrzestny-Problem!!!
Po pierwsze: Uczęszczanie na katechizację jest jednym z wyznaczników Twojej religijności. Wraz z uczęszczaniem na praktyki religijne i życiem codziennym dają obraz Ciebie jako osoby wierzącej.
Nie jest tak, że tylko chodzenie na religię dałoby Ci ów świstek i możliwość bycia chrzestną.
Pozostaje tylko jedna możliwość: idź do księdza proboszcza i porozmawiaj. Wytłumacz dlaczego przez tego księdza przestałaś uczęszczać na oazę, dlaczego przestałaś chodzić na lekcje religii. Być może gdy wyjaśnisz zrozumie.

Po drugie: dokument aktualny :)

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


Wt maja 11, 2010 6:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Chrzestny-Problem!!!
Work napisał(a):
Ci co chodzą tam aby dostać świstek z naukami przedmałżeńskimi bo to jest wstyd nie dostać, albo bo tak rodzice każą. W 3 klasie mieliśmy tylko kurs przed małżeński i raczej do wytłumaczenia czegokolwiek dziecku to ten kurs mi nie będzie potrzebny lecz świadczenie moje o wierze w Boga.
Ja też dostałem "dokument" o ukończeniu takiego kursu, ale praktycznie nie mieliśmy na tych lekcjach nic konkretnego - NIC się z nich nie dowiedzieliśmy.

{o} napisał(a):
Z tego co widzę, żywisz urazę do tego księdza. Uważasz, że taka postawa jest zgodna z wiarą?
Czy wyrazem "nie żywienia urazy" miałoby być chodzenie na lekcje za karę i z przymusu?


szumi napisał(a):
Co to za chrzestny, który nie chodząc na religię nie będzie potrafił chrześniakowi wytłumaczyć trudnych pytań, jakimi pewnie nie raz go zaskoczy?
Rodzice chrzestni którzy ukończyli katechizację,
również często nie potrafią na niektóre pytania odpowiadać (nawet na te łatwe i PODSTAWOWE).
szumi napisał(a):
Bo nie oszukujmy się: kto czyta książki religijne, by pogłębiać swoją wiedzę?
Czyli najlepiej otwarcie zapytać narzeczonych: ile razy uprawialiście seks? Nie wciskajcie mi tu kitów, nie kłamcie! Ile!!
Taka ma być ocena rzeczywistości przez kapłanów?

Co to za problem zrobić "test" i się przekonać, czy kandydat może być ojcem chrzestnym, czy nie może.
A może nie chce się znaleźć dodatkowego czasu, więc lepiej nauczać i "opieczętowywać" hurtowo?
szumi napisał(a):
A jednocześnie katecheza w szkole to nie tylko nauka o Bogu, ale
także uczenie się doświadczania Go (choć nie tak jak choćby w katechezie parafialnej).
A czasem jest tylko nauka podstawowych modlitw i kolorowanie jakichś obrazków (mówiąc w dużym skrócie).
Na katechezach jest różnie.

A może ten wikary nie chce przyznać, że rezygnacja ucznia jest JEGO PORAŻKĄ pedagogiczną i duszpasterską?
szumi napisał(a):
Po pierwsze: Uczęszczanie na katechizację jest jednym z wyznaczników Twojej religijności.
Jednym z (w praktyce nie decydującym, ale w teorii... decydującym :roll: ).

Czy praktyki, wiedza religijna i pobożność nie mogłyby być warunkami wystarczającymi?
A może okazałoby się, że tak naprawdę lekcja religii nie jest aż tak niezbędna?

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Wt maja 11, 2010 10:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 02, 2003 21:21
Posty: 228
Post Re: Chrzestny-Problem!!!
Cytuj:
Czy wyrazem "nie żywienia urazy" miałoby być chodzenie na lekcje za karę i z przymusu?
Czemu ma służyć to pytanie? Mówmy o tym co jest, a nie "co by było gdyby".

_________________
Brewiarz na WP Brewiarz na Androida
Duszpasterstwo Akademickie Xaverianum Opole


Wt maja 11, 2010 11:01
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Chrzestny-Problem!!!
To czemu miało służyć twoje pytanie?
Jeśli ten Wikary (dajmy na to) powiedział coś przykrego lub prowadzi zajęcia nieefektywnie tak, że
łatwiej byłoby zdobyć wiedzę samemu (przez tą godzine lekcyjną), to
co ma tu żywienie urazy do niechęci uczestniczenia w lekcjach?
A może lepiej żywić urazę (spowiadając się świętokradzko) i chodzić na lekcje?

Czy wszędzie muszą być te psychiczne naciski
(nie chodzisz na religię? to może powiesz jak tam jest w tej sekcie do której prawdopodobnie się zapisałeś?
a może jesteś ateistą i boisz się wystąpić o apostazję??!) i
ocenianie człowieka z góry?

Czy każdy katolik ma być "produkowany" według SZABLONU?

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Wt maja 11, 2010 11:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 02, 2003 21:21
Posty: 228
Post Re: Chrzestny-Problem!!!
Wciąż nie rozumiesz. Co to w ogóle za alternatywa "żywić urazę i chodzić na lekcje" i co ma wspólnego z problemem tu przedstawionym? Sugerujesz bezużyteczne (bo po fakcie) rozwiązanie problemu w zły (oparty na hipokryzji) sposób i z tego wyprowadzasz wniosek o jakichś tam naciskach. W ogóle nie przyszło ci do głowy, że problemem, który trzeba rozwiązać jest niezgoda, a nie absencja?

Tak więc uważam, że ta sytuacja jest jak papierek lakmusowy wiary tej "bardzo wierzącej i praktykującej" osoby. Praktykującej widocznie tylko w niedziele, a w dni powszednie już nie.

Rozwiązanie? Tak jak już powiedziano, opowiedzieć o sprawie proboszczowi, niech on oceni...

_________________
Brewiarz na WP Brewiarz na Androida
Duszpasterstwo Akademickie Xaverianum Opole


Wt maja 11, 2010 11:59
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Chrzestny-Problem!!!
{o} napisał(a):
Tak więc uważam, że ta sytuacja jest jak papierek lakmusowy wiary tej "bardzo wierzącej i praktykującej" osoby.
Czyli jak ktoś ma "papiór" że ukończył katechizację, a nie zna dekalogu, to papierek lakmusowy wykaże: wierzący, nadaje się! ??
{o} napisał(a):
Praktykującej widocznie tylko w niedziele, a w dni powszednie już nie.
Ty zakładasz okulary przeciwsłoneczne, czy te z wyświetlającymi się hologramami?
{o} napisał(a):
Sugerujesz bezużyteczne (bo po fakcie) rozwiązanie problemu w zły (oparty na hipokryzji) sposób
Racja, bo kandydat, który ma zaśw. i nie wie nic o religii jest lepszy iż ten co wie i praktykuje, a nie ma.
Hipokryzji w tym zero. :brawo:

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Wt maja 11, 2010 12:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 02, 2003 21:21
Posty: 228
Post Re: Chrzestny-Problem!!!
Cytuj:
Czyli jak ktoś ma "papiór" że ukończył katechizację, a nie zna dekalogu, to papierek lakmusowy wykaże: wierzący, nadaje się!
Sugeruję powtórkę z podstaw logiki, w szczególności przeanalizowanie dzialania operatora implikacji.

Cytuj:
Racja, bo kandydat, który ma zaśw. i nie wie nic o religii jest lepszy iż ten co wie i praktykuje, a nie ma.
Znowu wymyślłeś sobie coś, co nie ma odniesienia do omawianej sytuacji.

_________________
Brewiarz na WP Brewiarz na Androida
Duszpasterstwo Akademickie Xaverianum Opole


Ostatnio edytowano Wt maja 11, 2010 12:31 przez {o}, łącznie edytowano 1 raz



Wt maja 11, 2010 12:27
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL