Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn lis 24, 2025 10:16



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1779 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81 ... 119  Następna strona
 Droga Neokatechumenalna 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn lip 11, 2005 11:48
Posty: 821
Post Re: Droga Neokatechumenalna
zsoborniki napisał(a):
Za zgodną z normami liturgicznymi akcję liturgiczną odpowiada zawsze przewodniczący zgromadzenia, którym nie może być ktoś inny jak tylko chrześcijanin z udzielonym ważnie sakramentem kapłaństwa (chrześcijanin, który przyjął z rąk biskupa święcenia prezbiteratu).
Szkoda, że piszesz, ale nie rozumiesz sensu.

Tak, kapłan odpowiada. Ale czy kapłan może pobłądzić? Może, to to się nieraz zdarza. Same święcenia nie dają kapłanowi - nawet biskupowi - nieomylności.

Dlatego też Kościół wydaje księgi liturgiczne, których kapłan ma się trzymać. I o tym jest dyskusja - czy wy w DN trzymacie się ksiąg, wydanych przez papieża? Przestrzegacie praw liturgicznych, wydanych przez papieża? To w czym problem?

Ale - przynajmniej jakiś czas temu - również w DN były błędy (nie mówię, że w każdej wspólnocie, ale musiały być dość powszechne, skoro kard. Arinze zabrał głos publicznie w tej kwestii).

A jak to teraz wygląda? Czemu nie chcesz się wykazać Statutem, imprimatur z dopuszczeniem do użytku liturgicznego waszego śpiewnika? Czemu tak bardzo zamykacie się, boicie wpuścić obcych na liturgię Mszy św.?

_________________
Dominik Jan Domin


Wt maja 18, 2010 15:02
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 24, 2009 19:44
Posty: 114
Post zsoborniki, o czym Ty w ogóle piszesz?
O czym Ty piszesz? I na czyje posty odpowiadasz, bo chyba nie na moje.

zsoborniki napisał(a):
deszczblask - wiem, że trochę się denerwujesz -


Nie, ja przedstawiam tylko fakty i argumenty, do których ty się nie odnosisz.

Cytuj:
ale spojrzyj na historię Eucharystii. Eucharystia od samego początku jej ustanowienia przez naszego Mistrza Jezusa Chrystusa jest tą samą Eucharystią ale nie tak samo sprawowaną na przestrzeni ca 2000 lat.


A co to ma wspólnego z przestrzeganiem norm liturgicznych. Sposób sprawowania Mszy świętej zmieniał się - owszem. Ale zawsze decydowała o tym Stolica Apostolska i każdy kto zarządzenia Stolicy Apostolskiej łamał stawał w opozycji do Nauczania Kościoła.

Rozwój i zmiany nie polegają na łamaniu prawa i sprzeciwianiu się Nauczaniu Kościoła.

Czy kolejny raz mam zacytować słowa Jana Pawła II skierowane do neokatechumenatu?

...

Czy Ty i inni z neokatechumenatu boicie się przeczytać swój własny statut?

Czy może katechiści zabronili go czytać? I jedyne co wolno to przyjąć wersję katechistów.


Wt maja 18, 2010 15:03
Zobacz profil
Post Re: Droga Neokatechumenalna
Kilkanaście tysięcy kapłanów błądzi?....mało tego w 76 seminariach Redemptoris Mther kształci się kolejne rzesze błądzących?
http://goscniedzielny.wiara.pl/?grupa=6 ... 1273575709


Wt maja 18, 2010 15:08

Dołączył(a): N maja 24, 2009 19:44
Posty: 114
Post Co do księży i ich błądzenia
Alus, Redemptoris Mater funkcjonuje wiele lat. Funkcjonowało na długo przed 2005 rokiem.

Jeśli kard. Arinze mówił w 2005 roku o błędach odnośnie liturgii sprawowanej w neokatechumenacie - to mówił prawdę, czy nie?
A jeśli mówił prawdę, to kto te błędy popełniał - świeccy czy m. in. kapłani wykształceni w Redemptoris Mater (ale nie tylko tam, także w zwyczajnych seminariach czy zakonach).

Nie możesz zaprzeczyć faktom.

Pewien test:
We Ogólnym Wprowadzeniu do Mszału Rzymskiego (zatwierdzonym i obowiązującym) jest zakaz przyozdabiania ołtarza kwiatami w czasie Wielkiego Postu.
Czy w Twojej wspólnocie przestrzega się tego przepisu?

Jeśli nie, to dlaczego?
Kapłan tego przepisu nie zna? Nie czytał OWMR? Jak więc z jego liturgiczną edukacją?
A może zna, tylko świadomie go nie przestrzega?


Wt maja 18, 2010 15:47
Zobacz profil
Post Re: Co do księży i ich błądzenia
deszczblask napisał(a):
Alus, Redemptoris Mater funkcjonuje wiele lat. Funkcjonowało na długo przed 2005 rokiem.

Jeśli kard. Arinze mówił w 2005 roku o błędach odnośnie liturgii sprawowanej w neokatechumenacie - to mówił prawdę, czy nie?
A jeśli mówił prawdę, to kto te błędy popełniał - świeccy czy m. in. kapłani wykształceni w Redemptoris Mater (ale nie tylko tam, także w zwyczajnych seminariach czy zakonach).

Nie możesz zaprzeczyć faktom.

Pewien test:
We Ogólnym Wprowadzeniu do Mszału Rzymskiego (zatwierdzonym i obowiązującym) jest zakaz przyozdabiania ołtarza kwiatami w czasie Wielkiego Postu.
Czy w Twojej wspólnocie przestrzega się tego przepisu?

Jeśli nie, to dlaczego?
Kapłan tego przepisu nie zna? Nie czytał OWMR? Jak więc z jego liturgiczną edukacją?
A może zna, tylko świadomie go nie przestrzega?

Nie czytasz uważnie odpowiedzi :) ....kilka razy pisałam, że nie jestem we wspólnocie, a jedynie wiem co nieco, bo mam wielu znajomych i osoby z rodziny w Neo.
Nie śledzę literalnej zgodności liturgii Neo z Mszałem, bo zawsze mam przekonanie, że najistotniejsza w każdej Mszy jest obecność Chrystusa.
A On nie jest małostkowy i nie obraża się na kwiaty w dany dzień na ołtarzu, na inne piesni niż w kościółku parafialnym, inną modlitwę....bo On patrzy w serce człowieka, nie w ceremoniał prawidłowego obmycia kubka :)


Wt maja 18, 2010 17:22
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 07, 2010 11:42
Posty: 728
Post Re: Droga Neokatechumenalna
djdomin napisał(a):
Tak, kapłan odpowiada. Ale czy kapłan może pobłądzić? Może, to to się nieraz zdarza. Same święcenia nie dają kapłanowi - nawet biskupowi - nieomylności.


Jeśli piszesz tak o duchownych, i nawet biskupach tj. prawnie ustanowionych pasterzach Kościoła, to tym samym dajesz mi prawo do oceny twojej postawy - możesz także i Ty błądzić wprowadzając wiele złego wśród tych, co usłyszeli Słowo i poszli za Nim... a brak święceń u Ciebie, tym bardziej stanowi bardzo duże prawdopodobieństwo Twego błądzenia...a nawet nieomylności...

_________________
Pozdrawiam! Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

zsoborniki


Wt maja 18, 2010 17:30
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 24, 2009 19:44
Posty: 114
Post Re: Co do księży i ich błądzenia
Alus napisał(a):
Nie czytasz uważnie odpowiedzi :)....kilka razy pisałam, że nie jestem we wspólnocie


Czytam uważnie, nawet bardzo.
Czasem jednak coś przeoczę albo wypadnie mi z pamięci.

Alus napisał(a):
Nie śledzę literalnej zgodności liturgii Neo z Mszałem, bo zawsze mam przekonanie, że najistotniejsza w każdej Mszy jest obecność Chrystusa.


No to jeszcze raz Jan Paweł:
Cytuj:
Prawa są hojnym darem Boga i ich zachowywanie stanowi prawdziwą mądrość. Prawo Kościoła jest środkiem, pomocą i ochroną, ażeby pozostać w jedności z Panem. Dlatego normy prawne, jak również normy liturgiczne, winny być zachowywane bez zaniedbań i opuszczeń.


Alus napisał(a):
A On nie jest małostkowy i nie obraża się na kwiaty w dany dzień na ołtarzu, na inne piesni niż w kościółku parafialnym, inną modlitwę....bo On patrzy w serce człowieka, nie w ceremoniał prawidłowego obmycia kubka :)


Widzę, że świetnie wiesz jaki jest Jezus i czego chce. Biedny Benedykt XVI, biedny Jan Paweł, biedny kard. Arinze, biedna Kongregacja ds Kultu Bożego - biedacy nie wiedzieli, że Jezus nie jest małostkowy.
Gdyby wiedzieli to dali by sobie spokój z pisaniem Ogólnego Wstępu do Mszału Rzymskiego, ba w ogóle mogliby sobie dać spokój z Mszałem, bo przecież taki Mszał to ponad tysiącstronicowy instruktaż "ceremoniału prawidłowego obmycia kubka".


Wt maja 18, 2010 17:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 07, 2010 11:42
Posty: 728
Post Re: zsoborniki, o czym Ty w ogóle piszesz?
deszczblask napisał(a):

A co to ma wspólnego z przestrzeganiem norm liturgicznych. Sposób sprawowania Mszy świętej zmieniał się - owszem. Ale zawsze decydowała o tym Stolica Apostolska i każdy kto zarządzenia Stolicy Apostolskiej łamał stawał w opozycji do Nauczania Kościoła.

Rozwój i zmiany nie polegają na łamaniu prawa i sprzeciwianiu się Nauczaniu Kościoła.

Cytuję Ci fragment komunikatu KAI:

"Droga Neokatechumenalna została już oficjalnie uznana za „powszechne dziedzictwo Kościoła”. 13 czerwca 2008 r. w Aula Magna Papieskiej Rady ds. Świeckich w Rzymie miało miejsce szczególne wydarzenie. W obecności ok. 100 osób przewodniczący Rady kard. Stanisław Ryłko odczytał – podpisany przez siebie już 11 maja, w uroczystość Zesłania Ducha Świętego – dekret zatwierdzający definitywnie Statut Drogi Neokatechumenalnej, po czym wręczył tekst dokumentu inicjatorom Drogi – Francisco José (Kiko) Gomez Argüello, Carmen Hernández oraz o. Mario Pezzi.

Od tej chwili zatem, Droga stanowi „powszechne dziedzictwo Kościoła”. Statut – to nie tylko formalne zatwierdzenie prawne. Opisuje zarazem podstawowe zasady autentycznego modelu Drogi, która powinna zostać zachowana w swoich specyficznych cechach i ciągłości – w tym sensie jest pomocą dla biskupów i proboszczów."

_________________
Pozdrawiam! Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

zsoborniki


Wt maja 18, 2010 17:48
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 24, 2009 19:44
Posty: 114
Post Re: Droga Neokatechumenalna
zsoborniki napisał(a):
Jeśli piszesz tak o duchownych, i nawet biskupach tj. prawnie ustanowionych pasterzach Kościoła, to tym samym dajesz mi prawo do oceny twojej postawy - możesz także i Ty błądzić wprowadzając wiele złego wśród tych, co usłyszeli Słowo i poszli za Nim... a brak święceń u Ciebie, tym bardziej stanowi bardzo duże prawdopodobieństwo Twego błądzenia...a nawet nieomylności...


Wow :o
Ale demagogia. Jesteś może katechistą?

Bawiąc się dalej w Twoją logikę zsoborniki to czy dostrzegasz, że:
Cytuj:
brak święceń u Ciebie, tym bardziej stanowi bardzo duże prawdopodobieństwo Twego błądzenia...a nawet omylności...

no chyba że jesteś księdzem.

Wszyscy jesteśmy omylni, dlatego musimy odnosić się do faktów i argumentów. Ale Ty zamiast faktów i argumentów popadasz w jakieś kaznodziejskie tony.

Nie moralizuj bracie, nie moralizuj!
Mów o faktach konkretnych!


Wt maja 18, 2010 17:51
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 24, 2009 19:44
Posty: 114
Post Re: zsoborniki, o czym Ty w ogóle piszesz?
zsoborniki napisał(a):

Statut – to nie tylko formalne zatwierdzenie prawne. Opisuje zarazem podstawowe zasady autentycznego modelu Drogi


A więc nie przestrzeganie Statutu w konsekwencji oznacza odejście od autentycznego modelu Drogi.
No i tak się dzieje. Wspólnoty, które nie przestrzegają statutu (np odnośnie spraw liturgicznych), przestają być autentyczną Drogą.

W pełni się zgadza z zamieszczonym przez Ciebie cytatem.


Wt maja 18, 2010 17:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 07, 2010 11:42
Posty: 728
Post Re: Droga Neokatechumenalna
deszczblask - dziękuję Ci za radę nie moralizowania. Skorzystam z niej, bo naprawdę nie widzę innego wyjścia na możliwość zakończenia tej jałowej dyskusji - myślę, że poczujesz się teraz lepiej i dalej będziesz wszem i wobec udawadniał mylenie się co do norm liturgicznych tak licznej grupy prezbiterów, którzy przewodniczą cotygodniowej, stanowiącej część duszpasterstwa parafialnego, liturgii Eucharystii... Życzę Ci owoców z propagowania tego, czego nigdy nie przeżyłeś w prawdziwej wspólnocie - to jest prawdziwego spotkania się z Panem w Jego widzialnych znakach tj. w Słowie Bożym, osobie prezbitera, wspólnocie oraz w Eucharystii...
Pokój z Tobą!

_________________
Pozdrawiam! Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

zsoborniki


Wt maja 18, 2010 18:09
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 24, 2009 19:44
Posty: 114
Post Re: Droga Neokatechumenalna
zsoborniki napisał(a):
naprawdę nie widzę innego wyjścia na możliwość zakończenia tej jałowej dyskusji


A jakże jałowej, ja mówię o konkretach i zadaję pytania, a Ty grzmiącym głosem katechisty "nauczasz".

zsoborniki napisał(a):
i dalej będziesz wszem


No za to to mógłbym się nawet obrazić ;-) , choć poprawnie powinno być "wszą" ;-)

zsoborniki napisał(a):
i wobec udawadniał mylenie się co do norm liturgicznych tak licznej grupy prezbiterów, którzy przewodniczą cotygodniowej, stanowiącej część duszpasterstwa parafialnego, liturgii Eucharystii...


A mógłbyś Ty, przeczytać statut, punkt dotyczący Eucharystii wraz z przypisami i zacytować je tutaj, jak choćby ten odnoszący się do echa słowa:

Cytuj:
3. Homilia, ze swej natury i wagi, jest zarezerwowana dla kapłana albo diakona (por. KPK, kan. 767 § 1). Co do okazjonalnego dołączania świadectw ze strony wiernych świeckich, właściwe dla nich miejsca i metody są wskazane w międzydykasterialnej instrukcji “Ecclesiae de Mysterio”, która została zatwierdzona “na zasadzie wyjątku” przez Papieża Jana Pawła II i opublikowana 15 sierpnia 1997 r. W dokumencie tym, w punktach 2. i 3. artykułu 3. napisane jest co następuje:

§2 – “Jest dozwolone, aby była krótka nauka pomagająca lepiej wyjaśnić sprawowaną liturgię, a nawet w wyjątkowych okolicznościach parę świadectw, o ile te mieszczą się w normach liturgicznych, przy okazji liturgii Eucharystycznych sprawowanych w szczególne dni (dla seminarzystów, chorych, etc.), i uważa się je za prawdziwie pomocne jako ilustracja zwykłej homilii wygłaszanej przez celebransa. Te nauki i świadectwa nie mogą przyjmować cech, które mogłyby sprawić, iż zostaną one pomylone z homilią


"w wyjątkowych okolicznościach", czyli nie zawsze, nie co tydzień, nie na każdej Eucharystii

Cytuj:
Życzę Ci owoców z propagowania tego, czego nigdy nie przeżyłeś w prawdziwej wspólnocie


Jednak nie możesz powstrzymać się od moralizowania. I poniżania.
Prawdziwy katechista.


Wt maja 18, 2010 18:33
Zobacz profil
Post Re: Droga Neokatechumenalna
deszczblask, zgodze sie z toba, ze warto byloby przeczytac statuty DN i skonfrontowac z zyciem wspolnot. Dlatego nie rozumiem, dlaczego zsoborniki tak unika jasnej odpowiedzi na twoje pytanie?
W koncu albo zycie wspolnot jest zgodne z zatwierdzonym Statutem i wtedy nie ma problemu, albo wspolnoty DN (zakladam, ze lokalnie) uznaja, ze Rzym jest daleko i papiez sie nie zna (takiego guru juz mamy np w Toruniu) i wtedy istnieje problem, ktory bedacy na drodze powinni sami dostrzec.
Masa kaplanow, ktorzy ewentualnie tez statutow nie przestrzegaja nie zmienia faktu, ze sa oni nieposluszni urzedowi pasterskiemu Kosciola i co gorsza ucza tego innych.

Ja tez chcialabym poznac odpowiedz na pytanie deszczblasku i djdomina
djdomin napisał(a):
zsoborniki napisał(a):
deszczblask napisał(a):
A j

Czy możemy wspólnie spojrzeć na to co mówi statut o Eucharystii we wspólnotach neokatechumenalnych?
(chyba trzeci raz o to proszę)


A co Ci to da - i tak nie akceptujesz niczego, co jest związane z tą formą wtajemniczenia chrześcijańskiego w Kościele (mam na myśli drogę neokatechumenalną). Jeśli dla Ciebie nie jest autorytetem proboszcz we własnej parafii, biskup we własnej diecezji...
A ja się ciebie pytam o wasz statut i to, jak go przestrzegacie. Bo uznaję, że biskup i papież sprawuje liturgię zgodnie z normami, ale czy to samo robicie w zamknięciu, bez biskupa?

Jakoś dziwnie nie chcecie powiedzieć nic na temat waszego statutu. Co macie do ukrycia?


P:S. Akurat kwiaty na oltarzu w Wielkim Poscie nie sa wg mnie najwiekszym problemem. Chyba, ze tak zycza sobie katecheci na przekor zaleceniom Mszalu rzymskiego. Wtedy tak.


Wt maja 18, 2010 18:51
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post Re: Droga Neokatechumenalna
zsoborniki napisał(a):
dalej będziesz wszem i wobec udawadniał mylenie się co do norm liturgicznych tak licznej grupy prezbiterów, którzy przewodniczą cotygodniowej, stanowiącej część duszpasterstwa parafialnego, liturgii Eucharystii...

zsoborniki - bardzo proszę o zaprzestanie takiej taktyki. Bo jest ona pozbawiona podstaw. To, że ktoś jest prezbiterem (a nawet biskupem) nie stanowi o tym, że ma umiejętność przez samo posiadanie święceń do właściwego sprawowania kultu, w rozumieniu przestrzegania norm. Kapłan może - i często się tak dzieje i to nie tylko we wspólnocie Drogi Neokatechumenalnej - sprzeniewierzyć się prawodawstwu kościelnemu i samowolnie zmieniać liturgię, niby na korzyść wiernych... Jakby Kościół nie wiedział, co jest najlepsze dla swoich dzieci...

Historia Kościoła pokazuje, że to właśnie duchowni (w tym biskupi!) najczęściej byli twórcami przeróżnych sekt, zwłaszcza w okresie patrystycznym, zaś lud wierny pozostawał przy prawowitej wierze (najlepszym przykładem takiego zjawiska jest arianizm, bardzo groźna sekta).

Dlatego stwierdzam jednoznacznie: kapłan może pobłądzić i twierdzenie, że nie może być nic złego w Drodze, bo Msze tam sprawuje prezbiter jest bzdurą. I proszę więcej tego argumentu nie używać, gdyż nie wnosi on nic do dyskusji ( i jak sam twierdziłeś staje się ona jałowa). Proszę też o ustosunkowanie się do pytań stawianych przez oponentów, gdyż jeśli tego nie będzie to dyskusja naprawdę nie będzie miała sensu.
A wydaje się, że jest już nieco lepiej niż było.

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


Wt maja 18, 2010 19:43
Zobacz profil
Post Re: Droga Neokatechumenalna
szumi - kaplan może pobłądzić, ale żeby tysiące kapłanów na świecie błądziło? :o
Statutu raczej nikt nie zaserwuje, bo chyba wogóle nie jest zamieszczony w necie, choć znajomi z Neo mają go w wydaniu ksiązkowym.
Też tego trochę nie rozumię.
W ogóle chyba oficjalna strona Neo 2-3 lata temu znikła.
Znam pieśni Drogi, bardzo lubię je słuchać - np. "Zmartwychwstał Pan", miałam zapisana stronę kilka miesięcy temu została usunięta :(


Wt maja 18, 2010 20:46
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 1779 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81 ... 119  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL