Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 18, 2025 10:53



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1320 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39 ... 88  Następna strona
 Jaka religia jest najlepsza? Którą wybrać? 
Autor Wiadomość
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Śr maja 12, 2010 14:16
Posty: 234
Post Re: Jaka religia jest najlepsza? Którą wybrać?
Zauważ że Zeus ma wiele imion w zależności w jakim rejonie ziemi się pojawiał, ludzie nadawali mu imiona ale on ma swoje własne. Niektórzy mają kilkanaście różnych imion. To że jakas istota przebywa w astralu nie świadczy o tym że była nierealna, sam przebywałem w astralu, radziłbym przyjrzeć się bardziej rzeczywistości świata nieprzejawionego materialnie.


Pt maja 14, 2010 13:53
Zobacz profil
Post Re: Jaka religia jest najlepsza? Którą wybrać?
W tamtym świecie nic nie jest jednoznaczne.
A pierwsze bóstwa pojawiały się jako personifikacje sił przyrody.


Pt maja 14, 2010 14:22
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 18, 2007 10:06
Posty: 625
Lokalizacja: Londyn
Post Re: Jaka religia jest najlepsza? Którą wybrać?
Shamanka napisał(a):
A uwierz Odyn nie jest kosmitą lecz bóstwem, egregorem, wciaż dosć potężnym i zamieszkuje wymiar astralny.

Pytanie - miałaś kontakt astralny z tym egregorem?

_________________
"Mądrość jest umiejętnością widzenia rzeczy z różnej perspektywy"


Pt maja 14, 2010 14:42
Zobacz profil
Post Re: Jaka religia jest najlepsza? Którą wybrać?
A czy to ma jakieś znaczenie?


Pt maja 14, 2010 14:55
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Śr maja 12, 2010 14:16
Posty: 234
Post Re: Jaka religia jest najlepsza? Którą wybrać?
owszem to ma znaczenie.


Pt maja 14, 2010 15:17
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Śr maja 12, 2010 14:16
Posty: 234
Post Re: Jaka religia jest najlepsza? Którą wybrać?
owszem to ma znaczenie. Według Twojej teorii to egregor by stworzył ludzi, a oni potem jego :-) Cokolwiek jest w astralu jest równie rzeczywiste tyle że ma wyższą częstotliwość drgań i dlatego nie jest widoczne przez świat materialny. Takich wyższych światów jest sporo, astral jest jednym z najniższych. Wiara w tego czy innego boga wzmacnia go psychicznie ale nie powoduje że on wogóle istnieje bo istniał zanim w niego ludzie zaczęli wierzyć. Sam byłem jednym z wielu których ludzie czcili, jak masz możliwość widzenia astralu to i przeszłość możesz widzieć.


Pt maja 14, 2010 15:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 18, 2007 10:06
Posty: 625
Lokalizacja: Londyn
Post Re: Jaka religia jest najlepsza? Którą wybrać?
Shamanka napisał(a):
A czy to ma jakieś znaczenie?


Pytam z ciekawości - inaczej, pytałem o to czy w tym względzie mówisz ze swojego doświadczenia czy powtarzasz za kims.
Jeno tyle.

_________________
"Mądrość jest umiejętnością widzenia rzeczy z różnej perspektywy"


Pt maja 14, 2010 16:10
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr wrz 16, 2009 8:43
Posty: 424
Post Re: Jaka religia jest najlepsza? Którą wybrać?
Cytuj:
Religie Wschodu, tak samo jak chrześcijaństwo zakładają dobrowolność. Idziesz za głosem Boga, albo nie. Podążasz ścieżką oświecenia albo nie. Twój wybór. Boski plan, czy też porządek wszechświata, istnieje niezależnie od tego czy się na to zgodzisz czy nie. Jeśli nie jesteś na tyle świadomy aby to dostrzec, albo świadomie to odrzucasz - tracisz to, co przygotowano dla ciebie najlepszego, swoją drogę, najgłębszą istotę swojego istnienia.
Jeśli chodzi o Boski plan, to tak naprawdę chrześcijaństwo i religie Wschodu spotykają się w tym miejscu.
Warto to dostrzec. (Warto też czasem pomyśleć zanim się coś napisze)

nie wyrywaj Evoleth zdań z kontekstu. Ja odpowiadałem na hasło "Jesteś tu by ziścił się boski plan wszechświata. Jesteś aż tak ważny". I osobiście dostrzegam tu analogię.
Przec jestem tu aby się ziścił boski plan. I nie mam nic do gadania. A ważny jestem tylko dlatego, ze jestem pionkiem na boskiej szachownicy. Pod warunkiem, ze jest Bóg lub jakiś bóg. Bo inaczej jestem ważny, bo jestem pionkiem na szachownicy porządku wszechświata. Ale czy wówczas jestem ważny? Bo czym jest porządek wszechświata? Niekontrolowany?

Jakimś dziwnym trafem, wszyscy, broniący tu logicznych tez potrafią podać odwołania. Ty oczywiście "nie będziesz się zniżać do pewnego poziomu i podawać informacji na temat tego jak to chrześcijanie prześladują inne religie". Daj że spokój, albo niemów nic na ten temat albo podaj coś na poparcie. W tym wypadku nie chodzi mi o przerzucanie się, ale z czystej ciekawości.


So maja 15, 2010 9:55
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr wrz 16, 2009 8:43
Posty: 424
Post Re: Jaka religia jest najlepsza? Którą wybrać?
Lilka
Cytuj:
I im mniej będzie się ludziom narzucać wiarę, tym bardziej będą sami poszukiwać prawdziwych dróg. Tylko ,żeby taka sytuacja miała miejsce, to musi zaistnieć autentyczna potrzeba, a ta z kolei pojawi się wtedy, kiedy nastąpi kryzys w życiu.
Ok, ale nie możesz zaprzeczyć, że kryzys może zaprowadzić owymi drogami również na manowce?
I czy jedynie kryzys prowokuje do odnajdywania właściwej drogi (do zbawienia)? Ja uważam, że nie konieczne.

Shamanka
Cytuj:
Najstarszą religią na swiecie jest szmanizm

Nie prawda, kult lunarny lub płodności. Szamanizm związał się z nimi, nie one z nim.

Cytuj:
To z szmanizmu wyrosły wszystkie wielkie i mniejsze reiligie. I te co upadły i te co wciaż funkcjonują w świecie
A świstak siedzi...


So maja 15, 2010 10:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 13, 2010 21:23
Posty: 569
Post Re: Jaka religia jest najlepsza? Którą wybrać?
jo_tka napisał(a):
Evoleth: jedno drugiego nie wyklucza. Autorefleksja jest konieczna, także co do przyczyn czynionego zła, jeśli mam nad sobą pracować. Ale zauważ: dążenie do doskonałości skutkuje poczuciem winy w razie klęski. Ze skupienia na MOJEJ doskonałości wyrasta poczucie MOJEJ nieudanej. Jeśli odczepię się od siebie (nie rezygnując z tego, o czym piszesz) i przymusu bycia doskonałym (a przynajmniej: coraz doskonalszym) pozbędę się też poczucia winy, bo ono jest skupione na mnie. Dodam: POCZUCIA winy, nie UZNANIA winy, bo tym jest spowiedź. Trwania w emocji spowodowanej własną niedoskonałością.

Jeśli chcę iść do Boga i żałuję wyboru zła (bo rozumiem, że przyniosło zło - mnie, innym) to oczywiście zastanowię się, dlaczego je wybrałam (bez poznania przyczyn trudno cokolwiek leczyć), ale nie będę myśleć o sobie (jaka ja jestem paskudna i niedoskonała), tylko o naprawieniu krzywdy. Nie będę się wymigiwać od konsekwencji. Itd.

Szacunek i miłość do samego siebie nie oznacza niedostrzegania swoich wad, błędów i pomyłek. Siebie też trzeba kochać POMIMO tego, że jestem taka jaka jestem, mieszana, ponad tym. Spojrzeć na siebie oczami Boga. Zapomnieć o tym co złe w tym sensie, że się tym nie gryźć, tylko iść do przodu (z refleksją, owszem). Przemyśleć, wyciągnąć wnioski, zrobić co można, resztę oddać Bogu i iść dalej.

Czy stanę się "doskonała"? Nie mam pojęcia. Ale święty to nie jest doskonały, tylko ten, kto zawierzył Bogu...

Jo_tka, czy w którymś z poście wspomniałam o "przymusie bycia doskonałą"? Wydaje mi się, że w ogóle nie o doskonałości tu rozmawiamy. Jeśli mówię o potrzebie przemiany człowieka, to nie chodzi mi o nabycie określonego zestawu cnót i pełnienie szlachetnych uczynków.
Mam na myśli taką przemianę i taką kondycję duchową człowieka, która jest źródłem świadomego życia zgodnie z samym sobą. Mam na myśli wyzwolenie ze zniewoleń, uleczenie zranień, zrozumienie swoich zachowań i porzucenie fałszywych wyobrażeń o sobie, o świecie i Bogu. Mam też na myśli dobre relacje z ludźmi i Bogiem, umiejętność kochania i życie z pokojem w sercu.
To wszystko powinna dawać człowiekowi dobrze przeżywana religia.

I nie chodzi tu o to, żeby postawić sobie za cel osiągnięcie jakiegoś określonego stanu dokonaności. Nie wiem skąd Ci to przyszło do głowy, szczerze mówiąc. Chodzi o to, żeby człowiek odkrył i zaakceptował to, jaki jest w swej najgłębszej istocie. Czyli dobry i wartościowy, zdolny do kochania i posiadający wszystko co potrzebne, aby dobrze przeżyć życie.
Poczucie klęski, o którym piszesz, pojawia się, gdy borykam się z moimi "grzechami" po katolicku. Czyli po raz kolejny popełniam to samo zło, ranię siebie i bliskie mi osoby, gonię za jakąś fałszywą wizją siebie samego, odwracam się od Boga. I przychodzę z tym wszystkim do konfesjonału po raz piąty i dziesiąty. Uzyskuję przebaczenie, ale nie mam narzędzi żeby zmienić ten stan rzeczy i nie mam pojęcia co jest jego źródłem.
W takich momentach kwitnie poczucie winy i poczucie klęski.

Trudno to zrozumieć jeśli posługujesz się schematami myślenia: grzech-wybaczenie, wina-kara, dobre uczynki-złe uczynki, żal za grzechy-naprawienie krzywd. To nie jest głębsza refleksja, to są mechanizmy myślenia większości katolików.
Niestety - rygorystyczne zasady skrupulatnie nazywające i piętnujące grzechy oraz nieudolność kapłanów są przyczynami takiego stanu rzeczy. Tak wygląda życie.
Założenia, które opisujesz w swoich postach są jak najbardziej słuszne i dobre. Na pewnym poziomie.
Warto jednak uświadomić sobie że chrześcijaństwo, a w nim sakrament pojednania, mogłoby być źródłem ogromnego dobra, mądrości, wiedzy i duchowości dla człowieka, gdyby było w pełni odkrywane i rozumiane. Ale ponieważ tak nie jest, ludzie szukają odpowiedzi na swoje pytania w innych religiach, często - odchodząc.

_________________
...spotykam ludzi którzy myślą że jestem kim nie jestem
widzę ich jak nie tych którymi są
słyszymy się pogrążeni we własnych światach...


So maja 15, 2010 20:10
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr wrz 16, 2009 8:43
Posty: 424
Post Re: Jaka religia jest najlepsza? Którą wybrać?
"Warto jednak uświadomić sobie że chrześcijaństwo, a w nim sakrament pojednania, mogłoby być źródłem ogromnego dobra, mądrości, wiedzy i duchowości dla człowieka, gdyby było w pełni odkrywane i rozumiane. Ale ponieważ tak nie jest, ludzie szukają odpowiedzi na swoje pytania w innych religiach, często - odchodząc."
kto jak nie ludzie ma w odkrywać i rozumieć sakramenty? Idąc na łatwiznę, można odejść tylko czy sami wiedzą gdzie?


N maja 16, 2010 10:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post Re: Jaka religia jest najlepsza? Którą wybrać?
Cytuj:
Mam na myśli taką przemianę i taką kondycję duchową człowieka, która jest źródłem świadomego życia zgodnie z samym sobą. Mam na myśli wyzwolenie ze zniewoleń, uleczenie zranień, zrozumienie swoich zachowań i porzucenie fałszywych wyobrażeń o sobie, o świecie i Bogu. Mam też na myśli dobre relacje z ludźmi i Bogiem, umiejętność kochania i życie z pokojem w sercu. To wszystko powinna dawać człowiekowi dobrze przeżywana religia.


Evoleth, od większości tego to jest psychologia. Religia (masz na myśli zespół rytuałów?) oczywiście może pomóc, ale uczciwie mówiąc nie jest najlepszym do tego środkiem. Nie takie jest jej zadanie.

Jedyne, co realnie w tym wszystkim pochodzi od Boga jest możliwość kochania i pokój. Ale to dar, którego własna niedoskonałość nie niszczy.

PS. Słowo "religia" jest dla mnie puste. Istotna jest nie religia a wiara, a właściwie Bóg. Nikt/ nic ponad to.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Pn maja 17, 2010 20:56
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Śr maja 12, 2010 14:16
Posty: 234
Post Re: Jaka religia jest najlepsza? Którą wybrać?
Bóg nie jest ponad ale z ludźmi. To ludzie Go wywyższyli ponad mimo że chciał być z. Będzie ludzkość miała kolejną szanse by się nauczyć współistnieć z. Coś czuje że to będzie trudna lekcja dla niektórych wręcz niemożliwa.


Pn maja 17, 2010 22:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 18, 2007 10:06
Posty: 625
Lokalizacja: Londyn
Post Re: Jaka religia jest najlepsza? Którą wybrać?
Ja?! napisał(a):
Będzie ludzkość miała kolejną szanse by się nauczyć współistnieć z. Coś czuje że to będzie trudna lekcja dla niektórych wręcz niemożliwa.

A kiedy to ma być?

_________________
"Mądrość jest umiejętnością widzenia rzeczy z różnej perspektywy"


Wt maja 18, 2010 0:25
Zobacz profil
Post Re: Jaka religia jest najlepsza? Którą wybrać?
Ja?! napisał(a):
owszem to ma znaczenie. Według Twojej teorii to egregor by stworzył ludzi, a oni potem jego :-) Cokolwiek jest w astralu jest równie rzeczywiste tyle że ma wyższą częstotliwość drgań i dlatego nie jest widoczne przez świat materialny. Takich wyższych światów jest sporo, astral jest jednym z najniższych. Wiara w tego czy innego boga wzmacnia go psychicznie ale nie powoduje że on wogóle istnieje bo istniał zanim w niego ludzie zaczęli wierzyć. Sam byłem jednym z wielu których ludzie czcili, jak masz możliwość widzenia astralu to i przeszłość możesz widzieć.


Nie czytasz ze zrozumieniem a wmawiasz mi słowa, których nie pisałam.
Egergory nie stworzyły ludzi. Egeregoty to pewnego rodzaju zbiorowe swiadomości. Bóg stworzył człowieka. Bóg Jedyny, Najwyższa Inteligencja, Absolut. Jak go zwał tak zwał, wiadomo o kogo chodzi (nie o Boga bibilijengo).
Bóstwa znane z mitologii oraz wierzeń pogańskich to albo egregory, albo demiurgowie, albo serwitory. Zamieszkują astral i tylko astral ponieważ nie mają duszy. Nie odradzają się w formie reinkarnacji bo do tego potrzeba mieć duszę.

Astral nie jest najniższym światem. Jeśli amsz ochotę poznać czym jest przeczytaj ten artykuł: http://ezotop.pl/thread-3630-post-12627.html#pid12627. W każdym razie ja tak astral postrzegam. Gnostycy opisują co prawda 7 światów, ale ja sama astral postrzegam w pewnych płaszczyznach, które mozna uznać za światy, choc dla mnie to jest jedno.

Wracając do tematu i rozmowy: Bóg = Absolut to Twórca, stwarza między innymi nas. Ludzie chcąc znaleźć odpowiedz na wiele swoich pytań tworzą bóstwa. One stają się takie, jakimi cechami obdrzają je wierni. Historię stwozrenia ludzkości świata i ziemi dorabiają sobie sami. Mity o stworzeniu świata są różne choc w jednym podobne, była jakaś Bogini (Ziemia) i Bóg (Niebo).
Najbliżej chyba prawdy jest mitologia grecka: Na początku był chaos... ;) Ordo An chao. I wiemy o co chodzi.

Bóstwa pogańskie się nie odradzaja wiec nie wiem czy buyłeś pogańskim bóstwem, które ktoś czcił. Nawet jesli wierzysz w teorię, że kosmitów czczono jak bogów lub inną tego typu, nie znaczy ze byłęś bóstwem.
One były, są i będą. Te najstarsze, najbardziej zapomniane juz dziś funkcjonują jako jedne z wielu dcuhów natury zamieszkujących świat. inni jak Oryn, których neopoganizm wskrzesza znów rosną w coraz większą siłę. Ale są to istoty nieśmiertelne, wiec nie mogą się odradzać jako ludzie.

A z racji tego czym sie zajmuję widuję różne rzeczy i spotykam takze. Nie polecam jednak kontaktu z bóstwami, bo one nie robią nigdy nic za darmo, a skórka nie zawesze warta jest wyprawki.

Ja? Tak z ciekawości ile lat zajmujesz się juz ezoteryką i jakimi jej dziedzinami?


Wt maja 18, 2010 5:25
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 1320 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39 ... 88  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL