Autor |
Wiadomość |
ysuk-san
Dołączył(a): Śr wrz 16, 2009 8:43 Posty: 424
|
 Re: Upadek religii?
no dobra, zgubiłem się jamsen. O co ci chodzi?
|
Śr cze 30, 2010 13:22 |
|
|
|
 |
Reguly
Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 17:38 Posty: 291
|
 Re: Upadek religii?
DayWalker napisał(a): Co by się stało z kulturą i religiami naszej cywilizacji w momencie kontaktu z inną, zaawansowaną technologicznie formą inteligencji? A co jeśli przepadną wszelkie tzw. święte księgi (i pamięć o ich treści)?
_________________ Świętowit widzi więcej bo ma cztery twarze...
|
Cz lip 01, 2010 10:03 |
|
 |
danbog
Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06 Posty: 2184
|
 Re: Upadek religii?
Dawno nie zaglądałem na forum i przeoczyłem post tak absurdalny , że aż godny reakcji . Otóż Cyryl raczył był napisać : Cytuj: Pisalem wczesniej na temat istnienia w sensie rozumienia filozofii tomistycznej i poruszylem roznice pomiedzy mistykiem,a pustakiem.Istnienie rozumianie w sensie pana Dawkinsa ogranicza sie do oddychania,przyjmowania plynow i pokarmow,trawienia,wydalania ekskremetow i rozmnazania sie,wszelkie zas przejawy swiadomosci tlumaczone sa jako reakcje pomiedzy neuronami.W tak prymitywnym sensie pojmowaniaBog nie istejeMistyk jednak w przeciwienstwie do pustaka doswiadcza istnienia poza sfera materialna i pojeciowa,zbliza sie do swiata trancendentnego,gdzie kwestia istnienia rozumiana jest w sensie innym.Stary glupiec pisze o Bogu urojonym,a nigdy sie nie zastanowil,czy sam nie jest bytem urojonym. Otóż rozumienie pana Dawkinsa nie jest prymitywne , tylko piękne w swej ścisłości złożomości i prostocie zarazem . Opisuje ono istnienie pewnej kategorii obiektów do której mamy zaszczyt się zaliczać . Cechą tej kategri obiektów jest między innymi [ oprócz wydalania  ] zdolność tworzenia różnych ideii - w tym także mistyfikacji [ w czym brylują mistyczy ] . Kolejną kestią jest użyta w tym poście trminologia [ mistyk vs. pustak ] . Jest to terminologia zupełnie chybiona - ponieważ zazwyczaj mistycy mają pustkę w głowie , skutkującą niezrozumieniem otaczającego ich świata i tworzeniem w związku z tym mistyfikacji mających zastąpić żetelną wiedzę i zrozumienie . Zatem sensowniejsze było by użycie terminologii : mistyk/pustak vs. realista/uczony . Mistyk doświadcza tego samego co każdy inny człowiek [ więc także np Dawkins ] , tylko nie potrafi odróżnić rzeczywistości od urojeń - stąd jego mistycyzm  Bardzo mnie ciekawi inne rozumienie pojęcia istnienia i jego [ przezabawne przypuszczam ] konsekwencje  Ostatnie zdanie doskonale oddaje moim zdaniem ogrom szaleństwa Cyryla . Zdając sobie sprawe ze sprzeczności własnych poglądów ma On wątpliwości co do samego istnienia samego siebie [ więc każe popaść w tę refleksje także Dawkinsowi  ] - to zaś jest aberracja umysłu właściwie dyskwalifikująca użycie tego [ umysłu ] terminu . W końcu nie od dziś jest znane przeznaczenie religii - jako destruktora tegoż .
_________________ -p => [ p => q ]
|
Cz lip 01, 2010 23:11 |
|
|
|
 |
Reguly
Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 17:38 Posty: 291
|
 Re: Upadek religii?
danbog napisał(a): Otóż rozumienie pana Dawkinsa nie jest prymitywne Być może, ale ma zdecydowanie tendencje do zbytniego generalizowania i popadania w skrajności co szanującemu się naukowcowi zwyczajnie nie przystaje...
_________________ Świętowit widzi więcej bo ma cztery twarze...
|
Pt lip 02, 2010 8:47 |
|
 |
danbog
Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06 Posty: 2184
|
 Re: Upadek religii?
Otóż z szanownym przedmówcą także się niezgodzę  . Czymże jest nauka jeśli nie [ właśnie ] odkrywaniem regół rządzących tym światem , w tym także regół generalnych zwanych prawami przyrody ? Zarzucanie Dawkinsowi że generalizuje [ czyli robi to do czego naukowiec jest powołany ] jest co najmniej nie na miejscu . Konsekwencja w rozumowanie nie jest z kolei żadną skrajnością , tylko wymogiem formalnym [ logicznym ] nauki . Szanującemu się naukowcowi nie przystoi religijno-naukowa schizofrenia , czyli miotanie sią pomiedzy tymi dwoma skrajnie przeciwnymi stanami umysłu jakimi jest wiara/religia i wiedza/nauka . Jeśli Dawkinsowi mozna coś zarzucić , to jedynie nadzbytnią pobłażliwość/tolerancje dla religijnych bajań i pewną nieporadność we wskazaniu niewłaściwości tychże . Usiłuje on dowodzić tez naukowych odwołując się do ściśle merytorycznych argumentów przemawiających za tymi tezami , zamiast wykazać wprost bezsens i głupotę stanowiska przeciwnego .
_________________ -p => [ p => q ]
|
Pt lip 02, 2010 11:03 |
|
|
|
 |
Cyryl
Dołączył(a): So sie 18, 2007 13:38 Posty: 1656
|
 Re: Upadek religii?
Najprostszy szaman z lasu albo mnich buddyjski rozumie sens tego co napisałem i wyśmiałby Dawkinsa.Jedynie pewien stary dureń uważa swoje ego za byt realny,a jedynym realnym bytem jest Bóg,Dawkins jest bytem urojonym i prawdopodobnie do chwili swojej śmierci wytrwa w swojej ignorancji. Niestety taki jest sens dyskusji pomiędzy mistykiem,a pustakiem.....
_________________ "Mówi głupi w sercu swoim-Nie ma Boga" Psalm 14
|
Pt lip 02, 2010 12:08 |
|
 |
evoleth
Dołączył(a): Śr sty 13, 2010 21:23 Posty: 569
|
 Re: Upadek religii?
danbog napisał(a): Kolejną kestią jest użyta w tym poście trminologia [ mistyk vs. pustak ] . Jest to terminologia zupełnie chybiona - ponieważ zazwyczaj mistycy mają pustkę w głowie , skutkującą niezrozumieniem otaczającego ich świata i tworzeniem w związku z tym mistyfikacji mających zastąpić żetelną wiedzę i zrozumienie . Zatem sensowniejsze było by użycie terminologii : mistyk/pustak vs. realista/uczony . Mistyk doświadcza tego samego co każdy inny człowiek [ więc także np Dawkins ] , tylko nie potrafi odróżnić rzeczywistości od urojeń - stąd jego mistycyzm  Bardzo mnie ciekawi inne rozumienie pojęcia istnienia i jego [ przezabawne przypuszczam ] konsekwencje  Mistycy są największymi realistami. Rozumieją otaczający ich świat w sposób bardzo głęboki i widzą rzeczywistość dokładnie taką, jaka ona jest. Z czym inni ludzie miewają wielkie problemy. Mistyk używa innych sposobów do zgłębiania rzeczywistości i robi to w sposób całościowy, podczas gdy naukowiec bada jedynie jej wycinek, nie mając często pojęcia o całości. I nie chcąc mieć. Jedynie najwięksi naukowcy z prawdziwie otwartymi umysłami ocierają się o mistykę, jako przykład A. Einstein. Ale żeby mieć pojęcie o tym co piszę, trzeba mieć pojęcie o mistyce, nie zakorzenione w stereotypach i uprzedzeniach  Cytuj: Ostatnie zdanie doskonale oddaje moim zdaniem ogrom szaleństwa Cyryla . Zdając sobie sprawe ze sprzeczności własnych poglądów ma On wątpliwości co do samego istnienia samego siebie [ więc każe popaść w tę refleksje także Dawkinsowi  ] - to zaś jest aberracja umysłu właściwie dyskwalifikująca użycie tego [ umysłu ] terminu . W końcu nie od dziś jest znane przeznaczenie religii - jako destruktora tegoż . Nie wiem jak z religią, ale mistyka z całą pewnością jest i powinna być destruktorem umysłu. Im mniej poddajesz się władzy umysłu, tym bardziej uczysz się z niego korzystać. Co jest istotą człowieczeństwa. Nie myl terminu "umysł" z "rozumem" . Na tym szalonym świecie największymi szaleńcami są niewolnicy umysłu właśnie 
_________________ ...spotykam ludzi którzy myślą że jestem kim nie jestem widzę ich jak nie tych którymi są słyszymy się pogrążeni we własnych światach...
|
Pt lip 02, 2010 17:02 |
|
 |
danbog
Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06 Posty: 2184
|
 Re: Upadek religii?
Cyryl ! Drogi Cyrylu , z całą pewnością bliżej Ci do odizolowanych od świata mnichów i szamanów , niż do naukowców i reszty współczesnego świata . Ale oczywiście żaden to argument . Argumentem jest to , że dobre jest wrogiem lepszego i ułomny mistycyzm jest wypierany przez lepsze [ dokładniejsze , skutecznejsze , pełniejsze ] rozumienie otaczającego nas świata - czyli naukę . Skoro uważasz , że Dwkins , Ja i zapewne Ty sam jesteś bytem nierealnym/nieistniejącym , to nasza rozmowa jest pozbawiona sensu , bo niby kto miałby rozmawiać ? Ja niemam żadnych wątpiwości tego typu . Jeśli zaś bytem realnym jest bóg [ cokolwiek to jest ] to mam nadzieje że spotkam go kiedyć , albo chociaż że zagada jeśli jest w stanie . Z to bą zaś gadać mi się niechce Bycie ty nieistniejący  .
_________________ -p => [ p => q ]
|
N lip 04, 2010 8:34 |
|
 |
danbog
Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06 Posty: 2184
|
 Re: Upadek religii?
Evoleth ! Cytuj: Mistycy są największymi realistami. Rozumieją otaczający ich świat w sposób bardzo głęboki i widzą rzeczywistość dokładnie taką, jaka ona jest. Z czym inni ludzie miewają wielkie problemy. Mistyk używa innych sposobów do zgłębiania rzeczywistości i robi to w sposób całościowy, podczas gdy naukowiec bada jedynie jej wycinek, nie mając często pojęcia o całości. I nie chcąc mieć. Jedynie najwięksi naukowcy z prawdziwie otwartymi umysłami ocierają się o mistykę, jako przykład A. Einstein. Ale żeby mieć pojęcie o tym co piszę, trzeba mieć pojęcie o mistyce, nie zakorzenione w stereotypach i uprzedzeniach Jeśli by mistycy byli tacy mądzry , to powinni brylować wśród naukowców , powinni być masowo zatrudniani przez maklerów giełdowych i konstruktorów lotniczych . Tak się jednak składa że mistycyzm niezmienni od wieków generuje jedynie błędy opóźniające rozwój ludzkości . Sposoby funkcjonowania mistyka mnie nie interesują , liczą się efekty . Wiedza ludzkości jest tak ogromna [ i wciąż narastająca ] że całościowe rozumie wszystniego przez jednostkę jest niemożliwe . Dlatego jednostka jest jest zmuszona dokonywać uogólnień , przybliżeń , generalizacji - niekiedy prowadzących do niedoskonałości odwzorowania rzeczywistości [ we własnym umyśle ] . Ściśle i dokładnie jednostka moze zgłębić jedynie wybrany fragment rzeczywistości . Kolejną kwestią jest rozumienie całościowego kontekstu , które z mistycyzmem niema nic wsplnego [ a to chyba Ci się myli ] . Czym innym jest mieć ogólne i w mire aktualne pojęcie o całości wiedzy , a czym innym tworzenie nieuzasadnionych i antynaukowych twierdzeń zwane mistycyzmem . Einstein z kolei żadnym mistykiem nie był . Był natomiast konkretnym i wyspecjalizowanym naukowcem , ze skłonnosciami do szołbiznesowej kreacji  . To zaś że wyniki swojej pracy , jej założenia i metody badawcze opisywał językiem zrozumiałym dla niewykszatałconego [ mistycznego ] pebsu - to druga sprawa . By mieć pojęcie o mistyce , trzeba wiedzieć czym ona jest , jak się kształtowała , jakie wywołała skutki społeczne i jakie są konsekwencje jej stosowania . To zaś chyba niespecjalnie Cię interesuje . Myli Ci się mistyka i mistycyzm z całościowym rozumieniem otaczającego nas świata . Cytuj: Nie wiem jak z religią, ale mistyka z całą pewnością jest i powinna być destruktorem umysłu. Im mniej poddajesz się władzy umysłu, tym bardziej uczysz się z niego korzystać. Co jest istotą człowieczeństwa. Nie myl terminu "umysł" z "rozumem" . Na tym szalonym świecie największymi szaleńcami są niewolnicy umysłu właśnie Ja posługuje się terminologią przeciwną - umysłem nazywam właśnie aspekt rozumowy tegoż . Z tąd penie jakieś nieporozumienie . Istota sprawy tkwi w tym , że mistyka tworzy mistyfikacje , kieryjące ludzkie umysły i ich ścieżki rozumowania na ślepe [ mistyczne ] tory . Szaleńcem jest ten kto odrzuca rozum , na rzecz wolicjonalmych bajań .
_________________ -p => [ p => q ]
|
N lip 04, 2010 8:54 |
|
 |
Dural
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34 Posty: 3243
|
 Re: Upadek religii?
Cytuj: Dawkins jest bytem urojonym i prawdopodobnie do chwili swojej śmierci wytrwa w swojej ignorancji. Smiertelny byt urojony, to cos nowego. Wyzsza szkola filozofii. 
_________________ Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz
|
N lip 04, 2010 10:14 |
|
 |
Jamsen.
Dołączył(a): Cz maja 06, 2010 16:48 Posty: 296
|
 Re: Upadek religii?
ysuk-san napisał(a): no dobra, zgubiłem się jamsen. O co ci chodzi? Jak w temacie. Religia z punktu widzenia Boga juz upadła, a jej zagłada, to kwestia czasu. Mówi o tym Objawienie, które nazywa fałszywą religię Babilonem Wielkim. I nie chodzi tylko o jedną religię, ale o ogólnoświatowe jej imperium, do którego należą wszystkie religie fałszywe.
|
N lip 04, 2010 12:36 |
|
 |
evoleth
Dołączył(a): Śr sty 13, 2010 21:23 Posty: 569
|
 Re: Upadek religii?
danbog napisał(a): Jeśli by mistycy byli tacy mądzry , to powinni brylować wśród naukowców , powinni być masowo zatrudniani przez maklerów giełdowych i konstruktorów lotniczych . Tak się jednak składa że mistycyzm niezmienni od wieków generuje jedynie błędy opóźniające rozwój ludzkości . Mistycy nie mają potrzeby brylowania wśród jakiejkolwiek grupy ludzi, ani odnoszenia sukcesów w świecie biznesu. Wiedza i mądrość to dwie zupełnie rożne sprawy. Zastanów się, kogo spytałbyś o sens i sposób życia: osobę uduchowioną czy prezesa wielkiej korporacji finansowej? Każdy choć trochę świadomy człowiek wie, że postęp nauki i technologii nie idzie w parze z rozwojem samego człowieka, z jego wewnętrznym spokojem i umiejętnością bycia szczęśliwym. Cytuj: Wiedza ludzkości jest tak ogromna [ i wciąż narastająca ] że całościowe rozumie wszystniego przez jednostkę jest niemożliwe . Dlatego jednostka jest jest zmuszona dokonywać uogólnień , przybliżeń , generalizacji - niekiedy prowadzących do niedoskonałości odwzorowania rzeczywistości [ we własnym umyśle ] . Ściśle i dokładnie jednostka moze zgłębić jedynie wybrany fragment rzeczywistości . Wiedza bez zrozumienia i świadomości jest niewiele warta. Cytuj: Czym innym jest mieć ogólne i w mire aktualne pojęcie o całości wiedzy , a czym innym tworzenie nieuzasadnionych i antynaukowych twierdzeń zwane mistycyzmem . Mistycyzm jest w gruncie rzeczy pogłębianiem świadomości, rozumieniem świata w najszerszym kontekście. Nie jest to antynaukowe lecz ponadnaukowe. Prawdziwy mistyk nie ma potrzeby negowania postępów nauki. Cytuj: Einstein z kolei żadnym mistykiem nie był . Był natomiast konkretnym i wyspecjalizowanym naukowcem , ze skłonnosciami do szołbiznesowej kreacji  . To zaś że wyniki swojej pracy , jej założenia i metody badawcze opisywał językiem zrozumiałym dla niewykszatałconego [ mistycznego ] pebsu - to druga sprawa . Byłoby dobrze gdybyś uzupełnił swoją wiedzę o jego poglądy na temat świata, Boga, religii itd. Wykształcenie albo jego brak ma niewiele wspólnego z mistycyzmem. Ale już otwartość postrzegania bardzo wiele Cytuj: By mieć pojęcie o mistyce , trzeba wiedzieć czym ona jest , jak się kształtowała , jakie wywołała skutki społeczne i jakie są konsekwencje jej stosowania . To zaś chyba niespecjalnie Cię interesuje . Myli Ci się mistyka i mistycyzm z całościowym rozumieniem otaczającego nas świata .
Wręcz przeciwnie, doskonale wiem o czym mówię  Natomiast Tobie myli się mistyka z zacofaniem, zabobonami i być może także ze źle pojętą religijnością. A to taki sam rodzaj zaślepienia jak hołdowanie nauce. Cytuj: Ja posługuje się terminologią przeciwną - umysłem nazywam właśnie aspekt rozumowy tegoż . Z tąd penie jakieś nieporozumienie . Istota sprawy tkwi w tym , że mistyka tworzy mistyfikacje , kieryjące ludzkie umysły i ich ścieżki rozumowania na ślepe [ mistyczne ] tory .
Szaleńcem jest ten kto odrzuca rozum , na rzecz wolicjonalmych bajań . W takim razie pewnie bardzo się ucieszysz, że mistyka uwalnia człowieka od mistyfikacji umysłu i uczy posługiwania się rozumem 
_________________ ...spotykam ludzi którzy myślą że jestem kim nie jestem widzę ich jak nie tych którymi są słyszymy się pogrążeni we własnych światach...
|
N lip 04, 2010 15:50 |
|
 |
danbog
Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06 Posty: 2184
|
 Re: Upadek religii?
Ewoleth ! Cytuj: Mistycy nie mają potrzeby brylowania wśród jakiejkolwiek grupy ludzi, ani odnoszenia sukcesów w świecie biznesu. To ludzie jak wszyscy inni i mi ło było by im "pobrylować " , niestety niemają takiej możliwości , chyba że znajdą głupszych od siebie  . A na serio - pisząc o "brylowaniu" miałem na myśli udzielanie jakichkolwiek użytecznych informacji - bo po colere budować akcelerator za miliard dolarów , laboratorium w kosmosie , albo latami obserwować muszki octówki jesli wystarczyło by zapytać wszechwiedzącego mistyka ? Jedyne co jest w stanie wygenerować mistyk to mistyfikacja - a z tego nigdy nic dobrego nie wynika . Cytuj: Wiedza i mądrość to dwie zupełnie rożne sprawy. Otóż nic podobnego ! Mądrość jest wynikiem wiedzy i jest od niej wprost proporcjonalnie zalezna . Przyczym istotny jest przekrojowy [ a nie wycinkowy ] charakter tejże wiedzy . Cytuj: Zastanów się, kogo spytałbyś o sens i sposób życia: osobę uduchowioną czy prezesa wielkiej korporacji finansowej?
A to jest jakaś różnica ? Sens i wynikający z niego właściwy sposób życia jest kwestią indywidualną i pytanie o nią jest bez sensu  . Można co najwyżej poznawać innych ludzi by poznać [ w dostępnym nam zakresie ] ich sens i ich sposób na życie . Cytuj: Każdy choć trochę świadomy człowiek wie, że postęp nauki i technologii nie idzie w parze z rozwojem samego człowieka, z jego wewnętrznym spokojem i umiejętnością bycia szczęśliwym.
Heheheheeehe ! Każdy choś trochę świadomy człowiek wie , że postęp nauki i technologii przekłada się wprost na rozwój samego człowieka [ jako jednostki ] , jego wewnętrzny spokój i poczucie szczęścia . Oprócz nauk stricte fizycznych istnieją także nauki biologiczne , takie jak farmakologia , neurologia , psychiatria , psychologia . Istnieją także nauki społeczne takie jak socjologia , politologia , czy nawet ekonomia . Wszystkie one mają razem i każda z nich z osobna mają więcej do dania jednostce niż mistyczyzm . Mistyczyzm to nic innego jak uszkodzenie intelektu , więc nawet jeśli by ktoś zapragnął pozbyć się tegoż i zostać wiecznie uśmiechniętym kretynem to medycyna i w tym zakresie potrafi działać skuteczniej niż mistyczyzm . Cytuj: Wiedza bez zrozumienia i świadomości jest niewiele warta. Zrozumienie i świadomosć to właśnie wiedza [ bo cóż innego ? ] . Cytuj: Mistycyzm jest w gruncie rzeczy pogłębianiem świadomości, rozumieniem świata w najszerszym kontekście. Nie jest to antynaukowe lecz ponadnaukowe. Prawdziwy mistyk nie ma potrzeby negowania postępów nauki.
Ponad naukowe jest tylko bajkopisarstwo - i niema w nim nic złego do póki odróżnia się bajki od rzecdzywistości . Pogłębianie świadomości następuje tylko i wyłącznie na drodzę pogłębiania wiedzy o otaczającym nas świecie i wynikającym z tego doskonaleniu naszego indywidualnego modelu otaczającej nas rzeczywistości . Wyciąganie logicznych wniosków z posiadanej wiedzy [ nauki ] to nie żaden mistycyzm tylko rozwój nauki właśnie . Mistyczyzm to stawianie tez nieuzasadnionych nauką , lub wręcz z nią sprzecznych . Cytuj: Byłoby dobrze gdybyś uzupełnił swoją wiedzę o jego poglądy na temat świata, Boga, religii itd.
Wiem o co Ci chodzi i podtrzymuje swoją opinie na jego temat . Einstein to szołmen opowiadający pierdoły o bogu - mimo że w niego nie wierzył . Ekwowokalizował pojęcie boga by zaciekawić publiczke swoją osobą , nadając mu stricte naukowe znaczenie . Dla niego bóg = przyroda . Cytuj: Wykształcenie albo jego brak ma niewiele wspólnego z mistycyzmem. Ale już otwartość postrzegania bardzo wiele Nie zgadzam się ! Tam gdzie niema rzetelnego wykształcenia tam dominuje mistycyzm . Tam gdzie jest nauka , niema miejsca na mistycyzm . Otwartość umysłu na nowe uzasadnione idee , to jedno - a otwartość umysłu na idiotyczne pierdoły to drugie . Jedno wynika z ludzkiego geniuszu i potrzeby poszukiwania prawdy , a drugie z braku wiedzy i lenistwa . Cytuj: Wręcz przeciwnie, doskonale wiem o czym mówię Natomiast Tobie myli się mistyka z zacofaniem, zabobonami i być może także ze źle pojętą religijnością. A to taki sam rodzaj zaślepienia jak hołdowanie nauce.
Nic mi się nie myli - to właśnie kwintesencja mistyki . Hołdowanie nauce zaś nie jest ani zaślepieniem , ani mistycyzmem - tylko działaniem utylitarnym . Różnego sortu ciemniaki [ co nie jest uwagą personalną ] usiłują serwować teze , że nauka to taki sam nieuzasadniony pogląd jak ich urojenia mistyczno/religijne - a nawet wprowadzają terminologie [ mistyk vs. pustak  ] Ludzka głupota i bezczelność jest nieskończona . Cytuj: W takim razie pewnie bardzo się ucieszysz, że mistyka uwalnia człowieka od mistyfikacji umysłu i uczy posługiwania się rozumem A cóż to za pomieszanie pojęć ? Znaczenie pojęcia mistyki od zawsze jest takie samo : http://pl.wikipedia.org/wiki/MistykaMistyka to "zamykanie oczu" na rzeczywistosć i pogrązanie się we własnych urojeniach w poczuciu własnej nieomylności [ taki rodzaj solipsyzmu ] . To ma być przejaw rozumności , czy rozumowania ? To najzwyklejsza wolicjonalna bezmyślność i radosne bajkopisarstwo .
_________________ -p => [ p => q ]
|
N lip 04, 2010 21:17 |
|
 |
evoleth
Dołączył(a): Śr sty 13, 2010 21:23 Posty: 569
|
 Re: Upadek religii?
No tak, zapomniałam że Ty masz z góry ustalony pogląd na wszystko. A to że jest on nielogiczny, sprzeczny z rzeczywistością i miesza podstawowe pojęcia to już drobiazg. Twoja postawa bardzo przypomina fanatyzm religijny z bożkiem zwanym nauka w centralnym miejscu. Takie samo zaślepienie, taka sama ignorancja... Wiesz, problemem ludzkości nie jest religia, nauka czy mistycyzm same w sobie. Problemem są klapki na oczach i uwarunkowany sposób myślenia. Współczuję takiej postawy, życzę odrobiny otwartości 
_________________ ...spotykam ludzi którzy myślą że jestem kim nie jestem widzę ich jak nie tych którymi są słyszymy się pogrążeni we własnych światach...
|
N lip 04, 2010 21:36 |
|
 |
danbog
Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06 Posty: 2184
|
 Re: Upadek religii?
Evoleth ! Cytuj: No tak, zapomniałam że Ty masz z góry ustalony pogląd na wszystko Niestety nie . Moja ignorancja jest przeogromna , jednak nie aż tak wielka bym pozwolił sobie wmówić każdą pierołe . Mój pogląd jest poprostu uzasadniony , czyli trudny do podważenia . Cytuj: A to że jest on nielogiczny, sprzeczny z rzeczywistością i miesza podstawowe pojęcia to już drobiazg.
Strasznie mnie ciekawi : w którym miejscu ? Jak na razie to Ty mieszasz pojęcia uzywając ich sprzecznie [ czyli nielogicznie ] z ich znaczeniem - patrz mistycyzm . Utylitaryzm [ polegający na zgodności z rzeczywistością  ] nakazuje zaś zaufać nauce dającej o klase lepszą skuteczność niż mistyczyzm . Czyli krótko reasumujac - sama [ z nicka i avataru wnoszę , że jesteś kobietą ] niewiesz co piszesz , albo z [ mistycznego ] założenia piszesz bez sensu . Cytuj: Twoja postawa bardzo przypomina fanatyzm religijny z bożkiem zwanym nauka w centralnym miejscu. Takie samo zaślepienie, taka sama ignorancja...
Jakim bożkiem ? Naka to najskuteczniejszy ze znanych algorytm dociekania prawdy . I to jest zarówno empirycznie jak i logicznie udowodnione . Tam gdzie jest wiedza niema miejsca na wiarę . Jeśli tylko ktoś odkryje skuteczniejszą metodę odkrywania prawdy [ np metodą wróżenia z fusów ] to z chęcią ją zaakceptuję . Tylko że jak na razie niema nic lepszego od nauki . Jak śmiesz nazywać mnie ignorantem , jeśli sama wypowiadasz się w kwestii mistycyzmu nieznając nawet definicji tego pojęcia ? Cytuj: Wiesz, problemem ludzkości nie jest religia, nauka czy mistycyzm same w sobie. Problemem są klapki na oczach i uwarunkowany sposób myślenia.
Mistycyzm i religia jest problemem samym w sobie . Generuje problemy które następnie ponoć heroicznie zwalcza [ żeby chociaż skutecznie , to było by pół biedy ]. Mistycyzm i religia polega właśnie na "nakładaniu klapek na oczy" , nie pozwalających widzieć rzeczywistości . Cytuj: Współczuję takiej postawy, życzę odrobiny otwartości I vice versa .
_________________ -p => [ p => q ]
|
N lip 04, 2010 23:20 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|