Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 18, 2025 19:02



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 139 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 10  Następna strona
 Popęd seksualny w małżeństwie a grzech nieczystości 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Wt maja 25, 2010 10:57
Posty: 464
Post Re: Popęd seksualny w małżeństwie a grzech nieczystości
Cytuj:
Mimo wszystko teza, że menopauza była po to, aby zająć się wychowaniem dzieci wydaje mi się dużą nadinterpretacją...

No to po co jest?

Zwierzęta nie mają menopauzy, występuje ona tylko u ludzi.
Nie jest też prawdą, że menopauza następuje po skończeniu się komórek jajowych, bo mają ją nawet kobiety, które urodziły kilkanaścioro dzieci, przez większość życia były w ciąży i miały w życiu najwyżej kilkanaście miesiączek, więc zużyły najwyżej kilkadziesiąt komórek jajowych.

Menopauza to był naturalny sposób na zmniejszenie płodności. Bo ludzie są tak specyficznymi zwierzętami, że nie wystarczy im urodzić chmary dzieciaków jak króliki. Ludzie muszą dodatkowo wychować swoje potomstwo. Jakość jest ważniejsza od ilości.

_________________
Come and see the truth through lies you've been fed.
Weigh the worlds at hand, now which direction will you take?


Pt lip 09, 2010 9:54
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn gru 21, 2009 15:49
Posty: 216
Post Re: Popęd seksualny w małżeństwie a grzech nieczystości
Zupełnie się nie zgodzę. Menopauza wynika z procesu starzenia się organizmu i zanikania funkcji rozrodczych. Żaden to "naturalny środek antykoncepcyjny" :shock: ani środek na zmniejszenie płodności.
Cytuj:
ludzie są tak specyficznymi zwierzętami, że nie wystarczy im urodzić chmary dzieciaków jak króliki. Ludzie muszą dodatkowo wychować swoje potomstwo

I co do tego miałaby mieć menopauza? :o
Ludzie w odróżnieniu od zwierząt mają rozum i nie muszą bzykać się bez pojęcia jak króliki. Kobieta ma cykl, w którym płodna i zdolna do zapłodnienia jest tylko w ciągu kilku dni.
A co do dawnych czasów, to kiedyś była inna kultura, inne czasy, inne pojęcie rodziny. Ludziom nie przeszkadzało to, że mają dużo dzieci. Po prostu tak chcieli. I nie sądzę, aby z utęsknieniem czekali na menopauzę, aby móc odpocząć od ciąż i "spokojnie" wychować potomstwo.

_________________
dawniej monika001 ;)


Pt lip 09, 2010 15:07
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 25, 2010 10:57
Posty: 464
Post Re: Popęd seksualny w małżeństwie a grzech nieczystości
Cytuj:
Zupełnie się nie zgodzę. Menopauza wynika z procesu starzenia się organizmu i zanikania funkcji rozrodczych. Żaden to "naturalny środek antykoncepcyjny" :shock: ani środek na zmniejszenie płodności.

Mylisz się. Menopauza to naturalny "zaprogramowany" okres w życiu kobiety. Nie jest wynikiem starzenia się, przynajmniej nie w takim samym sensie, jak powiedzmy marszczenie skóry.
Menopauza jest wyzwalana przez odpowiednie hormony, podobnie jak dojrzewanie.

Cytuj:
I co do tego miałaby mieć menopauza?

Menopauza sprawia, że kobieta nie rodzi więcej dzieci, więc nie grozi jej śmierć z tego powodu. Poród to była bardzo ryzykowna sprawa w czasach, kiedy nie było medycyny. Kobieta, która urodziła już kilkanaście dzieci, za którymś razem mogła umrzeć. A bez matki dzieci mają mniejsze szanse na przeżycie.

Dlatego organizm kobiety posiada taki mechanizm bezpieczeństwa. W wieku 40 lat (właśnie wtedy osiągało się menopauzę przed XX wiekiem) kobieta przestawała już rodzić i mogła wychować dzieci aż do dorosłości, bez ryzyka, że umrze przy kolejnym porodzie.

Wiem, że trudno sobie wyobrazić, jak kiedyś wyglądał świat, ale właśnie wtedy tak było. My się możemy cieszyć, że dzisiaj mamy medycynę i naszym największym egzystencjalnym zmartwieniem jest, czy wolno używać kondoma czy nie.

Cytuj:
Ludziom nie przeszkadzało to, że mają dużo dzieci. Po prostu tak chcieli.

Planowanie rodziny to też wynalazek XX w. Kiedyś nie było kalendarzyków, NPR ani nawet "sztucznej" antykoncepcji. Więc ludzie nic nie 'chcieli'. Żyli tak, jak pozwalała im natura i wytrzymałość własnego organizmu.

_________________
Come and see the truth through lies you've been fed.
Weigh the worlds at hand, now which direction will you take?


Pt lip 09, 2010 15:18
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28
Posty: 1680
Post Re: Popęd seksualny w małżeństwie a grzech nieczystości
Zgadzam się z MoniQue. Menopauza nie jest żadnym naturalnym środkiem antykoncepcyjnym, to tylko wynik starzenia się organizmu, który przestaje być już zdolny do utrzymania ciąży.

Zresztą zastanów się: menopauza jest u kobiet w wieku 40-50 lat, a najlepszy moment na rodzenie dzieci to jest pod względem biologicznym jakieś 17-30 lat i w tym przedziale kiedyś kobiety rodziły i wychowywały kilkoro dzieci, a kiedy przychodziła menopauza większość ich potomstwa była jeśli już nie dorosła to z pewnością nie potrzebowała już nieustannej opieki. Kobiety w wieku 40 lat były już uważane za za stare do rodzenia dzieci, często były już babciami. No i jaki sens miałaby tu menopauza jako środek antykoncepcyjny pozwalający wychować dzieci???

Prawda jest taka, że natura wyposażyła ludzi w naturalny mechanizm pomagający wychować dzieci ale nie jest nim menopauza tylko zakochanie. Zakochanie trwa jak stwierdzili naukowcy ok 2 lat i pod względem ewolucyjnym jest skłonieniem dwójki osobników gatunku homo sapiens żeby byli ze sobą przez wystarczający czas, żeby spłodzić, urodzić i ochronić dziecko do takiego stanu, żeby matka mogła już sobie z nim dalej poradzić (jakiś rok z kawałkiem) a potem zajść z następnym samcem w następną ciążę.

Nie zgodzę się też że nie było kiedyś kalendarzyków ani sztucznej antykoncepcji. Nie wiem jak z kalendarzykami, ale zdaje się że były. Natomiast sztuczna antykoncepcja istnieje już od kilku tysięcy lat w najrozmaitszych formach a Chińczycy nawet w okolicach zdaje się naszego średniowiecza produkowali już tabletki antykoncepcyjne. Wiem, że trudno to sobie wyobrazić, ale właśnie tak było ;)

_________________
"Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)


Pt lip 09, 2010 15:36
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn gru 21, 2009 15:49
Posty: 216
Post Re: Popęd seksualny w małżeństwie a grzech nieczystości
Cytuj:
Menopauza jest wyzwalana przez odpowiednie hormony...

Menopauza nie jest wyzwalana przez żadne hormony, jest raczej wynikiem zanikania czynności hormonów (głównie estrogenów) co ma jednak ścisły związek z procesem starzenia się organizmu i wygasania czynności rozrodczych. Nie zamierzam dłużej prowadzić tej dyskusji bo ... nie jest ona dla mnie szczególnie interesująca...

Natomiast tezy o menopauzie w celu zabezpieczenia kobiety przed śmiercią z powodu kolejnego porodu, czy tezy związane z menopauzą jako naturalnym okresem ku wychowywaniu dzieci są wg mnie mocno naciągane i zgodne może co najwyżej z wiedzą zaczerpniętą z Wikipedii...

_________________
dawniej monika001 ;)


Pt lip 09, 2010 15:46
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 25, 2010 10:57
Posty: 464
Post Re: Popęd seksualny w małżeństwie a grzech nieczystości
Cytuj:
Zgadzam się z MoniQue. Menopauza nie jest żadnym naturalnym środkiem antykoncepcyjnym, to tylko wynik starzenia się organizmu, który przestaje być już zdolny do utrzymania ciąży.

Menopauza nie jest wynikiem starzenia się. W sensie - nie jest żadną dysfunkcją. Jest normalnym, naturalnym stanem w pewnym okresie.

Cytuj:
Zresztą zastanów się: menopauza jest u kobiet w wieku 40-50 lat, a najlepszy moment na rodzenie dzieci to jest pod względem biologicznym jakieś 17-30 lat i w tym przedziale kiedyś kobiety rodziły i wychowywały kilkoro dzieci, a kiedy przychodziła menopauza większość ich potomstwa była jeśli już nie dorosła to z pewnością nie potrzebowała już nieustannej opieki. Kobiety w wieku 40 lat były już uważane za za stare do rodzenia dzieci, często były już babciami. No i jaki sens miałaby tu menopauza jako środek antykoncepcyjny pozwalający wychować dzieci???

Nie wiem, co ludzie o kim uważali. Wiem natomiast, że poród jest dla organizmu kobiety dużym wysiłkiem i za którymś razem mógł być zbyt wyniszczający. Natomiast obowiązki rodzicielskie kobiety nie kończą się wraz z porodem. Kobieta musi jeszcze wychować dziecko, przynajmniej przez kilka lat.
Innym przystosowaniem kobiet do wychowywania dzieci jest fakt, że żyją ok. 8 lat dłużej od mężczyzn.

Wychowanie dzieci jest bardzo ważne. Strategia rozrodcza ludzi stawia na jakość a nie na ilość jak u żab :).

_________________
Come and see the truth through lies you've been fed.
Weigh the worlds at hand, now which direction will you take?


Pt lip 09, 2010 17:11
Zobacz profil
Post Re: Popęd seksualny w małżeństwie a grzech nieczystości
Kiedys czytalam wyniki badan na podstawie starych dokumentow. Ktos zadal sobie duzo trudu, zeby postawic i udowodnic teze, ze kobiety umieraly kiedys wtedy, kiedy ich corki wchodzily w menopauze, czyli one same nie byly juz potrzebne do wychowywania wnukow. Tez bylby to rodzaj "naturalnego" procesu w przyrodzie.


Pt lip 09, 2010 17:19
Post Re: Popęd seksualny w małżeństwie a grzech nieczystości
Silva napisał(a):
Menopauza nie jest żadnym naturalnym środkiem antykoncepcyjnym, to tylko wynik starzenia się organizmu, który przestaje być już zdolny do utrzymania ciąży.

A ja myślę, że hipoteza eskimeaux'a może mieć sens. Bo okazuje się, że organizm może utrzymać ciążę:

Najstarsza matka świata - tak może mówić o sobie Rajo Devi, która właśnie urodziła córeczkę. Kobieta jest już drugą mieszkanką Indii, która została matką w wieku 70 lat. Dziecko przyszło na świat dzięki zapłodnieniu in vitro. W lipcu tego roku inna mieszkanka Indii, również 70-letnia Omkari Panwar urodziła dwójkę dzieci i zdetronizowała 67-letnią Carmelę Bousada, wcześniej uważaną za najstarszą matkę świata.

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... iecko.html


Pt lip 09, 2010 19:27

Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28
Posty: 1680
Post Re: Popęd seksualny w małżeństwie a grzech nieczystości
"Dziecko przyszło na świat dzięki zapłodnieniu in vitro".
Więc po pierwsze, dziecko nie zostało naturalnie poczęte.
A po drugie zapewne ta kobieta miała też specjalistyczną opiekę lekarską, witaminy, leki itd.

A po trzecie, trochę odbiegając od tematu - szkoda mi dziecka. Egoizm ludzki nie zna granic...

_________________
"Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)


Pt lip 09, 2010 21:39
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn maja 10, 2010 15:26
Posty: 455
Post Re: Popęd seksualny w małżeństwie a grzech nieczystości
Dawniej Kościół przeciwny był również sekcji zwłok, transplantacji narządów, wykonywaniu operacji, transfuzji krwi. Nawet kilka lat temu spotkałem się z twierdzeniem / co prawda nie wypowiadanym przez osobę duchowną / że prezerwatywa to zabójstwo. Prawdę mówiąc to leczenie tez jest niezgodne z naturą, lub jak kto woli z wolą Bożą. Nie życzę sobie , aby ksiądz zaglądał mi pod kołdrę i sprawdzał czy robię to w gumce czy bez. Czasem odnoszę wrażenie, że żyjemy w głębokim średniowieczu.

Pozdrawiam Paweł.


N lip 11, 2010 9:26
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28
Posty: 1680
Post Re: Popęd seksualny w małżeństwie a grzech nieczystości
Leczenie jest jak najbardziej zgodne z wolą bożą - widać że nie znasz Pisma Świętego.
A Pan Bóg może ci zaglądać pod kołdrę?

Niezależnie od tego co o tym sądzisz - masz wolną wolę i możesz z nią zrobić co zechcesz. Nawet jak grzeszysz to Pan Bóg cię piorunem nie strzeli. Ale będziesz ponosił konsekwencje swoich grzechów - w najlepszym wypadku w czyśćcu, w gorszym - niżej.

_________________
"Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)


N lip 11, 2010 10:05
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 4:54
Posty: 707
Post Re: Popęd seksualny w małżeństwie a grzech nieczystości
Myślę, że to Bóg będzie decydował, jaki jest ten najlepszy wypadek dla lublin33338.
W końcu to On zapłacił za nasze zbawienie, nie my sami naszym życiem w świętości...
Ja nie mam nic przeciwko temu, by Bóg mi zaglądał do łóżka. Nie mam przed Nim tajemnic i szczerze wierzę, że On nie widzi nic złego w seksie dwojga kochających się małżonków. Myślę, że sperma w pochwie jest jak "człowiek dla szabatu". I już pisałam gdzieś, że jeśli Prawdziwy Bóg jest tak ograniczony jak Jego Kościół, to ja Go widzieć po śmierci nie chcę. Nie w takiego Boga wierzę, nie z takim chcę spędzać życie wieczne....


N lip 11, 2010 10:15
Zobacz profil
Post Re: Popęd seksualny w małżeństwie a grzech nieczystości
Silva, jezeli udowodnisz mi, ze Pan Bog jasno i bez watpliwosci jest przeciwko stosowaniu prezerwatywy przez malzenstwo, to ci nawet uwierze.
Na razie jest to wykladnia Kosciola, a jak ci lublin33338 przypomnial, owa wykladnia ulegala zmianom. w kwestiach takze zwiazanych z zyciem. W koncu, zeby pobrac organy dla ratowania czyjegos zycia musisz usmiercic zyjaca osobe, o ktorej znowu ludzie zdecydowali, ze juz na pewno nie powroci do swiadomosci i jej funkcje zyciowe sa tylko sztucznie podtrzymywane.

Transfuzja krwi jest wrecz sprzeczna z postanowieniami pierwszego soboru jerozolimskiego. I co? Wykladnia Kosciola nie ulegla zmianie?

Dlatego mysle, ze machaniem przed oczami potepieniem, jako ostatnim argumentem przeciw uzywaniu prezerwatywy jest dosyc niebezpieczne.


N lip 11, 2010 10:17

Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28
Posty: 1680
Post Re: Popęd seksualny w małżeństwie a grzech nieczystości
Kamala
Nie wiem czy jesteś katoliczką (jak nie to nasza rozmowa nie ma sensu), ale jeśli tak to chyba wiesz że Kościół jest Mistycznym Ciałem Chrystusa, "świątynią Boga i filarem prawdy" i mamy słuchać Kościoła jak samego Boga.

Poza tym widzę że uznajesz naukę Świadków Jehowy bardziej niż Kościoła?

_________________
"Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)


N lip 11, 2010 10:41
Zobacz profil
Post Re: Popęd seksualny w małżeństwie a grzech nieczystości
Silva, ja jestem katoliczka i bardzo nie lubie przyklejania latek.

Ja chcialabym sie od ciebie dowiedziec, dlaczego nie przeszkadza ci, ze Kosciol katolicki zmienil zalecenia apostolow o unikaniu krwi, a uwazasz, ze w kazdej innej kwestii jest niezmienny i nieomylny? Na poczatku Kosciol odrzucal tez transplantacje. Wiedzialas o tym?
To sa pytania, na ktore ja mimo zaufania do Kosciola nie mam jeszcze odpowiedzi. Jezeli wiec masz jakas przekonywujaca, to ja po prostu podaj.
Prezerwatywa akurat mnie osobiscie nie dotyczy, ale jest dla mnie czyms takim jak sztuczny staw biodrowy.

I moim zdaniem problem lezy nie w sztucznosci zabezpieczen przed ciaza, ale w problemie, czy ludziom w ogole wolno planowac rodzine. Bo jezeli tak, to - moim skromnym zdaniem - srodki sa drugorzedne. I nie pisze tu o srodkach wczesnoporonnych, zeby uniknac nieporozumien.


Ostatnio edytowano N lip 11, 2010 10:50 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 2 razy



N lip 11, 2010 10:49
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 139 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 10  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL