Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N lis 23, 2025 23:22



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1779 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90 ... 119  Następna strona
 Droga Neokatechumenalna 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N maja 24, 2009 19:44
Posty: 114
Post Re: odpowiedź jo_tki
Ech, jo_tka jo_tka

jo_tka napisał(a):
Nie będę się zastanawiać, czy księża/ biskupi wiedzą, czy nie wiedzą, czy lekceważą, czy dopuszczają ze względu na dziejące się dobro, czy może są niedokształceni.




A kilka postów wcześniej jo_tka napisał(a):
Niemniej powtórzę po raz kolejny: po pierwsze, Droga wchodzi do diecezji wyłącznie za zgodą biskupa. Po drugie, liturgia w neokatechumenacie odprawiana jest w sposób stały, to nie są pojedyncze zmiany pojedynczych księży. Po trzecie, jeśli biskup nie zgadzał się na stosowanie zmienionych chleba pieczonego przez członków wspólnoty, to w diecezji go nie stosowano. Ergo: wiedział. Po czwarte, jeden z polskich biskupów albo Drogę ukończył, albo jest na niej bardzo zaawansowany i nie mów mi, że nie wie, jak wygląda "ryt" neo.
Innymi słowy: szansa, że biskupi (ogół, z papieżem - biskupem Rzymu - na czele) nie wiedzą, w jaki sposób sprawowana jest Eucharystia jest praktycznie żadna.


Ale tu powyżej śmiało formułowałaś swoje zdanie i oceny.


jo_tka napisał(a):
Mam prawo ufać Kościołowi (powtórzę: Kościołowi, nie poszczególnym księżom i biskupom).


Kościołowi, to znaczy komu?
Ja ufam Kościołowi i Jego Nauce, która wyraża się nie w zdaniu, czy mniemaniu jednego, dwu czy nawet dziesięciu biskupów, ale w dokumentach przyjętych przez cały Kościół.
W naszej dyskusji przytaczałem fragmenty różnych dokumentów - w odpowiedzi (o ile dobrze sobie przypominam) nie usłyszałem żadnych słów pochodzących z dokumentów Kościoła nauczającego. Owszem, czyjeś prywatne zdania, powoływanie się na KAI czy Gościa Niedzielnego, czy słowa jakiegoś księdza.

Ja ufam Kościołowi.

jo_tka napisał(a):
Postawa "jestem mądrzejszy/ -a niż Kościół" to prosta droga do schizmy.


Zgadzam się z Tobą w zupełności.
Tylko przeczytaj uważnie wypowiedzi w tym wątku. Kto w tym wątku odwołuje się i powołuje się na to co mówi Kościół w swej nauce, a kto pisze o swoich mniemaniach i o tym co uważa za słuszne.

Przeczytaj moje posty, ile razy przywołuję Nauczanie Kościoła napotykam w odpowiedzi czyjeś własne mądrości.

Postawa "jestem mądrzejszy/ -a niż Kościół" to prosta droga do schizmy.
Tak, jak najbardziej tak. Tyle że tą drogą wędruje od wielu lat znaczna część neokatechumenatu.


Wt cze 22, 2010 21:24
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 24, 2009 19:44
Posty: 114
Post Re: Droga Neokatechumenalna
jo_tka napisał(a):
czy dopuszczają ze względu na dziejące się dobro, .


No, wybacz, ale co ty wypisujesz?

Liturgia jest dziełem Chrystusa. Jest czynnością świętą.
Nie ma niczego, co mogłoby uzasadniać jej lekceważenie.

Mam dosyć, użyj swojej mocy moderatora, zablokuj mi konto, zrób co chcesz. Ale mam dość czytania tych bzdur.
Że co, że jak wspólnota odprawiałaby Eucharystię zgodnie z Mszałem, to by jakieś dobro znikło, tak?
Że jak wspólnota szanowałaby normy liturgiczne, to co, to by się rozpadła? Dlatego toleruje się odstępstwa?

Jo_tka pomyśl chwilę. Poczytaj dokumenty Kościoła, popytaj księży - kogo chcesz i odpowiedz na moje zarzuty i pytania.

Ludzie, jeżeli ja się mylę, w tym co piszę, jeżeli przytaczam niewłaściwe dokumenty, neokatechumenat ma na coś zgodę, o czym nie wiem - to do jasnej ... znajdźcie to i napiszcie o tym, a nie obracanie pustymi słowami, które nieźle brzmią ale tak naprawdę nic nie znaczą (mistrzem w tym jest Soborniki).


Wt cze 22, 2010 21:38
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 24, 2009 19:44
Posty: 114
Post Re: Droga Neokatechumenalna
jo_tka napisał(a):
Deszczblask - a od kiedy to osądzanie biskupów to moja sprawa?


Od kiedy masz oczy i rozum, od kiedy potrafisz czytać i myśleć.

Jesteśmy Kościołem - Kościół to my!!!
Kościół to owczarnia - Mamy być owcami, nie baranami!

Nie słyszałem by był dekret o nieomylności biskupów.

Zresztą nie chodzi o to by osądzać biskupów, tylko przyglądać się temu co wokół nas się dzieje, by oceniać to w czym bierzemy udział.

Próbujesz na siłę zamknąć oczy, by czegoś nie widzieć.


Wt cze 22, 2010 21:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sie 04, 2007 13:36
Posty: 110
Post Re: Droga Neokatechumenalna
deszczblask napisał(a):
Że co, że jak wspólnota odprawiałaby Eucharystię zgodnie z Mszałem, to by jakieś dobro znikło, tak?

Jak w koło Macieja to w koło Macieja ok.
Czy naprawdę uważasz,że wszystkie wspólnoty nie odprawiają Eucharystii zgodnie z Mszałem i nie szanują norm liturgicznych?
Może pójdź do kilku wspólnot i to zobacz,a nie ciągle masz takie zdanie i chyba nic nie przekona Cię do jego zmiany.

_________________
Jesteśmy dziećmi Boga,
a jezeli dziećmi,
to i dziedzicami.
Współdziedzicami Chrystusa,
dziedzicami Boga.


Śr cze 23, 2010 12:46
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lip 11, 2005 11:48
Posty: 821
Post Re: Droga Neokatechumenalna
Weronika =) napisał(a):
deszczblask napisał(a):
Że co, że jak wspólnota odprawiałaby Eucharystię zgodnie z Mszałem, to by jakieś dobro znikło, tak?


Czy naprawdę uważasz,że wszystkie wspólnoty nie odprawiają Eucharystii zgodnie z Mszałem i nie szanują norm liturgicznych?

Nigdzie nie napisał, że WSZYSTKIE, więc nie zmieniaj jego słów.

A z pójściem na Msze do wspólnot DN jest problem... bo ukrywają, gdzie i kiedy je mają. Jeśli uważasz inaczej - udowodnij, pokazując np. strony www z informacja o miejscu i godzinie Mszy we wspólnotach DN.

_________________
Dominik Jan Domin


Śr cze 23, 2010 13:12
Zobacz profil
Post Re: Droga Neokatechumenalna
Cytuj:
A z pójściem na Msze do wspólnot DN jest problem... bo ukrywają, gdzie i kiedy je mają. Jeśli uważasz inaczej - udowodnij, pokazując np. strony www z informacja o miejscu i godzinie Mszy we wspólnotach DN.

Masz do dyspozycji mnóstwo kościołow i sprawowanych Mszy św - skąd zatem takie ciśnienie na Mszę Neo?.....bliżej Boga, lepszy Bóg w Neo niż w kościele?


Śr cze 23, 2010 14:05
Post Re: Droga Neokatechumenalna
Alus, przyznaje, ze tez nie rozumiem tego ukrywania Mszy sw. DN. Msza sw to Msza sw. Powinna byc otwarta dla wszystkich wierzacych. No chyba, ze Neo uwaza, ze oni sa jak "ochrzczeni" pierwsi chrzescijanie, a cala reszta to katechumeni, ktorzy sobie na udzial w "prawdziwej " Mszy sw nie zasluzyli.


Śr cze 23, 2010 14:17
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sie 04, 2007 13:36
Posty: 110
Post Re: Droga Neokatechumenalna
Na Mszę może przyjść każdy. Nie są ukrywane ani godziny,ani miejsca. Bynajmniej w tych wspólnotach,z którymi ja miałam styczność. Inna sprawa dotyczy ludzi,czy chcą,czy nie chcą,więc z tym się nie zgadzam.
Była mowa o tym dlaczego Na Drodze nie są odprawiane Msze zgodnie z Mszałem.
Można więc zrozumieć,że chodzi o drogę jako całość.

_________________
Jesteśmy dziećmi Boga,
a jezeli dziećmi,
to i dziedzicami.
Współdziedzicami Chrystusa,
dziedzicami Boga.


Śr cze 23, 2010 15:37
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 24, 2009 19:44
Posty: 114
Post Re: Droga Neokatechumenalna
Weronika =) napisał(a):
Czy naprawdę uważasz,że wszystkie wspólnoty nie odprawiają Eucharystii zgodnie z Mszałem i nie szanują norm liturgicznych?
Może pójdź do kilku wspólnot i to zobacz,a nie ciągle masz takie zdanie i chyba nic nie przekona Cię do jego zmiany.


Droga Neokatechumenalna ma swój śpiewnik? - Tak.
Czy wspólnoty neokatechumenalne korzystają z tego śpiewnika? - Tak.

Są w tym śpiewniku fragmenty Mszy świętej zmienione przez twórców śpiewnika? - Są.
Czy zmiany te zostały zatwierdzone przez Kościół? - Nie.

A zatem, czy wspólnoty korzystające z tego śpiewnika (odnośnie części Mszy świętej) odprawiają Eucharystię nie zgodnie z Mszałem? - Niestety, tak.

Co więcej, łamią tym samym nie tylko normy liturgiczne, ale i własny statut, który to przypomnę raz jeszcze mówi jasno i wyraźnie, iż Eucharystia we wspólnotach ma być sprawowana wg zatwierdzonych ksiąg Rytu Rzymskiego. To STATUT DROGI NEOKATECHUMENALNEJ stwierdza, nie ja.

Weroniko,
to o czym piszę to nie moje domniemania, przypuszczenia etc.
to o czym piszę jest czarno na białym - proszę wziąć śpiewnik, proszę wziąć Mszał. Przeczytaj potem dokumenty Kościoła mówiące o tym jak wolno sprawować Eucharystię (można je bez problemu znaleźć w internecie: Ogólne Wprowadzenie do Mszału Rzymskiego, Instrukcja Redemptoris Sacramentum, Konstytucja o Świętej Liturgii etc).

Jak znajdziesz w zatwierdzonym Mszale neokatechumenalne wersje np. modlitwy eucharystycznej, to z radością wycofam wszystko to co na ten temat napisałem.

Tylko proszę zrób to,
ja mogę bredzić, gadać od rzeczy,
ale śpiewnik neo nie ja napisałem, a i Mszał też nie ja.


Śr cze 23, 2010 20:10
Zobacz profil
Post Re: Droga Neokatechumenalna
Cytuj:
ja mogę bredzić, gadać od rzeczy,
ale śpiewnik neo nie ja napisałem, a i Mszał też nie ja.

Przez siedem lat tkwiłeś po uszy, zdobywałes funkcje, a teraz wylewasz żale za swój marazm, trwanie w błędzie?
Daruj sobie.....i miej zawsze na uwadze stale aktualną maxymę Gamaliela - jeśli to dzieło pochodzi tylko od ludzi niechybnie padnie....


Śr cze 23, 2010 20:40

Dołączył(a): Pn lip 11, 2005 11:48
Posty: 821
Post Re: Droga Neokatechumenalna
Alus napisał(a):
Cytuj:
ja mogę bredzić, gadać od rzeczy,
ale śpiewnik neo nie ja napisałem, a i Mszał też nie ja.

Przez siedem lat tkwiłeś po uszy, zdobywałes funkcje, a teraz wylewasz żale za swój marazm, trwanie w błędzie?
Może przejrzał? Ja też kiedyś - wstyd się przyznawać - np. popierałem ministrantki...

Też kiedyś dokonywałem "samokomunikowania się" - jak wszyscy w grupie, w której byłem. Ale przejrzałem, najpierw sam zaprzestałem, a potem doprowadziłem do usunięcia tego błędu ze wspólnoty...

_________________
Dominik Jan Domin


Śr cze 23, 2010 23:16
Zobacz profil
Post Re: Droga Neokatechumenalna
Cytuj:
Może przejrzał? Ja też kiedyś - wstyd się przyznawać - np. popierałem ministrantki...

Też kiedyś dokonywałem "samokomunikowania się" - jak wszyscy w grupie, w której byłem. Ale przejrzałem, najpierw sam zaprzestałem, a potem doprowadziłem do usunięcia tego błędu ze wspólnoty...

Jeśli ktoś autentycznie przejrzy, przyzna się do swego błędu, zauroczenia, ale nie pluje na coś, co Kościół uznaje oficjalnie.
Pośrednio jest to podważanie wiarygodności całego Kościoła.
Doprowadziłeś do usunięcia nieprawidłowości- wspaniale, taka jest misja katolika.
Ale chyba nie poprzez forum i totalne potępianie, sianie nieufności do Kościoła?


Cz cze 24, 2010 8:26

Dołączył(a): N maja 24, 2009 19:44
Posty: 114
Post Re: Droga Neokatechumenalna
Alus napisał(a):
Przez siedem lat tkwiłeś po uszy, zdobywałes funkcje, a teraz wylewasz żale za swój marazm, trwanie w błędzie?


:D :D :D
Tak, zdobywałem funkcje, pchałem się do przodu, byłem typowym neonowym karierowiczem...
Byłem odpowiedzialnym (by nim zostać złożyłem wiele obietnic przed głosowaniem wspólnoty). Ale to mi nie wystarczało, moim marzeniem było zostać głównym odpowiedzialnym wspólnoty... a potem zostać katechistą, odpowiedzialnym za region... a potem może nawet zostać Kiko..
rozgryzłaś mnie :oops:

Alus napisał(a):
miej zawsze na uwadze stale aktualną maxymę Gamaliela - jeśli to dzieło pochodzi tylko od ludzi niechybnie padnie....


A od kogo zatem twoim zdaniem pochodzą świadkowie Jehowy, a mormoni - jakoś do tej pory się nie rozpadli, a zatem chyba wg Ciebie pochodzą od Boga.


Cz cze 24, 2010 9:07
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 24, 2009 19:44
Posty: 114
Post Re: Droga Neokatechumenalna
Alus napisał(a):
Jeśli ktoś autentycznie przejrzy, przyzna się do swego błędu, zauroczenia, ale nie pluje na coś, co Kościół uznaje oficjalnie.


Czytać potrafisz? Rozumiesz to co czytasz?

To wskaż mi, gdzie plułem, no gdzie?

Jesteś bezczelna. Po prostu bezczelna.


Alus napisał(a):
co Kościół uznaje oficjalnie.


Napisz, gdzie Kościół oficjalnie uznaje nieprzestrzeganie norm liturgicznych.

Przeczytaj sobie, Statut - co nakazuje i co oznacza to co nakazuje.

Alus napisał(a):
Pośrednio jest to podważanie wiarygodności całego Kościoła.


Nie pisz głupot.
Poznaj trochę Nauki Kościoła dotyczącej liturgii, a potem zacznij pisać na ten temat cokolwiek.


Alus napisał(a):
Ale chyba nie poprzez forum i totalne potępianie, sianie nieufności do Kościoła?


Co za język. Demagogia, demagogia i jeszcze raz demagogia.
Totalne potępienie - a tak, totalne potępienie, głupoty, nieuctwa, i nieszanowania liturgii.

Sianie nieufności do Kościoła?
Jak śmiem publicznie przytaczać dokumenty Kościoła, wypowiedzi papieży etc.
Przecież to sianie nieufności.
Jak śmiem mówić o liturgii, o świętości liturgii. Przecież to sianie nieufności - wg Alus i kilku innych forumowiczów.

Alus, piszesz głupoty.


Cz cze 24, 2010 9:24
Zobacz profil
Post Re: Droga Neokatechumenalna
Ja respektuję decyzje mojego Kościoła, a Ty nie potrafisz się z nimi pogodzić.
Amerykański Zyd, który chory na raka w stanie terminalnym, w akcie rozpaczy udał sie z pielgrzymką katolików do Vatykanu i dokonująć aktu profanacji przyjął Komunię św, według Ciebie za bezczeszczenie winien paść trupem.
A Chrystus go uzdrowiłł, co poświadczyli eksperci medyczni, a sam uzdrowiony dał świadectwo znane całemu światu.


Cz cze 24, 2010 10:07
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 1779 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90 ... 119  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL