Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N wrz 14, 2025 18:58



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 13 ] 
 Tarczyca a kościół 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 25, 2010 11:05
Posty: 5
Post Tarczyca a kościół
Może pytanie wyda się Wam śmieszne, ale proszę o poważną odpowiedź. Kiedyś, nieważne już od kogo, usłyszałam, że różnego typu badania, np. antyTPO, TSH, FT są, jakby to powiedzieć... wbrew kościołowi. Osobiście wydaje mi się to trochę dziwne, by tak było, ale proszę o rozwianie wątpliwości:)
Czy to by miało oznaczac, że jeśli mam problemy z tarczycą, to nie do końca mam możliwości leczenia?


Wt maja 25, 2010 11:32
Zobacz profil
Post Re: Tarczyca a kościół
Nie, to znaczy, ze masz dbać o zdrowie i zrobić konieczne badania. POdjąć leczenie a w razie potzreby wyspowaidać się z tego.

Ludzie, nie zyjemy w średniowieczu. Bóg dał nam życiie, kazał chronic i sznaować. Samobójstwo jest gzrechem ciężkim, ale swoiadome doprowadzanie siebie do chorób i wyniszczania bo moze się Bogu spsoób leczenia nie podobać to chyba jakaś paranoja jest. To dopiero jest gzrech wobec tego co dał nam Bog. Właśnego zycia.


Wt maja 25, 2010 12:07
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 25, 2010 11:05
Posty: 5
Post Re: Tarczyca a kościół
To oczywiste, że nie żyjemy w średniowieczu, choć niektóre pomysły KK zdały się nie ewoluowac jakoś specjalnie od tamtego czasu:) Jasne, że pójdę i zrobię badania, nie patrząc na to, czy to grzech, czy nie, bo w pierwszej kolejności chcę dbać o swoje zdrowie. Poprostu byłam ciekawa, jak sprawa wygląda w świetle tego, co usłyszałam:)


Wt maja 25, 2010 13:58
Zobacz profil
Post Re: Tarczyca a kościół
Lotka, a mozna wiedziec, kto ci takich bzdur naopowiadal?


Wt maja 25, 2010 18:47
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 25, 2010 11:05
Posty: 5
Post Re: Tarczyca a kościół
Kolega, który uważa, że o teologii i decyzjach kościoła wie więcej, niż sam papież... Rzecz jasna nie obrażając go, bo jest tak dobrym przyjacielem, jak złym źródłem informacji:) Dzięki za odp. będę miała punkt podparcia w razie jakichś sporów z nim. Czyli mówisz, że to bzdura i nigdy nic takiego nie było, żeby kościół nie pozwalał na badania tarczycy?


Śr maja 26, 2010 9:04
Zobacz profil
Post Re: Tarczyca a kościół
Lotka, mam znajoma zakonnice, ktora leczy sie na tarczyce. Nikt jej niczego nie zabranial.

Z tego co wiem, to zadne badania nie sa zabronione. co najwyzej przy niektorych KK ma (dla mnie dziwne) "opory". Np sposob pobierania nasienia mezczyzn do badan.


Śr maja 26, 2010 9:59
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16
Posty: 3755
Post Re: Tarczyca a kościół
Może nie jestem znawcą badań tarczycy, ale w czym miałyby przeczyć nauce Kościoła? Np. TSH (sam robiłem te badania kilka dni temu) to po prostu zwykłe badanie krwi.

_________________
Piotr Milewski


Śr maja 26, 2010 11:12
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Tarczyca a kościół
Kamala napisał(a):
Z tego co wiem, to zadne badania nie sa zabronione. co najwyzej przy niektorych KK ma (dla mnie dziwne) "opory".
Np sposob pobierania nasienia mezczyzn do badan.
Podejrzewam, że biopsja z jądra jest akceptowana przez Kościół.
Ze zrozumieniem dlaczego pozyskanie próbki w "tradycyjny sposób" jest grzechem chyba nie ma problemu?

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Śr maja 26, 2010 11:15
Zobacz profil
Post Re: Tarczyca a kościół
Elbrus, nie bede z toba o tym dyskutowac, bo to offtop :) ale uwazam, ze przypisywanie pewnym rzeczom specjalnego znaczenia tylko po to, zeby zachowac sztywne ramy jest przesada. W koncu obnazanie sie kobiety przed obcym mezczyzna i pozwalanie na dotyk w miejsca bardzo intymne jakos nie jest oblozone zakazem, jezeli chodzi o badanie lekarskie...


Śr maja 26, 2010 15:12
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Tarczyca a kościół
Kamala napisał(a):
jakos nie jest oblozone zakazem, jezeli chodzi o badanie lekarskie...
Myślę, że jeśli kobieta miałaby podczas badania nieczyste myśli, to
dalsze korzystanie z usług takiego lekarza byłoby grzechem przeciwko VI. przykazaniu.
W takim wypadku należy znaleźć kogoś innego - najlepiej lekarza-kobietę.
Jeśli trzeba dojeżdżać, to trudno. Tkwić w grzechu nie można.

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Śr maja 26, 2010 15:46
Zobacz profil
Post Re: Tarczyca a kościół
Elbrus, nie pisz takich glupot na powaznie, bo ktos uwierzy i potem bedziesz mial dziewczyne na sumieniu (nie pojdzie do ginekologa, bo grzech i za pozno zacznie sie leczyc)


Cz maja 27, 2010 7:42
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 25, 2010 11:05
Posty: 5
Post Re: Tarczyca a kościół
jumik napisał(a):
Może nie jestem znawcą badań tarczycy, ale w czym miałyby przeczyć nauce Kościoła? Np. TSH (sam robiłem te badania kilka dni temu) to po prostu zwykłe badanie krwi.


Doskonale zdaję sobie z tego sprawę, dlatego się zdziwiłam:) Tak tylko, wolałam nie ryzykować...
- Mam hashimoto
- Skąd wiesz?
- Badałam się, przecież...
- Ha! Ty grzesznico, ekskomunikuję cię za to!
Jednym słowem nie było tematu i można spokojnie iśc do lekarza, co zresztą polecam:)


Cz maja 27, 2010 8:20
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Tarczyca a kościół
Kamala napisał(a):
Elbrus, nie pisz takich glupot na powaznie, bo ktos uwierzy i potem bedziesz mial dziewczyne na sumieniu
To nie są głupoty, tylko sama prawda - nieczyste myśli są grzechem, trzeba się z tego spowiadać.

Gdzieś czytałem, że kiedyś zakonnice miały zakaz mycia okolic intymnych i piersi,
aby przypadkowo nie powodować u siebie uczucia przyjemności seksualnej.
Widocznie pewne rzeczy nie są grzeszne dopiero po latach...

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Cz maja 27, 2010 8:55
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 13 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL