Autor |
Wiadomość |
karofig
Dołączył(a): Wt maja 11, 2010 13:27 Posty: 1
|
Świadek na ślubie
Proboszcz mojej prafii nie zgadza się żeby osoba któa ma tylko ślub cywilny mogła być świadkiem na ślubie. Czy ma do tego prawo i czy mogę się gdzieś odwołać Pzdr
|
Wt maja 11, 2010 13:34 |
|
|
|
|
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Re: Świadek na ślubie
Nie ma żadnych moralnych wymogów w sprawie świadka ślubu. Ma ta osoba tylko zaświadczyć, że ślub się odbył i koniec jego roli.
Można oczywiście poprosić księdza o podanie argumentacji i przedstawić stanowisko Kościoła. Odnośnie świadków ślubu nie stawia się im wymagań moralnych (zob. KPK).
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Wt maja 11, 2010 14:16 |
|
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Świadkiem może być nawet żyd czy muzułmanin. ps. Co to ma wspólnego z działem "nowa wersja forum" :|
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Śr maja 12, 2010 12:05 |
|
|
|
|
Bonifacy
Dołączył(a): Pt lip 31, 2009 19:26 Posty: 115
|
Re: Świadek na ślubie
szumi napisał(a): Nie ma żadnych moralnych wymogów w sprawie świadka ślubu. Ma ta osoba tylko zaświadczyć, że ślub się odbył i koniec jego roli.
Można oczywiście poprosić księdza o podanie argumentacji i przedstawić stanowisko Kościoła. Odnośnie świadków ślubu nie stawia się im wymagań moralnych (zob. KPK). Owszem stawia się. Nie są tylko gwarantami aktu prawnego, ale reprezentantami wierzących. Dlatego, choć do ważności istotnie wymaga się tylko, by byli w stanie zaświadczyc o zawartym małżeństwie, to do godziwości małżeństwa winni być iwerzącymi i praktykującymi katolikami.
|
Śr maja 26, 2010 21:32 |
|
|
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Re: Świadek na ślubie
A mogę poprosić jakieś potwierdzenie tego stanowiska? Bo jakoś w Kodeksie Prawa Kanonicznego ani słowa o tym...
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Śr maja 26, 2010 21:52 |
|
|
|
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Oczywiście że nie.
Chyba myli z chrzestnymi.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Cz maja 27, 2010 14:00 |
|
|
Bonifacy
Dołączył(a): Pt lip 31, 2009 19:26 Posty: 115
|
Re: Świadek na ślubie
szumi napisał(a): A mogę poprosić jakieś potwierdzenie tego stanowiska? Bo jakoś w Kodeksie Prawa Kanonicznego ani słowa o tym... Prawo kanoniczne nie znajduje się tylko w Kodeksie. O świadkach przy zawieraniu małżeństwa mowa w dokumencie Papieskiej Rady ds. Rodziny z 1996 r. o przygotowaniu do małżeństwa - nr 55. Niestety, nie mam tekstu w języku polskim, a więc wklejam odpowiedni fragment po angielsku: 55. Those who will take an active part in the liturgy should be invited also to prepare themselves properly for the sacrament of Reconciliation and the Eucharist. It should be explained to the witnesses that they are not only the guarantors of a juridical act, but also representatives of the Christian community which, through them, participates in a sacramental act relevant to it, because a new family is a cell of the Church. On account of its essentially social character, marriage calls for the participation of society and this is to be expressed through the presence of the witnesses. http://www.vatican.va/roman_curia/ponti ... ge_en.html
|
Cz cze 03, 2010 17:42 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Świadek na ślubie
Nie ma takich wymogow co do swiadkow!!! Vide:to co pisze Szumi.
Z przytoczonego przez Bonifacego dokumentu nic nie wynika.I nie jest tam zawarta norma prawna. Prawo kanoniczne znajduje sie tylko w Kodeksie (CIC)!!! i tylko ono jest podstawa prawa zwyczajowego, partykularnego etc.
Dokument mowi wyraznie (wersja angielska: "should be invited" lub niemiecka "sollen eingeladen werden"), ze jest to zaproszenie.I nie ma tu mowy o niegodziwosci zawartego malzenstwa. Od kiedy to swiadkowie decyduja o godziwosci lub niegodziwosci zawartego malzenstwa? Moze juz opublikowano nowy Kodeks Prawa Kanonicznego a ja o tym nic nie wiem?
|
Cz cze 03, 2010 19:19 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Świadek na ślubie
Cytuj: Diejenigen, die den aktiven Teil der liturgischen Feier übernehmen, sollen eingeladen werden, sich auch auf das Sakrament der Versöhnung und der Eucharistie vorzubereiten. Den Trauzeugen erkläre man, dab sie nicht nur Bürgen eines juristischen Aktes, sondern auch Vertreter der christlichen Gemeinde sind, die durch sie an einem sakramentalen Geschehen teilnimmt, das sie betrifft, da jede neue Familie eine Zelle der Kirche ist. Aufgrund ihres von Natur aus sozialen Charakters verlangt die Trauung die Teilnahme der Gesellschaft, und diese kommt in der Gegenwart der Zeugen zum Ausdruck.
W wersji niemieckiej tego dokumentu Papieskiej rady ds Rodziny jest wyraznie mowa, ze Cytuj: Swiadkom na slubie nalezy wyjasnic, ze nie sa tylko poswiadczycielami aktu prawnego, ale takze przedstawicielami chrzescijanskiej wspolnoty, ktora przez nich bierze udzial w wydarzeniu sakramentalnym, ktore jej dotyczy, gdyz kazda rodzina jest komorka Kosciola. Mozliwe, ze w Prawie Kanonicznym tego wymogu nie ma, ale swiadkowie na slubie powinni poswiadczac wobec Kosciola, ze slub zostal zawarty waznie. Wystarczy do waznego slubu obecnosc malzonkow, ksiedza i swiadkow. Dlatego, jak sie domyslam, dla Rady jest oczywiste, ze swiadkowie maja zwiazek z Kosciolem. Poza tym jako aktywnych uczestnikow wydarzenia sakramentalnego, nalezy ich zaprosic do przystapienia do Sakramentu Pokuty i Eucharystii (na marginesie: zaprosic, nie przymusic karteczkami!), wiec dla kogos, kto nie moze przystepowac do Eucharystii moze to byc problem (dodam: szczegolnie w Polsce). Ale moze proboszczowi wystarczy, ze drugi swiadek bedzie "w porzadku"?
|
Cz cze 03, 2010 19:36 |
|
|
Bonifacy
Dołączył(a): Pt lip 31, 2009 19:26 Posty: 115
|
Re: Świadek na ślubie
bramin napisał(a): [b] Prawo kanoniczne znajduje sie tylko w Kodeksie (CIC)!!! i tylko ono jest podstawa prawa zwyczajowego, partykularnego etc. Bzdura. Prawo kanoniczne znajduje się i w Kodeksie Prawa Kanonicznego i w rozmaitych innych dokumentach kościelnych.
|
Pt cze 04, 2010 21:51 |
|
|
Tephilin
Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 16:50 Posty: 20 Lokalizacja: Śląsk
|
Re: Świadek na ślubie
"jak sie domyslam, dla Rady jest oczywiste, ze swiadkowie maja zwiazek z Kosciolem" - W takim razie Papieska Rada ds. Rodziny chyba stacjonuje na planecie Zorg Jasne, że to nie jest oczywiste! W prawie nie ma takiego pojęcia jak oczywistość... Problem jaki tutaj istnieje pojawia się już na poziomie braku znajomości rangi dokumentów Kościoła. Jak sądzicie co jest ważniejszym (nadrzędnym) dokumentem odnośnie ważności sakramentu małżeństwa: Kodeks Prawa Kanonicznego czy jakiśtam dokument Papieskiej Rady ds. Rodziny? Podpowiem: pierwszy dokument jest dokumentem prawnym, dotyczącym Kościoła katolickiego obrządku łacińskiego, a drugi jest dokumentem duszpasterskim. Prawo kanoniczne nie stawia wymogów świadkom małżeństwa w przeciwnieństwie do rodziców chrzestnych. Praktyka pokazuje, że wymóg dot. chrzestnych jest bardzo często naginany, a wręcz lekceważony. Może lepiej by było, gdyby proboszczowie zajęli się wykonywaniem przepisów prawnych, stosowaniem zachęt duszpasterskich, tam gdzie to zalecane, a nie wymyślali swoje prawa i wymogi... Z tego robi się pomieszanie z poplątaniem. Sprawy błahe urastają do rangi ważnych, a sprawy ważne bywają lekceważone. Podobna sytuacja jest w rozumieniu doktryny - wielu chrześcijan mniej się przejmują dogmatami, a więcej kwestiami formalno-prawnymi. Ważne jest, żeby umieć oceniać co w życiu jest ważne, a co mniej ważne...
|
Pt lip 09, 2010 16:43 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Świadek na ślubie
Tephilin, jezeli dla ciebie jest oczywiste, ze cos nie jest oczywiste, to jak rozumiec oczekiwanie Rady, ze swiadkowie slubu przyjma zaproszenie do udzialu w Sakramencie Pokuty i Eucharystii?
Ja sie akurat przy katolickich swiadkach slubu nie upieram, bo moj jeden byl ewangelikiem, ale caly problem polega na tym, ze w gaszczu (ze osmiele sie tak napisac) dokumentow koscielnych ich hierarchia waznosci zdaje sie byc nieistotna: dokument koscielny=dokument koscielny i przynajmniej teoretycznie nie powinny byc sprzeczne ze soba. Tu akurat sprzeczne wprost nie sa, ale ksiadz proboszc moze uznac, ze swiadek ma bys poboznym i praktykujacym katolikiem bez przeszkod do uzyskania podpisu na karteczce i koniec. I co? Odwolac sie do biskupa?
|
Pt lip 09, 2010 16:49 |
|
|
Szarotka
Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 4:54 Posty: 707
|
Re: Świadek na ślubie
A kiedy ksiądz pyta o stan cywilny świadków? Pytasz szczerze, bo moja świadkowa jest osobą tylko po ślubie cywilnym. Nie mam zamiaru wybierać sobie kogoś innego, skoro przepisy teoretycznie (?) pozwalają, by świadkiem mógł być każdy, kto ma skończone 18 lat.
|
Śr lip 28, 2010 7:11 |
|
|
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Re: Świadek na ślubie
Stan cywilny świadków nie jest sprawdzany. Jest to nieistotne.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Cz lip 29, 2010 7:58 |
|
|
Tephilin
Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 16:50 Posty: 20 Lokalizacja: Śląsk
|
Re: Świadek na ślubie
Do Kamala: W związku z tymi "oczywistościami": Nie sądzę, aby członkowie Papieskiej Rady ds. Rodziny byli aż tak naiwni, że uważają iże świadkowie mają związek z Kościołem. Przecież dobrze wiemy, że w praktyce często nawet ci, którzy zawierają sakramentalny związek małżeński niekoniecznie mocno są związani ze wspólnotą Kościoła. Cóż dopiero domniemywać, że świadek będzie taką osobą? Jego zadaniem jest poświadczyć, że małżeństwo zostało zawarte - i właściwie nic więcej. Jasne, że dobrze by było, żeby świadkowie byli katolikami, żeby np. przyjęli Komunię Świętą podczas Mszy ślubnej. Ale nie można powiedzieć, że prawo kanoniczne wymaga by świadkiem był katolik. Nie ma takiego wymogu prawnego. Zachęta jest zachętą. I ksiądz proboszcz nie może sobie nadinterpretować przepisów prawa. Jeśli już, to przepis powinien być interpretowany na korzyść człowieka (to jest taka ogólnoprawna zasada) w duchu chrześcijańskiej miłości.
Ja bym najpierw porozmawiał z proboszczem - na spokojnie i rzeczowo. A co do odwoływania się do biskupa - no, można, tylko czy warto?
Jeśli chodzi o kwestię rangi dokumentów kościelnych, to absolutnie nie mogę się zgodzić ze stwierdzeniem, że wszystkie dokumenty kościelne są równe. Rangę dokumentu wyznacza chociażby to, jakiego typu nauczanie zawiera. Ale to jednak spory temat, który powinien być poruszony w innym wątku.
|
Pt sie 06, 2010 10:59 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|