Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 26, 2025 14:32



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1320 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35 ... 88  Następna strona
 Jaka religia jest najlepsza? Którą wybrać? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr wrz 16, 2009 8:43
Posty: 424
Post Re: Jaka religia jest najlepsza? Którą wybrać?
Evoleth, jednak uważam ze nie można rozgraniczyć wiary i religii. one się przenikają, choć rzeczywiście maja pewne rzeczy nie wspólne.
I choc zgadzam się, że trudno o tym dyskutować, nie mozna pominąć watku życia wiecznego. Oczywiście nie musi on być szczególnie ważny w wątku, ale odrzuciwszy go wszelka religia stanie sie bezcelowa a wiara przestanie istnieć.
Choćby więc z tego względu tak różne jest pojęcie nasze (zachodnie) i religii wschodu. Ja, człowiek zachodu nie wyobrażam sobie przestania istnieć. Rozpłynięcia sie jak to jest opisywane w buddyzmie czy religiach Indii. Tak samo przechodzenie przez proces reinkarnacji.
Tutaj jestem indywidualnym dzieckiem Boga (czy kosmosu jak chcą inni). ale to jestem Ja i jestem jedyny w swym rodzaju, niepowtarzalny. Na wschodzie - kolektyw, powtarzalność.
Biorac pod uwage taka filozofie religii wybieram chrześcijaństwo.

P-R. Czasem brak obsmarowywania kogoś jest jego największym p-rem. Tak wszyscy lamentowali z powodu tego co działo sie w Tybecie w czasie olimpiady. Ale jakoś słabo słyszalny jest głos tego, ze najbardziej prześladowanymi ludźmi sa chrześcijanie.
I czy buddysci sa bardziej tolerancyjni od chrześcijan?
Np chrześcijanie buddystów za wiare nie prześladują. a Buddyści mogą (Nepal). Oczywiście to wyrywek i tak się nie dzieje ale przykład jest.

Lilka, a co to znaczy "wierzę w Boga". Jak na mój gust wierzysz po prostu w siebie.
Dla przykładu szatan tez wierzy w Boga.


Pn maja 10, 2010 14:07
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr wrz 16, 2009 8:43
Posty: 424
Post Re: Jaka religia jest najlepsza? Którą wybrać?
filippiarz, ok nie ma stałego ja, ale człowiek i tak inkarnuje. Może sie nie zrozumieliśmy.
szerzej:
John Snelling; Buddyzm, Poznań 1999
Wojciech Kusy, Bogdan Pucia; Wierzenia i Religie Świata, Będzin 2009

Zencognito to jak z miłością. Jeżeli kochasz, a cos ci nie wychodzi masz poczucie winy, lub własnej głupoty. Dopiero po rozmowie możesz dowiedzieć się ze to nic takiego lub że osoba, którą kochasz ci wybaczyła. Jeżeli będziesz to ukrywał prędzej czy później to wyjdzie na jaw. Albo rozsadzi związek.
Człowiek zawsze grzeszny. Prawdopodobnie, a uważasz, że człowiek jest idealny?


Pn maja 10, 2010 14:22
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post Re: Jaka religia jest najlepsza? Którą wybrać?
ysuk-san napisał(a):
Człowiek zawsze grzeszny. Prawdopodobnie, a uważasz, że człowiek jest idealny?

Uważam, że chrześcijański wyznacznik co jest dobrem czyni chrześcijańską etykę relatywną moralnie. W ramach tego wyznacznika stwierdzenie, że Bóg jest dobry oznacza tylko tyle, że działa zgodnie z własną wolą, co jest banalne.


Pn maja 10, 2010 16:05
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 19, 2009 8:06
Posty: 75
Post Re: Jaka religia jest najlepsza? Którą wybrać?
Ysuk-san
Mam kotka i wołam na niego Dzydzuś. Bawię się z nim kilka razy na dzień.Uwielbiam go, choć to tylko kotek czarny dachowiec.
Do rodziców mówię: mamuniu i tatusiu(i nie inaczej).
Do męża zwracam się ....nie powiem jak(bo to nasza sprawa).
W jednym z poprzednich postów przywitałam Cię słowami WITAJ Y-S KOPĘ LAT, bo autentycznie ucieszyłam się jak zobaczyłam Twój wpis.
I wiesz co jest najlepsze w tym wszystkim?
Że najzwyczajniej na świecie jestem uosobieniem SZATANA... a kto to zasugerował?
MIŁUJĄCY KATOLIK(żeby nie powiedzieć Franciszek z Asyżu)


Pn maja 10, 2010 17:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 13, 2010 21:23
Posty: 569
Post Re: Jaka religia jest najlepsza? Którą wybrać?
ysuk-san napisał(a):
Evoleth, jednak uważam ze nie można rozgraniczyć wiary i religii. one się przenikają, choć rzeczywiście maja pewne rzeczy nie wspólne.

Ależ naturalnie, nie ma religii bez wiary - jej źródła. Przynajmniej nie powinno być. Jednak nie można mylić tych dwóch pojęć, gdy rozmawiamy o tym, czym różnią się religie między sobą. Dla porządku.
Cytuj:
I choc zgadzam się, że trudno o tym dyskutować, nie mozna pominąć watku życia wiecznego. Oczywiście nie musi on być szczególnie ważny w wątku, ale odrzuciwszy go wszelka religia stanie sie bezcelowa a wiara przestanie istnieć.

Nie pomijamy tego wątku. Mówimy o tym, jak perspektywa życia wiecznego i zbawienia wpływa na życie doczesne wyznawców różnych religii. A ten wpływ jest dosyć konkretny i ma duży wpływ na jakość życia tu na Ziemi. No i oczywiście jest to narzędzie wpływu przywódców religijnych na wyznawców religii.
Tyle w tej kwestii - religia. Reszta to domena wiary.
Cytuj:
Ja, człowiek zachodu nie wyobrażam sobie przestania istnieć. Rozpłynięcia sie jak to jest opisywane w buddyzmie czy religiach Indii. Tak samo przechodzenie przez proces reinkarnacji.
Tutaj jestem indywidualnym dzieckiem Boga (czy kosmosu jak chcą inni). ale to jestem Ja i jestem jedyny w swym rodzaju, niepowtarzalny. Na wschodzie - kolektyw, powtarzalność.
Biorac pod uwage taka filozofie religii wybieram chrześcijaństwo.

Masz prawo do takiego wyboru. Ale jest to Twoje subiektywne odczucie, nie obiektywna zasada którą każdy się kieruje. Ponadto wydaje mi się że masz dość powierzchowną wiedzę o religiach wschodu i wyszukujesz w nich to, co Ci nie pasuje. Tego "rozpłynięcia się" nie traktowałabym dosłownie, o ile się orientuję, bycie częścią wszechobecnego Ducha nie neguje indywidualnej tożsamości i niczego nie ujmuje godności człowieka . Jest takie powiedzenie zaczerpnięte z religii Wschodu "Jesteś tu aby ziścił się boski plan Wszechświata. Jesteś aż tak ważny."
Cytuj:
I czy buddysci sa bardziej tolerancyjni od chrześcijan?
Np chrześcijanie buddystów za wiare nie prześladują. a Buddyści mogą (Nepal). Oczywiście to wyrywek i tak się nie dzieje ale przykład jest.

Nie będziemy się licytować w ten sposób. Mogłabym podać wiele przykładów, gdy to chrześcijanie tępią wyznawców innych religii. Ale tego nie zrobię, bo to niski chwyt. W każdej religii istnieje fanatyzm.
Lilka2009 napisał(a):
Że najzwyczajniej na świecie jestem uosobieniem SZATANA... a kto to zasugerował?
MIŁUJĄCY KATOLIK(żeby nie powiedzieć Franciszek z Asyżu)

No widzisz Lilka, jakich ciekawych rzeczy można się dowiedzieć na forum. Jeśli wierzysz w Boga, możesz czynić to tylko w jeden właściwy sposób. Tak Cię tu kochają, że nie pozwolą Ci kroczyć błędną drogą ;-)

_________________
...spotykam ludzi którzy myślą że jestem kim nie jestem
widzę ich jak nie tych którymi są
słyszymy się pogrążeni we własnych światach...


Pn maja 10, 2010 18:33
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post Re: Jaka religia jest najlepsza? Którą wybrać?
ysuk-san napisał(a):
Np chrześcijanie buddystów za wiare nie prześladują. a Buddyści mogą (Nepal). Oczywiście to wyrywek i tak się nie dzieje ale przykład jest.

Jakich to prześladowań dopuszczają się liczący 10% populacji Nepalu buddyści na 0,5% chrześcijan?


Pn maja 10, 2010 20:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 07, 2010 11:42
Posty: 728
Post Re: Jaka religia jest najlepsza? Którą wybrać?
Jaka religia jest najlepsza? Którą wybrać?
Ja uważam, że wybieranie religii to skakanie z "kwiatka na kwiatek". W zasadzie, ja jestem przekonany, że wiara i jej wyznawanie zależy od narodu, kultury, środowiska, w którym się rodzę, wychowuje i przeżywam dorosłe życie. Dobrze, gdy swoje życie oprę już od dziecka na jednym, opartym na wartościach światopoglądzie i będę resztę życia na nim stawiał. Przykładów ludzi tak pozytywnie ukształtowanych jest wiele i nie muszę tu ich przedstawiać.

Ale jest też wielu, którzy to zrozumieli po wielu latach życia i negatywnych doświadczeniach. Zrozumieli i przeżyli metanoję - całkowitą przemianę wewnętrzną wybierając chrześcijaństwo, jako jedyną drogę do życia wiecznego (tj. takiego stanu, w którym śmierć nie istnieje). Jest to droga miłości w wymiarze krzyża i droga jedności z innymi. Przekonali się, że innej drogi nie ma jak droga w Kościele, droga prowadząca do zbawienia...I co ciekawe, nikt ich do takiego wyboru nie zmuszał, bo w chrześcijaństwie się nic nie musi... wszystko jest "jeśli chcesz...". I poddając się podpowiedziom Ducha Świętego wygrali życie... Ja jestem jednym z nich...jestem świadkiem takiej przemiany...Wierzę, że to inicjatywa Boga sprowadzająca mnie z "za chmur" na ziemię...i inicjatywa Boga dająca mi na powrót życie.

Dzisiejszy świat dzięki postępowi technicznemu stał się globalną wioską, narody i kultury się przenikają, wszystko zaczyna być względne, zapanował relatywizm moralny wśród wielu środowisk, zapanował pęd do tzw. "wolności" człowieka. Wcale się więc nie dziwię, że stawiane są przez niektórych (może nawet młodych ludzi) pytania: Jaka religia jest najlepsza? Którą wybrać?

Widzę to wyraźnie nawet, gdy toczy się dyskusja anonimowa na tym forum jak wielki jest jest rozrzut poglądów na problemy duchowe człowieka wśród Polaków (członków ponoć chrześcijańskiego narodu), jaki ferment w duszach czyni dzisiejsza rzeczywistość tworzona przez anonimowych "panów tego świata" (czytaj: tych, "dla których bogiem jest "złoty cielec"), którzy realizują "swój program" poprzez masowe środki przekazu w tym ten najnowszy jakim jest internet. Sprzyja temu, między innymi, anonimowość (ja też z niej korzystam) w internecie...

Czy nie wystarczy przyjąć wiary ojców naszych, z nią się zacząć identyfikować i w niej się realizować. Czy życie wartościami, wierząc w to największe na świecie wydarzenie, jakim było posłanie tu na Ziemię, przez Boga Ojca, swego Syna Jezusa Chrystusa...przynosi w moim życiu jakąkolwiek szkodę, jest złe i prowadzi do deprawacji innych? Czy nie mam popierać tych, co uznają wartości i nimi żyją, jak i tych co zgodnie z tymi wartościami tworzą prawo? Czy nie mam ewangelizować innych (czy nie mam ich "namawiać") do życia wartościami, które przyniosło na nasz teren, do naszego społeczeństwa chrześcijaństwo...? Ja twierdzę, że TAK, że MAM ich popierać, że MAM obowiązek ewangelizować itd.!

_________________
Pozdrawiam! Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

zsoborniki


Wt maja 11, 2010 17:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post Re: Jaka religia jest najlepsza? Którą wybrać?
Życie w poczuciu winy jest bez sensu. Ale zupełnie nie o to chodzi, a o dostrzeganie zła, które wybieram. Świadomie i dobrowolnie. A wybieram, niestety. I nie chodzi o tutaj grzech pierworodny.

Cała rzecz w tym, że mam zdecydować, że chcę się poprawić, przyjąć przebaczenie i zapomnieć. To co przebaczone nie istnieje. Po co mi jakieś poczucie winy? Sens ma ewentualnie wyłącznie zadośćuczynienie - próba naprawienia krzywd.

I tu leży różnica między "poczuciem winy", które skupia się na własnej niedoskonałości (no jestem niedoskonała, a niby dlaczego miałabym być inna?), a żalem, który skupia się na czyjejś krzywdzie i woła o naprawienie zła. Mam żałować, nie czuć się winna. Moja przemiana nie ma prowadzić do mojej doskonałości (to ewentualny efekt wtórny), ale do tego, by kochać Boga i bliźniego, więc nie postępować wobec nich źle.

Zen - błąd nie jest winą. Nigdy. Brak świadomości wyklucza grzech.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Wt maja 11, 2010 19:38
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr wrz 16, 2009 8:43
Posty: 424
Post Re: Jaka religia jest najlepsza? Którą wybrać?
Lilka, trochę przegięłaś.
Cytuj:
I wiesz co jest najlepsze w tym wszystkim?
Że najzwyczajniej na świecie jestem uosobieniem SZATANA... a kto to zasugerował?
MIŁUJĄCY KATOLIK

ja napisałem:
Lilka, a co to znaczy "wierzę w Boga". Jak na mój gust wierzysz po prostu w siebie.
Dla przykładu szatan tez wierzy w Boga.

Znasz takie powiedzenie: "uderz w stół a nożyce się odezwą".
Również mam do ciebie sentyment, bo byłaś pierwszą osobą z która rozmawiałem na forum. Watcie bym akurat ciebie określał w ten sposób.
Skądinąd dla mnie, istotne były słowa "co to znaczy" dla ciebie "Szatan" tak to odbieram.

Poza tym, dlaczego MIŁUJĄCY KATOLIK miałby nie mówić tego co uważa (choć w tym wypadku wyjaśniłem że to nie to o czym myślałaś)? Katolicyzm nie bardzo się równa poprawności politycznej.

Zencognito a co uważasz za złe w Bogu?
Cytuj:
Jakich to prześladowań dopuszczają się liczący 10% populacji Nepalu buddyści na 0,5% chrześcijan?

http://www.parafiaduchaswietego.fnp.pl/ ... &Itemid=29

http://polskanews24.wordpress.com/chrze ... 5-krajach/

http://www.pielgrzymka.konin.pl/index.p ... Itemid=103
Nie pisałem ze to standard z Nepalem. Ale faktem jest ze coś takiego miało miejsce.


Wt maja 11, 2010 20:37
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post Re: Jaka religia jest najlepsza? Którą wybrać?
ysuk-san napisał(a):
Nie pisałem ze to standard z Nepalem. Ale faktem jest ze coś takiego miało miejsce.

W tekstach które podałeś do Nepalu odnosi się tylko taki fragment: "w Nepalu chrześcijanie masakrowani są z trzech stron: ze strony maoistów, hinduistów i buddystów". Jakoś nie widzę w tym żadnych konkretów mogących świadczyć o tym, że takie zdarzenie jest faktem. Zwłaszcza w ramach niedawnego fałszywego newsa o "buddyjskich ekstremistach" zabijających chrześcijan w Indiach, który portale chrześcijańskie roztrąbiły z prędkością błyskawicy a potem było im głupio jak się okazało, że informacja jest nieprawdziwa.


@jo_tka
W chrześcijaństwie nie wyklucza, czego przykładem jest idea grzechu pierworodnego. Gdyby nie dało się zgrzeszyć nie mając świadomości grzechu, Adam i Ewa nigdy by go nie popełnili gdyż nie dysponowali nawet pojęciem zła. Także noworodki mają grzech pierworodny, mimo że świadomości mają mniej niż pies czy kot.

Są sytuacje, w których niemożliwe jest ani przebaczenie, ani zadośćuczynienie. Jeśli odbierzesz komuś życie, to nie jesteś w stanie ani mu go zwrócić (zadośćuczynić) ani uzyskać od tej osoby przebaczenia. Żadna inna osoba, choćby Bóg, nie ma podstaw do dania Ci przebaczenia w imieniu tej osoby, może wybaczyć Ci tylko pewne poczucie niesprawiedliwości które wzbudził w niej, jako postronnym widzu, Twój czyn.


Wt maja 11, 2010 20:48
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr wrz 16, 2009 8:43
Posty: 424
Post Re: Jaka religia jest najlepsza? Którą wybrać?
Evoleth
Cytuj:
Mogłabym podać wiele przykładów, gdy to chrześcijanie tępią wyznawców innych religii. Ale tego nie zrobię, bo to niski chwyt. W każdej religii istnieje fanatyzm.

Masz rację to fanatycy, którzy na ogół sa negowani przez pozostałą rzeszę wierzących. Jednak istnieją.
A przykładów w drugą stronę, nie to ze cię podpuszczam, ale raczej nie podasz.

Moja religia na temat filozofii wschodu powierzchowna? Masz racje, ponieważ jestem człowiekiem zachodu i jest rzeczą naturalna, że typ mojej mentalności jest nie do przeskoczenia jeżeli by chodziło o życie filozofiami/religiami Azji.
Cytuj:
Tego "rozpłynięcia się" nie traktowałabym dosłownie, o ile się orientuję, bycie częścią wszechobecnego Ducha nie neguje indywidualnej tożsamości i niczego nie ujmuje godności człowieka

ależ właśnie o to chodzi ze należy interpretować dosłownie. Chyba że - jak sugerował filippiarz, nie ma się co rozpływać. Bo wówczas, w rzeczywistości nie istniejemy.
Ale to tchnie optymizmem, że dziękuję.

Cytuj:
"Jesteś tu aby ziścił się boski plan Wszechświata. Jesteś aż tak ważny."

i już, nie masz innego wyjścia.
w chrześcijaństwie, jak napisał (o ile pamiętam) zsborniki, istnieje plan zbawienia, ale Bóg stawia nam pytanie "jeśli chcesz". Dla mnie Bomba. Masz rację, dla mnie. Ale czy nie mówimy w tym forum o tym co myślimy z własnego punktu widzenia?


Wt maja 11, 2010 20:53
Zobacz profil
Post Re: Jaka religia jest najlepsza? Którą wybrać?
Cytuj:
Zwłaszcza w ramach niedawnego fałszywego newsa o "buddyjskich ekstremistach" zabijających chrześcijan w Indiach, który portale chrześcijańskie roztrąbiły z prędkością błyskawicy a potem było im głupio jak się okazało, że informacja jest nieprawdziwa.

Nie tylko portale, był jeszcze SMSowy łańcuszek.

Cytuj:
Są sytuacje, w których niemożliwe jest ani przebaczenie, ani zadośćuczynienie. Jeśli odbierzesz komuś życie, to nie jesteś w stanie ani mu go zwrócić (zadośćuczynić) ani uzyskać od tej osoby przebaczenia.

Tylko przy nagacji życia wiecznego.
Nikt nie dostąpi zbawienia póki nie wybaczy....."odpuśc nam nasze winy jako i my odpuszczamy"...wybaczenie jest kluczem zbawienia.
Oczywiście wyznawcy religii odrzucających życie wieczne nie dostrzegają tej możliwości wybaczenia.
Zadośćuczynienie nie musi obligatoryjnie przyjąć formę przywrócenia życia.


Wt maja 11, 2010 20:59

Dołączył(a): Śr wrz 16, 2009 8:43
Posty: 424
Post Re: Jaka religia jest najlepsza? Którą wybrać?
zencognito, ja tylko o tym Nepalu wspomniałem. I nie chodzi mi, ze Buddysci są be.
Jeżeli takie informacje ukazały sie w oficjalnych raportach to nie wiem dlaczego mielibyśmy w nie wątpić.

Wg mnie mnie Raport Pomoc Kościołowi w Potrzebie jeszcze nigdy nie podał złych informacji.
ale jeżeli sie upierasz, np:
http://christianitas.pl/?sr=!czytaj&id= ... pocz=0&gr=

Musze sie przyznać, ze przeglądam portale chrześcijańskie, ale mógłbyś podać cos więcej o tej "roztrąbionej z prędkością błyskawicy" informacji o buddyjskich ekstremistach w Indiach?

Chyba nie jest twoim celem zanegować fakt tego, że chrześcijanie(głównie katolicy) są obecnie najbardziej prześladowanym wyznaniem na świecie?


Wt maja 11, 2010 21:10
Zobacz profil
Post Re: Jaka religia jest najlepsza? Którą wybrać?
Cytuj:
Musze sie przyznać, ze przeglądam portale chrześcijańskie, ale mógłbyś podać cos więcej o tej "roztrąbionej z prędkością błyskawicy" informacji o buddyjskich ekstremistach w Indiach?

http://info.chrzescijanin.pl/?p=1902
Dementi wydała m.in.prowincja krakowska zakonu kapucynów.
Otrzymałam ten SMS.


Wt maja 11, 2010 22:35
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 13, 2010 21:23
Posty: 569
Post Re: Jaka religia jest najlepsza? Którą wybrać?
jo_tka napisał(a):
I tu leży różnica między "poczuciem winy", które skupia się na własnej niedoskonałości (no jestem niedoskonała, a niby dlaczego miałabym być inna?), a żalem, który skupia się na czyjejś krzywdzie i woła o naprawienie zła. Mam żałować, nie czuć się winna. Moja przemiana nie ma prowadzić do mojej doskonałości (to ewentualny efekt wtórny), ale do tego, by kochać Boga i bliźniego, więc nie postępować wobec nich źle.

Nie zgadzam się. Działanie jest konsekwencją bycia. Dobre postępowanie wobec Boga i bliźniego musi mieć źródło w stawaniu się lepszym. Co więcej nie da się prawdziwie kochać kogokolwiek, jeśli najpierw nie nauczy się kochać i szanować samego siebie. Poza tym sam "żal z powodu czyjejś krzywdy" nie jest wystarczający, ponieważ podnoszeniu się z grzechów powinna towarzyszyć autorefleksja.
Według mnie oczyszczanie się z grzechów w sakramencie spowiedzi nie prowadzi do przemiany człowieka, ale jeszcze mocniej utwierdza go w poczuciu winy i grzeszności. Przynajmniej w większości przypadków.
Cytuj:
Życie w poczuciu winy jest bez sensu. Ale zupełnie nie o to chodzi, a o dostrzeganie zła, które wybieram. Świadomie i dobrowolnie. A wybieram, niestety. I nie chodzi o tutaj grzech pierworodny.

Ten "ewentualny efekt wtórny" miałby prowadzić do tego, że szukam źródeł moich złych wyborów, ogarniam je świadomością i uwalniam się od destrukcyjnych zachowań. Które są przyczyną krzywdzenia bliźnich i samego siebie.
Przy okazji: jeśli nie o grzech pierworodny to o co chodzi?
ysuk-san napisał(a):
Masz rację to fanatycy, którzy na ogół sa negowani przez pozostałą rzeszę wierzących. Jednak istnieją.
A przykładów w drugą stronę, nie to ze cię podpuszczam, ale raczej nie podasz.

No właśnie nie dam się podpuścić i wciągnąć w głupią pyskówkę. Niemniej zjawiska takie istnieją.
Cytuj:
Moja religia na temat filozofii wschodu powierzchowna? Masz racje, ponieważ jestem człowiekiem zachodu i jest rzeczą naturalna, że typ mojej mentalności jest nie do przeskoczenia jeżeli by chodziło o życie filozofiami/religiami Azji.

Może życie tymi religiami jest nie do przeskoczenia (chociaż wątpię), ale wiedza o nich i obiektywne spojrzenie są już jak najbardziej w zakresie Twoich możliwości.
Cytuj:
i już, nie masz innego wyjścia.
w chrześcijaństwie, jak napisał (o ile pamiętam) zsborniki, istnieje plan zbawienia, ale Bóg stawia nam pytanie "jeśli chcesz". Dla mnie Bomba. Masz rację, dla mnie. Ale czy nie mówimy w tym forum o tym co myślimy z własnego punktu widzenia?

A to już jest szczyt czepialstwa. Albo totalne zaślepienie...
Religie Wschodu, tak samo jak chrześcijaństwo zakładają dobrowolność. Idziesz za głosem Boga, albo nie. Podążasz ścieżką oświecenia albo nie. Twój wybór. Boski plan, czy też porządek wszechświata, istnieje niezależnie od tego czy się na to zgodzisz czy nie. Jeśli nie jesteś na tyle świadomy aby to dostrzec, albo świadomie to odrzucasz - tracisz to, co przygotowano dla ciebie najlepszego, swoją drogę, najgłębszą istotę swojego istnienia.
Jeśli chodzi o Boski plan, to tak naprawdę chrześcijaństwo i religie Wschodu spotykają się w tym miejscu.
Warto to dostrzec. (Warto też czasem pomyśleć zanim się coś napisze :roll: )

_________________
...spotykam ludzi którzy myślą że jestem kim nie jestem
widzę ich jak nie tych którymi są
słyszymy się pogrążeni we własnych światach...


Śr maja 12, 2010 17:43
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 1320 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35 ... 88  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL