Myślę, że to o co pytasz, o zamartwianie się z powodu, że znajomi mają lepiej niż my, to jest jeden z polskich grzechów głównych, które maja wymiar społeczny i skutkują mizernością losów naszej Ojczyzny.
Zostawmy jednak uogólnienia, bo nie maja one sensu wobec indywidualnej sprawy koali.
Mój wgląd w sprawę i ocena sytuacji jest inny niż Twój, Silva. Słusznie jest zatem, jak widać, aby osoby zewnętrzne nie decydowały o tym kto jakie grzechy ma, lecz aby takie dylematy rozwiązywały się w sumieniach ludzi.
Dajmy działać sumieniu Koali.

Amen.
A w razie wątpliwości najlepiej poradzić się spowiednika.

maly_kwiatek chyba jest przykładem ludzi, którzy lubią oskarżać innych bezpodstawnie. Nigdzie nie napisałam, że wysyłałam złe intencje w kierunki koleżanki. Zawsze życzyłam jej jak najlepiej.
Silva ma rację, ja tylko myślałam, że koleżanka ma fajnie bo ma samochód i może szybko gdzieś podjechać.
A jeśli, maly_kwiatku, przypuszczasz, że rzucam uroki to proszę bardzo: niech przed jutrzejszym zachodem słońca maly_kwiatek ma trzy samochody osobowe. Jeden do pracy, drugi do celów prywatnych a trzeci dla szpanu.
Tylko nie zapomnij jutro sie pochwalić, ze rzucony przeze mnie urok sie sprawdził.

Ps. z koleżanką się spotykam i jest ok.