Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn lis 24, 2025 10:17



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1779 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79 ... 119  Następna strona
 Droga Neokatechumenalna 
Autor Wiadomość
Post Re: Droga Neokatechumenalna
djdomin napisał(a):
Alus - nie widzisz różnicy między mszą w obozie koncentracyjnym, a ewentualnym świadomym i dobrowolnym odrzucaniem liturgii - ustanowionej przez Kościół? To po co Kościół w ogóle publikuje księgi liturgiczne?

Widzę.
Ale dostrzegam także, że każda wspólnota Neo funkcjonuje pod patronatem proboszcza i biskupa.
W Kielcach od kilku miesięcy mieszka prezbiter ks Nikos Skuras od lat związany z Neo.
Poprowdził w Wielkim Poście rekolekcje dla młodzieży....o dziwo kościół pełny po brzegi, a młodzi chłonęli słowa księdza i modlili się z nim przez 2-2,5 godziny.
Normalnie to pół godziny w kościle z trudem wytrzymują, a zdecydowana większosć omija kościół szerokim łukiem.


Pt maja 14, 2010 14:50

Dołączył(a): Pn lip 11, 2005 11:48
Posty: 821
Post Re: Droga Neokatechumenalna
Pytanie, czy aby na pewno proboszcz i biskup wiedzą wszystko...

Bo świecki katolik nie może się doprosić od drogowców statutu, innych dokumentów. Wpuszczenia na mszę...

_________________
Dominik Jan Domin


Pt maja 14, 2010 16:21
Zobacz profil
Post Re: Droga Neokatechumenalna
Cytuj:
Pytanie, czy aby na pewno proboszcz i biskup wiedzą wszystko...

Bo świecki katolik nie może się doprosić od drogowców statutu, innych dokumentów. Wpuszczenia na mszę...

Świecki katolik ma mnóstwo Mszy, więc nie ma żadnego problemu z uczestnictwem.
Ja byłam parę razy na Mszy św wspólnotowej Neo - i osobiście bardzo negatywnie uderzyło mnie przyjmowanie Komunii św w pozycji siedzącej.
Aktualnie ponoć Komuni przyjmowana jest na stojąco.
http://www.liturgia.pl/node/8390
Znam mnóstwo osób od lat na Drodze, trochę irytowało mnie takie ich usilne nagabywanie, w rodzaju: - "kiedyś napewno i ty będziesz na Drodze".
Ale kiedy zdecydowanie odpowiedziałam, że kieruję się słowami S. Wyszyńskiego:"tyle jest możliwości i dróg do Boga ile jest ludzi. Bo bó ma inną drogę dla każdego człowieka" - więc moja droga nie koniecznie musi wieśc przez Neo, odpuszczono mi :)
Niemniej jako osoba znajoma jeśli zechce mogę uczestniczyć we Mszy św wspólnotowej. znajoma.


Pt maja 14, 2010 17:42

Dołączył(a): Pn lip 11, 2005 11:48
Posty: 821
Post Re: Droga Neokatechumenalna
A mi odmówiono prawa do wejścia na tę mszę. A to dla mnie bardzo zły sygnał... Każda inna wspólnota zaprasza. Nie ma problemu z uczestnictwem. A DN... robi wszystko, aby nikt obcy się u nich nie pojawiał. Czemu to ma służyć?

_________________
Dominik Jan Domin


Pt maja 14, 2010 19:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 07, 2010 11:42
Posty: 728
Post Re: Droga Neokatechumenalna
Nie ma Eucharystii sprawowanej bez prezbitera popularnie zwanego księdzem. Każdy prezbiter to chrześcijanin, który przyjął sakrament, dający mu moc i prawo do przewodniczenia liturgii eucharystycznej. Do niego należy sposób i tryb sprawowania Eucharystii. Jeśli sam proboszcz przewodniczy liturgii sprawowanej we wspólnocie (a są liturgie wspólnotowe sprawowane pod przewodnictwem biskupa w tym i papieża) to w czym problem?

Kto rzeczywiście chce rozpocząć drogę wtajemniczenia chrześcijańskiego (ale nie z czystej ciekawości i chęci błyśnięcia później swoimi wywodami (plotkami lub powtarzanymi mitami) na forum internetowym), może drogę rozpocząć. Tam znajdzie wiadomości i obraz wspólnoty (w tym i liturgii) pochodzące z samego źródła - bez pośredników. Rozpoczyna się drogę od wysłuchania cyklu katechez neokatechumenalnych, na które zaprasza wewnętrzny głos w człowieku (ja nazywam ten głos natchnieniem Ducha Świętego). Jeżeli są w człowieku szczere (nie faryzejskie, judaszowskie) intencje i chęć nawrócenia się (odkrycia na nowo wartości chrztu św.) to szczerze się zaangażuje w spotkanie ze Zmartwychwstałym Jezusem Chrystusem w Jego Słowie, Liturgii i Wspólnocie (np. neokatechumenalnej). Wówczas nie będzie uważał za ważne (a nawet najważniejsze) jakiekolwiek błędy człowieka (człowiek jest istotą marną, zapominającą, potykającą się w wielu dziedzinach - nigdy nie jest idealny) a cały zwróci się w kierunku przeżywania tego, co jest istotne w chrześcijaństwie tj. w kierunku swojego nawrócenia...Jedną z wielu pomocy w Kościele pomagających nawracać się człowiekowi jest Droga Neokatechumenalna.

_________________
Pozdrawiam! Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

zsoborniki


Pt maja 14, 2010 19:58
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28
Posty: 1680
Post Re: Droga Neokatechumenalna
djdomin napisał(a):
A mi odmówiono prawa do wejścia na tę mszę. A to dla mnie bardzo zły sygnał... Każda inna wspólnota zaprasza. Nie ma problemu z uczestnictwem. A DN... robi wszystko, aby nikt obcy się u nich nie pojawiał. Czemu to ma służyć?

Niczemu, bo takie coś nie istnieje. W statucie jest napisane że msze są otwarte. Gdyby mi odmówiono wejścia na katolicką otwartą mszę to bym trzasnęła drzwiami i sama sobie stamtąd poszła. Zresztą na paru pierwszych mszach neońskich na jakich byłam uczestniczyłam nie jako członek wspólnoty ale jako "nie-neonka" i nikt nie miał żadnych zastrzeżeń. Kiepsko trafiłeś po prostu.

Ale z drugiej strony też w pewnym sensie to rozumiem. Ci którzy odmówili ci prawa wejścia na mszę postąpili niezgodnie ze statutem, ale też jeśli spojrzeć na to od strony uczestników to ma to pewne uzasadnienie. Jest to jednak Eucharystia w gronie wspólnoty, tak na przykład jak wspólnotowe msze Odnowy czy oazy albo msze na rekolekcjach czy kongresie egzorcystów. Teoretycznie też nikt nie powinien ci zabronić przyjść na mszę np. na kongresie egzorcystów albo w trakcie rekolekcji - to też msza katolicka i nie można z niej nikogo wywalić. Ale jednak są to msze zarezerwowane dla konkretnej grupy i trochę głupio gdy ktoś z zewnątrz bez żadnego wyjaśnienia sobie wchodzi i siada. Zwłaszcza, że na mszach neońskich jest "echo słowa" które polega na dzieleniu się swoimi doświadczeniami ze wspólnotą i nie powinien go słyszeć ktoś "spoza".

Rozumiesz o co chodzi? Gdybyś się uparł to nie mieliby żadnej podstawy żeby ci nie pozwolić uczestniczyć w katolickiej mszy, ale też nie dziwię się że nie przyjęli cię z otwartymi ramionami.

_________________
"Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)


Pt maja 14, 2010 21:33
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post Re: Droga Neokatechumenalna
Nie Silva, to nie jest tak, że było to jednorazowe zjawisko w danej wspólnocie.
Tak po prostu jest i o tym świadczy też post zsoborniki, który w zgrabny sposób potwierdził, że dla chcących 'przyjść' na Msze nie ma tam miejsce. Trzeba być we wspólnocie, by w Eucharystii uczestniczyć.

Rozmawiałem niegdyś na ten temat z kolegą, który jest w Drodze i on tłumaczył to, i muszę przyznać, że mnie to przekonuje poniekąd, choć nie do końca się zgadzam, że to dobry pomysł...

Chodzi o to, że Droga, jak sama nazwa wskazuje, jest drogą, a zatem trzeba postępować na niej krok, po kroku... A każda Eucharystia Drogi (danej wspólnoty) jest kolejnym krokiem. Jak to on mówił, nawet ktoś kto jest na Drodze, ale w innej wspólnocie (w parafii może działać kilka wspólnot neokatechumenalnych 'o różnym poziomie zaawansowania') to nie może przychodzić na Msze jakiejś innej grupy, bo jest na innym etapie swojej drogi i nie może przeskakiwać, ale trzeba kroczyć krok, za krokiem...
Dlatego, gdy ktoś chce przyjść na Mszę danej wspólnoty, a w niej nie jest, nie zostaje wpuszczany.

Owszem być może to ma pewien sens, bo Droga Neokatechumenalna jest ciągłą formacją, ale moim zdaniem jest to nie do końca właściwe. Ale tak mają...

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


Pt maja 14, 2010 21:47
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28
Posty: 1680
Post Re: Droga Neokatechumenalna
Ja też jestem na Drodze, ponad 2 lata więc już trochę i co nieco o niej wiem.

I, jak mówię, różnie to bywa. Generalna zasada jest taka, że nie można nie wpuścić kogoś na Eucharystię, nawet w samym statucie Drogi jest napisane że Eucharystie są otwarte, ale również jak pisałam - jest to jednak Eucharystia wspólnotowa i dlatego osoby postronne są tam niezbyt mile widziane (przy czym "niezbyt mile" w zależności od samej wspólnoty waha się od lekkiego zdziwienia do zakazu wejścia).

Ale gdyby się uprzeć, powołać na statut i na Kościół to tak czy inaczej nikt nie może zabronić katolikowi wejść na mszę. Tylko, oczywiście, wtedy wspólnota nie będzie ukrywać niechęci.

_________________
"Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)


Pt maja 14, 2010 22:08
Zobacz profil
Post Re: Droga Neokatechumenalna
szumi napisał(a):
Nie Silva, to nie jest tak, że było to jednorazowe zjawisko w danej wspólnocie.
Tak po prostu jest i o tym świadczy też post zsoborniki, który w zgrabny sposób potwierdził, że dla chcących 'przyjść' na Msze nie ma tam miejsce. Trzeba być we wspólnocie, by w Eucharystii uczestniczyć. .

Nie trzeba być we wspólnocie.
Ale trzeba co nieco wiedzić o Neo, aby uczestniczyc we Mszy a nie przyglądać się celebrze.
Jak pisałam ja bywam na Mszach Neo, bo choć nie jestem na Drodze, to mam znajomych, osoby z rodziny na Drodze i mam niezłe rozeznanie :)


So maja 15, 2010 8:30

Dołączył(a): Pn lip 11, 2005 11:48
Posty: 821
Post Re: Droga Neokatechumenalna
Silva napisał(a):
. Jest to jednak Eucharystia w gronie wspólnoty, tak na przykład jak wspólnotowe msze Odnowy czy oazy albo msze na rekolekcjach czy kongresie egzorcystów.
Na kongresie egzorcystów nie bywałem, więc się nie wypowiadam. Ale na wspólnotowych mszach Odnowy (w Duchu Świętym) bywałem, i to nie jako członek czy uczestnik rekolekcji czy seminariów. Mógł wejść KAŻDY, KAŻDY był WITANY SERDECZNIE. Zatem OwDŚ postępuje zupełnie inaczej niż DN.

Silva napisał(a):
Ci którzy odmówili ci prawa wejścia na mszę postąpili niezgodnie ze statutem, ale też jeśli spojrzeć na to od strony uczestników to ma to pewne uzasadnienie. [...]
Rozumiesz o co chodzi? Gdybyś się uparł to nie mieliby żadnej podstawy żeby ci nie pozwolić uczestniczyć w katolickiej mszy, ale też nie dziwię się że nie przyjęli cię z otwartymi ramionami.

Tak, rozumiem. Niech se papież pisze co chce w Statucie, my z tego będziemy robić, co chcemy. Dobrze rozumiem?
Silva napisał(a):
Zwłaszcza, że na mszach neońskich jest "echo słowa" które polega na dzieleniu się swoimi doświadczeniami ze wspólnotą i nie powinien go słyszeć ktoś "spoza".
Na Mszach w Duszpasterstwie Akademickim też było echo słowa, i żadnym to problemem nie było. Msze były jawne, otwarte i wszyscy byli zaproszeni - nawet nie trzeba było być studentem. Zatem istnienie echa słowa to wymówka. Jaki jest prawdziwy powód?
Silva napisał(a):
Ale gdyby się uprzeć, powołać na statut i na Kościół to tak czy inaczej nikt nie może zabronić katolikowi wejść na mszę. Tylko, oczywiście, wtedy wspólnota nie będzie ukrywać niechęci.

Potwierdzasz tym samym, ze wasze wspólnoty nie są katolickie.
Alus napisał(a):
szumi napisał(a):
Nie Silva, to nie jest tak, że było to jednorazowe zjawisko w danej wspólnocie.
Tak po prostu jest i o tym świadczy też post zsoborniki, który w zgrabny sposób potwierdził, że dla chcących 'przyjść' na Msze nie ma tam miejsce. Trzeba być we wspólnocie, by w Eucharystii uczestniczyć. .

Nie trzeba być we wspólnocie.
Ale trzeba co nieco wiedzić o Neo, aby uczestniczyc we Mszy a nie przyglądać się celebrze.

Uczestniczyć? Znam przebieg Mszy po polsku i po łacinie, ZFRR i NFRR. Odpowiedzi kapłanowi, kwestie wiernych. Czyżby neo aż tak odeszło od liturgii Kościoła na swych tajnych zamkniętych Mszach, że to nie wystarczy?

Dziwne. Każdy kolejny głos zwolenników DN coraz bardziej zniechęca...

A dokumentów dotąd nie widać

_________________
Dominik Jan Domin


So maja 15, 2010 10:28
Zobacz profil
Post Re: Droga Neokatechumenalna
Cytuj:
Uczestniczyć? Znam przebieg Mszy po polsku i po łacinie, ZFRR i NFRR. Odpowiedzi kapłanowi, kwestie wiernych. Czyżby neo aż tak odeszło od liturgii Kościoła na swych tajnych zamkniętych Mszach, że to nie wystarczy?

Dziwne. Każdy kolejny głos zwolenników DN coraz bardziej zniechęca...

A dokumentów dotąd nie widać

Nie chodzi mi o celebrę liturgiczną kapłana.
Ale na Mszach Neo na których byłam, ludzie wypowiadający się w formie "echa słowa" wypowiadali się bardzo osobiście, że momentami przypominało mi to głośną spowiedź.
Z tego głównie powodu nie weszłam do wspólnoty, ja nie potrafię głośno mówić o swoich problemach, przeżyciach, błędach.
Nie jestem ani zwolennikiem, ani przeciwnikiem Neo - dzielę się tylko swoimi osobistymi odczuciami.
Dostrzegam mnóstwo dobra, ale i elementy, które trudno mi zaakceptować.
Do negatywów zaliczam - może ocena nie w pełni pradziwa, bo subiektywna - nakierowanie na patriarchat i dominującą rolę mężczyzny w rodzinie.


So maja 15, 2010 10:54

Dołączył(a): Pn lip 11, 2005 11:48
Posty: 821
Post Re: Droga Neokatechumenalna
Alus, echo słowa jest mi znane, w DA było praktykowane. Wypowiadał się ten, co chciał, bez przymusu. Natomiast mam podobne spojrzenie do Twego: mi osobiście się źle tego słuchało. I choćby z tego powodu nie zamierzam wstępować na DN.

Ale nie zmienia to faktu, że chodzą informacje o wypaczeniach liturgicznych w DN. I taki ktoś, jak ja, uwielbiający piękną liturgię, chcąc wejść na mszę i przekonać się, że wszystkie te informacje są fałszywe, nagle słyszy: nie, nie chcemy cię tam widzieć. I rodzi się moja wątpliwość: czy na pewno te oskarżenia DN są fałszywe?

_________________
Dominik Jan Domin


So maja 15, 2010 11:56
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28
Posty: 1680
Post Re: Droga Neokatechumenalna
djdomin napisał(a):
Na kongresie egzorcystów nie bywałem, więc się nie wypowiadam. Ale na wspólnotowych mszach Odnowy (w Duchu Świętym) bywałem, i to nie jako członek czy uczestnik rekolekcji czy seminariów. Mógł wejść KAŻDY, KAŻDY był WITANY SERDECZNIE. Zatem OwDŚ postępuje zupełnie inaczej niż DN.

Na wewnętrznych mszach bywałeś? Jakaś zupełnie nieznana ci wspólnota wyjechała sobie na weekend wspólnotowy a ty sobie tak ni z gruszki ni z pietruszki wszedłeś i zostałeś? Albo może próbowałeś sobie wejść do domu rekolekcyjnego np. na turnus "Uzdrowienia Wspomnień" bez zaproszenia? I jak efekty?

A po drugie, jak napisał Alus, i jak ja piszę - nie ma żadnych zakazów wchodzenia na eucharystie neońskie. To że ty miałeś pecha i trafiłeś na jakąś wyjątkowo niegościnną wspólnotę (być może miała powody do niegościnności) to nie znaczy że wszystkie wspólnoty tak postępują. Nie rób takich bezpodstawnych uogólnień, bo jeśli już uogólniać to jest 2:1 (ja i Alus : ty) co do gościnności neonów.
djdomin napisał(a):
Tak, rozumiem. Niech se papież pisze co chce w Statucie, my z tego będziemy robić, co chcemy. Dobrze rozumiem?

Bynajmniej. Statut pisali sami ludzie z DN (zapewne z Kiko na czele), a papież tylko zatwierdził.
djdomin napisał(a):
Na Mszach w Duszpasterstwie Akademickim też było echo słowa, i żadnym to problemem nie było. Msze były jawne, otwarte i wszyscy byli zaproszeni - nawet nie trzeba było być studentem. Zatem istnienie echa słowa to wymówka. Jaki jest prawdziwy powód?

Czy zaczniesz w końcu czytać to co piszemy? Neokatechumenat to zamknięta formacja, w przeciwieństwie do Duszpasterstwa Akademickiego która czymś takim nie jest.
Cytuj:
Potwierdzasz tym samym, ze wasze wspólnoty nie są katolickie.

Powiedz to papieżowi.
Ja się wcale nie dziwię że cię nie wpuścili na mszę, skoro z ciebie też niechęć do neo wyłazi i daje po oczach nawet przez internet... Też nie jesteś katolikiem?
djdomin napisał(a):
Uczestniczyć? Znam przebieg Mszy po polsku i po łacinie, ZFRR i NFRR. Odpowiedzi kapłanowi, kwestie wiernych. Czyżby neo aż tak odeszło od liturgii Kościoła na swych tajnych zamkniętych Mszach, że to nie wystarczy?

Dziwne. Każdy kolejny głos zwolenników DN coraz bardziej zniechęca...

A dokumentów dotąd nie widać

Dla kogoś kto jest z góry zniechęcony wszystko będzie zniechęcające.
Nie wiem jak ty, ale ja jak zabieram kogoś na mszę z charyzmatykami to go uświadamiam żeby nie próbował reanimować osób które nagle po nałożeniu rąk upadają albo żeby nie zwiał po usłyszeniu modlitwy w językach. Czy to znaczy że Odnowa odeszła od Kościoła, skoro te msze odnowowe tak się różnią od standardowych parafialnych?

_________________
"Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)


So maja 15, 2010 13:23
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lip 11, 2005 11:48
Posty: 821
Post Re: Droga Neokatechumenalna
Odnowa ma msze otwarte. Nie ma zakazu modlitwy w innych językach. Więc co z czym porównujesz? Zwłaszcza, że - u nas przynajmniej - msze Odnowy i spotkania są jawne, ogłaszane, wszyscy są zaproszeni. Nie trzeba kogoś "zabierać" i "informować". A nawet jak się rzuci z pomocą "omdlałemu" - komuś to zaszkodzi?

A zniechęcony jestem postawą DN. Nie myl przyczyny ze skutkiem. Choć rozumiem, dla ciebie DN wad nie ma, więc wina po mojej stronie, bo się czepiam czegoś idealnego.

_________________
Dominik Jan Domin


So maja 15, 2010 14:52
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 24, 2009 19:44
Posty: 114
Post Re: Droga Neokatechumenalna
Silva napisał(a):
djdomin napisał(a):
Na Mszach w Duszpasterstwie Akademickim też było echo słowa, i żadnym to problemem nie było. Msze były jawne, otwarte i wszyscy byli zaproszeni - nawet nie trzeba było być studentem. Zatem istnienie echa słowa to wymówka. Jaki jest prawdziwy powód?

Czy zaczniesz w końcu czytać to co piszemy? Neokatechumenat to zamknięta formacja, w przeciwieństwie do Duszpasterstwa Akademickiego która czymś takim nie jest.


"Celebracje Eucharystii wspólnot neokatechumenalnych w sobotę wieczorem stanowią część niedzielnego duszpasterstwa liturgicznego parafii i są otwarte także dla innych wiernych"

A jeśli chodzi o kwestię echa słowa, i uzasadniania nim blokowania dostępności do Eucharystii sprawowanych we wspólnotach neokatechumenalnych, to statut zabrania echa słowa jak praktyki stałej, a dopuszcza je jedynie w wyjątkowych sytuacjach.

Może byśmy więc przyjrzeli się co mówi statut.

Czy członkowie neokatechumenatu znają statut? Chyba czytanie statutu nie jest zakazane?

polecam lekturę artytkułu 13 statutu paragraf 3 wraz z dokumentami do których statut odsyła


So maja 15, 2010 20:22
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 1779 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79 ... 119  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL